Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Powaga ślubów zakonnych i nie tylko zakonnych

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Apoftegmaty Ojców pustyni , monastycyzm / Monastycyzm / Geneza i istota monastycyzmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:11, 28 Maj 2014    Temat postu: Powaga ślubów zakonnych i nie tylko zakonnych

Wypada rozpocząć rozważanie od Psalmu 76 Idea

"Złóżcie śluby i wypełnijcie je przed Panem, Bogiem waszym" (Ps 76,12).

Przede wszystkim więc, należy na wstępie rozgraniczyć śluby na :

- śluby składane Bogu powszechnie i bez których nie można dostąpić zbawienia (na przykład śluby podczas chrztu),
- śluby ścisłe, składane przez niektórych (na przykład śluby czystości, ubóstwa, posłuszeństwa).

Jak wspomniano w psalmie 76, winniśmy składać śluby i wypełniać je przed Bogiem. Jednakowoż implikuje to kwestię uczciwości wobec Boga i samego siebie, bo jak pisze Piotr z Lombardii :

"o ile doradza się woli złożenie ślubów, to po ich złożeniu, żąda się bezwzględnie ich wypełnienia".

Potwierdza to fragment:

"Jeżeliś złożył ślub jakiś Bogu,
nie zwlekaj z jego spełnieniem,
bo w głupcach nie ma On upodobania.
To, coś ślubował, wypełnij!
4 Lepiej, że nie ślubujesz wcale,
niż żebyś ślubował, a ślubu nie spełnił."
(Koh 5,3),

ale cały ten rozdział w ogólności warto przeczytać.

Tedy stawiam tezę, że lepiej jest czynić dobro podług swych ślubów, niż czynić to dobro bez ślubów. Idea Dlaczego Question

Otóż, jest sprawa oczywistą, że to , co jest konieczne do zbawienia, wszyscy winniśmy wypełniać na mocy Bożego przykazania Exclamation Wiemy zaś dalej, że celem każdego przykazania jest miłość:
"Celem zaś nakazu jest miłość, płynąca z czystego serca, dobrego sumienia i wiary nieobłudnej." (1 Tym 1,5).

Można tedy łatwo zauważyć, że przykazanie czynienia czegoś - nie byłoby przykazaniem - gdyby czynienie tego czegoś nie byłoby dziełem większej miłości, jak gdyby tego nie czynić Exclamation

To więc, co jest dziełem miłości, a więc wynika z posłuszeństwu przykazania i z niego wypływa, jest bardziej chwalebne, a więc bardziej się godzi czynić coś na mocy ślubu , niż bez ślubu . Idea Naturalnie nie wspominamy tu szczególnych czynów, będących aktami heroicznymi.

O tych sprawach wspominał święty Augustyn i dobrze będzie go posłuchać dla uzmysłowienia sobie istoty sprawy:

"Nie dlatego dziewictwo jest godne czci, że jest dziewictwem, ale dlatego, że jest Bogu złożone w ofierze, że ślubuje je i zachowuje płynąca z pobożności powściągliwość".

Tutaj więc uzmysłowić sobie należy, że czyny są bardziej chwalebne, gdy oddajemy je Bogu Idea

Sprawą zasadniczą jest więc, że czynienie bez ślubu, to czynienie ze względu na miłość do kogoś. Zaś czynienie także na mocy ślubowania, to także coś więcej - to dawanie swojej zdolności czynienia.

Zwracam też uwagę i na to, że moralne utwierdzenie naszej woli decyduje o "wadze" czynu : jeśli wola jest utwierdzona jest w dobru, wówczas chwalebność czynu jest większa i nasze zasługi przed niebem większe.

Tak samo doskonale intuicyjnie wyczuwamy, że gdy wola jest utwierdzona w złu, wówczas zło czynu jest znacznie większe, a wina cięższa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pon 11:48, 14 Paź 2019, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:46, 14 Paź 2019    Temat postu:

Powyższy post stanowi intro do spraw szczegółowych, ale nieco jeszcze ten zarys rozwinę.

Otóż ,ślub jest z jednej strony czymś, co podpada pod radę, a zdrugiej strony czymś, co podchodzi pod sakrament. I z jednego i z drugiego wynika to, co napisałem w poście poprzednim, a mianowicie, że lepiej jest czynić jakieś dobro, gdy sie je ślubowało, niż gdy się go nie ślubowało. Wszyscy wiemy, że Boże przykazania dotyczą tego, co jest konieczne do zbawienia, ponieważ Boże przykazania nie są dane po próżnicy - tego nawet nie dałoby się pomyśleć, że mogłoby byc inaczej. Jak wiemy, celem każdego przykazania jest miłość.

To gwoli podsumowania poprzedniego postu.

Dalej więc idąc trzeba by powiedzieć, że każdy dobry czyn jest godzien chwały tym większej, od im wznioślejszej cnoty pochodzi, wypływa. Przykładem może być pomoc w zrzuceniu węgla starszym ludziom z powodu nakazu miłości, a więc gdy cnota wyższa nakazuje zrealizować dobro płynące z cnoty niższej. widzimy też, że poszczególne czyny należą do cnót niższych. za przykład niechaj posłużą tutaj: poszczenie oraz powśiągliwość. Jedno wypływa ze wstrzemięźliwości[/u, adrugie z [u]czystości.

Dlatego też ślub stanowi czyst akt kultu Bożego (religijności), jako wznioślejszy od wymmienionych chociażby wyżej cnót wstrzemięźliwości, czy też czystości.

Widzimy tedy, że Kościół nie na darmo nawołuje do pełnienia czynów na podstawie slubów, skoro jest napisane:
"Ubiegajcie się o lepsze dary" (1 Kor 12, 31)

Dlatego też wszelkie próby odwodzenia od ślubów (w tym ślubu małżeńskiego) stanowią działalność heretycką. ta działalnośc jest już jawna i widoczna w samym Kościele katolickim, co jest rujnujące i zarazem gorszące. Rzuca się w oczy powszechne twierdzenie heretyckie, jakoby dobry czyn był mniej dobrowolny, gdy się go podjęło na mocy ślubowania i po to, aby wypełnić ślub. Jest oczywiście nieprawda, ponieważ wielu jest takich, którzy tak ochoczo wypełniaja to, co slubowali, że gdyby nawet nie slubowali, to nie tylko czyniliby tak samo, ale podjęliby ślubowanie.

Inny zarzut heretycki (manipulatorski również) zasadza sie na argumencie o jakimś zniewoleniu ślubowaniem i posłuszeństwem, kiedy to jakoby czyni się to z poczucia obowiązku tylko, albo z powodu irracjonalnego strachu przed Bogiem.
Jednakże nawet gdyby kto tak czynił, to i tak czyn mający za podstawę ślubowanie podlega większej chwale, niż ten bez fundamentu ślubowania, ponieważ wypełnianie ślubu stanowi sprzeciwianie sie woli samej w sobie - a to jest najwyższą wartością dla PANA JEZUSA - zaprzeć się samego siebie. podlega to więc pod ogólne prawo (zasadę), że o zasłudze dobrego czynu stanowi to, że ktoś czyni lub znosi dla Pana Boga takie rzeczy, których nie chce dla nich samych. Zasadę tą wyrażają słowa naszego boskiego MISTRZA JEZUSA CHRYSTUSA:

"A sam oddalił się od nich na odległość jakby rzutu kamieniem, upadł na kolana i modlił się tymi słowami:
«Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich! Jednak nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie!»
(Łk 22, 41-43)

Spójrzmy jeszcze w aspekcie tej zasady na cierpienie eleazara, który wyraża swymi słowy powyższe prawo wyższości ślubowania:
"Mając już pod ciosami umrzeć, westchnął i powiedział: «Bogu, który ma świętą wiedzę, jest jawne to, że mogłem uniknąć śmierci. Jako biczowany ponoszę wprawdzie boleść na ciele, dusza jednak cierpi to z radością, gdyż Jego się boję». (2 Mch 6, 30)

No i co mogę podać gwoli podsumowania tego szkicu o wyższości ślubowania na brakiem ślubowania, to że wprawdzie niedotrzymanie ślubowania jest bardzo rujnujące, ponieważ Bóg jest sędzią serc, a jesli ktoś dotrzymuje ślubowania tylko ze względu na ludzka ocenę, ten nie ma zasługi żadnej u Boga, ponieważ nie czyni tego z woli podobania się Jemu, ale z podległości ludzkiej konieczności. jesli jdnakże ktoś odwróci się od swej przewrotności, znów powróci na boskie pole position, kiedy to ślubowanie da mu większą chwałę u Boga, niż jego brak.
Zauważymy prawdziwość tego wywodu, gdy wczytamy się w słowa świetgo Pawła Apostoła:
"Każdy niech przeto postąpi tak, jak mu nakazuje jego własne serce, nie żałując i nie czując się przymuszonym, albowiem radosnego dawcę miłuje Bóg. (2 Kor 9, 7)
Jest wówczas oczywistym, że jest tak, jak interpretuję, ponieważ chyba wszyscy Czytelnicy zgodzą się ze mną, że smutek jest owocem konieczności, natomast brak przymusu jest owocem konieczności Bożej milości.

Z Bożym pozdrowieniem,
exe
+++


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:47, 19 Paź 2019    Temat postu:

Trzeba też wskazać na bardzo istotny wniosek teologiczny, płynący - jako korzyść - ze złożenia ślubowania. Otóż w oparcie o św. Tomasza z Akwinu naukę o miłości wirtualnej Trzeba podkreślić, że kto ma wolę zdecydowanie dążącą do całkowitego poddania się Bogu, to gdy grzeszy ze słabości lub nieświadomie, wówczas grzeszy lżej, ponieważ nie angażuje się tak bardzo w grzech, jak czyni to człowiek światowy.
Innymi słowy ślubowanie stanowi intencję utwierdzoną w Bogu, której realizacja znajduje wyraz w pobożności.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Apoftegmaty Ojców pustyni , monastycyzm / Monastycyzm / Geneza i istota monastycyzmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin