KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

Iwona19

Dziś byłam na Mszy Świętej, którą odprawiał ksiądz egzorcysta. Przez jakiś czas na kazaniu mówił, że szatan nienawidzi kapłanów. Zasmuciło mnie to jak powiedział, że w Polsce obecnie jest czterech biskupów satanistycznych. Zbierają się wraz z innymi satanistami na czarnych mszach i rzucają przekleństwa na różnych księży. Crying or Very sad

On ogólnie mówił kazanie o tym by nikogo w sercu nie potępiać. Pomyślałam sobie, że skoro tak jest to tym księżom naszym przyda się jak otoczy się ich modlitwą różańcową. No bo wiecie to są bardzo poważne sprawy. :( Więc proszę, módlmy się za nich. Zawierzmy ich Matce Najświętszej.

Maria

codziennie się za nich modlę

exe

Tak będzie.
Nie widziałem, że oficjalnie wiadomo, którzy to biskupi.

Iwona19

exe

Tak, wiem. Mi chodzi o oficjalność tej wiedzy i o to, dlaczego Kościół nie czyni z tym porządku i nie donosi o tym papieżowi.

Krytyka jest jak najbardziej zdrowa i nie ma nic wspólnego z kwestią potępienia swojego brata, ale służy samym kapłanom, którzy z ludu pochodzą.

TOMASZ-V.A.D · Gość

To ważny temat i ważna sprawa, bo właśnie kapłani odpowiadają za nas przed Bogiem, oni otrzymują tą ogromnie odpowiedzialna misję aby nas grzeszników prowadzić do Boga i dlatego sa też bardzo atakowani.

Poniżej takie krótkie świadectwo (trudno to tak nazwać, ale...) na temat modlitwy za kapłanow:

[link widoczny dla zalogowanych]

inquisitio

exe

maly_kwiatek · Gość

Exe,
to można Cię nie lubić?
:D

maly_kwiatek · Gość

Taka mi się nasunęła myśl przy okazji lektury tego tematu.
Każde z nas ma okazje do grzechu i wielu z nas wiele z tych okazji wykorzystuje. Taka jest skażona natura człowieka.

Te okazje do grzechu u jednych są częstsze u innych rzadsze. Czasem z racji uprawianego zawodu czy funkcji spotykamy się częściej z okazją do grzechu.

Od takich okazji nie sa wolni ani biskupi, ani egzorcyści, ani inni księża.

Myślę nawet, że ksiądz egzorcysta może być kuszony bardziej niż przeciętny człowiek, choćby ze względu na jego szczególną funkcję i wynikającą z niej relację z demonami.

Podobnie biskup, wyobraźcie sobie tylko to walenie czołami przed osobą biskupa, jakie się codziennie odbywa.

Pamiętam jak Paweł VI narobił rewolucji w Kościele, bo jako pierwszy w dziejach Kościoła przestał się pokazywać publicznie noszony w lektyce. Papież Jan Paweł II kontynuował ten kierunek i stał się jak jeden z nas, wędrował jak my, rozmawiał jak my, Papież Franciszek zdjął czerwone papieskie buty i chodzi w normalnych.

A biskupi? Jedni są tacy drudzy inni.

Korespondencja z Watykanem na temat biskupa, to trudna rzecz, bo zwykle jest to korespondencja w jedną stronę i nigdy nie wiadomo, czy dociera w ogóle do adresata, z uwagi na to, ze brak odpowiedzi.

Mimo wszystko pisać trzeba, trzeba też używać mediów publicznych gdy grzech biskupa jawny i publiczny. Gdy grzech ukryty nie wolno go upubliczniać, bo sieje się dodatkowe zgorszenie publiczne.

Wspominany ksiądz - jeśli Iwona ufać wierności przekazu Iwony - zrobił coś, czego nie powinno chyba się robić. Postraszył ludzi satanistycznymi biskupami, nie mówiąc którzy to są i skąd to wie czy jakie na to ma dowody.
Zapytałbym tego księdza jakie dobro zamierzał dać ludziom przez tę informację. Bo ja w tym, co zrobił, jakoś dobra nie widzę.

Ksiądz Natanek czy ks. Międlar, gdy krytykują duchownych, czy inne osoby, to mówią konkretnie:
Ta i ta osoba, zrobiła to i to albo czynnie trwa w grzechu, na co są dowody tu i tu. I wskazują na grzech społeczny lub publiczny jakie wymienione osoby się dopuściły.

Kościół przez swój brak reakcji na zjawiska patologiczne dopuścił do ogromnych zniszczeń w Kościele w USA, w Irlandii, i na całym świecie. Zareagował wtedy, gdy zniszczenia w Kościele sięgnęły Watykanu i Papież przestał sobie dawać radę z patologiami wewnątrz Watykanu. Jednak było już za późno. Autorytet Kościoła w katolickiej Irlandii upadł całkiem, w USA - wiadomo w Europie wszyscy widzimy.

Co my mamy z tym zrobić?
Modlić się za kapłanów i za całe duchowieństwo całego świata. Aby osoby duchowne reprezentowały Chrystusa i aby ludzie zbliżający się do osoby duchownej mogli w dobrej wierze ufać, że u tej osoby zastaną naukę Chrystusa i działanie zgodne z przykazaniami Bożymi.