Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sąd Boży i Ostateczny

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Pismo Święte w kościele katolickim / Nowy Testament / Apokalipsa św. Jana
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:18, 19 Lis 2013    Temat postu: Sąd Boży i Ostateczny

Wokół tego tematu jest wiele niedomówień, które skutkują narastaniem mitologii, które niestety wielokrotnie mogą prowadzić również do apostazji .

Poukładajmy te kwestie w pewien logiczny ciąg :

Sąd Boży to taki, w którym każdemu w momencie śmierci odda Bóg to , na co człowiek zasłużył. Sprawiedliwi zostaną uwolnieni od ciała i pozostaną z Chrystusem, zmarli zostaną pogrzebani w piekle :

"Wiemy bowiem, że jeśli nawet zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania, będziemy mieli mieszkanie od Boga, dom nie ręką uczyniony, lecz wiecznie trwały w niebie. 2 Tak przeto teraz wzdychamy, pragnąc przyodziać się w nasz niebieski przybytek, 3 o ile tylko odziani, a nie nadzy będziemy. 4 Dlatego właśnie udręczeni wzdychamy, pozostając w tym przybytku, bo nie chcielibyśmy go utracić, lecz przywdziać na niego nowe odzienie, aby to, co śmiertelne, wchłonięte zostało przez życie. 5 A Bóg, który nas do tego przeznaczył, dał nam Ducha jako zadatek. 6 Tak więc, mając tę ufność, wiemy, że jak długo pozostajemy w ciele, jesteśmy pielgrzymami, z daleka od Pana. 7 Albowiem według wiary, a nie dzięki widzeniu postępujemy. 8 Mamy jednak nadzieję... i chcielibyśmy raczej opuścić nasze ciało i stanąć w obliczu Pana. 9 Dlatego też staramy się Jemu podobać czy to gdy z Nim, czy gdy z daleka od Niego jesteśmy. 10 Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre." (2 Kor 5, 1-10).

Tutaj należy wyraźnie podkreślić, że ten sąd również należy do sądowniczej władzy Chrystusa. Nasz Boski Mistrz powiedział :

"Jeśli odejdę i przygotuję wam miejsce, znowu przyjdę i wezmę was do siebie, abyście byli tam, gdzie Ja jestem" (J 14, 3).

Zwróćcie, proszę , uwagę na zwrot, jakim posłużył się Chrystus : "wezmę". Ów zwrot znaczy nic innego, jak to, by "być rozwiązanym" by być z Chrystusem. Dopóki jesteśmy w ciele, jesteśmy daleko od Pana !!! :

"Tak więc, mając tę ufność, wiemy, że jak długo pozostajemy w ciele, jesteśmy pielgrzymami, z daleka od Pana." ( 2 Kor 5, 6).

Pamiętajmy jednak, że człowiek jest istotą duchowo - cielesną i nagroda człowiek nie polega tylko n dobru duszy, ale i ciała. To ciało dusza odzyska poprzez zmartwychwstanie.

Trzeba nadmienić, że każda nagroda domaga się sądu należącego do Chrystusa :

" Nasza bowiem ojczyzna jest w niebie. Stamtąd też jako Zbawcy wyczekujemy Pana naszego Jezusa Chrystusa, 21 który przekształci nasze ciało poniżone, na podobne do swego chwalebnego ciała, tą potęgą, jaką może On także wszystko, co jest, sobie podporządkować." (Flp 3, 21).

Wszyscy, dobrzy i źli, będą poddani Jego sądowi.

zanim przyjdzie ten Sąd Ostateczny, Chrystus powtórnie przyjdzie w chwale.

"Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre." (2 Kor 5, 10).

Kolejna kwestia to taka, że będą roztrząsane zasługi. Jednak tutaj sprawa nie jest już taką prostą. Co do roztrząsania zasług, nie wszyscy będą sądzeni : ani wszyscy dobrzy, ani wszyscy źli. Dlaczego ? Ponieważ roztrząsanie zasług jest potrzebne tylko tam, gdzie dobro jest zmieszane ze złem.

Wśród ludzi dobrych znajdziemy takich, którzy całkowicie wzgardzili dobrami doczesnymi, oddając się Bogu i tym sprawom, które nazwiemy Bożymi.

Grzech popełnia się wtedy, gdy wzgardziwszy dobrem nieprzemijającym, lgnie się do dóbr przemijających.

Kiedy więc nie ma w ludziach znaczącego pomieszania dobra ze złem, roztrząsanie dla dobrych i złych nie jest potrzebne.

Ktoś naturalnie mógłby mi zarzucić, że że mówię o ludziach bez grzechu (przypadek dobrych). Jednak mam świadomość, że :

"Jeśli powiemy, że nie ma w nas grzechu, sami siebie zwodzimy" (1 J 1, 8 ).

Tedy trzeba powiedzieć, że lekkie grzechy spala ów żar miłości, w którym wydają się one niczym.

Ci, którzy lgnęli do dóbr tego świata, będą wykazywać znaczące pomieszanie wiary i miłości. Tam potrzeb roztrząsania, co przeważy.

Wiara jest istotna, jako że :

"Przystępując do Boga, należy wierzyć" (Hbr 11, 6),

a także i miłość , jako że :

" My wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do życia,
bo miłujemy braci,
kto zaś nie miłuje, trwa w śmierci. " (1 J 3, 14).

Roztrząsanie jest konieczne wówczas, gdy ktoś ma wiarę, choć nie ma miłości i nie spełnia dobrych uczynków i trzeba sprawdzić, na czym jest położony akcent.

Natomiast ten, kto nie ma wiary, będzie potępiony bez roztrząsania zasług.

Co do wydania wyroku, wszyscy go usłyszą, :

" Nie ma stworzenia, które by było przed Nim niewidzialne, przeciwnie, wszystko odkryte i odsłonięte jest przed oczami Tego, któremu musimy zdać rachunek.".

Takie roztrząsanie jest konieczne, aby dowiedział się każdy nie tylko o sobie, ale o innych - to jest o tym, jak ten i ów grzech osobisty wpłynął na inne osoby. Są więc badane relacje międzyludzkie.

Bardzo istotna kwestia :

Czytamy więc :

"Lecz o dniu owym i godzinie nikt nie wie, nawet aniołowie niebiescy, tylko sam Ojciec" (Mt 24, 36).
Niestety, odstępcy - antytrynitarze i inni - wytaczają ciężkie działo w postaci słów z Ewangelii świętego Marka , który dokłada Mateuszowi :

" ani Syn, tylko Ojciec."

Tu powstaje woda na młyn odstępców, twierdzących, że Syn jest mniejszy od Ojca, bo nie zna dnia Sądu. Nie widać jednak żadnego logicznego powodu, aby Syn - który otrzymał władzę od Ojca - nie znał w swojej ludzkiej naturze, dnia Sądu , który sam ma sprawować.

Takie wyrażenie , jakiego użył Mateusz, należy rozumieć według ogólnego sposobu wyrażania się w Piśmie Świętym, które jst nie wprost.

Oto porównanie, którym trzeba zobrazować ten problem :

Bóg powiada do Abrahama :

" Teraz poznałem, że boisz się Boga" (Rdz 22, 12).

Bóg przecież nie może dowiedzieć się o czymś, o czym wie :wink:

Tak samo więc i Syn Boży powiada uczniom, że nie zna dnia Sądu, gdyż nie oznajmił tego uczniom, ale za to im jeszcze znacząco powiedział :

" Zapytywali Go zebrani: "Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?" Odpowiedział im: "Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą. (Dz 1, 6-7).

Dlaczegóż Pan nasz nie chciał, aby zdradzić dzień Sądu ? Jest to ze wszechmiar pedagogiczne, ponieważ :

" Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie." (Mt 24, 42).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Machabeusz
Vexillarius
Vexillarius



Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 34 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: śląsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:11, 20 Lis 2013    Temat postu: Re: Sąd Boży i Ostateczny

exe napisał:

" ani Syn, tylko Ojciec."
Tu powstaje woda na młyn odstępców, twierdzących, że Syn jest mniejszy od Ojca, bo nie zna dnia Sądu. Nie widać jednak żadnego logicznego powodu, aby Syn - który otrzymał władzę od Ojca - nie znał w swojej ludzkiej naturze, dnia Sądu , który sam ma sprawować.

(...)
Tak samo więc i Syn Boży powiada uczniom, że nie zna dnia Sądu, gdyż nie oznajmił tego uczniom, ale za to im jeszcze znacząco powiedział :

" Zapytywali Go zebrani: "Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?" Odpowiedział im: "Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą. (Dz 1, 6-7).

Dlaczegóż Pan nasz nie chciał, aby zdradzić dzień Sądu ? Jest to ze wszechmiar pedagogiczne, ponieważ :

" Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie." (Mt 24, 42).


Exe,
Sądzę, że Jezus w chwili gdy zapytywali Go od zień sądu, faktycznie nie znał dnia ani godziny ale nie dlatego (jak twierdzą odstępcy), że był "gorszy" od Boga Ojca. Jezus mówi:

J 7:17 bt: "Jeśli ktoś chce pełnić Jego wolę, pozna, czy nauka ta jest od Boga, czy też Ja mówię od siebie samego."

J 8:26 bt: "Wiele mam w waszej sprawie do powiedzenia i do osądzenia. Ale Ten, który Mnie posłał, jest prawdomówny, a Ja mówię wobec świata to, co usłyszałem od Niego."

J 8:28 bt: "Rzekł więc do nich Jezus: Gdy wywyższycie Syna Człowieczego, wtedy poznacie, że JA JESTEM i że Ja nic sam z siebie nie czynię, ale że mówię to, czego Mnie Ojciec nauczył."

J 12:50 bt: "A wiem, że przykazanie Jego jest życiem wiecznym. To, co mówię, mówię tak, jak Mi Ojciec powiedział."

Z tego jasno wynika, że Jezus był całkowicie i bezwzględnie oddany Bogu i jego woli. Nic sam od siebie nie mówił ale to co Ojciec chciał by powiedział, mówił. Nie mówił zatem nic sam z siebie, czego by nie chciał jego Ojciec. Ojciec nie chciał by Jezus powiedział, kiedy nastąpi dzień sądu, więc nie przekazał tego Jezusowi. Jezus mówił to co dane mu było poznać od Ojca w czasie jego ziemskiego przebywania.

Jezus NIE był/jest "mniej ważny" od Ojca.
Będąc zjednoczony z Ojcem, był Ojcem i Duchem jednocześnie. Niedowiarkowie powiedzą "dlaczego zatem nie wiedział tego co Ojciec". Odpowiedź: bo spętany był swoją cielesnością a gdy zabrany został do nieba, całkowicie zjednoczył się z Ojcem* [Uwaga: wyjaśnienie tego stwierdzenia znajduje się w poście późniejszym - patrz niżej!] i wie to co Ojciec wie. Porównaj:

J 14,28 bt: "Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie*". [Komentarz BT: "Mówi to Bóg wcielony: Chwała Syna, równa chwale Ojca (dowód poniżej; por. J 8,24 i J 17,5.24), została w czasie ziemskiego bytowania przysłonięta (por. J 1,14). Chrystus jako człowiek jest niższy od Ojca. Część Ojców Kościoła w przymiotniku "większy" widziała to, że Syn pochodzi od Ojca jako początku wszystkiego".]

Chwała Syna, równa chwale Ojca
J 8:24 bt "Powiedziałem wam, że pomrzecie w grzechach swoich. Jeżeli bowiem nie uwierzycie, że JA JESTEM, pomrzecie w grzechach waszych."

J 17:5.24 bt "A teraz Ty, Ojcze, otocz Mnie u siebie tą chwałą, którą miałem u Ciebie wpierw, zanim świat powstał.(...) Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata."

Chwała Syna została w czasie ziemskiego bytowania przysłonięta:
J 1:14 bt "A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy."


Exe,
PROPONUJĘ WYODRĘBNIĆ TEN WATEK i stworzyć nowy:
Pismo Święte - dyskusje -> Rozmowy o Biblii -> [TF] (J 14,28 ) Bóg Ojciec większy od Jezusa?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Machabeusz dnia Czw 12:47, 21 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Machabeusz
Vexillarius
Vexillarius



Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 34 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: śląsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:21, 20 Lis 2013    Temat postu:

Teraz w odpowiedzi na tematy eschatologiczne...

Pięknie Exe napisałeś i przeczytałem to z dużym zaciekawieniem. Ja jednak jestem prosty człowiek i postarałem się przedstawić to w sposób "lopatologiczny". W tym celu posłużyłem się chronologią zawartą w książce Martina von Cochema OSFC pt: "Cztery sprawy ostateczne - Śmierć, Sąd, Piekło, Niebo" [1], którą bardzo gorąco polecam każdemu!


Zatem w punktach:

CZĘŚĆ I - CZŁOWIEK ZBLIŻA SIĘ DO CHWILI SWOJEJ ŚMIERCI I KRÓTKO PO ŚMIERCI
1. GROŹBA ŚMIERCI
2. WZMOŻONE ATAKI SZATANA W GODZINIE ŚMIERCI
3. ŚMIERĆ
4. SĄD SZCZEGÓŁOWY

CZĘŚĆ II "DŁUGO" PO ŚMIERCI (NIE WIADOMO DOKŁADNIE KIEDY) - SĄD OSTATECZNY

(Tutaj chronologia jest mniej ważna. Całość jest ujęta w Biblii w sposób bardzo zagadkowy i apokaliptyczny)

5. WSKRZESZENIE UMARŁYCH
6. DOPROWADZENIE LUDZI NA MIEJSCE SĄDU
7. OCZEKIWANIE W DOLINIE JOZAFATA NA PRZYJŚCIE CHRYSTUSA
8. POJAWIENIE SIĘ KRZYŻA CHRYSTUSOWEGO NA NIEBOSKŁONIE
9. PRZYBYCIE SĘDZIEGO (JEZUSA)
10. SĄD OSTATECZNY
11. OGŁOSZENIE WYROKU NA DOBRYCH I NA ZŁYCH
12. JEDNI ZMARTWYCHWSTANĄ NA ZYCIE WIECZNE INNI NA POTĘPIENIE


===============================================


A teraz w szczegółach:


CZĘŚĆ I - CZŁOWIEK ZBLIŻA SIĘ DO CHWILI SWOJEJ ŚMIERCI I KRÓTKO PO ŚMIERCI

1. GROŹBA ŚMIERCI
"Wydaje mi się, że zbędne jest opisywanie grozy śmierci. Zagadnienie to dostatecznie podkreślali liczni pisarze; co więcej, każdy z nas sam wie i czuje, że życie jest słodkie, a śmierci wiąże się z goryczą" [1]

2. WZMOŻONE ATAKI SZATANA W GODZINIE ŚMIERCI
"Choć śmierć sama w sobie jest nader gorzkim doświadczeniem, gorycz tę jeszcze pogłębiają wyraziste wspomnienia grzechów popełnianych w przeszłości, myśli o zbliżającym się sądzie i o czekającej nas wieczności, a także ingerencje szatana. (...) Jeżeli chodzi o ataki szatana, wiedzieć należy, że sprawiedliwy Bóg dopuszcza, by
napastował on nas z całą mocą w godzinie śmierci; nie dla naszego zatracenia, ale tytułem próby. Chrześcijanin, nim wyzionie ducha, musi jeszcze dowieść, że nic nie zmusi go do wyrzeczenia się Boga." [1]

„Biada ziemi i biada morzu, bo zstąpił
do was diabeł, pałając wielkim gniewem, świadom, że ma mało czasu" (Ap 12,12)


św. Grzegorz:
„Zważcie dobrze, jak straszliwa jest godzina śmierci i jak zatrważające będzie wtedy wspomnienie naszych złych uczynków. Wszak duchy ciemności przywołają wszelkie uszczerbki, na jakie nas naraziły, i przypomną nam o grzechach, które popełniliśmy z ich poduszczenia. Odwiedzą nie tylko łoża śmierci bezbożników, obecne będą też u boku wybranych, czyniąc wszystko, by wykryd jakieś niecne czyny, które będą mogły im wytknąd. Niestety! jakże mielibyśmy sprostad temu my, nieszczęśni śmiertelnicy, w owej godzinie i cóż moglibyśmy powiedzied na swoją obronę, widząc, jak wiele grzechów można nam zarzucid? Jak mamy odpowiedzied naszym adwersarzom, skoro oni przywołują wszystkie nasze grzechy, byle tylko doprowadzid nas do rozpaczy?"

Szatan w chwili naszej śmierci użyje wszystkich swych mocy by nas zwieść. Będzie próbował nas kusić, zasiać zwątpienie w miłosierdzie Boże albo podszywać się za anioła jasności próbując "załatwić" nas pychą.

"Św. Cyryl, w liście do św. Augustyna, wspomina, że jeden z trzech podniesionych z martwych powiedział mu:, „Gdy godzina mego odejścia była już blisko, otoczyły mnie rzesze diabłów, których nie sposób było zliczyć. Kształty ich zdawały się straszliwsze niż wszystko, co zrodzić może wyobraźnia. Lepiej byłoby chyba płonąć żywym ogniem, aniżeli się im przypatrywać. Te demony otoczyły mnie, wytykając wszystkie niecne uczynki, jakich się kiedykolwiek dopuściłem, jako że sądziły, że doprowadzą mnie tym do rozpaczy. I rzeczywiście uległbym im, gdyby nie to, że Bóg w swej łaskawości przyszedł mi w sukurs" [1].

Życie powinno przygotowywać nas na tę chwilę! Jest to ostateczny test naszej wiary! Por. 2Tm 4:7 bt: "W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem."


"Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony". (Mt 24,13)

3. ŚMIERĆ
"Wielu Ojców Kościoła uważa, iż każdy człowiek, rozstając się z życiem, ogląda owego wroga choćby wtedy, gdy oddaje ducha".[1]

4. SĄD SZCZEGÓŁOWY
"Daleko ważniejsza niż wszystko, co dotąd uznaliśmy za powody naszego lęku przed śmiercią, jest myśl, iż będziemy musieli stanąć przed trybunałem Boga i zdać Mu sprawę ze wszystkiego, co uczyniliśmy i czego zaniedbaliśmy." [1]
„Straszną jest rzeczą wpaść w ręce Boga żyjącego" (Hbr 10, 31)
"Wszyscy święci z drżeniem oczekiwali Bożych wyroków, wiedząc, jak surowe są Jego sądy. Król-Psalmista powiada: „Nie pozywaj na sąd swojego sługi, bo nikt żyjący nie jest sprawiedliwy przed Tobą" (Ps 143,2). Świątobliwy Hiob woła: „Cóż uczynię, gdy Bóg zapragnie mnie osądzić? Czymże jestem, bym miał się z Nim prawować? Nie odpowiedziałbym Mu raz jeden na tysiąc". A Św. Paweł dodaje: „Sumienie nie wyrzuca mi wprawdzie niczego, ale to mnie jeszcze nie usprawiedliwia. Pan jest moim sędzią" (1 Kor 4,4)"
[1]

" Śmierć kończy życie człowieka jako czas otwarty na przyjęcie lub odrzucenie łaski Bożej ukazanej w Chrystusie563. Nowy Testament mówi o sądzie przede wszystkim w perspektywie ostatecznego spotkania z Chrystusem w Jego drugim przyjściu, ale także wielokrotnie potwierdza, że zaraz po śmierci każdego nastąpi zapłata stosownie do jego czynów i wiary. Przypowieść o ubogim Łazarzu i słowa Chrystusa wypowiedziane na krzyżu do dobrego łotra, a także inne teksty Nowego Testamentu mówią o ostatecznym przeznaczeniu duszy, które może być odmienne dla różnych ludzi. " (KKK 1021)

"Każdy człowiek w swojej nieśmiertelnej duszy otrzymuje zaraz po śmierci wieczną zapłatę na sądzie szczegółowym, który polega na odniesieniu jego życia do Chrystusa i albo dokonuje się przez oczyszczenie568, albo otwiera bezpośrednio wejście do szczęścia nieba, albo stanowi bezpośrednio potępienie na wieki.

Pod wieczór naszego życia będziemy sądzeni z miłości." (KKK 1022)


Po tym wszystkim będziemy czekali na sąd ostateczny... W rzeczywistości duchowej nie ma pojęcia czasu, więc tysiące lat mogą być ułamkiem sekundy!

CZĘŚĆ II PO ŚMIERCI ALE NIE WIADOMO DOKŁADNIE KIEDY - SĄD OSTATECZNY

5. WSKRZESZENIE UMARŁYCH
"Pierwszym wydarzeniem, jakie nastąpi po upadku naszego świata, będzie powszechne wskrzeszenia umarłych. (...) „Pośle On swoich aniołów z trąbą o głosie potężnym, i zgromadzą Jego wybranych z czterech stron świata, od jednego krańca nieba aż do drugiego" (Mt24,31)" [1].

„Nie wszyscy pomrzemy, lecz wszyscy będziemy odmienieni. W jednym momencie, w mgnieniu oka, na dźwięk ostatniej trąby — zabrzmi, bowiem trąba — umarli powstaną nienaruszeni, a my będziemy odmienieni" (1 Kor 15, 51-52)


„I morze wydało zmarłych, co w nim byli, i Śmierć i Otchłań wydały zmarłych, co w nich byli" (Ap 20,13).

„Nie dziwcie się temu! Nadchodzi, bowiem godzina, w której wszyscy, którzy spoczywają w grobach, usłyszą głos Jego: a ci, którzypełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie życia; ci, którzy pełnili złe czyny — na zmartwychwstanie potępienia" (J 5, 28-29)

6. DOPROWADZENIE LUDZI NA MIEJSCE SĄDU
„…zgromadzę też wszystkie narody i zaprowadzę je na Dolinę Joszafat, i tam sąd nad nimi odbędę. (...) Niech ockną się i przybędą narody te na Dolinę Joszafat, bo tam zasiądę i będę sądził narody okoliczne" (Jl 4,2.12).

„Tak będzie przy koocu świata: wyjdą aniołowie, wyłączą złych spośród sprawiedliwych..." (Mt 13, 49)

"Jako że ludzie sprawiedliwi spoczywają pośród grzesznych, tam właśnie będzie się ich szukać w dniu wskrzeszenia. Kiedy ciała powrócą do życia, aniołowie zstąpią na ziemię, by oddzielić wybranych od całej reszty. Św. Paweł nawiązując do tego, pisze: „Sam bowiem Pan zstąpi z nieba na hasło i głos archanioła, i na dźwięk trąby Bożej, a zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi. Potem my, żywi i pozostawieni, wraz z nimi będziemy porwani w powietrze, na obłoki naprzeciw Pana" (1 Tes 4,15-16)" [1]

"Co pomyślą ci nieszczęśnicy i co powiedzą, gdy ujrzą, jak aniołowie wyszukują ludzi prawych i w pełnej chwale unoszą ich w powietrze? Mędrzec umożliwia nam wejrzenie w ich myśli, powiadając:, „Gdy ujrzą, wielki przestrach ich ogarnie i osłupieją na widok nieoczekiwanego zbawienia. Powiedzą pełni żalu do samych siebie, będą jęczeli w utrapieniu ducha: «To ten, co dla nas — głupich
— niegdyś był pośmiewiskiem i przedmiotem szyderstwa: jego życie mieliśmy za szaleństwo, śmierć jego — za hańbę. Jakże więc policzono go między synów Bożych i ze świętymi ma udział?»" (Mdr 5,2-5)"[1]


7. OCZEKIWANIE W DOLINIE JOZAFATA NA PRZYJŚCIE CHRYSTUSA

"Któż podjąłby się zliczenia istot tworzących te tłumy?" [1]

8 i 9 POJAWIENIE SIĘ KRZYŻA CHRYSTUSOWEGO NA NIEBOSKŁONIE I PRZYBYCIE SĘDZIEGO (JEZUSA)

„Wówczas ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i wtedy narzekać będą wszystkie narody ziemi" (Mt 24, 30)

"Wówczas ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i wtedy będą narzekać wszystkie narody ziemi; i ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach niebieskich z wielką mocą i chwałą" (Mt 24,30).

"Oto wam przepowiedziałem. Jeśli więc wam powiedzą: Oto jest na pustyni – nie chodźcie tam! Oto wewnątrz domu, nie wierzcie! Albowiem jak błyskawica zabłyśnie na wschodzie, a jaśnieje aż na zachodzie, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego". (Mt 24,25-27)

„Ogień idzie przed Jego obliczem i pożera dokoła Jego nieprzyjaciół. Jego błyskawice świat rozświecają, a ziemia patrzy i drży. Góry topnieją jak wosk przed obliczem Pana, przed obliczem Władcy wszystkiej ziemi. Niebiosa głoszą Jego sprawiedliwość, a wszystkie ludy widzą Jego chwałę" (Ps 97, 3-6)

„Bo oto Pan przybywa w ogniu, a Jego rydwany *pędzą+ jak burza, by zaspokoić swój gniew pożogą i groźby swoje płomieniami ognia" (Iz 66,15)


10. SĄD OSTATECZNY

„Zaprawdę, powiadam wam: Przy odrodzeniu, gdy Syn Człowieczy zasiądzie na swym tronie chwały, wy, którzy poszliście za Mną, zasiądziecie również na dwunastu tronach, sądząc dwanaście pokoleń Izraela" (Mt 19, 28 )

„Potem ujrzałem wielki biały tron i na nim Zasiadającego, od którego oblicza uciekła ziemia i niebo, a miejsca dla nich nie znaleziono" (Ap 20,11)

„Oto imię Pana przychodzi z daleka, gniew Jego rozgorzał, przygniatający Jego ciężar; Jego wargi pełne są wzburzenia, Jego język jak pożerający ogień. Tchnienie Jego jak potok wezbrany, którego nurt dosięga szyi. Przybywa przesiać narody sitem zniszczenia i włożył między szczęki ludów wędzidło zwodnicze" (Iz 30, 27-28 )

„Wszyscy przecież staniemy przed trybunałem Boga. Napisane jest, bowiem: Na moje życie — mówi Pan — przede Mną klęknie wszelkie kolano, a każdy język wielbić będzie Boga" (Rz 14,10-11)

"Bliska jest moja sprawiedliwość, zbawienie moje się ukaże. Ramię moje sądzić będzie ludy. Wyspy pokładać będą we Mnie nadzieję i liczyć będą na moje ramię." (Iz 51,5)

"Okaże się to w dniu, w którym Bóg przez Jezusa Chrystusa sądzić będzie ukryte czyny ludzkie, według mojej Ewangelii." (Rz 2:16)

"Kto Mną gardzi i nie przyjmuje słów moich, ten ma swego sędziego: słowo, które wygłosiłem, ono to będzie go sądzić w dniu ostatecznym." (J 12,48 )


Jezus jest Słowem (por. J 1,1-15).

"(...)dlatego że wyznaczył dzień, kiedy to sprawiedliwie będzie sądzić świat przez Człowieka, którego na to przeznaczył, po uwierzytelnieniu Go wobec wszystkich przez wskrzeszenie Go z martwych." (Dz 17:31)


"Zmartwychwstanie wszystkich zmarłych, „sprawiedliwych i niesprawiedliwych" (Dz 24, 15), poprzedzi Sąd Ostateczny. Będzie to „godzina, w której wszyscy, którzy spoczywają w grobach, usłyszą głos Jego: a ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie życia; ci, którzy pełnili złe czyny - na zmartwychwstanie potępienia" (J 5,28-29). Wówczas Chrystus „przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim... Zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych ludzi od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie... I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego" (Mt 25, 31. 32. 46)." (KKK 1038)

"W obliczu Chrystusa, który jest prawdą, zostanie ostatecznie ujawniona prawda o relacji każdego człowieka z Bogiem592. Sąd Ostateczny ujawni to, co każdy uczynił dobrego, i to, czego zaniechał w czasie swego ziemskiego życia, łącznie z wszystkimi tego konsekwencjami:

Wszelkie zło, które uczynili niegodziwi, zostało zanotowane, a oni tego nie wiedzą. W tym dniu, w którym „Bóg nasz przybędzie" (Ps 50, 3)... powie do nich: „Najmniejszych i potrzebujących umieściłem dla was na ziemi. Ja, jako Głowa - powie - zasiadłem na niebiosach po prawicy Ojca, ale moje członki trudziły się na ziemi, moje członki cierpiały na ziemi niedostatek. Gdybyście dawali moim członkom, doszłoby to do
Głowy. Wiedzcie, że gdy moich najmniejszych i potrzebujących umieściłem dla was na ziemi, ustanowiłem ich waszymi posłańcami, którzy wasze uczynki zaniosą do mojego skarbca. Nic nie złożyliście w ich ręce i dlatego u mnie nic nie posiadacie" (KKK 1039).

"Sąd Ostateczny nastąpi podczas chwalebnego powrotu Chrystusa. Jedynie Ojciec zna dzień i godzinę sądu. Tylko On decyduje o jego nadejściu. Przez swego Syna Jezusa Chrystusa wypowie On wówczas swoje ostateczne słowo o całej historii. Poznamy ostateczne
znaczenie dzieła stworzenia i ekonomii zbawienia oraz zrozumiemy przedziwne drogi, którymi Jego Opatrzność prowadziła wszystko do ostatecznego celu. Sąd Ostateczny objawi,
że sprawiedliwość Boga triumfuje nad wszystkimi niesprawiedliwościami popełnionymi przez stworzenia i że Jego miłość jest silniejsza od śmierci" (KKK 1040).

"Prawda o Sądzie Ostatecznym wzywa do nawrócenia, podczas gdy Bóg daje jeszcze ludziom „czas pomyślny, dzień zbawienia" (2 Kor 6, 2). Pobudza świętą bojaźń Bożą. Angażuje na rzecz sprawiedliwości Królestwa Bożego. Zapowiada „błogosławioną nadzieję" (Tt 2, 13) powrotu Pana, który „przyjdzie, aby być uwielbionym w świętych swoich i okazać się godnym podziwu dla wszystkich, którzy uwierzyli" (2 Tes 1, 10)." (KKK 1041)


11. OGŁOSZENIE WYROKU NA DOBRYCH I NA ZŁYCH

"Gdy miecz błyszczący wyostrzę i wyrok wykona ma ręka, na swoich wrogach się pomszczę, odpłacę tym, którzy Mnie nienawidzą." (Pwt 32,41)

"Sam będzie sądził świat sprawiedliwie, wyda narodom bezstronny wyrok." (Ps 9,8 )

"Ogłosiłeś z nieba swój wyrok, przelękła się ziemia, zamilkła,"(Ps 76,8 )

"raczej rozsądzi biednych sprawiedliwie i pokornym w kraju wyda słuszny wyrok. Rózgą swoich ust uderzy gwałtownika, tchnieniem swoich warg uśmierci bezbożnego." (Iz 11,4)

"Jeżeli chcesz im ogłosić wyrok, synu człowieczy, jeżeli chcesz ogłosić wyrok, to daj im poznać obrzydliwości ich przodków." (Ez 20,4)


12. JEDNI ZMARTWYCHWSTANĄ NA ZYCIE WIECZNE INNI NA POTĘPIENIE

"ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie życia; ci, którzy pełnili złe czyny - na zmartwychwstanie potępienia". (J 5,29)

"Gdyby bowiem nie był przekonany, że ci zabici zmartwychwstaną, to modlitwa za zmarłych byłaby czymś zbędnym i niedorzecznym," ( 2Mch 12,44)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Machabeusz dnia Śro 16:24, 20 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:37, 20 Lis 2013    Temat postu:

Machabeusz napisał:
Odpowiedź: bo spętany był swoją cielesnością a gdy zabrany został do nieba, całkowicie zjednoczył się z Ojcem i wie to co Ojciec wie.
W rzeczy samej - Jezus Człowiek prawdziwie przeżywał swoją ludzką naturę, jednak myślę sobie, że znał dzień sądu.

Pytanie jest takowe : czy unia hipostatyczna "spętała" naturę Bożą , czego konsekwencją ma się stać zjednoczenie z Ojcem - zjednoczenie, którego ma nie być za życia ziemskiego Jezusa, jako napisałeś :

"gdy zabrany został do nieba, całkowicie zjednoczył się z Ojcem i wie to co Ojciec" ?

Czy Druga Osoba Boża może być niezjednoczona z Pierwszą Osobą ?

Ja twierdzę, że zjednoczenie nie zostało przerwane, ponieważ Trójca Święta nie może być "rozerwalna", czy też "osłabialna" , jako że przyjęcie natury ludzkiej nie może "osłabić Boga" - wpłynąć na Niego pomniejszająco. Bóg jest niezmienny , toteż

Dlatego też zestawiłem :

" Teraz poznałem, że boisz się Boga" (Rdz 22, 12)

z

" Zapytywali Go zebrani: "Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?" Odpowiedział im: "Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą." (Dz 1, 6-7).

Tak sobie myślę :wink:


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Śro 20:48, 20 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Machabeusz
Vexillarius
Vexillarius



Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 34 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: śląsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:54, 21 Lis 2013    Temat postu:

exe napisał:

Pytanie jest takowe : czy unia hipostatyczna "spętała" naturę Bożą , czego konsekwencją ma się stać zjednoczenie z Ojcem - zjednoczenie, którego ma nie być za życia ziemskiego Jezusa, jako napisałeś :

"gdy zabrany został do nieba, całkowicie zjednoczył się z Ojcem i wie to co Ojciec" ?

Czy Druga Osoba Boża może być niezjednoczona z Pierwszą Osobą ?


Nie, nie! Oczywiście że nie! Źle zostałem zrozumiany. Jezus był, jest i będzie w stałym zjednoczeniu z Bogiem Ojcem.

Pisząc o "całkowitym zjednoczeniu" miałem coś innego na myśli - może niefortunnie to nazwałem ale wiesz Exe, że pewne sprawy ciężko wyrazić słowami i teraz też tego do końca wyrazić nie potrafię. To coś jakby "niech nie wie twoja prawa ręka co robi lewa".

Jezus był w jedności z Bogiem, w przeciwnym wypadku nie mógłby czynić cudów i przekazywać nauki od Ojca.


J 5,36: "Ja mam świadectwo większe od Janowego. Są to dzieła, które Ojciec dał Mi do wypełnienia; dzieła, które czynię, świadczą o Mnie, że Ojciec Mnie posłał."

J 5,21: "Albowiem jak Ojciec wskrzesza umarłych i ożywia, tak również i Syn ożywia tych, których chce."


Zjednoczenie polegało to na tym że Syn pokornie wykonywał co Ojciec sobie życzył. Sam Jezus jednak bez woli Ojca nie mógł nic czynić. Zobacz:

J 14,10-11: "Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. To Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł. Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie. Jeżeli zaś nie wierzcie przynajmniej ze względu na same dzieła!"


Uważam że zjednoczenie było ale Syn sam od siebie nie miał władzy, dopóki Ojciec mu jej nie dał - w tym sensie "zjednoczenie było niepełne" (choć nie jest to dobre określenie). Patrz:

J 5,19: "Syn nie może niczego czynić sam z siebie, jeśli nie widzi Ojca czyniącego. Albowiem to samo, co On czyni, podobnie i Syn czyni".


Jezus przyznał bowiem że lepiej jest dla uczniów jak odejdzie do Ojca. Da im wówczas Parakleta. Powiedział też że gdy zostanie wzięty do nieba i zasiądzie po prawicy Boga Ojca, będzie miał większą moc:

J 14,12-13: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, a nawet większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca. A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu."


Uczniowie mogli zatem z tej mocy korzystać za pośrednictwem Jezusa zasiadającego po prawicy Ojca:

J 16,23:"Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: O cokolwiek byście prosili Ojca, da wam w imię moje."


Exe: Czy jeśli Jezus na ziemi miał władzę równą ojcu to idąc do nieba będzie miał jeszcze większą władzę, tzn. większą od Ojca? Dlaczego powiedział że sam od siebie nic czynić nie może i prosił o wszystko Ojca?

Uważam, że św. Marek napisał prawdę:
Mk 13:32 "Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec".

W dniu gdy to pisał oraz gdy Jezus przebywał z uczniami, Jezus nie znał "owej godziny". Teraz jednak gdy zasiadł po prawicy Ojca, zna ją.

Exe napisał:

Ja twierdzę, że zjednoczenie nie zostało przerwane, ponieważ Trójca Święta nie może być "rozerwalna", czy też "osłabialna" , jako że przyjęcie natury ludzkiej nie może "osłabić Boga" - wpłynąć na Niego pomniejszająco. Bóg jest niezmienny ,


Wiesz, Exe. Nie jestem ani teologiem ani .... właściwie bazuję na tym mając nadzieje że mam w tym Ducha Bożego bo nie szukam własnej chwały. Mogę się mylić, szczególnie gdy wysnuwam własne opinie. Nigdy nie wiem czy to ode mnie pochodzi czy też nie. Głos jest bardzo subtelny - sądzę że zrozumiesz co mam na myśli.

Co do pierwszej części Twojej wypowiedzi to zgadzam się że "zjednoczenie nie zostało przerwane, ponieważ Trójca Święta nie może być "rozerwalna", czy też "osłabialna"". Co do drugiej mam wątpliwości bowiem Bóg w ludzkim ciele, syn człowieczy podlega tym samym niedoskonałościom co człowiek.

Właśnie w tym jest całe Jego piękno, że upokorzył samego siebie przybierając postać ludzką i stał się pokornym sługą wszystkich żyjących:

"On to, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stając się podobnym do ludzi. A w zewnętrznej postaci uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stając się posłusznym aż do śmierci – i to śmierci krzyżowej. (Flp 2,6-8 )

Gdyby Jezus pozbawiony był ludzkich ułomności, czy kochalibyśmy Go tak bardzo? Jakim byłby dla nas przykładem?

Tymczasem On był jak każdy z nas bo chciał nam przez to powiedzieć "ja potrafiłem, wy też dacie radę":


J 15,18-21:" Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie wpierw znienawidził. (...) Pamiętajcie o słowie, które do was powiedziałem: Sługa nie jest większy od swego pana. Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować."

1Kor 11,1: "Bądźcie naśladowcami moimi, tak jak ja jestem naśladowcą Chrystusa."


Jezus zatem łączył dwie natury Boską (doskonałą) i ludzką (ułomną). Czuł ból, pragnienie, głód, krwawił itd. Dlatego Bóg ustanowił Go sędziom narodów.

Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest PANEM – ku chwale Boga Ojca". (Flp 2,9-11)

J 5,22:"Ojciec bowiem nie sądzi nikogo, lecz cały sąd przekazał Synowi,"


Podzielam zatem zdanie teologów, którzy twierdzą:
"Ojciec istnieje w niebie - w blasku absolutnej potęgi i chwały, podczas gdy Jezus musiał żyć jakiś czas na ziemi w marności i pokorze. Ludzie, którzy naprawdę kochali Jezusa, pragnęli, aby wrócił do tej lepszej rzeczywistości - do domu swojego Ojca. Ten powrót do chwały dobry byłby nie tylko dla Niego, ale też dla nich - ich Mistrz i przywódca odzyskałby wówczas pełną potęgę i chwałę. Interpretacja ta nie kłóci się z resztą Ewangelii" [Walter C. Kaiser Jr., Peter H. Davida, F.F. Bruce, Manfred T. Brauch "Trudne fragmenty Biblii" s.441 - Prymasowska Seria Biblijna, Vocatio 2011; Imprimatur nr. 2572/D/11 z dn. 17.06.2011r.]

Jest jeszcze inna teoria, którą właśnie przeczytałem i łączy się z w/w ale poprzestanę na chwilę obecną na tym co jest.

Kto twierdzi że Jezus był bytem mniejszym od swojego Ojca popada w herezję (Arianizm).

Kto twierdzi że Jezus nie był w jedności z Bogiem ale był jakby odrębnym Bogiem, też głosi herezję bo jest to zarzeczne z "monoteizmem żydowskim, w którym osadzone są wszystkie ewangelie" i sprzeczne jest z fundamentalną prawdą judaizmu że "Bóg jest jeden".

Tu się zgadzamy oczywiście.

Zatem Jezus DOBROWOLNIE przyjmując naturę ludzką i schodząc na ziemię, TYMCZASOWO zrezygnował z pełni Chwały Boskiej jaka była Mu należna i oddał się w opiekę Ojca, któremu był posłuszny. Stąd wynika jego "niższość" (tymczasowa oczywiście - jak nazywa to św. Jan) ale pamiętajmy że łączność między Jezusem, Bogiem Ojcem i Duchem Św. ciągle była!

Jan użył stwierdzenia "Ojciec jest większy", które budzi emocje. Ja użyłem twierdzenia "pełne zjednoczenie", które jest równie niefortunne ale nie ma słów na oddanie tych spraw. Wypowiedzi św. Pawła również budziły kontrowersje:

"a cierpliwość Pana naszego uważajcie za zbawienną, jak to również umiłowany nasz brat, Paweł, według danej mu mądrości napisał do was, jak też we wszystkich [innych] listach, w których mówi o tym. Są w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma, na własną swoją zgubę. Wy zatem, umiłowani, wiedząc o tym wcześniej, strzeżcie się, abyście dając się uwieść błędom tych, którzy nie szanują praw Bożych, własnej stałości nie doprowadzili do upadku" (2P 3,15).

Exe, nie bierz tych słów do siebie! Wiem bowiem że myśląc o moim błędzie, chciałeś sprowadzić mnie na dobrą drogę ale w tej kwestii (jak mam nadzieję i w innych kwestiach) trzymam się ściśle nauki Kościoła Katolickiego - więc możesz być spokojny ;) Czytam dodatkowo KKK by mieć pewność.

Nie można wyrywkowo traktować wypowiedzi, lecz brać pod uwagę cały kontekst.
Ja też niekiedy wyrażam się niejasno, za co przeprasza ale to wynika z mojej ludzkiej niedoskonałości. Jeśli natomiast pojawią się wątpliwości, pytajcie mnie o wyjaśnienie jak uczynił to Exe. I nie zapominajcie o tym, że macie rozum i sami musicie oceniać to co czytacie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Machabeusz dnia Czw 11:13, 21 Lis 2013, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:09, 21 Lis 2013    Temat postu:

Witaj Bracie Machabeuszu !

Rzeczywiście, tematyka jest niejednoznacznie określona nawet przez Urząd Nauczycielski Kościoła, jednak to nie ma żadnego wpływu na fakt, że nasze rozmowy są konstruktywne i bazują na istotnych, zatwierdzonych przez Kościół, prawach wiary.

Jest to niezbędne w dobie "wytykania" katolikom ich własnej , bądź niekonsekwencji , bądź też głębokiej rozbieżności, co powoduje tylko niechęć do "niejasno" wypowiadającego się Kościoła.

Rzeczywiście, słowa nie mogą oddać stanów mistycznych, o czym pamiętali święty Jan od Krzyża, czy święta Teresa z Avila.

Dlatego też rozumiem twoją wypowiedź, nie mniej pamiętając o tym, że czytają nas ludzie potrzebujący pomocy, wyjaśnienia, odpoczynku w pewności sprawowanej nad nimi opieki Kościoła , pragnąłem poprosić ciebie o dodatkowe rozjaśnienie, aby ta pewność na trwałe zagościła w tekście .

Stąd poczyniłem pewne uwagi w tej materii Wink nie zaś z powodu "czepiania się słów", co samo w sobie byłoby niegodne.

Pragnę tylko zapewnić, że wszystko, co piszę, opieram na rozważaniach świętego Tomasza z Akwinu, który jest dla mnie "mentorem". Wink

Wierzę, że nasze dialogi będą pożyteczne ze wszechmiar dla wszystkich potrzebujących.

Z Panem Bogiem, Bracie !


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Czw 12:10, 21 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Machabeusz
Vexillarius
Vexillarius



Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 34 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: śląsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:25, 21 Lis 2013    Temat postu: Re: Sąd Boży i Ostateczny

Machabeusz napisał:

Jezus NIE był/jest "mniej ważny" od Ojca.
Będąc zjednoczony z Ojcem, był Ojcem i Duchem jednocześnie. Niedowiarkowie powiedzą "dlaczego zatem nie wiedział tego co Ojciec". Odpowiedź: bo spętany był swoją cielesnością a gdy zabrany został do nieba, całkowicie zjednoczył się z Ojcem* [Uwaga: wyjaśnienie tego stwierdzenia znajduje się w poście późniejszym - patrz niżej!] i wie to co Ojciec wie. Porównaj:
(...)


Poczyniłem małą uwagę we wcześniejszym poście by nikt się nie zniesmaczył;)

Exe,
Ale powiedz.. przekonały Ciebie te słowa z ostatniego mojego postu w tym wątku, prawda?

Co do św. Tomasza z Akwinu, jak i każdego człowieka, należy być ostrożnym. Nie zapominajmy że nie jest On nieomylny z istoty rzeczy. Niektóre teorie św. Tomasza stoją w lekkim konflikcie np. z teoriami (zdaje się) św. Augustyna (musiałbym poświęcić czas na szukanie tego w książce) [źródło: Thomas P. Rausch SJ "Katolicyzm w trzecim tysiącleciu", wyd. WAM 2007]. Nasza naukę powinniśmy opierać w pierwszym rzędzie na Biblii bo jest to dzieło natchnione:

"Powiadam wam: Dopóki nie przeminie niebo i ziemia, ani jedna jota, ani jedna kreska nie przeminie z zakonu, aż wszystko to się stanie.” (Mt 5,18 )

„Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą” (Mt 24,35; Mk 13.31; Łk 21.33)

"Wszelkie bowiem ciało jest jak trawa, a cała jego chwała jak kwiat trawy: trawa uschła, a kwiat jej opadł, słowo zaś Pana trwa na wieki. Właśnie to słowo ogłoszono wam jako Dobrą Nowinę". (1P 1,24-25)


Pamiętajmy też, że jeden jest tylko Mistrz i Mentor - nieomylny Jezus Chrystus:

"Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus." (Mt 23:10)


Przepraszam, ale musiałem to napisać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Machabeusz dnia Czw 12:42, 21 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:40, 21 Lis 2013    Temat postu:

Ja chyba też jestem winien wytłumaczenie Wink Swoiste sprostowanie słów Smile

Poprzez "mentora" rozumiem ziemskiego kierownika duchowego (dla mnie jest nim święty Tomasz) , natomiast Mistrzem jest tylko Jezus, czego echo odnajdziesz w moich postach archiwalnych.

Rzeczywiście, są elementy, które u różnych świętych "nie współgrają" , zatem trzeba być ostrożnym, jak słusznie mówisz.

Jednak posiłkuję się tą uwagą, że nie wypada, aby Syn Boży nie znał dnia Sądu , który oddał mu Bóg Ojciec. Nie wypada tak nawet z racji posiadania ludzkiej natury Wink

Tego jestem zdania, co jednak - wierzę - jest niuansem, nie mającym wpływu na zasadniczy kierunek rozwoju duchowego Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Czw 14:41, 21 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Machabeusz
Vexillarius
Vexillarius



Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 34 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: śląsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:51, 21 Lis 2013    Temat postu:

exe napisał:

Jednak posiłkuję się tą uwagą, że nie wypada, aby Syn Boży nie znał dnia Sądu , który oddał mu Bóg Ojciec. Nie wypada tak nawet z racji posiadania ludzkiej natury Wink

Tego jestem zdania, co jednak - wierzę - jest niuansem, nie mającym wpływu na zasadniczy kierunek rozwoju duchowego Wink


Tak, masz rację, pisząc o tych niuansach. Kościół wymaga od wiernych przyjęcia dogmatów a to nie wchodzi w ten zakres.

Ja z kolei podtrzymuje swoje stanowisko argumentując tym, że nie sądzę by św. Marek się mylił mówiąc "Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec" (Mk 13:32) a nie mam żadnej postawy uważać, że powiedział to w sposób przenośny albo że się pomylił bo wierzę że Bóg zachowuje swoje Słowo.

Niemniej może poprzestańmy na tym bo nie nam rozstrzygać kto ma rację, św Marek czy św. Tomasz.

"W pewnej chwili, kiedy się przejęłam wiecznością i jej tajemnicami, zaczęły mnie męczyć rożne niepewności. W tym rzekł do mnie Jezus: >>Dziecię Moje, nie lękaj się domu Ojca swego. Próżne dociekania zostaw mędrcom tego świata<<" (DZ 290: Dzienniczki św. Faustyny Kowalskiej)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Machabeusz dnia Czw 18:08, 21 Lis 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Machabeusz
Vexillarius
Vexillarius



Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 34 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: śląsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:13, 21 Lis 2013    Temat postu:

Rety, Exe
Albo ja mam nie po kolei albo ktoś strasznie tu miesza... Ja piszę "A" a pokazuje się całkiem coś innego ;(

Dlatego próbuję w nowym poście....

Exe, nie wiem czy zauważyłeś ale piszemy nie na temat
PROPONUJĘ WYODRĘBNIĆ TEN WATEK i stworzyć nowy:
Pismo Święte - dyskusje -> Rozmowy o Biblii -> [TF] (J 14,28 ) Bóg Ojciec większy od Jezusa?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:58, 21 Lis 2013    Temat postu:

Machabeusz napisał:
Rety, Exe
Albo ja mam nie po kolei albo ktoś strasznie tu miesza... Ja piszę "A" a pokazuje się całkiem coś innego ;(

Dlatego próbuję w nowym poście....

Exe, nie wiem czy zauważyłeś ale piszemy nie na temat
PROPONUJĘ WYODRĘBNIĆ TEN WATEK i stworzyć nowy:
Pismo Święte - dyskusje -> Rozmowy o Biblii -> [TF] (J 14,28 ) Bóg Ojciec większy od Jezusa?
Słusznie. Poprzestańmy na razie na tym :wink:

A propos tego mieszania .
Nieraz tak mamy :wink:
Reszty nie rozwinę , bo domyślać się możemy , po co wymawiać to imię ...
Choć zawsze techniczny błąd może mieć miejsce oczywiście .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Pismo Święte w kościele katolickim / Nowy Testament / Apokalipsa św. Jana Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin