Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Cudowny medalik
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Sakramentalia, dewocjonalia i relikwie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sylka1989
Gość






PostWysłany: Pią 23:12, 07 Gru 2012    Temat postu: Cudowny medalik


POMOC MARYI NA TRUDNE CZASY
Matka Boża zawsze podaje nam swą
pomocną dłoń. W trudnych chwilach
Jej Cudowny Medalik pomógł wielu
osobom. Chorzy i tracący wiarę zyskali
nadzieję i szansę na uzdrowienie.
Znamy liczne świadectwa osób,
które nosząc Medalik, doznały cudu.
MATKA BOŻA PROSIŁA,
ABY WSZYSCY GO NOSILI
27 listopada 1830 roku siostrze Katarzynie Labouré ukazała się Najświętsza Maryja Panna i poleciła jej rozpowszechnić ten Medalik wśród ludzi, powiedziała: Postaraj się o wybicie medalika według tego wzoru. Wszyscy, którzy będą go nosili, dostąpią wielkich łask, szczególniej jeśli będą go nosili na szyi.


dalsze info o medaliku, zamówienia można składać na;
[link widoczny dla zalogowanych]

P.S prosze wybaczyć,że tak chaotycznie ale jakoś dziwnie mi się wkleiło ;))


Ostatnio zmieniony przez sylka1989 dnia Pią 23:26, 07 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Nocturno19
Signifer
Signifer



Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Głubczyce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:47, 07 Gru 2012    Temat postu:

Ave Abba!

Już raz o tym pisałem, ale jako ustęp, a nie temat :)
Więc co powiesz, siostro, by potraktować ten post jako wstępniak do dyskusji?

Mianowicie:
Owe cudowne medaliki na tej stronie rozsyła Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej (Instytut im.ks.Piotra Skargi) - ten sam, który rozprowadza breloki: NIE WSTYDZĘ SIĘ JEZUSA!

Co sądzisz siostro o tych medalikach? Cudownych :)


"

[...] Kim jesteś, o Niepokalane Poczęcie?


Nie Bogiem, bo Ten zaczęcia nie ma, ani aniołem stworzonym bezpośrednio z niczego; nie Adamem ulepionym z mułu ziemi, nie Ewą wziętą z Adama, ani też wcielonym Słowem, które od wieków już istniało i raczej poczęte niż poczęciem jest. Dzieci Ewy przed poczęciem nie istniały, więc bardziej poczęciem nazywać się mogą, lecz i od nich wszystkich Ty się różnisz, bo są to poczęcia pokalane grzechem pierworodnym, a Tyś jedna jedyna Poczęcie Niepokalane."
- św. M.M.Kolbe

http://www.youtube.com/watch?v=r3YireTbf-Y

Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nocturno19 dnia Pią 23:57, 07 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylka1989
Gość






PostWysłany: Sob 0:21, 08 Gru 2012    Temat postu:

Nocturno19 napisał:
Ave Abba!

Już raz o tym pisałem, ale jako ustęp, a nie temat :)
Więc co powiesz, siostro, by potraktować ten post jako wstępniak do dyskusji?

Mianowicie:
Owe cudowne medaliki na tej stronie rozsyła Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej (Instytut im.ks.Piotra Skargi) - ten sam, który rozprowadza breloki: NIE WSTYDZĘ SIĘ JEZUSA!

Co sądzisz siostro o tych medalikach? Cudownych :)


"

[...] Kim jesteś, o Niepokalane Poczęcie?


Nie Bogiem, bo Ten zaczęcia nie ma, ani aniołem stworzonym bezpośrednio z niczego; nie Adamem ulepionym z mułu ziemi, nie Ewą wziętą z Adama, ani też wcielonym Słowem, które od wieków już istniało i raczej poczęte niż poczęciem jest. Dzieci Ewy przed poczęciem nie istniały, więc bardziej poczęciem nazywać się mogą, lecz i od nich wszystkich Ty się różnisz, bo są to poczęcia pokalane grzechem pierworodnym, a Tyś jedna jedyna Poczęcie Niepokalane."
- św. M.M.Kolbe

http://www.youtube.com/watch?v=r3YireTbf-Y

Pozdrawiam!


Jeśli jest ten temat to nie zauważylam.Sama nosze ten medalik i to co mówi Mama Boża sprawdza się,a ten brelok Nie wstydze się Jezusa mam go w domu od dawna :)
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 5:51, 08 Gru 2012    Temat postu:

Mając ten brelok przy kluczach, częściej uważam na swoje zachowanie , na postawę wobec środowiska, które chciałoby nieraz toksycznie wykrzyczeć mi NIE , NIE .

Ja zaś "KRZYCZĘ" : TAK , TAK. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylka1989
Gość






PostWysłany: Sob 8:23, 08 Gru 2012    Temat postu:

świat niestety nie chce słuchać o Jezusie a szkoda
Powrót do góry
Hejal
Gość






PostWysłany: Sob 9:43, 08 Gru 2012    Temat postu:

Jezus to nie żaden breloczek.Uważam to za bałwochwalstwo.Jezus jest wszędzie bez żadnych medalików.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:53, 08 Gru 2012    Temat postu:

Zdanie środkowe nie ma dla nas związku z pierwszym i ostatnim. :?

Z kolei zdanie ostatnie sugeruje , że katolik jest okultystą.
Tą retorykę znam z forum Świadków Jehowy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Sob 9:55, 08 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hejal
Gość






PostWysłany: Sob 9:58, 08 Gru 2012    Temat postu:

Jak Ty Exe lubisz słowa.Ja tylko tak uważam i nie potrzebne mi żadne medaliki żeby czuć miłość bijącą od Jezusa.Wyobrażam Go sobie inaczej jak na obrazkach i breloczkach.
Przestrzegam was też przed przyjmowaniem darmowych rzeczy.
Były przypadki,że ktoś przyjął bryloczek i zawiesił do kluczy od samochodu.Wtedy złodziej wiedział o co chodzi bo w breloczku był czip.Złodziej wie gdzie są twoje klucze itp...
Powrót do góry
sylka1989
Gość






PostWysłany: Sob 10:54, 08 Gru 2012    Temat postu:

Hejal napisał:
Jak Ty Exe lubisz słowa.Ja tylko tak uważam i nie potrzebne mi żadne medaliki żeby czuć miłość bijącą od Jezusa.Wyobrażam Go sobie inaczej jak na obrazkach i breloczkach.
Przestrzegam was też przed przyjmowaniem darmowych rzeczy.
Były przypadki,że ktoś przyjął bryloczek i zawiesił do kluczy od samochodu.Wtedy złodziej wiedział o co chodzi bo w breloczku był czip.Złodziej wie gdzie są twoje klucze itp...


gdyby rozchodziło się o sam brelok większość by go w ogóle nienosiła.
Powrót do góry
Wilczyca
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gubbio
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:58, 08 Gru 2012    Temat postu:

Zawsze jest jakieś ryzyko ale nie sięgajmy po skrajne przypadki.
Bałwochwalstwo zaczyna się wtedy, gdy myślimy: bez breloczka dzisiaj spadnie mi na głowę cegła a medalik sprawi, że kolega się we mnie zabuja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylka1989
Gość






PostWysłany: Sob 11:08, 08 Gru 2012    Temat postu:

exe napisał:
Zdanie środkowe nie ma dla nas związku z pierwszym i ostatnim. :?

Z kolei zdanie ostatnie sugeruje , że katolik jest okultystą.
Tą retorykę znam z forum Świadków Jehowy.


wiesz niektórzy wkładają wszystko do jednego wora i wychodzi im taka pigułka w jednym:D
Powrót do góry
Hejal
Gość






PostWysłany: Sob 11:37, 08 Gru 2012    Temat postu:

Ja mówię na nich Święci Jehowcy.
Powrót do góry
Klara
Cornicen



Dołączył: 20 Sty 2014
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:31, 24 Sty 2014    Temat postu:

Medalik,brelok....wszystko to na nic,jeśli Bóg ma dla nas swoje plany.
Tak zupełnie przypadkiem,noszę medalik z wizerunkiem NMP objawionej Katarzynie Laboure, wcześniej nosiłam medalik NMP z Lourds lecz podarowałam Go córce i zaginął. Nie zauważyłam,abym doświadczyła szczególnych łask.Ot,żyję i nie jest mi lekko. Może byłoby gorzej ,nie wiem, ale doznaję już tylu cierpień....chyba że to jest łaska? Mam wielkie nabożeństwo do Matki Najświętszej, nie wstydzę się Krzyża ni Jezusa, ale czasem zdaje mi się,że zbytnie eksponowanie,"kłucie " w oczy innym naraża tylko Imię Boże na szwank,nie wiem czy nawraca.
Po prostu gdziekolwiek jestem,z kimkolwiek rozmawiam nie kryję się z wiarą,a wobec takiej postawy jakoś nikt nie napada ,nie krytykuje,a w każdym razie liczy się ze słowami.

Wydaje mi się,że nasze postępowanie może być lepszym świadectwem niż noszenie na pokaz breloczka,czy medalika ,.

Żeby było jasne;noszę medalik -na sercu ,,,,a w sercu wiarę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Klara dnia Pią 18:35, 24 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:00, 24 Sty 2014    Temat postu:

Klara napisał:
Medalik,brelok....wszystko to na nic,jeśli Bóg ma dla nas swoje plany.
Dewocjonalia nie służą ku temu , aby korygować Boże plany, tak więc noś nadal to, co nosisz :wink:

Klara napisał:
Tak zupełnie przypadkiem
Gdyby coś działo się przypadkiem, musielibyśmy zakwestionować Boga :?

Klara napisał:
wcześniej nosiłam medalik NMP z Lourds lecz podarowałam Go córce i zaginął
Pamiętasz reakcję swoja i córki na tą sytuację ?

Klara napisał:
Nie zauważyłam,abym doświadczyła szczególnych łask
Łaską jest zazwyczaj to, czego się nie spodziewamy ani w czasie, ani w miejscu, ani w jakości. Bóg wie co robi - zaufaj Mu.

Klara napisał:
Ot,żyję i nie jest mi lekko. Może byłoby gorzej ,nie wiem, ale doznaję już tylu cierpień....chyba że to jest łaska?
Bóg obdarza nas łaską cierpienia oraz łaską wytrwałości, stosowną do wielkości cierpienia - nikt nie otrzymuje Krzyża ponad swoja miarę.

Klara napisał:
ale czasem zdaje mi się,że zbytnie eksponowanie,"kłucie " w oczy innym naraża tylko Imię Boże na szwank,nie wiem czy nawraca.
Po prostu żyj nabożnie, jak to czynisz, wnioski pozostaw ludziom, a Bogu obdarowywanie łaską tych, których zechce obdarować łaską wiary i rozumu.

Klara napisał:
Wydaje mi się,że nasze postępowanie może być lepszym świadectwem niż noszenie na pokaz breloczka,czy medalika.
Intencją noszenia dewocjonaliów przez pokornych, nie jest faryzejska, obłudna wystawność.

Klara napisał:
Żeby było jasne;noszę medalik -na sercu ,,,,a w sercu wiarę
Nie wątpię w to Klaro.

Z Panem Bogiem.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 19:06, 24 Sty 2014, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klara
Cornicen



Dołączył: 20 Sty 2014
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:46, 25 Sty 2014    Temat postu:

exe napisał:
Klara napisał:
Medalik,brelok....wszystko to na nic,jeśli Bóg ma dla nas swoje plany.
Dewocjonalia nie służą ku temu , aby korygować Boże plany, tak więc noś nadal to, co nosisz :wink:

Klara napisał:
Tak zupełnie przypadkiem
Gdyby coś działo się przypadkiem, musielibyśmy zakwestionować Boga :?

Klara napisał:
wcześniej nosiłam medalik NMP z Lourds lecz podarowałam Go córce i zaginął
Pamiętasz reakcję swoja i córki na tą sytuację ?

Klara napisał:
Nie zauważyłam,abym doświadczyła szczególnych łask
Łaską jest zazwyczaj to, czego się nie spodziewamy ani w czasie, ani w miejscu, ani w jakości. Bóg wie co robi - zaufaj Mu.

Klara napisał:
Ot,żyję i nie jest mi lekko. Może byłoby gorzej ,nie wiem, ale doznaję już tylu cierpień....chyba że to jest łaska?
Bóg obdarza nas łaską cierpienia oraz łaską wytrwałości, stosowną do wielkości cierpienia - nikt nie otrzymuje Krzyża ponad swoja miarę.

Klara napisał:
ale czasem zdaje mi się,że zbytnie eksponowanie,"kłucie " w oczy innym naraża tylko Imię Boże na szwank,nie wiem czy nawraca.
Po prostu żyj nabożnie, jak to czynisz, wnioski pozostaw ludziom, a Bogu obdarowywanie łaską tych, których zechce obdarować łaską wiary i rozumu.

Klara napisał:
Wydaje mi się,że nasze postępowanie może być lepszym świadectwem niż noszenie na pokaz breloczka,czy medalika.
Intencją noszenia dewocjonaliów przez pokornych, nie jest faryzejska, obłudna wystawność.

Klara napisał:
Żeby było jasne;noszę medalik -na sercu ,,,,a w sercu wiarę
Nie wątpię w to Klaro.

Z Panem Bogiem.


Exe,chyba nie zostałam właściwie zrozumiana,a to co napisałam zostało żle odebrane. Bardzo Cię proszę,nie łap mnie za słówka,nie każdy potrafi pięknie się wysławiać.

Nie umiem tak analitycznie odpowiadać zdanie po zdaniu,więc ogólnie.Trudno czasem słowem pisanym/nie każdy ma ten dar/,
wyrazić uczucia. Nie ukrywam natomiast,że razi mnie nadużywanie produkowania i eksponowanie wizerunku Boga,Maryi i świętych. Wszelkie breloczki,makatki, bieżniki itp jakie ostatnio produkuje się w dużych ilościach....nie wiem co o tym sądzić.

Breloczek....tyle ludzi nosi breloczki ze słonikiem-bo szczęście ponoć przynosi,kotkiem czy misiem,,,stąd takie niemiłe skojarzenie.

Także znak Krzyża- ileż to psudo artystów nosi ogromne krzyże na szyi,widziałam nawet takie kolczyki...gdyby to była oznaka wiary bardzo bym się cieszyła,ale tak nie jest, to co czynili, co czynią -zakrawa na blużnierstwo ,obrazę Boga,wszelkich wartości religijnych.

Pytasz Exe o moją reakcję na zagubiony przez córkę medalik, no cóż,było mi b.żal,przykro,córce również.Zwyczajne ludzkie reakcje.

Noszę teraz medalik z NMP na sercu,nie rozstaję się z nim, nie traktuję go jak talizman. Dawno temu zawierzyłam Matce Najświętszej swoje życie,potem moich dzieci ,nie będę opisywać swoich uczuć do Niej, to już słodka tajemnica,ale jest mi szczególnie bliska,jest mi pośredniczką w rozmowach z Jezusem, z Bogiem.

A jeszcze wracając do zewnętrznych oznak niby wiary;ileż to razy widziałam zawieszony w samochodzie różaniec,a wiedziałam że kierowca nie bierze go nigdy do modlitwy,jakie to smutne...,
i z kolei wiele szczęśliwych,zdrowych,zamożnych ludzi ,owszem katolików bez zarzutu,,,,ale próżno w domu szukać świętego obrazu,ani medalika,może gdzieś tam głęboko schowana pasyjka na wszelki wypadek.
Gdzie zatem tkwi tajemnica tego szczęścia ziemskiego?

Wydaje mi się,że tylko ubodzy mają w swoich skromnych mieszkaniach obrazy święte,Biblię, medalik na szyi zamiast pięknej biżuterii. Ale nie sądzę,aby ubóstwo materialne tym kierowało,
przyczyna jest chyba głębsza,
albo też zgoła prozaiczna.....to tzw.poziom zycia, pięknie urządzone mieszkanie sprawia że nie ma tam miejsca na widomy znak wiary.

Nie wiem,czy nie nazbyt zawile to wszystko ujęłam, ale dużo by można napisać na ten temat, bo to dotyka wielu zagadnień społecznych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:22, 26 Sty 2014    Temat postu:

Klaro . . . Takie są uroki pisania, iż istnieje poważne ryzyko niewłaściwego odebrania przekazu. Pozostaje mi wyrazić ubolewanie z tego powodu, że tak odebrałaś moją odpowiedź.
Śpieszę zapewnić, że w związku z powyższym właśnie, jestem niejako zmuszony pisać w stylu analitycznym w odpowiedzi na wieloaspektowe posty, aby nie zagubić zarówno myśli własnych, jaki i adwersarza. Nie jest więc moim zamiarem "łapanie za słówka" , lecz skrupulatność odpowiedzi. Niestety odnoszę się do tekstu, który czytam, stąd takie, a nie inne odpowiedzi.

Rozumiem, że w twoim opisie zjawiska niegodnego podchodzenia do sprawy stosunku osobistego do dewocjonaliów zwracasz uwagę na faryzeizm ?

To choroba ludzkiej duszy , która trawi ludzkość od początku. Oprócz edukacji i modlitwy , cóż możemy uczynić?

Oczywiście, w odpowiedzi a zapytanie o "tajemnicę ziemskiego powodzenia", można by odpowiedzieć , że Szatan, jednak. to nie takie proste. Wszak Abraham był bardzo zamożny, a jednak podobał się Bogu, więc nie do końca o to chodzi.

Bóg wie, komu jaki krzyż daje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magnolia
Gość






PostWysłany: Nie 0:25, 26 Sty 2014    Temat postu:

U mnie w domu nie ma ani krzyża ani żadnego obrazka świętego :)

Cytat:
Mdr 15:4-6
4. Nie zwiódł nas ani niecny ludzki wymysł, ani bezużyteczne dzieło malarzy - wizerunek, poplamiony różnymi barwami,
5. których widok roznamiętnia głupich, iż pożądają bezdusznej postaci z martwego obrazu.
6. W złych rzeczach się kochają, takich nadziei też są warci ich twórcy, miłośnicy, czciciele.

Cytat:
Kpł 26:1
1. Nie będziecie sobie czynili bożków, nie będziecie sobie stawiali posągów ani stel. Nie będziecie umieszczać w waszym kraju kamieni rzeźbionych, aby im oddawać pokłon, bo Ja jestem Pan, Bóg wasz.

Cytat:
Iz 44:9-17
9. Wszyscy rzeźbiarze bożków są niczym; dzieła ich ulubione na nic się nie zdadzą; ich czciciele sami nie widzą ani nie zdają sobie sprawy, że się okrywają hańbą.
10. Kto rzeźbi bożka i odlewa posąg, żeby nie mieć pożytku?
11. Oto wszyscy czciciele tego bożka zawstydzą się; jego wykonawcy sami są ludźmi. Wszyscy oni niechaj się zbiorą i niech staną! Razem się przestraszą i wstydem okryją.
12. Wykonawca posągu urabia żelazo na rozżarzonych węglach i młotami nadaje mu kształty; wykańcza je swoim silnym ramieniem; oczywiście, jest głodny i brak mu siły; nie pił wody, więc jest wyczerpany.
13. Rzeźbiarz robi pomiary na drzewie, kreśli rylcem kształt, obrabia je dłutami i stawia znaki cyrklem; wydobywa z niego kształty ludzkie na podobieństwo pięknej postaci człowieka, aby postawić go w domu.
14. Narąbał sobie drzewa cedrowego, wziął drzewa cyprysowego i dębowego - a upatrzył je sobie między drzewami w lesie - zasadził jesion, któremu ulewa zapewnia wzrost.
15. To wszystko służy człowiekowi na opał: część z nich bierze na ogrzewanie, część na rozpalenie ognia do pieczenia chleba, na koniec z reszty wykonuje boga, przed którym pada na twarz, tworzy rzeźbę, przed którą wybija pokłony.
16. Jedną połowę spala w ogniu i na rozżarzonych węglach piecze mięso; potem zajada pieczeń i nasyca się. Ponadto grzeje się i mówi: Hej! Ale się zagrzałem i korzystam ze światła!
17. Z tego zaś, co zostanie, czyni swego boga, bożyszcze swoje, któremu oddaje pokłon i pada na twarz, i modli się, mówiąc: Ratuj mnie, boś ty bogiem moim!

Cytat:
Pwt 4:15-19
15. Pilnie się wystrzegajcie - skoroście nie widzieli żadnej postaci w dniu, w którym mówił do was Pan spośród ognia na Horebie -
16. abyście nie postąpili niegodziwie i nie uczynili sobie rzeźby przedstawiającej podobiznę mężczyzny lub kobiety,
17. podobiznę jakiegokolwiek zwierzęcia, które jest na ziemi, podobiznę jakiegokolwiek ptaka, latającego pod niebem,
18. podobiznę czegokolwiek, co pełza po ziemi, podobiznę ryby, która jest w wodach - pod ziemią.
19. Gdy podniesiesz oczy ku niebu i ujrzysz słońce, księżyc i gwiazdy, i wszystkie zastępy niebios, obyś nie pozwolił się zwieść, nie oddawał im pokłonu i nie służył, bo Pan, Bóg twój, przydzielił je wszystkim narodom pod niebem.

Cytat:
Ha 2:18-20
18. Biada temu, co mówi: Obudź się! - do drzewa, i - Podnieś się! - do niemego głazu! Okryte one złotem i srebrem, lecz ducha wcale w nich nie ma.
19. Cóż może posąg, który rzeźbiarz czyni, obraz z metalu, fałszywa wyrocznia - że w nich to twórca nadzieję pokłada, gdy wykonuje swoje nieme bogi?
20. Lecz Pan mieszka w świętym domu swoim, niechaj zamilknie przed Nim cała ziemia.


:D
Powrót do góry
Prostaczek
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Przedbórz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:42, 26 Sty 2014    Temat postu:

Ale tu chodzi chyba o wierzenia w coś innego niż nasz Bóg a ja widziałem gdzieś fragment gdzie Bóg nakazał nawet posąg złotego archanioła postawic przy Arce Przymierza chyba nie jestem pewien :D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ginewra
Probatus



Dołączył: 23 Kwi 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:00, 24 Kwi 2014    Temat postu:

Ja noszę na łańcuszku medalik z Matką Bożą.Cudowny medalik.Pamiętam kiedy go dostałam.Jakieś 18 lat temu,kiedy to należałam do naszego kościelnego zgromadzenia "Dzieci Maryi",które prowadziła siostra zakonna.Była wtedy odprawiona niesamowita Msza Św.,wraz z poświęceniem medalików.Niesamowite wspomnienia,kiedy tak na niego zerknę :) śpiewałam w scholi,na ambonie czytałam Pismo Św,z koleżanką Psalmy..... i mam go.Zawsze przy sobie.Nie jako amulet,czy talizman,absolutnie.Nie traktuję tego w taki sposób.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
benedykt
Signifer
Signifer



Dołączył: 26 Sty 2014
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:52, 24 Kwi 2014    Temat postu:

Jako katolik owszem nosze na szyji medelik Sw.Benedykta z Nursji. Przytulam, ow Medalik w czasie Modlitwy do serca. Ale wiem, ze nie moge, go ani czcić ani uwielbiać i tegoz, nie czynie.
Modle sie nie do Medalika a wprost do Pana Boga.
Sw.Benedykt potrafil pokonac Zlego. Majac ten Medalik przy sobie prosze o pomoc Sw Benedykta, zeby wspomogl mnie w przezwyciezeniu Zlego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:19, 24 Kwi 2014    Temat postu:

Wprawdzie surowość wnętrza pomaga w koncentracji, jednak w tym kontekście, w jakim toczy się rozmowa, nie jest to dobre, aby rezygnować z różnych artystycznych przedstawień świętych.

O to chodzi diabłu, aby człowiek nie miał przed oczyma świętych obrazów, ponieważ w chwili słabości, nie będzie miał czegoś namacalnego, co przypomni mu o priorytecie w życiu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magnolia
Gość






PostWysłany: Pią 9:13, 25 Kwi 2014    Temat postu:

Krzyż uznawany przez katolików był narzędziem zbrodni, na nim został zgładzony Jezus. Dlatego przestałam go nosić. Zresztą zmienił się sens noszenia krzyżyka czy medalika.Kiedyś to był "znak" i w pewnym sensie wyznanie wiary. Obecnie w większości traktowany jest jako " ozdoba lub modny gadżet. Widać noszenie wielkich krzyży przez ludzi mających niewiele wspólnego z chrześcijaństwem.Pewien malgaski ksiądz powiedział: "Medalik jest za mały, aby cię obronił. Musisz powiększyć go sercem". Ale trzeba, aby całe serce należało do Boga.To, że jeśli ktoś nosi krzyżyk czy medalik nie znaczy od razu, że jest praktykującym katolikiem.Zauważcie, że łatwiej jest założyć na szyję krzyżyk niż nieść krzyż w swoim życiu, może warto się nad tym zastanowic :)
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:43, 25 Kwi 2014    Temat postu:

Noszenie krzyża na przykład na łańcuszku, nie jest tożsame "nienoszeniu" Boga w sercu. Jest to tylko tendencyjne uproszczenie sprawy, celem uzyskania "potwierdzenia" własnego mniemania o katolicyzmie.
Twierdzenie o tym, że zmienia się sens noszenia krzyży , jest :
1. nieprawdziwe, ponieważ wystarczy jedna osoba, która nie czyni tego w sposób, jaki sugerujesz, na przykład ja.
2. Opieranie poznania prawdy na antyprzykładach, jest opieraniem swego wnioskowania na błędzie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Sob 22:36, 26 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:10, 27 Kwi 2014    Temat postu: Noszenie krzyżyków, czy medalików, a prawdziwość wiary

Wiele powstaje dyskusji na temat noszenia krzyżyków (jak wyżej dla przykładu) w przeróżnej formie, co jakoby jest nie tyle zaprzeczeniem nauki Chrystusowej, co przede wszystkim objawem duchowego infantylizmu i wręcz duchowej obłudy Exclamation

Czy rzeczywiście Question

Kult Krzyża stoi w centrum mistyki Kościoła Katolickiego, co można też szczególnie zauważyć w życiu różnych zakonów, w tym cysterskiego.

Do dziś wołamy : " O Crux ave, spes unica" - " Witaj Krzyżu, nadziejo jedyna"

Obecnie szerzy się zaraza niewiary, walczy nowoczesne pogaństwo, które to walczą z Krzyżem ... Embarassed

Spłycenie pojęć, ideologii i twórczości dzisiejszego czasu, może być tylko odwrócone poprzez zdecydowany zryw duchowy i wiarę, że nie musimy doprowadzić do samobójstwa i potępienia ... Embarassed Nie ma innej drogi, jak tylko przez "Podwyższenie Krzyża" Exclamation Tutaj zżymają się "nowocześni chrześcijanie" na to, że owo podwyższenie krzyża następuje w glorii złota, frazeologii rozmaitych teorii , oraz przewrotnej woli "książąt tego świata" ... Embarassed

Jeszcze raz przypominam wam, Drodzy miłośnicy "nowoczesności" - dającej "odskocznię" ku tworzeniu własnych (sic!) świątyń, stawianych ku chwale próżności swych intelektów, niedostatecznie zorientowanych w bogactwie tradycji swych Ojców, że my - katolicy - doskonale wiemy, że Krzyż Chrystusowy może być wywyższony jedynie mocą prawdziwej pokory i miłości bez granic. Idea


Czy na prawdę myślicie, wrogowie Kościoła Katolickiego, że nie rozumiemy, Kto jest Prawdą, wy zaś "chwyciliście Boga za nogi - wyrzucając dewocjonalia i zamieniając krzyż na pal Question

Idea Opat cysterski Gotfryd z Auxerre pisał w "Vita prima, Fragmenta de vita et miraculis s.Bernardi":

"Chrystus poniósł śmierć haniebną na krzyżu - któż z Jego wiernych ośmieliłby się szukać chwały i rozkoszy? Biczowanie, oplwanie, szubienica, zniewagi, urągliwe berło , cierniowa korona, gwoździe, towarzystwo dwóch łotrów, doskwierające drzewo krzyża, rana zadana nawet po śmierci - to dla Chrystusa! A chrześcijanie ubiegają się o rozkosze i uciechy ... Co za hańba !"

Czym innym jest grzeszność osobista, czym innym zaś grzeszność Kościoła, a jeszcze czym innym wytrwałe dążenie do Prawdy tych, którzy znaleźli łaskę u Pana. Zacierając w świadomości ludzkiej widok krzyża, Świętych Pańskich , Maryi, stajecie się bezwiednie sługami Szatana, który pragnie, by wszystko, co przypomina o odkupieńczej śmierci Chrystusa, zostało zapomniane Exclamation

Zadajcie sobie 2 pytania :

1. Dlaczego w waszych zborach panuje taka atmosfera szczęśliwości, która was tam znęciła ? Idea
2 .Dlaczego szatan i jego demony tak otwarcie atakują na egzorcyzmach kapłanów katolickich ? Idea

Exclamation Nie zauważyliście, że "wasza szczęśliwość" niemal sielankowa, jest szeroką i gładką drogą Question
Exclamation Nie zauważyliście wspólnego mianownika dyrektyw zborów i postawy szatana , wobec księży Question
Exclamation Nie widzicie tego, że pokojowość polityki waszych zborów jest udawana Question Wasze wypowiedzi o księżach, to powtórka z Drogi Krzyżowej Exclamation

Nie wierzycie Question
Jezus powiedział :

"16 Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi; lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który Mnie posłał".(Łk 10, 16) Idea

Brak zrozumienia wiary swych przodków i niechęć do intelektualnego wysiłku, czasem zły duch - te wszystkie czynniki powodują, że nie widzicie tego, czego szukacie, w Kościele Katolickim, od którego się odwracacie, a dążycie do nauczycieli "nowonarodzonych - nowooświeconych", którzy sami nie zrozumieli, że często słyszy się własne słowa i uznaje za Boże Idea :? Embarassed Nie wiecie, że ci nowocześni nauczyciele - "znawcy Pisma" będą podlegac tym surowszemu sądowi Question :

"Niech zbyt wielu spośród was, bracia moi, nie usiłuje być nauczycielami. Wiecie przecież, że my, nauczający, będziemy sądzeni o wiele surowiej niż inni. Wszyscy bowiem czysto upadamy." (Jk 3, 1).

Obyście pamiętali, odwracając się od Krzyża, czy Maryi, w swej chwiejności, o liście Jakuba:

"2 Za pełną radość poczytujcie to sobie, bracia moi, ilekroć spadają na was różne doświadczenia.
3 Wiedzcie, że to, co wystawia waszą wiarę na próbę, rodzi wytrwałość.
4 Wytrwałość zaś winna być dziełem doskonałym, abyście byli doskonali, nienaganni, w niczym nie wykazując braków.
5 Jeśli zaś komuś z was brakuje mądrości, niech prosi o nią Boga, który daje wszystkim chętnie i nie wymawiając; a na pewno ją otrzyma.
6 Niech zaś prosi z wiarą, a nie wątpi o niczym! Kto bowiem żywi wątpliwości, podobny jest do fali morskiej wzbudzonej wiatrem i miotanej to tu, to tam.
7 Człowiek ten niech nie myśli, że otrzyma cokolwiek od Pana,
8 bo jest mężem chwiejnym, niestałym we wszystkich swych drogach." (Jk 2-8 ).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 12:20, 27 Kwi 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaśka
Aquilifer
Aquilifer



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:20, 06 Lip 2014    Temat postu: Re: Cudowny medalik

sylka1989 napisał:

POMOC MARYI NA TRUDNE CZASY
Matka Boża zawsze podaje nam swą
pomocną dłoń. W trudnych chwilach
Jej Cudowny Medalik pomógł wielu
osobom. Chorzy i tracący wiarę zyskali
nadzieję i szansę na uzdrowienie.
Znamy liczne świadectwa osób,
które nosząc Medalik, doznały cudu.
MATKA BOŻA PROSIŁA,
ABY WSZYSCY GO NOSILI
27 listopada 1830 roku siostrze Katarzynie Labouré ukazała się Najświętsza Maryja Panna i poleciła jej rozpowszechnić ten Medalik wśród ludzi, powiedziała: Postaraj się o wybicie medalika według tego wzoru. Wszyscy, którzy będą go nosili, dostąpią wielkich łask, szczególniej jeśli będą go nosili na szyi.


dalsze info o medaliku, zamówienia można składać na;
[link widoczny dla zalogowanych]

P.S prosze wybaczyć,że tak chaotycznie ale jakoś dziwnie mi się wkleiło ;))


nie chcę się czepiać, ale nie rozumiem tego zdania ,, Jej cudowny medalik pomógł wielu osobom,, .... czy mam rozumieć, że ten medalik ma uzdrawiającą i nie tylko moc? ... taki wniosek nasuwa się czytając powyższy tekst ... :?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:32, 06 Lip 2014    Temat postu: Re: Cudowny medalik

Kaśka napisał:
sylka1989 napisał:

POMOC MARYI NA TRUDNE CZASY
Matka Boża zawsze podaje nam swą
pomocną dłoń. W trudnych chwilach
Jej Cudowny Medalik pomógł wielu
osobom. Chorzy i tracący wiarę zyskali
nadzieję i szansę na uzdrowienie.
Znamy liczne świadectwa osób,
które nosząc Medalik, doznały cudu.
MATKA BOŻA PROSIŁA,
ABY WSZYSCY GO NOSILI
27 listopada 1830 roku siostrze Katarzynie Labouré ukazała się Najświętsza Maryja Panna i poleciła jej rozpowszechnić ten Medalik wśród ludzi, powiedziała: Postaraj się o wybicie medalika według tego wzoru. Wszyscy, którzy będą go nosili, dostąpią wielkich łask, szczególniej jeśli będą go nosili na szyi.


dalsze info o medaliku, zamówienia można składać na;
[link widoczny dla zalogowanych]

P.S prosze wybaczyć,że tak chaotycznie ale jakoś dziwnie mi się wkleiło ;))


nie chcę się czepiać, ale nie rozumiem tego zdania ,, Jej cudowny medalik pomógł wielu osobom,, .... czy mam rozumieć, że ten medalik ma uzdrawiającą i nie tylko moc? ... taki wniosek nasuwa się czytając powyższy tekst ... :?
Droga Kasiu : te stwierdzenia o mocy medalika, to tylko niefortunne zlozenia wyrazowe, które niestety weszly do "kanonu" stwierdzeń mających oddać pobożne westchnienie do Maryi.

Prawda jest oczywiście taka, że to nie amulet.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Wto 11:53, 27 Lis 2018    Temat postu:

27 listopada przypada wspomnienie Najświętszej Maryi Panny od Cudownego Medalika.

Zachęcam by wejść na tę stronę i posłuchać rozważań o cudownym medaliku. Prosto z Niepokalanowa.

[link widoczny dla zalogowanych]

Modlitwa do Matki Bożej o łaski od Niej:

O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy,
I za nieprzyjaciółmi Kościoła i wszystkimi, którzy się do Ciebie nie uciekają, a zwłaszcza poleconymi Tobie,
Amen


Drugie zdanie tej modlitwy jest dodane przez św. Maksymiliana Kolbe. Oryginalne jest pierwsze zdanie.

Do noszenia Cudownego Medalika zachęcał św. Maksymilian Kolbe, który mówił: „Jej medalik rozdawać, gdzie się tylko da: i dzieciom, by zawsze go na szyi nosiły i starszym, i młodzieży zwłaszcza, by pod jej opieką miała dosyć sił do odparcia tylu pokus i zasadzek czyhających na nią w naszych czasach. A już tym, co do kościoła nie zaglądają, do spowiedzi boją się przyjść, z praktyk religijnych szydzą, z prawd wiary się śmieją, zagrzęźli w błoto moralne albo poza Kościołem w herezji przebywają – o, tym, to już koniecznie medalik Niepokalanej ofiarować i prosić, by zechcieli go nosić, a tym czasem gorąco Niepokalaną błagać o ich nawrócenie. Wielu nawet wtedy radę znajduje, gdy kto nie chce w żaden sposób przyjąć medalika. Ot wszywają go po kryjomu do ubrania i modlą się, a Niepokalana prędzej czy później okazuje, co potrafi… Dużo jest zła na świecie, ale pamiętajmy, że Niepokalana potężniejsza i Ona zetrze głowę węża piekielnego”.

Miałem taki Medalik w dzieciństwie, od mamy lub Mamy Chrzestnej albo od Proboszcza, już nie pamiętam. On potem zaginął. Jakieś dwa lata temu kupiłem sobie ten medalik w Sanktuarium bł. Jerzego Popiełuszki, który jest moim Przyjacielem. Nosiłem go wraz z Różańcem i medalikiem sw. Charbela i obrazkiem bł. Jerzego Popiełuszki w torebeczce chowanej w kieszeni. Dziś dojrzewam do zawieszenia Cudownego Medalika na szyi. Tylko łańcuszek kupię i myk. Moja wolna od wielu lat szyja pochyli się przed Maryją.


I jeszcze piękna historia życia św. Katarzyny Laboure, w której świętym życiu pojawiła się Matka Boża.

[link widoczny dla zalogowanych]

Historia Objawienia Katarzynie przypomina mi moją osobistą historię w Wambierzycach, kiedy pewnej nocy zostałem wezwany do pójścia za światłem dobiegającym z odległości kilku kilometrów tak przenikliwym i jasnym, że nie mogłem uznać go za światło od klasztoru, o którym wiedziałem, że bywa oświetlony tysiącami świateł, ale nigdy przedtem, ani potem nie był tak jasny jak tej nocy. Poza tym w nocy światła raczej wyłączano, by nie płacić za energię. Tak jak stałem, w sandałach i krótkich spodenkach poszedłem z namiotu za światłem. Miałem wtedy 30 lat. Towarzyszył mi tylko wierny pies. 4 kilometry drogi ze wsi do miasteczka było puste, bez ani jednego przechodnia. Gdy doszedłem, ujrzałem, że świeci się po prostu klasztor w którym znajduje się cudowny obraz Matki Boskiej Wambierzyckiej. I stamtąd czuję przesłanie:
idź za mną ...
Wtedy nie rozumiałem przesłania, ale czułem niezwykłą radość i bezpieczeństwo płynące z tego spotkania.
Myślę, że to był ważny kamień milowy na drodze mojego świadomego rozwoju duchowego. Wcześniej uważałem się za agnostyka i nic specjalnie nie mąciło mojego stanu ducha poza św. Janem Pawłem II, którego intronizacja jako Papieża w roku 1978 a potem Jego nauki intensywnie mną potrząsały. Jednak te potrząśnięcia odbierałem jako agnostyk, w pełni uznania i szacunku dla Papieża jako Osoby, a nie odbierałem ich jako emanacji świętości. Do tego byłem wówczas jeszcze niegotowy. Intensywny wzrost wiary nastąpił u mnie gdy miałem wiek 30-33 lata.


Ostatnio zmieniony przez maly_kwiatek dnia Wto 12:22, 27 Lis 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Nie 15:20, 24 Lut 2019    Temat postu:

maly_kwiatek napisał:
Dziś dojrzewam do zawieszenia Cudownego Medalika na szyi. Tylko łańcuszek kupię i myk. Moja wolna od wielu lat szyja pochyli się przed Maryją.


A Słowo Ciałem się stało Very Happy

Odkąd Cudowny Medalik wrócił na moja szyję (bo był tam przecież kilkadziesiąt lat temu) czuję się wolny i czuję Jej opiekę nad sobą.

A było niełatwo.
Najpierw kupiłem za mały łańcuszek.
Potem nie miałem uszka na św. Charbela, który jest u mnie razem z Maryją.
W końcu wszystko się znalazło.

- Medalik cudowny - z Sanktuarium bł. Jerzego Popiełuszki w Warszawie.
- Medalik św. Charbela z Bazyliki w Gostyniu (tu poświęcony przez potarcie o relikwie św. Charbela z Libanu)
- łańcuszek - z Krakowa
- zawieszka dla św. Charbela - z Przemyśla

Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy
Powrót do góry
inquisitio
Hastatus prior
Hastatus prior



Dołączył: 07 Sty 2015
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:54, 24 Lut 2019    Temat postu:

U mnie trochę podobnie było, a jak już go zakładałem to łańcuszki / rzemyki się rwały.
Znaczy ze medalik działa 😎


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez inquisitio dnia Nie 16:59, 24 Lut 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lavender
Probatus



Dołączył: 23 Sty 2019
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:42, 25 Cze 2019    Temat postu:

Jakie konkretnie łaski się otrzymuje dzięki medalikowi?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Sakramentalia, dewocjonalia i relikwie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin