KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

MariaMagdalena

Kiedyś codziennie odmawiałam liturgie godzin, brewiarz nosiłam z sobą wszędzie, najpierw dla świeckich, potem 1tomowy, a potem ten 4 tomowy!Brewiazem "zaraziłam się"najpierw na pielgrzymce autokarowej do włoch-zapisałam sie ostatnia i miałam miejsce w autokarze koło księdza, który poprosił o wspólna modlitwę jako że siedziałam obok ;)-modlitwa szczególnie ta część z psalmami i humnami mnie porwała! potem miałam trudny czas, buntu zagubienia po nawróceniu koleżanka z klasy(miała brata w zakonie)kiedyś u niej na herbacie zapytała czy się z nią pomodlę i wyciągnęła 1 tomowy brewiarz -miłość do tej modlitwy odrzyła-poleciałam do ksiegarni i kupiłam taki jednotomowy-czasem modliłyśmy się razem czasem osobno, czasem na sms wieczorem ze zaczynamy albo sygnałkiem dawałysmy sobie znać.
Brewiaż dyscyplinuje dzień wyznacza rytm modlitwy, ale dla mnie najpiękniejsze są psalmy i hymny-prowadziły mnie przez klase maturalną bywały całe tygodnie gdzie dzień w dzień Były odpowiedzią otuchą czasem napomnieniem lub siłą do działania to był ogromny dar.
Po slubie jakiś czas odmawialismy LG z mężem ale bardzo nieregularnie z powodu pracy zmianowej remontów mieszkania itp -niektóre godziny a potem czasu brakło jak pojawiły sie dzieci i ja tak z doskoku czasem coś-maż chyba też ale razem-ciężko!

Teraz już nie odmawiam LG codziennie szkoda-choć gdybym chciała wszystkie modlitwy upchać w ciagu doby które są mi bliskie brakło by mi czasu na sen co dopiero na obowiązki.

Jednak modlitwę psalmami bardzo lubię.
Mam jeden psalm który bardzo lubię jest taki mój , taki jakby ktoś napisał to co mam w sercu... szczególnie w tym brewiarzowym przekładzie.

63
Boże, mój Boże, szukam Ciebie *
i pragnie Ciebie moja dusza.
Ciało moje tęskni za Tobą, *
jak zeschła ziemia łaknąca wody.
Oto wpatruję się w Ciebie w świątyni, *
by ujrzeć Twą potęgę i chwałę.
Twoja łaska jest cenniejsza od życia, *
więc sławić Cię będą moje wargi.
Będę Cię wielbił przez całe me życie *
i wzniosę ręce w imię Twoje.
Moja dusza syci się obficie, *
a usta Cię wielbią radosnymi wargami,
Gdy myślę o Tobie na moim posłaniu *
i o Tobie rozważam w czasie moich czuwań.
Bo stałeś się dla mnie pomocą *
i w cieniu Twych skrzydeł wołam radośnie:
"Do Ciebie lgnie moja dusza, *
prawica Twoja mnie wspiera".
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

a wy lubicie psalmy?
macie jakiś ulubiony?

Magnolia · Gość

A nie możesz się normalnie modlić swoimi słowami ?

MariaMagdalena

Mogę i się modlę to nie jest tak że modlitwa "gotowa ułożona"jest zamiast ona jest razem z moją modlitwą, nawet Jezus uzywał gotowców, modlił się psalmami!
Poza tym LG to modlitwa kościoła
"BREWIARZ [łac.], Liturgia Godzin - liturgiczna modlitwa codzienna Ludu Bożego, uświęcająca czas przez sprawowanie jej w określonych porach dnia i nocy (Godzina Czytań, Jutrznia, Modlitwa w ciągu dnia, Nieszpory, Modlitwa na zakończenie dnia). Jako modlitwa całego Kościoła sprawowana jest nie tylko przez kapłanów i osoby konsekrowane, ale również przez innych jego członków."
Nie mam potrzeby odrzucania tekstów gotowych jesli są tak bardzo "moje".
Na przykład tak było z modlitwą św. Ignacego z Loyoli
długo kołatały się w mojej głowie -w sercu pragnienia wyrażenia pewnych rzeczy na modlitwie, brakowało słów , wiem ze nieporadne słowa są Bogu miłe ale to było takie nienazwanie nieuchwytne gdześ głebokie szczególnie po komunii- może bym do tego tekstu albo podobnego doszła sama ale nagle przypadkiem, przeczytałam Duszo Chrystusowa, uświęć mnie.
Ciało Chrystusowe, zbaw mnie,
Krwi Chrystusowa, napój mnie.
Wodo z boku Chrystusowego, obmyj mnie.
Męko Chrystusowa, pokrzep mnie.
O dobry Jezu, wysłuchaj mnie.
W ranach swoich ukryj mnie.
Nie dopuść mi oddalić się od Ciebie.
Od złego ducha broń mnie.
W godzinę śmierci wezwij mnie.
I każ mi przyjść do siebie,
Abym z świętymi Twymi chwalił Cię,
Na wieki wieków. Amen.
i nie chodzi o to ze wybierams obie modlitwe i na siłe się nią modlę-nie potrafię tak , jest wiele modlitw które są"nie moje"są piękne ładne ale jak bym sie nimi modliła to tak sucho jak recytowanie wierszyka, a są takie które poznaje i mam takie poczucie ze t jest to , to jest nazwanie moich uczuc moich pragnień.

A wracając to Psalmów to modle sie psalmami i psalmy rozważam to przecież Pismo święte w psamach jest wielka mądrość, to teksty natchnione...

Ja pomimo że czytam ze zwykle nie mam problemów z słowami na podlitwie takowe miewam ,jest to moją słabością moze tak, ale pociesza mnie św Paweł
(Rz8 26)" Podobnie także Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami."

Magnolia · Gość

Myslę ,że Bogu są modlitwy miłe prosto z serca anie jakieś przeczytane regułki :D

MariaMagdalena

to tez uzywam tych które wyrazają to co z serca !a nie wszystkiego jak leci
!Lubię jak mąż mnie komplementuje,
ale kurcze jak czasem użyje wiersza to nie mam pretensji że gada cudzymi słowami ,tylko ciesze sie ze poza gadaniem od serca zadał sobie trud znalezienia wiersza wyrażającego serce!

Kaśka

Mam kilka ulubionych Psalmów, ale zacznę od 40-go

(1) Przewodnikowi chóru. Psalm Dawidowy.
(2) Tęsknie oczekiwałem Pana: Skłonił się ku mnie i wysłuchał wołania mojego.
(3) Wyciągnął mnie z dołu zagłady, Z błota grzązkiego. Postawił na skale nogi moje. Umocnił kroki moje.
(4) Włożył w usta moje pieśń nową, Pieśń pochwalną dla Boga naszego. Ujrzy go wielu i ulęknie się, I ufać będą Panu.
(5) Błogosławiony mąż, który w Panu pokłada nadzieję swojąI nie zwraca się do wyniosłychAni do uwikłanych w kłamstwie.
(6) Wiele cudów uczyniłeś, Panie, Boże mój, A w zamysłach twoich wobec nas nikt ci nie dorówna. Gdybym je chciał oznajmić i ogłosić,Są liczniejsze, niż zdołałbym opowiedzieć.
(7) Nie chcesz ofiar krwawych i darów, Ale dałeś mi otwarte uszy; Nie żądasz całopalenia i ofiary zagrzesznej.
( 8 ) Wtedy rzekłem: Oto przychodzę; W zwoju księgi napisano o mnie:
(9) Pragnę czynić wolę twoją, Boże mój, A zakon twój jest we wnętrzu moim.
(10) Zwiastowałem sprawiedliwość w wielkim zgromadzeniu, Oto warg swoich nie zamknąłem, Panie, Ty wiesz o tym.
(11) Nie ukrywałem w sercu swoim sprawiedliwości twojej, Opowiadałem o wierności twojej i zbawieniu twoim; Nie zataiłem łaski i wierności twojej wobec wielkiego zgromadzenia.
(12) Toteż Ty, Panie, nie odmawiaj mi litości swojej; Łaska i wierność twoja niechaj mnie zawsze strzegą!
(13) Otoczyły mnie bowiem niezliczone nieszczęścia, Dosięgły mnie winy moje nieprzejrzane; Są liczniejsze, niż włosy na mej głowie, A odwaga moja opuszcza mnie.
(14) Zechciej, Panie, ocalić mnie, Panie, pośpiesz mi z pomocą!
(15) Niech się zawstydzą i zarumienią wszyscy ci, Którzy godzą na życie moje, by je zgubić, Niech cofną się okryci hańbą Ci, co pragną mej zguby!
(16) Niech osłupieją z powodu swej hańby Ci, którzy mówią do mnie: Ha, Ha!..
(17) Niech się rozweselą i rozradują w tobie Wszyscy, którzy cię szukają; Niechaj ci, którzy miłują zbawienie twoje, Mówią zawsze: Wielki jest Pan!
(18 ) Ja wprawdzie jestem ubogi i biedny, Ale Pan myśli o mnie. Ty jesteś pomocą moją i wybawieniem moim. Boże mój, nie zwlekaj!

Dorota64

Modlitwa swoimi słowami jest piękna, pochodzi bowiem z głębi naszego serca. Modlitwa Psalmem jednak to coś odwrotnego , bo to Bóg przez Psalmy do nas mówi, a nie my sami. Ja bynajmniej wolę słuchać Jego niż siebie samą, a potem moje serce mówi już inaczej :)

exe

Rzeczywiście, jest tak jak mówisz, kiedy to Bóg modli się naszymi ustami Wink

TOMASZ-V.A.D · Gość

Moim ulubionym psalem jest psalm 51 a więc psalm pokutny. Mam jeszcze tą dobra okazję, że będąc we wspólnocie wiele psalmów śpiewaliśmy, więc część psalmów mam nagranych i mogę nie tylko czytać, ale tez spiewać, także ten 51 - "Zmiłuj się nade mną Boże". Na codzinne, nawet te najmniejsze grzechy mam za co przepraszać Boga.

exe · Wysłany: Nie 10:43, 06 Mar 2016 Temat postu:

Istotą piękna Psalmów jest ich forma literacka, będąca językiem serca, które skupia się na tym, co istotne w relacji pomiędzy człowiekiem, a Bogiem.

W Psalmach nie mamy do czynienia z wyszukaną paradą słów, lecz - paradoksalnie - to Psalmy są wykladnią zdrowej teologii, która nie pozwoli zboczyć z Bożej drogi.

Ile łez, zadumy, ale i zdrowej egzaltacji Exclamation

Ileż razy siła do działania pojawia się właśnie po psalmicznej modlitwie!

Nie jest prawdą stwierdzenie, że Psalmy są, jak cały ST - niedostępne. Przeciwnie, to właśnie wiele współczesnych modlitw jest trudniejsza w odbiorze.

Zachęcam gorąco do rozważania własnego życia za pomocą Psalmów, bo bardzo są pomocne w zmianie paradygmatu myślenia o sobie i własnej relacji z Bogiem.

exe

Po dłuższym czasie muszę powiedzieć, że psalmy stanowią dla mnie szczególną, bo pełnoaspektową bazę dla rozważań Bożych słów zawartych w Biblii.
Jets w nich to, czego zawsze szukałem: jakaś bezpośrednia linia do Boga - swoiste 0-800, poprzez które Bóg z łatwościa mówi zarówno o absolutnych początkach, świata, człowieka, jak i o teraźniejszości dla człowieka każdego czasu.
Niejednokrotnie łapię sie na tym, że po wchonięciu sercem jakiegoś psalmu, trwam w jakims szoku z powodu osobistego odkrycia jakiegoś przekazu, który mnie przeszył, jak miecz, oblał jak zimny prysznic ;)

Tak więc, z mojej strony podsumowując nieco temat Marii Magdaleny: wszystkie psalmy działają na mnie w równym stopniu, a każdy jest inny - choć wiążą się częstokroć ze sobą i nawiązują do siebie, trwając w pełnej korespondencji :wink:

Duśka · Gość

Mój ulubiony Psalm to o dobrym pasterzu. Tylko ten tak naprawdę znam . Wydaje mi się ,że ten Psalm jest taki uniwersalny na każda okazję niezależnie od okoliczności. Deus semper maior. :wink:

Philip

Chyba pieśń Symeona i pieśń Zachariasza Wink

.

Swoją drogą, patrzcie jakie świetne wykonanie: https://www.youtube.com/watch?v=ecyqe1u7K1M .

Jaśmina · Gość

Ostatnio 50(51) , 135 i 16 Razz