Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozmowa ze Świadkiem Jehowy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Masoneria i sekty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jacek.J
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 17 Paź 2014
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:34, 07 Kwi 2015    Temat postu:

Migdałek napisała
Cytat:
Jacek strasznie dziwne rzeczy piszesz. Po pierwsze ludzie nie są rzeczą by ich pozyskiwać. Pan Jezus nie umarł by nas pozyskać, ale Zbawić.


1Kor 9:19 Chociaż bowiem jestem wolny wobec wszystkich osób, uczyniłem siebie niewolnikiem wszystkich, aby jak najwięcej osób pozyskać. 20 I tak dla Żydów stałem się jakby Żydem, aby pozyskać Żydów; dla tych pod prawem stałem się, jakbym był pod prawem — chociaż sam nie jestem pod prawem — aby pozyskać tych pod prawem. 21 Dla tych bez prawa stałem się, jakbym był bez prawa — chociaż względem Boga nie jestem bez prawa, lecz podlegam prawu względem Chrystusa — aby pozyskać tych bez prawa. 22 Dla słabych stałem się słaby, aby pozyskać słabych. Stałem się wszystkim dla ludzi wszelkiego pokroju, aby tak czy inaczej niektórych wybawić. 23 A wszystko czynię przez wzgląd na dobrą nowinę, żeby wraz z drugimi mieć w niej udział.



W takim razie o co chodziło Pawłowi z tym pozyskaniem?

Cytat:
Po drugie podlenie się za oczerniających tylko po to by przestali oczerniać jest egoizmem.


lenie się? A co to znaczy?

Cytat:
Po trzecie zastanów się co jest w oczach Boga dobre dla nazistów. i co by on mógł im dac w ramach Twoich modlitw.


Ja już dosyć dobrze wytłumaczyłem dlaczego nie będę się modlił za ludzi złej woli tylko za ludzi dobrej woli- jak mi się wydaje. No cóż widać źle mi się wydaje. To może inaczej. Spróbuj odpowiedzieć na takie pytanie poniżej;

Łuk 2:. 12 A oto znak dla was: znajdziecie dzieciątko owinięte pasami płótna i leżące w żłobie”. 13 I nagle przy aniele pojawiło się mnóstwo wojska niebiańskiego, wysławiającego Boga i mówiącego: 14 „Chwała na wysokościach Bogu, a na ziemi pokój wśród ludzi dobrej woli”.


Pytanie w duchu jakie mi zadaliście. Dlaczego -aniołowie- w wysławianiu zabiegali tylko o pokój w śród ludzi dobrej woli. Dlaczego nie zabiegali o pokój w śród ludzi złej woli? Czyżby ci drudzy byli gorsi? Z zasady ludzie dobrej woli siłą rzeczy mają między sobą pokój bo łączy ich dobra wola. Pokój bardziej by się przydał ludziom złej woli bo w śród takich zazwyczaj są waśnie i wojny. Jednak aniołowie w tych słowach nie dbali o ludzi złej woli. Dlaczego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Wto 19:51, 07 Kwi 2015    Temat postu:

Jacku, Jezus nie tylko szedł do grzeszników, ale wręcz oświadczył że przyszedł właśnie do nich. On po prostu JEST Miłością i Jego natura nie pozwala nie kochać kogokolwiek.
Kto tego nie rozumie, pozostaje na poziomie kultów pierwotnych, które "przekupują" Boga ofiarami i postępowaniem.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:32, 07 Kwi 2015    Temat postu:

Człowiek złej woli to taki, którego wola jest odwrócona od Boga, a więc od Jego Królestwa, które jest Pokojem.

Trudno więc powiedzieć :"pokój wśród ludzi złej woli", ponieważ zła wola jest przeciwna pokojowi. Tak więc czym innym jest to, że ludziom złej woli przydałby się pokój, a czym innym jest to, że skoro mają złą wolę, to zdecydowali, że przydałoby im się co innego, niż pokój.

Toteż Aniołowie stwierdzają w Łk 2,14

"Chwała na wysokościach Bogu, a na ziemi pokój wśród ludzi dobrej woli”.

oczywistość metafizyczną, zaś chcąc podważyć anielską sprawiedliwość ich stwierdzeń, będziesz wikłał się w błąd logiczny błędnego koła.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Wto 22:41, 07 Kwi 2015, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacek.J
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 17 Paź 2014
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:54, 08 Kwi 2015    Temat postu:

Marek MRB napisał:
Jacku, Jezus nie tylko szedł do grzeszników, ale wręcz oświadczył że przyszedł właśnie do nich. On po prostu JEST Miłością i Jego natura nie pozwala nie kochać kogokolwiek.
Kto tego nie rozumie, pozostaje na poziomie kultów pierwotnych, które "przekupują" Boga ofiarami i postępowaniem.


Ale mieszasz pojęci. Grzesznicy to nie znaczy że od razu są ludźmi złej woli. Oczywiście że Pan Jezus przyszedł do grzeszników, ale nie każdy z nich był człowiekiem złej woli. Owszem pan Jezus spotykał ludzi złej woli i odnosił się do nich z niechęcią nie z miłością.
Mat 12:33 „Albo sprawcie, żeby drzewo było wyborne i jego owoc wyborny, albo sprawcie, żeby drzewo było spróchniałe i jego owoc zgniły; bo drzewo poznaje się po jego owocu. 34 Pomiocie żmijowy, jak możecie mówić rzeczy dobre, skoro jesteście niegodziwi? Bo z obfitości serca mówią usta

23:33 „Węże, pomiocie żmijowy, jakże uciekniecie przed sądem Gehenny? 34 Oto dlatego ja posyłam do was proroków i mędrców, i nauczycieli publicznych. Niektórych z nich zabijecie i zawiesicie na palu, niektórych zaś ubiczujecie w waszych synagogach i będziecie prześladować od miasta do miasta, 35 żeby na was przyszła wszelka krew prawych przelana na ziemi, od krwi prawego Abla do krwi Zachariasza — syna Barachiasza — którego zamordowaliście między sanktuarium a ołtarzem. 36 Zaprawdę wam mówię: Wszystko to przyjdzie na to pokolenie.

Pan Jezus odzywa się tu do Faryzeuszy i uczonych w piśmie " węże, pomiocie żmijowy" czy te słowa świadczą że Jezus darzył ich miłością? Gdyby jakiś człowiek do ciebie powiedział "ty pomiocie żmijowy" rozumiałbyś to tak samo jak "kocham cię"? czułbyś że człowiek ten okazuje ci serdeczną miłość, czy niechęć i obrzydzenie? Co można wywnioskować z analizy tego faktu? Jezus kocha wszystkich ludzi? Tych których określa pomiotem żmijowym też?

Inny przykład.

Mat 7:21 „Nie każdy, kto do mnie mówi: ‚Panie, Panie’, wejdzie do królestwa niebios, lecz tylko ten, kto wykonuje wolę mego Ojca, który jest w niebiosach. 22 Wielu mi powie w owym dniu: ‚Panie, Panie, czyśmy w twoim imieniu nie prorokowali i w twoim imieniu nie wypędzali demonów, i w twoim imieniu nie dokonywali wielu potężnych dzieł?’ 23 Ale ja wtedy im wyznam: Nigdy was nie znałem! Odstąpcie ode mnie, czyniciele bezprawia.


Jeśli dobrze cię rozumiem Jezus kocha wszystkich ludzi bez względu na to czy są dobrej czy złej woli to gdzie w tych słowach okazuje tą miłość tym których określa jako czynicieli bezprawia, przecież ich kocha? Przecież ich odrzuca, nie pozwoli im wejść do królestwa, gdzie w tych działaniach jest miłość do tych ludzi?

Jezus przede wszystkim jest sprawiedliwy nie miłosierny bezmyślnie. Oszem okazał wszystkim ludziom miłość tym że ofiarował samego siebie na ofiarę okupu dzięki której każdy czy to dobrej czy złej woli człowiek ma możliwość osiągnąć wybawienie. Ale tych którzy nie będą chcieli skorzystać z tej ofiary Pan Jezus potraktuje niemiłosiernie wieczną śmiercią.

exe napisał

Cytat:
Człowiek złej woli to taki, którego wola jest odwrócona od Boga, a więc od Jego Królestwa, które jest Pokojem. 

Trudno więc powiedzieć :"pokój wśród ludzi złej woli", ponieważ zła wola jest przeciwna pokojowi. Tak więc czym innym jest to, że ludziom złej woli przydałby się pokój, a czym innym jest to, że skoro mają złą wolę, to zdecydowali, że przydałoby im się co innego, niż pokój. 

Toteż Aniołowie stwierdzają w Łk 2,14 

"Chwała na wysokościach Bogu, a na ziemi pokój wśród ludzi dobrej woli”. 

oczywistość metafizyczną, zaś chcąc podważyć anielską sprawiedliwość ich stwierdzeń, będziesz wikłał się w błąd logiczny błędnego koła.


Źle mnie rozumiesz. "Podważenie anielskiej sprawiedliwości" było z mojej strony czysto hipotetyczne jako kontrast i alternatywa nie do przyjęcia.
Ja się przychylam całym sercem do takiego wyodrębnienia jaki w powyższych słowach przedstawili ci aniołowie. Czyli powracając do wątku tej rozmowy modlę się -podobnie jak ci aniołowie- o pokój dla ludzi dobrej woli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:09, 08 Kwi 2015    Temat postu:

Jacek.J napisał:
Czyli powracając do wątku tej rozmowy modlę się -podobnie jak ci aniołowie- o pokój dla ludzi dobrej woli.
Cieszę się, że tak jest, nie mniej stwierdzenie o pominięciu przez aniołów ludzi złej woli w tym cytacie nie oznacza, że Bóg nie walczy o tych ludzi, a jedynie jest stwierdzone, że "pokój wśród ludzi dobrej woli".

Wyciąganie więc wniosku o opuszczeniu przez Boga ludzi złej woli na ziemskim padole, stanowi nie tylko błąd teologiczny przeciwko temu, że Bóg jest Miłością, ale i błąd logiczny wobec tego, że brak informacji rzekomo stanowić ma wiążącą informację.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Śro 20:10, 08 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Czw 0:53, 09 Kwi 2015    Temat postu:

Jacek.J napisał:
Marek MRB napisał:
Jacku, Jezus nie tylko szedł do grzeszników, ale wręcz oświadczył że przyszedł właśnie do nich. On po prostu JEST Miłością i Jego natura nie pozwala nie kochać kogokolwiek.
Kto tego nie rozumie, pozostaje na poziomie kultów pierwotnych, które "przekupują" Boga ofiarami i postępowaniem.


Ale mieszasz pojęci. Grzesznicy to nie znaczy że od razu są ludźmi złej woli.
Znaczy. Bez złej woli można popełnić zły czyn, ale nie można zgrzeszyć.
Jacek.J napisał:
Owszem pan Jezus spotykał ludzi złej woli i odnosił się do nich z niechęcią nie z miłością.
Oj Jacku, utożsamiasz zdaje się miłość z miłostkowatością, z akceptacją postępowania, z tym że mówisz komuś słodkie słówka albo że podoba Ci się wszystko co zrobi.

Ewangeliczna miłość nie ma z tym wszystkim nic wspólnego. Jest ona pragnieniem - i czynieniem wszystkiego - by inny człowiek doszedł do swego celu - Nieba.
I takie podejście ma Bóg do KAŻDEGO stworzenia - nawet szatana, nie mówiąc już o grzesznych ludziach. Twierdząc że Bóg kogoś nie kocha (choćby to był Hitler, Stalin , morderca itd) dajesz tylko świadectwo że nie masz pojęcia o naturze Boga.
To wyobrażenie które prezentujesz pochodzi z religii naturalnych - tam, oprócz "bogów" okrutnych byli i tacy, którzy dobrym ludziom sprzyjali a złym nie.

Myślę też że - tym razem świadomie - sprowadzasz pragnienie dobra dla kogoś do wspierania go w jego poczynaniach (to umożliwia Ci potem retoryczne pytanie czy Bóg ma wspierać złych w czynieniu źle). Tymczasem dązenie do dobra człowieka nie polega na wspieraniu go w tym, co sobie wymyślił.

Również upominanie (w skrajnych wypadkach nawet takimi surowymi słowy jak "plemię żmijowe") jest wobec grzesznika oczywistym aktem miłości.
Powrót do góry
mała czarna
Gość






PostWysłany: Sob 22:24, 11 Kwi 2015    Temat postu:

Mam pytania 2 do śj ;
1. Czy można zostać wykluczonym , nie będąc jeszcze tam ochrzczonym ?
1. Czy możecie kogoś nazwać odstępcą , skoro ktoś do was nie przynależał , czyli poniekąd od waś nie odstępował ?

Będę wdzięczna za odpowiedzi :P


Ostatnio zmieniony przez mała czarna dnia Sob 22:25, 11 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Jacek.J
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 17 Paź 2014
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:59, 15 Kwi 2015    Temat postu:

mała czarna napisał:
Mam pytania 2 do śj ;
1. Czy można zostać wykluczonym , nie będąc jeszcze tam ochrzczonym ?
1. Czy możecie kogoś nazwać odstępcą , skoro ktoś do was nie przynależał , czyli poniekąd od waś nie odstępował ?

Będę wdzięczna za odpowiedzi :P


nie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mała czarna
Gość






PostWysłany: Śro 19:01, 15 Kwi 2015    Temat postu:

Jacek.J napisał:
mała czarna napisał:
Mam pytania 2 do śj ;
1. Czy można zostać wykluczonym , nie będąc jeszcze tam ochrzczonym ?
1. Czy możecie kogoś nazwać odstępcą , skoro ktoś do was nie przynależał , czyli poniekąd od waś nie odstępował ?

Będę wdzięczna za odpowiedzi :P


nie

A jednak to czynicie Idea
Powrót do góry
Jacek.J
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 17 Paź 2014
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:03, 15 Kwi 2015    Temat postu:

exe napisał

Cytat:
Cieszę się, że tak jest, nie mniej stwierdzenie o pominięciu przez aniołów ludzi złej woli w tym cytacie nie oznacza, że Bóg nie walczy o tych ludzi, a jedynie jest stwierdzone, że "pokój wśród ludzi dobrej woli". 

Może ja nie potrafię się wyrazić zbyt jasno i stąd ten wątek naszej rozmowy;)
Owszem Bóg okazuje wszystkim ludziom miłość po pierwsze dlatego że dał życie swego syna jako okup za grzechy wszystkich ludzi również tych złej woli

Jan 3:16 „Albowiem Bóg tak bardzo umiłował świat, że dał swego jednorodzonego Syna, aby nikt, kto w niego wierzy, nie został zgładzony, lecz miał życie wieczne.



Po drugie wszystkim ludziom musi być głoszona dobra nowina
Mat 24:14 I ta dobra nowina o królestwie będzie głoszona po całej zamieszkanej ziemi na świadectwo wszystkim narodom; a potem nadejdzie koniec.
Mar 13:10 I wszystkim narodom musi być najpierw głoszona dobra nowina.

Bóg posyła do wszystkich ludzi swoich uczniów by zanosili im ewangelię bez względu czy są to ludzie dobrej czy złej woli. Wiem to bo sam jestem takim uczniem i chodzę od drzwi do drzwi. Nieraz jestem źle traktowany przez ludzi złej woli, a mimo to nadal głosić tym ludziom. W ten sposób Bóg okazuje tym ludziom swoją miłość. Tak że w tym zakresie Bóg okazuje miłość ludziom wszelkiego pokroju. Ale nie zgodzę się że Bóg kocha szatana, demony czy demonicznych ludzi jak np. satanistów. Boża miłość kończy się względem takich ludzi na tych dwóch przejawach miłości. Reszta zależy już od samych ludzi. Jeśli uwierzą w Jezusa i wyznają swoim językiem że Jezus jest Panem co za tym idzie będą żyć według praw i nauk przekazanych nam przez Chrystusa to wówczas i Bóg obejmuje takie osoby bardziej zażyłą miłością. Ale jeśli tacy ludzie mają Boga gdzieś to i Bóg nie przejawia w stosunku do takich ludzi większych uczuć ponad te dwa aspekty miłości przeznaczone dla ludzi wszelkiego pokroju


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacek.J
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 17 Paź 2014
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:05, 15 Kwi 2015    Temat postu:

mała czarna napisał:
Jacek.J napisał:
mała czarna napisał:
Mam pytania 2 do śj ;
1. Czy można zostać wykluczonym , nie będąc jeszcze tam ochrzczonym ?
1. Czy możecie kogoś nazwać odstępcą , skoro ktoś do was nie przynależał , czyli poniekąd od waś nie odstępował ?

Będę wdzięczna za odpowiedzi :P


nie

A jednak to czynicie :idea:


jesteś pewna czy tylko tak słyszałaś? masz jakieś dowody?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacek.J
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 17 Paź 2014
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:47, 15 Kwi 2015    Temat postu:

Marek napisał
Cytat:
Jacek.J napisał:
Marek MRB napisał:
Jacku, Jezus nie tylko szedł do grzeszników, ale wręcz oświadczył że przyszedł właśnie do nich. On po prostu JEST Miłością i Jego natura nie pozwala nie kochać kogokolwiek. 
Kto tego nie rozumie, pozostaje na poziomie kultów pierwotnych, które "przekupują" Boga ofiarami i postępowaniem.

Ale mieszasz pojęci. Grzesznicy to nie znaczy że od razu są ludźmi złej woli.
Znaczy. Bez złej woli można popełnić zły czyn, ale nie można zgrzeszyć. 



Nie wszystkie grzech wynikają ze złej woli. Są grzech nieświadome i takie które wynikają z niedoskonałości ludzkiej.


Cytat:
Ewangeliczna miłość nie ma z tym wszystkim nic wspólnego. Jest ona pragnieniem - i czynieniem wszystkiego - by inny człowiek doszedł do swego celu - Nieba. 

Ale co to za cel -niebo- skoro trzeba będzie stamtąd wrócić podczas zmartwychwstania? To taki egoistyczny cel. Człowiek podobnie jak aniołowie żyje dla chwały Bożej nie dla siebie i swojego egoistycznego celu. Aniołowie żyją m.in. Po to by wychwalać Boga, ludzie są lepsi od aniołów bo mogą mieć egoistyczne cele? Bóg ciebie stworzył po to byś sławił jego imię i go wychwalał to jest twój cel i obowiązek. Nic ci się za to nie należy bo to jest twój obowiązek. Jeśli Bogu się tak spodoba może ci obdarzyć niezasłużoną łaską i dać ci możliwość życia w niebie, ale na pewno nie jak będziesz przedkładał egoistycznie własne dobro nad chwałę Boga.
Cytat:
I takie podejście ma Bóg do KAŻDEGO stworzenia - nawet szatana, nie mówiąc już o grzesznych ludziach. Twierdząc że Bóg kogoś nie kocha (choćby to był Hitler, Stalin , morderca itd) dajesz tylko świadectwo że nie masz pojęcia o naturze Boga. 

Ja to samo powiem o tobie tzn. że nie masz pojęcia o naturze Boga skoro twierdzisz że kocha szatana. Rozumiem że to jest nauka KrK i ty jesteś wiernym jego wyznawcą dlatego tak to rozumiesz. Ale w nauczaniu Pana Jezusa i apostołów nie ma takiej nauki.

Cytat:
Również upominanie (w skrajnych wypadkach nawet takimi surowymi słowy jak "plemię żmijowe") jest wobec grzesznika oczywistym aktem miłości. 

Pan Jezus używając określeń " pomiocie żmijowy" "czy plemię żmijowe" nigdy nie używał w formie upomnienia tylko w formie orzeczenia. Pan Jezus nigdy nie głosił uczonym w piśmie wykazywał tylko im błędy. Głosił tym którymi ci uczeni pogardzali czyli prostym ludziom


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Śro 21:02, 15 Kwi 2015    Temat postu:

Jacek.J napisał:
Marek napisał
Cytat:
Jacek.J napisał:
Marek MRB napisał:
Jacku, Jezus nie tylko szedł do grzeszników, ale wręcz oświadczył że przyszedł właśnie do nich. On po prostu JEST Miłością i Jego natura nie pozwala nie kochać kogokolwiek. 
Kto tego nie rozumie, pozostaje na poziomie kultów pierwotnych, które "przekupują" Boga ofiarami i postępowaniem.

Ale mieszasz pojęci. Grzesznicy to nie znaczy że od razu są ludźmi złej woli.
Znaczy. Bez złej woli można popełnić zły czyn, ale nie można zgrzeszyć. 



Nie wszystkie grzech wynikają ze złej woli. Są grzech nieświadome i takie które wynikają z niedoskonałości ludzkiej.
Nie. Nie ma grzechów nieświadomych. Aby zaistniał grzech musi być świadomość jego popełniania.
Nieświadomie można popełnić zły czyn, ale nie grzech.


Cytat:
Cytat:
Ewangeliczna miłość nie ma z tym wszystkim nic wspólnego. Jest ona pragnieniem - i czynieniem wszystkiego - by inny człowiek doszedł do swego celu - Nieba. 

Ale co to za cel -niebo- skoro trzeba będzie stamtąd wrócić podczas zmartwychwstania? To taki egoistyczny cel.
Aż mi się nie mieści w głowie, jak prymitywny obraz tego, czym jest NIebo mają ŚJ.
Mentalnie nie wyrośliście jeszcze z obrazu Nieba jaki przedstawialiście kilkadziesiąt lat temu (Niebo mieściło się wówczas w... Plejadach, w konkretnym miejscu kosmosu).
Jacku, Niebo to stan w którym jesteś w pełnej relacji osobowej z Bogiem a nie planeta, chmurka, kraj czy góra.

Cytat:
Człowiek podobnie jak aniołowie żyje dla chwały Bożej nie dla siebie i swojego egoistycznego celu. Aniołowie żyją m.in. Po to by wychwalać Boga, ludzie są lepsi od aniołów bo mogą mieć egoistyczne cele? Bóg ciebie stworzył po to byś sławił jego imię i go wychwalał to jest twój cel i obowiązek. Nic ci się za to nie należy bo to jest twój obowiązek. Jeśli Bogu się tak spodoba może ci obdarzyć niezasłużoną łaską i dać ci możliwość życia w niebie, ale na pewno nie jak będziesz przedkładał egoistycznie własne dobro nad chwałę Boga.
Primo: wypowiedź kompletnie nie związana - ani z tematem, ani z moją wypowiedzią z którą rzekomo "polemizuje".
Secundo - nie ma sprzeczności pomiędzy moim dobrem i chwałą Boga.
To kolejna rzecz, która świadczy że nie znasz Boga i nie masz pojęcia Kim On jest.

Cytat:
Cytat:
I takie podejście ma Bóg do KAŻDEGO stworzenia - nawet szatana, nie mówiąc już o grzesznych ludziach. Twierdząc że Bóg kogoś nie kocha (choćby to był Hitler, Stalin , morderca itd) dajesz tylko świadectwo że nie masz pojęcia o naturze Boga. 

Ja to samo powiem o tobie tzn. że nie masz pojęcia o naturze Boga skoro twierdzisz że kocha szatana. Rozumiem że to jest nauka KrK i ty jesteś wiernym jego wyznawcą dlatego tak to rozumiesz. Ale w nauczaniu Pana Jezusa i apostołów nie ma takiej nauki.
Nieprawda. Jest i to wprost - Bóg jest MIŁOŚCIĄ - to jest Jego natura. Nie-kochanie kogokolwiek byłoby sprzeczne z Jego naturą.
Współczuję Ci obrazu Boga na obraz i podobieństwo bożków pogańskich którzy kochają i nienawidzą itd.

Cytat:
Cytat:
Również upominanie (w skrajnych wypadkach nawet takimi surowymi słowy jak "plemię żmijowe") jest wobec grzesznika oczywistym aktem miłości. 

Pan Jezus używając określeń " pomiocie żmijowy" "czy plemię żmijowe" nigdy nie używał w formie upomnienia tylko w formie orzeczenia. Pan Jezus nigdy nie głosił uczonym w piśmie wykazywał tylko im błędy. Głosił tym którymi ci uczeni pogardzali czyli prostym ludziom

Czyli tak sobie ich wyzywał dla przyjemności bo ich nie lubił? :)
Załamka.


Ostatnio zmieniony przez Marek MRB dnia Śro 21:06, 15 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Maria
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 09 Kwi 2014
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lubelskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:15, 25 Kwi 2015    Temat postu:

Pani Katechetka na religii powiedziała że ŚJ nie są chrześcijanami, a przecież też wierzą w Boga.
Dzisiaj odwiedzili mój dom i im powiedziałam że nie są chrześcijanami i oni zaprzeczyli.
Na jakiej podstawie my mówimy że oni nie są chrześcijanami Question


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:21, 25 Kwi 2015    Temat postu:

Maria napisał:
Pani Katechetka na religii powiedziała że ŚJ nie są chrześcijanami, a przecież też wierzą w Boga.
Dzisiaj odwiedzili mój dom i im powiedziałam że nie są chrześcijanami i oni zaprzeczyli.
Na jakiej podstawie my mówimy że oni nie są chrześcijanami Question
Na takiej podstawie nie są chrześcijanami, na jakiej demony nie są, choć wierzą w Boga, a nawet wiedzą o Nim.

Trudno nazwać siebie chrześcijaninem, skoro odrzuca się boskość Jezusa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Sob 19:49, 25 Kwi 2015    Temat postu:

Maria napisał:
Pani Katechetka na religii powiedziała że ŚJ nie są chrześcijanami, a przecież też wierzą w Boga.
Dzisiaj odwiedzili mój dom i im powiedziałam że nie są chrześcijanami i oni zaprzeczyli.
Na jakiej podstawie my mówimy że oni nie są chrześcijanami Question

To czy nazwiemy ich chrześcijanami czy nie to kwestia definicji. Generalnie trudno nazwać kogoś, kto nie wyznaje Jezusa za Boga chrześcijaninem (chyba że w baaaardzo szerokim sensie).

Sami ŚJ mają do tego określenia stosunek ambiwalentny - czasem (zwłaszcza na bezpośrednie pytanie) odpowiadają ze są chrześcijanami, innym razem odżegnują od czci i wiary "nominalne chrześcijaństwo".

Myślę że kwestia jest wtórna - to nie etykieta tworzy rzeczywistość, lecz rzeczywistość etykietkę :)

Polecam gorąco artykuł Piotra Andryszczaka na ten temat (w ogóle Piotr jest doskonałym znawcą ŚJ).
Znajdziesz go tu [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
mała czarna
Gość






PostWysłany: Sob 19:49, 25 Kwi 2015    Temat postu:

Wydaje mi się ,że można zaliczyć ich do chrześćijan, tak samo naród wybrany , nie uznaje Jezusa , czy zatem oni również nie są chrześcijaninami ?.
Powrót do góry
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Sob 20:53, 25 Kwi 2015    Temat postu:

mała czarna napisał:
Wydaje mi się ,że można zaliczyć ich do chrześćijan, tak samo naród wybrany , nie uznaje Jezusa , czy zatem oni również nie są chrześcijaninami ?.
A są? :)
Powrót do góry
mała czarna
Gość






PostWysłany: Sob 21:20, 25 Kwi 2015    Temat postu:

Marek MRB napisał:
mała czarna napisał:
Wydaje mi się ,że można zaliczyć ich do chrześćijan, tak samo naród wybrany , nie uznaje Jezusa , czy zatem oni również nie są chrześcijaninami ?.
A są? :)

A nie są ? :D
Powrót do góry
62Krzych
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 664
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 1:17, 27 Kwi 2015    Temat postu:

mała czarna napisał:
Marek MRB napisał:
mała czarna napisał:
Wydaje mi się ,że można zaliczyć ich do chrześćijan, tak samo naród wybrany , nie uznaje Jezusa , czy zatem oni również nie są chrześcijaninami ?.
A są? :)

A nie są ? :D

Nie, Oni jakoś inaczej się określają, wyleciał o mi słowo.... zmęczenie Embarassed
Ostatnio u nas jakąś epidemia, prawie co sobotę chodzą.
Mam do nich awersje od czasu gdy na ojomie czuwalem przy ojcu a do sąsiedniego łóżka, tzn kobiety ich wyznania jakowys ich nie uszy kaznodzieja przychodził ni wywierał presję że jak zdecyduje się na operacje, czytaj transfuzje to co wspólnota na to i tego typu gadki
Oczywiście poinformowalem o wywieranej presji lekarza i to była najlagodniejsza forma mojej reakcji.
Nawet nie był rodziną i został wyproszony chyba bo nie widziałem go więcej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez 62Krzych dnia Pon 1:18, 27 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
inquisitio
Hastatus prior
Hastatus prior



Dołączył: 07 Sty 2015
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:01, 27 Kwi 2015    Temat postu:

Chrzescijanin to ten kto wszedl w relacje z Chrystusem wolitywnie i ontologicznie.Samo to ze ktos wierzy ze ktos taki jak Jezus istnieje nie swiadczy o byciu chrzescijaninem.
Swiadkowie Jehowy nie maja zadnej relacji z Chrystusem,ich ,,relacja" to wiara ze istnieje i oddal za nas zycie i tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mała czarna
Gość






PostWysłany: Pon 11:07, 27 Kwi 2015    Temat postu:

62Krzych napisał:
mała czarna napisał:
Marek MRB napisał:
mała czarna napisał:
Wydaje mi się ,że można zaliczyć ich do chrześćijan, tak samo naród wybrany , nie uznaje Jezusa , czy zatem oni również nie są chrześcijaninami ?.
A są? :)

A nie są ? :D

Nie, Oni jakoś inaczej się określają, wyleciał o mi słowo.... zmęczenie Embarassed

Pewnie mówią ,że są swiadkami Jehowy :wink:


Ostatnio zmieniony przez mała czarna dnia Pon 11:34, 27 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
inquisitio
Hastatus prior
Hastatus prior



Dołączył: 07 Sty 2015
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:27, 27 Kwi 2015    Temat postu:

I co ciekawe w ksiazce ,,Prowadzenie rozmow... " sami mowia wprost ze nie sa chrzescijanami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pon 17:03, 27 Kwi 2015    Temat postu:

Marek MRB napisał:
mała czarna napisał:
Wydaje mi się ,że można zaliczyć ich do chrześćijan, tak samo naród wybrany , nie uznaje Jezusa , czy zatem oni również nie są chrześcijaninami ?.
A są? :)
Żydzi odrzucający Chrystusa są chrześcijanami?
Powrót do góry
Maria
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 09 Kwi 2014
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lubelskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:10, 27 Kwi 2015    Temat postu:

ja im tłumaczyłam że błądzą, bo odrzucają boskość Jezusa
przytoczyli mi fragment że głową Chrystusa jest Bóg (1Kor 11,3) a drugi był z Ewangelii z Jana, ale już nie pamiętam dokładnie z którego rodziału, ale pamiętam że cały akapit był chyba o zapowiedzi Chrystusa że zostanie ukrzyżowany


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mała czarna
Gość






PostWysłany: Pon 19:01, 27 Kwi 2015    Temat postu:

Prawdopodobnie są różne odpowiedzi , ponieważ ja znam śj , który twierdzi ,że jest chrześćijaninem :P
Powrót do góry
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pon 19:30, 27 Kwi 2015    Temat postu:

To zależy od sztuki, od aktualnej linii "Strażnicy" oraz od wyznania (mało kto wie, że podzielili się na kilka wyznań).
Powrót do góry
Jacek.J
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 17 Paź 2014
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:38, 28 Kwi 2015    Temat postu:

Marek napisał
Cytat:
Nie. Nie ma grzechów nieświadomych. Aby zaistniał grzech musi być świadomość jego popełniania. 
Nieświadomie można popełnić zły czyn, ale nie grzech. 


Może najpierw zdefiniuj co o jest grzech. Każdy człowiek jest grzeszny. Inaczej! Nie ma ludzi bez grzechu, a nasze działania wynikające z grzesznego jestestwa czasami są nieświadome. Np. grzech zaniedbania. Jeśli się go dopuścić świadomie to sprawa jest oczywista, ale jeśli ktoś dopuści się grzechu zaniedbania w wyniki zmęczenie, wyczerpania, choroby, głupoty, nieumiejętności przewidzenia konsekwencji np. dziecko. Itp. I w wyniku tego np. zginie człowiek to znaczy że to nie był grzech? To dziwna filozofia.
Poza tym w liście do hebrajczyków Paweł przypomina że w czasach starożytnego Izraela Kapłan składał ofiarę z krwi za grzechy nieświadome. Ofiara ta była pierwowzorem ofiarnej śmierci Chrystusa, a zatem Chrystusowa ofiara jest za grzech nieświadome.

<Biblia>
9:7 do drugiej zaś części wchodzi tylko raz do roku sam arcykapłan, i to nie bez krwi, którą ofiaruje za swoje i ludu grzechy, popełnione w nieświadomości.

<Chrze>
9:7 ale do drugiej części wchodzi raz w roku sam arcykapłan, nie bez krwi, którą ofiaruje za siebie i za grzechy ludu wynikające z nieświadomości.

<Przek>
9:7 do drugiej zaś raz w roku [wkracza] tylko arcykapłan, i to z krwią, którą ofiaruje za siebie samego i za popełnione nieświadomie grzechy ludu.

<Biblia>
9:7 Ale do wtórego raz w rok sam nawyższy kapłan, nie bez krwie, którą ofiaruje za swą i ludu niewiadomość.

Tak że głosisz własną koncepcje ewentualnie koncepcje KrK która nie jest zgodna z Biblią. W Biblii pisze że są grzechy nieświadome.


Cytat:
Aż mi się nie mieści w głowie, jak prymitywny obraz tego, czym jest NIebo mają ŚJ. 
Mentalnie nie wyrośliście jeszcze z obrazu Nieba jaki przedstawialiście kilkadziesiąt lat temu (Niebo mieściło się wówczas w... Plejadach, w konkretnym miejscu kosmosu). 
Jacku, Niebo to stan w którym jesteś w pełnej relacji osobowej z Bogiem a nie planeta, chmurka, kraj czy góra. 

Rozumiem że takie zrozumienie nieba jest w KrK. Inaczej! Katolicy chcą tak wierzyć i ja to szanuję, ale takiej nauki o takim niebie nie ma w Biblii jest to po prostu wyssana z palca hipoteza na potrzeby nauk KrK. W Biblii natomiast czytamy m.in..
Mat 6:„‚Nasz Ojcze w niebiosach, niech będzie uświęcone twoje imię.


Czy to znaczy według nauczania KrK że Ojciec Pana Jezusa znajduje się w jakimś stanie nie w miejscu?

Jana 14:. 2 W domu mego Ojca jest wiele pomieszczeń. W przeciwnym razie byłbym wam powiedział, bo idę, żeby wam przygotować miejsce. 3 A jeśli pójdę i przygotuję wam miejsce, to przyjdę znowu i przyjmę was do siebie, abyście gdzie ja jestem, wy też byli.


Jak czytamy w tych słowach Pan Jezus rozumiał dom Ojca [niebiosa] to miejsce nie stan. Z tych słów wynika że sam też udał się do nieba miejsca nie stanu.

Rodz 28:. 12 I przyśniło mu się, że oto stała na ziemi drabina, a jej wierzchołek sięgał niebios; i oto aniołowie Boży wstępowali po niej i zstępowali. 13 A oto stał nad nią Jehowa, który przemówił:


Po takim widzeniu jakie miał Jakub trudno sobie inaczej wyobrażać niebo jak miejsce. Skoro niebo to stan dlaczego Bóg dając Jakubowi tak sugestywną wizję wprowadzał go w błąd sugerując mu że to miejsce w górze?
1 Król 8:43 ty racz wysłuchać z niebios, twego ustalonego miejsca zamieszkania, i uczyń stosownie do wszystkiego, o co do ciebie będzie wołał ów cudzoziemiec; żeby wszystkie ludy ziemi poznały twoje imię, tak by się ciebie bały jak twój lud izraelski, i by poznały, iż twego imienia wezwano nad tym domem, który zbudowałem.

Salomon rozumiał że Bóg Jehowa mieszka w niebiosach [miejscu] nie w jakimś stanie.

Heb 9:. 24 Bo Chrystus wszedł nie do miejsca świętego uczynionego rękami, będącego odbiciem rzeczywistości, ale do samego nieba, żeby się teraz na naszą rzecz ukazywać przed osobą Boga.


Paweł rozumiał że niebo jest większą świątynią od tej w Jerozolimie ale też miejscem nie stanem i do takiego miejsca nie stanu udał się Jezus


Mat 3:16 Gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody; i oto niebiosa się otwarły, i on ujrzał przychodzącego nań ducha Bożego, zstępującego niczym gołąb

Tu również wyraźnie opis wskazuje na niebo jako miejsce nie stan.

Jan 3: 13 Ponadto nikt nie wstąpił do nieba oprócz tego, który z nieba zstąpił — Syna Człowieczego.

Tu jest ciekawostka. Jeśli niebo to stan nie miejsce to Jezus literalnie nie wstąpił do nieba tylko do jakiegoś stanu zatem powstaje pytanie gdzie jest Jezus skoro nie ma go w niebie?

. Ale jestem ciekaw tej koncepcji nieba jako stanu. Porozmawiajmy troszkę o tym. Jak w związku z tą koncepcją nieba wygląda ewentualna emigracja nieśmiertelnej duszy do takiego nieba które jest stanem nie miejscem?
Cytat:
Nieprawda. Jest i to wprost - Bóg jest MIŁOŚCIĄ - to jest Jego natura. Nie-kochanie kogokolwiek byłoby sprzeczne z Jego naturą. 
Współczuję Ci obrazu Boga na obraz i podobieństwo bożków pogańskich którzy kochają i nienawidzą itd. 

Wprost to jest napisane że Bóg jest miłością, ale cała reszta twojego zdanie to już dowolna interpretacja tego co to znaczy że Bóg jest miłości. To ty swoim rozumieniem nakazujesz Bogu że skoro jest miłością to musi zgodnie z przez ciebie rozumianą koncepcją natury Boga kochać w czambół wszystkich i wszystko. Nie tego się dowiadujemy z Biblii. Poczytaj sprawozdanie historyczne z okresu gdy Izraelici obejmowali w posiadanie ziemię obiecaną. Jak Bóg kazał potraktować Kananejczyków? Czy to była jakaś specjalna natura Boga okazywanie miłości tym ludziom mieczem? Teraz zaczynam rozumieć fakt że chrześcijanie na całym świecie jako wyznawcy Chrystusa biorą udział w rozmaitych wojnach nie rzadko zabijając swoich współwyznawców wszak wszystko to przejaw miłości takiej jak Bóg kazał okazać Izraelitom w Kanaanie.

Cytat:
Czyli tak sobie ich wyzywał dla przyjemności bo ich nie lubił? 

 
Załamka. 

twoja załamka jest pochodną twojego wniosku zatem nie dziw się ze cię to załamuje;)A czy mógłbyś mi pokazać w Biblii gdzie Jezus nauczał faryzeuszy poza jednym wyjątkiem Nikodema?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacek.J
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 17 Paź 2014
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 1:48, 28 Kwi 2015    Temat postu:

exe napisał:
Maria napisał:
Pani Katechetka na religii powiedziała że ŚJ nie są chrześcijanami, a przecież też wierzą w Boga.
Dzisiaj odwiedzili mój dom i im powiedziałam że nie są chrześcijanami i oni zaprzeczyli.
Na jakiej podstawie my mówimy że oni nie są chrześcijanami :?:
Na takiej podstawie nie są chrześcijanami, na jakiej demony nie są, choć wierzą w Boga, a nawet wiedzą o Nim.

Trudno nazwać siebie chrześcijaninem, skoro odrzuca się boskość Jezusa.


Ubawiliście nie tym swoim dociekaniem czy ŚJ są chrześcijanami czy nie. Po pierwsze to nie wy jesteście od tego by w tej sprawie orzekać. To czy ŚJ zostaną uznani za chrześcijan jest sprawą Boga nie wszą. Wasze orzekanie w tej sprawie jest delikatnie mówiąc aroganckim wywyższaniem się ponad kompetencje Boga. Zatem apeluję do waszej chrześcijańskiej skromności o pokorę. Po drugie wasze niezrozumienie ma źródło w tym że nie słuchacie co się do was mówi, albo słuchacie bez zrozumienia. ŚJ są chrześcijanami ale nie należą do chrześcijaństwa. Inaczej! Gdyby np. muzułmanin spytał mnie czy jestem "chrześcijaninem" rozumiał bym że chce się dowiedzieć czy należę do tego co on rozumie jako chrześcijaństwo. Moja odpowiedź brzmiała by nie, bo nie chcę mieć nic wspólnego z tym czego dokonują i dokonywali chrześcijanie przez ostatnie niespełna dwa tysiące lat. Ale wytłumaczył bym mu że jestem uczniem Jezusa bo uważam go za Pana i wykonuję wszystkie jego przykazania. Zatem uważamy się za Chrystian od słowa Chrystusa i za chrześcijan od pierwotnego chrześcijaństwa, ale nie za "chrześcijan" w rozumieniu tego co dziś dokonuje chrześcijaństwo. Po trzecie gdzie w nauczaniu Jezusa czy apostołów jest postawiony taki warunek że uczniami Jezusa [chrześcijanami] są ci którzy uznają Jezusa za Boga? Ja czytałem słowa Chrystusa że jego uczniami są ci którzy Go naśladują i wykonują jego przykazania
Jan 8:31 I przemówił Jezus do Żydów, którzy mu uwierzyli: „Jeżeli pozostajecie w moim słowie, to rzeczywiście jesteście moimi uczniami 32 i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli

Jan 14:15 „Jeżeli mnie miłujecie, będziecie przestrzegać moich przykazań;[…]21 Kto ma moje przykazania i przestrzega ich, ten mnie miłuje. A tego, kto mnie miłuje, umiłuje mój Ojciec i ja go umiłuję, i wyraźnie mu się pokażę”.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacek.J
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 17 Paź 2014
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 1:48, 28 Kwi 2015    Temat postu:

exe napisał:
Maria napisał:
Pani Katechetka na religii powiedziała że ŚJ nie są chrześcijanami, a przecież też wierzą w Boga.
Dzisiaj odwiedzili mój dom i im powiedziałam że nie są chrześcijanami i oni zaprzeczyli.
Na jakiej podstawie my mówimy że oni nie są chrześcijanami :?:
Na takiej podstawie nie są chrześcijanami, na jakiej demony nie są, choć wierzą w Boga, a nawet wiedzą o Nim.

Trudno nazwać siebie chrześcijaninem, skoro odrzuca się boskość Jezusa.


Ubawiliście nie tym swoim dociekaniem czy ŚJ są chrześcijanami czy nie. Po pierwsze to nie wy jesteście od tego by w tej sprawie orzekać. To czy ŚJ zostaną uznani za chrześcijan jest sprawą Boga nie wszą. Wasze orzekanie w tej sprawie jest delikatnie mówiąc aroganckim wywyższaniem się ponad kompetencje Boga. Zatem apeluję do waszej chrześcijańskiej skromności o pokorę. Po drugie wasze niezrozumienie ma źródło w tym że nie słuchacie co się do was mówi, albo słuchacie bez zrozumienia. ŚJ są chrześcijanami ale nie należą do chrześcijaństwa. Inaczej! Gdyby np. muzułmanin spytał mnie czy jestem "chrześcijaninem" rozumiał bym że chce się dowiedzieć czy należę do tego co on rozumie jako chrześcijaństwo. Moja odpowiedź brzmiała by nie, bo nie chcę mieć nic wspólnego z tym czego dokonują i dokonywali chrześcijanie przez ostatnie niespełna dwa tysiące lat. Ale wytłumaczył bym mu że jestem uczniem Jezusa bo uważam go za Pana i wykonuję wszystkie jego przykazania. Zatem uważamy się za Chrystian od słowa Chrystusa i za chrześcijan od pierwotnego chrześcijaństwa, ale nie za "chrześcijan" w rozumieniu tego co dziś dokonuje chrześcijaństwo. Po trzecie gdzie w nauczaniu Jezusa czy apostołów jest postawiony taki warunek że uczniami Jezusa [chrześcijanami] są ci którzy uznają Jezusa za Boga? Ja czytałem słowa Chrystusa że jego uczniami są ci którzy Go naśladują i wykonują jego przykazania
Jan 8:31 I przemówił Jezus do Żydów, którzy mu uwierzyli: „Jeżeli pozostajecie w moim słowie, to rzeczywiście jesteście moimi uczniami 32 i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli

Jan 14:15 „Jeżeli mnie miłujecie, będziecie przestrzegać moich przykazań;[…]21 Kto ma moje przykazania i przestrzega ich, ten mnie miłuje. A tego, kto mnie miłuje, umiłuje mój Ojciec i ja go umiłuję, i wyraźnie mu się pokażę”.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Masoneria i sekty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 7 z 11

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin