Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Chrzescijanski death metal - Living Sacrifice
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Muzyka/ chorał gregoriański
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pitong
Aquilifer
Aquilifer



Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: ŁÓDŹ
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:31, 24 Sie 2014    Temat postu:

Ja osobiście uważam, że słuchanie muzyki twórców podobnych do Behemoth jest pozwalaniem na powolne zatruwanie własnej duszy.
Kiedyś tak samo, jak Ty nie przyjmowałem tego do wiadomości, ale w końcu musiałem zmienić zdanie. Nie wyobrażam sobie kroczenia za Jezusem słuchając takiej muzyki - prędzej czy później musi pojawić się rozdźwięk i człowiek staje wtedy przed wyborem, co jest ważniejsze. Aby kroczyć za Chrystusem, musimy coraz bardziej zapierać się samych siebie i naszego przywiązania do ziemskich rzeczy. Jest to bardzo trudny i powolny proces, ale musi on mieć miejsce, bo inaczej człowiek przestaje postępować w drodze wiary. A gdy ktoś się nie rozwija, to się zwija, jak mówi stare, polskie i mądre porzekadło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
liiilith
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 15 Sie 2014
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Konin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:46, 24 Sie 2014    Temat postu:

pitong napisał:
Ja osobiście uważam, że słuchanie muzyki twórców podobnych do Behemoth jest pozwalaniem na powolne zatruwanie własnej duszy.
Kiedyś tak samo, jak Ty nie przyjmowałem tego do wiadomości, ale w końcu musiałem zmienić zdanie. Nie wyobrażam sobie kroczenia za Jezusem słuchając takiej muzyki - prędzej czy później musi pojawić się rozdźwięk i człowiek staje wtedy przed wyborem, co jest ważniejsze. Aby kroczyć za Chrystusem, musimy coraz bardziej zapierać się samych siebie i naszego przywiązania do ziemskich rzeczy. Jest to bardzo trudny i powolny proces, ale musi on mieć miejsce, bo inaczej człowiek przestaje postępować w drodze wiary. A gdy ktoś się nie rozwija, to się zwija, jak mówi stare, polskie i mądre porzekadło.


Wybacz, tylko idiota by sie sam siebie zaparl.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:30, 24 Sie 2014    Temat postu:

liiilith napisał:
pitong napisał:
Ja osobiście uważam, że słuchanie muzyki twórców podobnych do Behemoth jest pozwalaniem na powolne zatruwanie własnej duszy.
Kiedyś tak samo, jak Ty nie przyjmowałem tego do wiadomości, ale w końcu musiałem zmienić zdanie. Nie wyobrażam sobie kroczenia za Jezusem słuchając takiej muzyki - prędzej czy później musi pojawić się rozdźwięk i człowiek staje wtedy przed wyborem, co jest ważniejsze. Aby kroczyć za Chrystusem, musimy coraz bardziej zapierać się samych siebie i naszego przywiązania do ziemskich rzeczy. Jest to bardzo trudny i powolny proces, ale musi on mieć miejsce, bo inaczej człowiek przestaje postępować w drodze wiary. A gdy ktoś się nie rozwija, to się zwija, jak mówi stare, polskie i mądre porzekadło.


Wybacz, tylko idiota by sie sam siebie zaparl.
Widzisz więc, dlaczego egzorcyzmy nie pomagają Tobie, o ile w ogóle się odbyły. Tak, jak zauważyłem na początku : pycha przeszkadza w osiągnięciu uwolnienia.

Jednak, jak pisze pitong, może i wszystko przed Tobą.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 16:31, 24 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Odrowąż
Hastatus posterior
Hastatus posterior



Dołączył: 19 Cze 2014
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Tarnów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:34, 24 Sie 2014    Temat postu:

Też czasami lubię posłuchać jakiegoś metalu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 16:37, 24 Sie 2014    Temat postu:

exe napisał:
liiilith napisał:
pitong napisał:
Ja osobiście uważam, że słuchanie muzyki twórców podobnych do Behemoth jest pozwalaniem na powolne zatruwanie własnej duszy.
Kiedyś tak samo, jak Ty nie przyjmowałem tego do wiadomości, ale w końcu musiałem zmienić zdanie. Nie wyobrażam sobie kroczenia za Jezusem słuchając takiej muzyki - prędzej czy później musi pojawić się rozdźwięk i człowiek staje wtedy przed wyborem, co jest ważniejsze. Aby kroczyć za Chrystusem, musimy coraz bardziej zapierać się samych siebie i naszego przywiązania do ziemskich rzeczy. Jest to bardzo trudny i powolny proces, ale musi on mieć miejsce, bo inaczej człowiek przestaje postępować w drodze wiary. A gdy ktoś się nie rozwija, to się zwija, jak mówi stare, polskie i mądre porzekadło.


Wybacz, tylko idiota by sie sam siebie zaparl.
Widzisz więc, dlaczego egzorcyzmy nie pomagają Tobie, o ile w ogóle się odbyły. Tak, jak zauważyłem na początku : pycha przeszkadza w osiągnięciu uwolnienia.

Jednak, jak pisze pitong, może i wszystko przed Tobą.


co?! to Ty jesteś egzorcyzmowana i jeszcze namawiasz dalej do behemotha?! Shocked Shocked Shocked
Powrót do góry
liiilith
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 15 Sie 2014
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Konin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:41, 24 Sie 2014    Temat postu:

Laflx napisał:
exe napisał:
liiilith napisał:
pitong napisał:
Ja osobiście uważam, że słuchanie muzyki twórców podobnych do Behemoth jest pozwalaniem na powolne zatruwanie własnej duszy.
Kiedyś tak samo, jak Ty nie przyjmowałem tego do wiadomości, ale w końcu musiałem zmienić zdanie. Nie wyobrażam sobie kroczenia za Jezusem słuchając takiej muzyki - prędzej czy później musi pojawić się rozdźwięk i człowiek staje wtedy przed wyborem, co jest ważniejsze. Aby kroczyć za Chrystusem, musimy coraz bardziej zapierać się samych siebie i naszego przywiązania do ziemskich rzeczy. Jest to bardzo trudny i powolny proces, ale musi on mieć miejsce, bo inaczej człowiek przestaje postępować w drodze wiary. A gdy ktoś się nie rozwija, to się zwija, jak mówi stare, polskie i mądre porzekadło.


Wybacz, tylko idiota by sie sam siebie zaparl.
Widzisz więc, dlaczego egzorcyzmy nie pomagają Tobie, o ile w ogóle się odbyły. Tak, jak zauważyłem na początku : pycha przeszkadza w osiągnięciu uwolnienia.

Jednak, jak pisze pitong, może i wszystko przed Tobą.


co?! to Ty jesteś egzorcyzmowana i jeszcze namawiasz dalej do behemotha?! Shocked Shocked Shocked


Co ma jedno do drugiego? To tylko muzyka :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 16:48, 24 Sie 2014    Temat postu:

liiilith napisał:
Laflx napisał:
exe napisał:
liiilith napisał:
pitong napisał:
Ja osobiście uważam, że słuchanie muzyki twórców podobnych do Behemoth jest pozwalaniem na powolne zatruwanie własnej duszy.
Kiedyś tak samo, jak Ty nie przyjmowałem tego do wiadomości, ale w końcu musiałem zmienić zdanie. Nie wyobrażam sobie kroczenia za Jezusem słuchając takiej muzyki - prędzej czy później musi pojawić się rozdźwięk i człowiek staje wtedy przed wyborem, co jest ważniejsze. Aby kroczyć za Chrystusem, musimy coraz bardziej zapierać się samych siebie i naszego przywiązania do ziemskich rzeczy. Jest to bardzo trudny i powolny proces, ale musi on mieć miejsce, bo inaczej człowiek przestaje postępować w drodze wiary. A gdy ktoś się nie rozwija, to się zwija, jak mówi stare, polskie i mądre porzekadło.


Wybacz, tylko idiota by sie sam siebie zaparl.
Widzisz więc, dlaczego egzorcyzmy nie pomagają Tobie, o ile w ogóle się odbyły. Tak, jak zauważyłem na początku : pycha przeszkadza w osiągnięciu uwolnienia.

Jednak, jak pisze pitong, może i wszystko przed Tobą.


co?! to Ty jesteś egzorcyzmowana i jeszcze namawiasz dalej do behemotha?! Shocked Shocked Shocked


Co ma jedno do drugiego? To tylko muzyka :)


przez behemotha wpadłaś w tarapaty i dalej sie dziwisz ze tego nie wolno sluchac? Shocked skoro jesteś egzorcyzmowana i chcesz wyzdrowieć to słuchaj w pełni Kościoła Katolickiego, bądź posłuszna i nie kombinuj! Stanowisko KK na temat behemotha jest jednoznaczne: ZAKAZ SŁUCHANIA!!!

Ja to potwierdzam na podstawie własnych doświadczeń. Dziękuję, Do widzenia.
Powrót do góry
Migdałek
Aquilifer
Aquilifer



Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:53, 24 Sie 2014    Temat postu:

liiilith napisał:


Co ma jedno do drugiego? To tylko muzyka :)

Muzyka wychwalająca demony i szatana raczej nie pomaga w pozbyciu się ich. Jeśli potrzebujesz solidnej dawki "młocki" przerzuć proponowane przeciez przez ciebie Living Sacrifice a muzykę promującą satanizm kijem przez szmatę nie tykaj Exclamation


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
liiilith
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 15 Sie 2014
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Konin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:55, 24 Sie 2014    Temat postu:

Kosciol katolicki nie zawsze madrze radzi, popelnia wiele bledow.
Widocznie masz bardzo slaba psychike skoro przez muzyke miales klopoty :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:05, 24 Sie 2014    Temat postu:

liiilith napisał:
Kosciol katolicki nie zawsze madrze radzi, popelnia wiele bledow.
Widocznie masz bardzo slaba psychike skoro przez muzyke miales klopoty :)
Stwierdzenie Laflx jest jednak warte zastanowienia, ponieważ w uczciwej analizie należy rozważyć równie prawdopodobną możliwość, że to bardzo słabą psychikę ma się z powodu muzyki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
liiilith
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 15 Sie 2014
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Konin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:11, 24 Sie 2014    Temat postu:

exe napisał:
liiilith napisał:
Kosciol katolicki nie zawsze madrze radzi, popelnia wiele bledow.
Widocznie masz bardzo slaba psychike skoro przez muzyke miales klopoty :)
Stwierdzenie Laflx jest jednak warte zastanowienia, ponieważ w uczciwej analizie należy rozważyć równie prawdopodobną możliwość, że to bardzo słabą psychikę ma się z powodu muzyki.


Muzyka ksztaltuje psychike - muzyka Behemotha jest ciezka, mocna, intensywna, zywiolowa.
Niemozliwa rzecza jest aby muzyka metalowa zmieniła psychike czlowieka na slaba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Migdałek
Aquilifer
Aquilifer



Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:13, 24 Sie 2014    Temat postu:

Lili w kościele na temat muzyki są dwie szkoły: jednak głosi, że nie ma czegoś takiego jak zły gatunek muzyki jedynie przenoszona treść szkodzi; druga, ze poza treścią szkodzi również sam gatunek, bo wpływa na podświadomość i otwiera umysł za złe duchy. Ja jestem zawolenniczką pierwszej szkoły nie demonizowania rzeczywistości. Jednak której szkoły nie wybrać treść chwaląca szatana jest ZAWSZE zła. Zachwycanie się wersetami wychwalającymi szatana zachęca też go do ingerowania w ciebie i twoje życie. Czyli jeśli człowiek jest egzorcyzmowany i wygania z siebie złego ducha, a potem nuci pod nosem "szatan jest super" (upraszczam oczywiście) to zaprasza złego na nowo. I tak w kółko.
Treść gloryfikująca szatana, demony, rozpacz i samobójstwo a szargająca i ośmieszająca wartości chrześcijańskie zawsze jest szkodliwa duchowo. Czy dany gatunek muzyki sam w sobie jest zły to już kwestia dyskusyjna i ta dyskusja od lat się toczy. Więc Behemot odpada bez różnic na strony tego konfliktu.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
liiilith
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 15 Sie 2014
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Konin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:26, 24 Sie 2014    Temat postu:

Migdałek napisał:
Lili w kościele na temat muzyki są dwie szkoły: jednak głosi, że nie ma czegoś takiego jak zły gatunek muzyki jedynie przenoszona treść szkodzi; druga, ze poza treścią szkodzi również sam gatunek, bo wpływa na podświadomość i otwiera umysł za złe duchy. Ja jestem zawolenniczką pierwszej szkoły nie demonizowania rzeczywistości. Jednak której szkoły nie wybrać treść chwaląca szatana jest ZAWSZE zła. Zachwycanie się wersetami wychwalającymi szatana zachęca też go do ingerowania w ciebie i twoje życie. Czyli jeśli człowiek jest egzorcyzmowany i wygania z siebie złego ducha, a potem nuci pod nosem "szatan jest super" (upraszczam oczywiście) to zaprasza złego na nowo. I tak w kółko.
Treść gloryfikująca szatana, demony, rozpacz i samobójstwo a szargająca i ośmieszająca wartości chrześcijańskie zawsze jest szkodliwa duchowo. Czy dany gatunek muzyki sam w sobie jest zły to już kwestia dyskusyjna i ta dyskusja od lat się toczy. Więc Behemot odpada bez różnic na strony tego konfliktu.


Nie uwazasz, ze skoro demony nie chca wyjsc to znaczy, ze im na mnie zalezy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 17:29, 24 Sie 2014    Temat postu:

Lili, posłuchaj byłego opetanego , który potwierdza, że demony karmia sie tymi dzwiekami

https://www.youtube.com/watch?v=4IVtT1jiQQg

odrzuc te muzyke, prosze Cie w imię Jezusa Chrystusa , naszego Pana.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 17:31, 24 Sie 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
liiilith
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 15 Sie 2014
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Konin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:36, 24 Sie 2014    Temat postu:

Laflx napisał:
Lili, posłuchaj byłego opetanego , który potwierdza, że demony karmia sie tymi dzwiekami

https://www.youtube.com/watch?v=4IVtT1jiQQg

odrzuc te muzyke, prosze Cie w imię Jezusa Chrystusa , naszego Pana.


Szkoda mi Ciebie. To Twoj pan.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez liiilith dnia Nie 17:53, 24 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pitong
Aquilifer
Aquilifer



Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: ŁÓDŹ
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:17, 24 Sie 2014    Temat postu:

liiilith napisał:
Laflx napisał:
Lili, posłuchaj byłego opetanego , który potwierdza, że demony karmia sie tymi dzwiekami

https://www.youtube.com/watch?v=4IVtT1jiQQg

odrzuc te muzyke, prosze Cie w imię Jezusa Chrystusa , naszego Pana.


Szkoda mi Ciebie. To Twoj pan.


Naprawdę, przemawia przez Ciebie pycha. A demonom nie zależy na Tobie, lecz na Twojej duszy, a raczej na tym, abyś uległa potępieniu tak samo, jak i one są potępione.
Nie obraź się, ale one mają całkowicie gdzieś mnie czy Ciebie. One szkodzą ludzkości przez wzgląd na to, że to rani Boga, to w Niego godzą. Ciebie mają całkowicie gdzieś. Ale oczywiście, na tym polega sztuka uwodzenia, że wabią zagubione dusze obietnicami udając nawet niekiedy troskę, ale to wszystko fałsz. One oferują człowiekowi to, czego mu brakuje jednocześnie ukrywając, żę nie mogą NICZEGO zaoferować, prócz złudzeń, jako że same nie posiadają niczego na własność.
Natomiast w przeciwieństwie do demonów Bó kocha Cię dla Ciebie samej, kocha Cię taką, jaka jesteś, nawet z Twoją pychą i wszelkim innym grzechem i nie odrzuca. Ale ten grzech równocześnie uniemożliwia Ci bycie z Bogiem, przyjęcie Jego wyzwolenia, Jego zbawienia i dopóki Ty nie zdecydujesz oddać się Mu CAŁKOWICIE, na nic jakiekolwiek egzorcyzmy. On tak CIę kocha, że ogranicza swoją wszechmoc Twoją wolą i pozwoli Ci nawet się potępić. Dlatego to zależy od CIEBIE, czy wyciągniesz rękę do Niego - Boga, który już wyciągnął Swoją dłoń, aby Cię podnieść i wyzwolić, czy też odrzucisz ją i podzielisz los wyjących w rozpaczy demonów. One nie mają żadnej mocy wobec Boga, absolutnie żadnej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
liiilith
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 15 Sie 2014
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Konin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:50, 24 Sie 2014    Temat postu:

pitong napisał:
liiilith napisał:
Laflx napisał:
Lili, posłuchaj byłego opetanego , który potwierdza, że demony karmia sie tymi dzwiekami

https://www.youtube.com/watch?v=4IVtT1jiQQg

odrzuc te muzyke, prosze Cie w imię Jezusa Chrystusa , naszego Pana.


Szkoda mi Ciebie. To Twoj pan.


Naprawdę, przemawia przez Ciebie pycha. A demonom nie zależy na Tobie, lecz na Twojej duszy, a raczej na tym, abyś uległa potępieniu tak samo, jak i one są potępione.
Nie obraź się, ale one mają całkowicie gdzieś mnie czy Ciebie. One szkodzą ludzkości przez wzgląd na to, że to rani Boga, to w Niego godzą. Ciebie mają całkowicie gdzieś. Ale oczywiście, na tym polega sztuka uwodzenia, że wabią zagubione dusze obietnicami udając nawet niekiedy troskę, ale to wszystko fałsz. One oferują człowiekowi to, czego mu brakuje jednocześnie ukrywając, żę nie mogą NICZEGO zaoferować, prócz złudzeń, jako że same nie posiadają niczego na własność.
Natomiast w przeciwieństwie do demonów Bó kocha Cię dla Ciebie samej, kocha Cię taką, jaka jesteś, nawet z Twoją pychą i wszelkim innym grzechem i nie odrzuca. Ale ten grzech równocześnie uniemożliwia Ci bycie z Bogiem, przyjęcie Jego wyzwolenia, Jego zbawienia i dopóki Ty nie zdecydujesz oddać się Mu CAŁKOWICIE, na nic jakiekolwiek egzorcyzmy. On tak CIę kocha, że ogranicza swoją wszechmoc Twoją wolą i pozwoli Ci nawet się potępić. Dlatego to zależy od CIEBIE, czy wyciągniesz rękę do Niego - Boga, który już wyciągnął Swoją dłoń, aby Cię podnieść i wyzwolić, czy też odrzucisz ją i podzielisz los wyjących w rozpaczy demonów. One nie mają żadnej mocy wobec Boga, absolutnie żadnej.


Moze i masz racje, ze demony maja mnie gdzies.
Bylam wczoraj w Licheniu. Na rekolekcjach razem z 30 tysiacami ludzi.
Widzialam jak moja mama placze, jak ludzie sa uzdrawiani, moga chodzic.
Mnie bog nie uzdrowil, nawet nie odpowiedzial na moje pytania.
On rowniez ma mnie gdzies.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pitong
Aquilifer
Aquilifer



Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: ŁÓDŹ
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:00, 24 Sie 2014    Temat postu:

liiilith napisał:
pitong napisał:
liiilith napisał:
Laflx napisał:
Lili, posłuchaj byłego opetanego , który potwierdza, że demony karmia sie tymi dzwiekami

https://www.youtube.com/watch?v=4IVtT1jiQQg

odrzuc te muzyke, prosze Cie w imię Jezusa Chrystusa , naszego Pana.


Szkoda mi Ciebie. To Twoj pan.


Naprawdę, przemawia przez Ciebie pycha. A demonom nie zależy na Tobie, lecz na Twojej duszy, a raczej na tym, abyś uległa potępieniu tak samo, jak i one są potępione.
Nie obraź się, ale one mają całkowicie gdzieś mnie czy Ciebie. One szkodzą ludzkości przez wzgląd na to, że to rani Boga, to w Niego godzą. Ciebie mają całkowicie gdzieś. Ale oczywiście, na tym polega sztuka uwodzenia, że wabią zagubione dusze obietnicami udając nawet niekiedy troskę, ale to wszystko fałsz. One oferują człowiekowi to, czego mu brakuje jednocześnie ukrywając, żę nie mogą NICZEGO zaoferować, prócz złudzeń, jako że same nie posiadają niczego na własność.
Natomiast w przeciwieństwie do demonów Bó kocha Cię dla Ciebie samej, kocha Cię taką, jaka jesteś, nawet z Twoją pychą i wszelkim innym grzechem i nie odrzuca. Ale ten grzech równocześnie uniemożliwia Ci bycie z Bogiem, przyjęcie Jego wyzwolenia, Jego zbawienia i dopóki Ty nie zdecydujesz oddać się Mu CAŁKOWICIE, na nic jakiekolwiek egzorcyzmy. On tak CIę kocha, że ogranicza swoją wszechmoc Twoją wolą i pozwoli Ci nawet się potępić. Dlatego to zależy od CIEBIE, czy wyciągniesz rękę do Niego - Boga, który już wyciągnął Swoją dłoń, aby Cię podnieść i wyzwolić, czy też odrzucisz ją i podzielisz los wyjących w rozpaczy demonów. One nie mają żadnej mocy wobec Boga, absolutnie żadnej.


Moze i masz racje, ze demony maja mnie gdzies.
Bylam wczoraj w Licheniu. Na rekolekcjach razem z 30 tysiacami ludzi.
Widzialam jak moja mama placze, jak ludzie sa uzdrawiani, moga chodzic.
Mnie bog nie uzdrowil, nawet nie odpowiedzial na moje pytania.
On rowniez ma mnie gdzies.

Nie, On poprostu czeka, aż się zdecydujesz. On daje darmo, ale nie może Cię uzdrowić i wyzwolić, gdy tego nie przyjmujesz. A nie przyjmujesz, bo takie dajesz świadectwo przez Twoje wypowiedzi. Traktujesz Go conajwyżej jak jakiegoś tyrana, więc jak tyran ma Cię wyzwolić? Dopóki nie oddasz Mu swojego losu wyrzekając się swojego egozimu, zapierając się samej siebie (nawet jeśli wciąż będziesz uważać to za idiotyczne), dopóki nie zaufasz Mu wbrew wszystkiemu przyjmując cokolwiek On zechce Ci dać czy oddając, cokolwiek zechce od Ciebie zabrać (chociażby muzykę) i nie przyjmiesz Go jako swojego Boga, Pana i Zbawcę, jako Swojego Ojca, a raczej kochającego Tatusia, którym On rzeczywiście jest, próżne Twoje trudy i bezowocne Twoje zmagania. Bóg daje wybór:
"Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście. 16 Ja dziś nakazuję ci miłować Pana, Boga twego, i chodzić Jego drogami, pełniąc Jego polecenia, prawa i nakazy, abyś żył i mnożył się, a Pan, Bóg twój, będzie ci błogosławił w kraju, który idziesz posiąść. 17 Ale jeśli swe serce odwrócisz, nie usłuchasz, zbłądzisz i będziesz oddawał pokłon obcym bogom, służąc im - 18 oświadczam wam dzisiaj, że na pewno zginiecie, niedługo zabawicie na ziemi, którą idziecie posiąść, po przejściu Jordanu. Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładąc przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo, 20 miłując Pana, Boga swego, słuchając Jego głosu, lgnąc do Niego; bo tu jest twoje życie i długie trwanie twego pobytu na ziemi, którą Pan poprzysiągł dać przodkom twoim: Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi." (Pwt 30 15-20)

Wybór należy nie do Boga, nie do szatana, nie do ślepego losu, nie do Twoich rodziców czy jakiegokolwiek innego człowieka, lecz tylko i wyłącznie do Ciebie. Masz wybór.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 8:23, 15 Mar 2015    Temat postu:

liiilith napisał:
Jak dla mnie za "slaby".
Sluchales moze kiedykolwiek Satyricona albo Burzum? Ewentualnie Behemotha?
Ten ostatni nie jest oczywiscie katolickim zespolem :)


Żaden z tych zespołów nie jest katolicki. To black metal. Przesłanie antychrześcijańskie i nie tylko/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 8:24, 15 Mar 2015    Temat postu:

liiilith napisał:
exe napisał:
liiilith napisał:
Jak dla mnie za "slaby"
A co to znaczy Question


Slabe brzmienia to te, ktore nie wywoluja emocji. Zadnych emocji. Np. Queen, Nirvana, Rammstein, Sabton, Linkin Park.
Teledyski i teksty sa zwyczajne.

Zespol typu Behemoth wywoluje takie emocje po ktorych czlowiek ma ochote wziac pistole i sie zastrzelic. Mi osobiscie sie to podoba. Teksty sa przesycone nienawiscia. Nie ma w nich codziennosci.


Emocje , to nie tylko nienawiść.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 8:29, 15 Mar 2015    Temat postu:

liiilith napisał:
exe napisał:
liiilith napisał:
Kosciol katolicki nie zawsze madrze radzi, popelnia wiele bledow.
Widocznie masz bardzo slaba psychike skoro przez muzyke miales klopoty :)
Stwierdzenie Laflx jest jednak warte zastanowienia, ponieważ w uczciwej analizie należy rozważyć równie prawdopodobną możliwość, że to bardzo słabą psychikę ma się z powodu muzyki.


Muzyka ksztaltuje psychike - muzyka Behemotha jest ciezka, mocna, intensywna, zywiolowa.
Niemozliwa rzecza jest aby muzyka metalowa zmieniła psychike czlowieka na slaba.


Tylko ludzie słabi podlegają wpływom zewnętrznym. Behemoth przez małolatów stawiany jest jako symbol niezależności, siły. Rzecz w tym, że muzyka nie musi być przepojona nienawiścią do chrześcijaństwa aby była mocna i wywoływała okreśłone emocje. JEst masa wykonawców neutralnych światopoglądowo, lub z pozytywnym przekazem, ewentualnie dotykająca spraw mrocznych, ale w pozytywnym kontekście, czyli po prostu zło nazywa złem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:36, 15 Mar 2015    Temat postu:

dark napisał:
JEst masa wykonawców neutralnych światopoglądowo,
Proszę o przedstawienie sprawy neutralności światopoglądowej w rozważaniu. W szczególności interesuje mnie, co ma być racją bycia neutralnym

Co do stwierdzenia o tym, że muzyka jest tworzona przez ludzi, to jest to raczej skrót myślowy, z którym pragnę polemizować nieco Wink ponieważ wprawdzie czyn zawsze kształtuje człowieka, jednak źródłem czynu jest poznanie, jako iż błąd dokonuje się w myśli, nie zaś w woli, a więc poznanie nie zawsze jest zgodne z tym, co Boże. Często zło się także ukrywa, a nie tylko narzuca z bezczelnością i tu może dojść do pewnej przemiany, w której to muzyka zawładnąć może twórcą, a tak naprawdę zły duch, bo sama muzyka będzie tylko środkiem, nośnikiem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 20:01, 15 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:19, 22 Mar 2015    Temat postu:

exe napisał:
dark napisał:
JEst masa wykonawców neutralnych światopoglądowo,
Proszę o przedstawienie sprawy neutralności światopoglądowej w rozważaniu. W szczególności interesuje mnie, co ma być racją bycia neutralnym

Co do stwierdzenia o tym, że muzyka jest tworzona przez ludzi, to jest to raczej skrót myślowy, z którym pragnę polemizować nieco Wink ponieważ wprawdzie czyn zawsze kształtuje człowieka, jednak źródłem czynu jest poznanie, jako iż błąd dokonuje się w myśli, nie zaś w woli, a więc poznanie nie zawsze jest zgodne z tym, co Boże. Często zło się także ukrywa, a nie tylko narzuca z bezczelnością i tu może dojść do pewnej przemiany, w której to muzyka zawładnąć może twórcą, a tak naprawdę zły duch, bo sama muzyka będzie tylko środkiem, nośnikiem.


Nie doprecyzowalem owej neutralności. Miałem tu na myśli unikanie prowokacji, poruszania tematów, których celem jest wzgardzenie kimś lub czymś, co w przypadku wielu twórców jest w modzie. To takie czynienie zła dla zła.
Neutralość, to np teksty o rycerzach walczących ze smokami , które nijak nie przekładają się na rzeczywistość.
Podsumowując, muzyka może być ciężka, ostra, ale nie musi mieć negatywnego przesłania. Może poruszać tematykę trudną, czasami nawet okropną, ale nie w celach gloryfikacji zła samego w sobie, niekiedy bardziej ku przestrodze, czy dla pewnej refleksji, niekiedy przekaz jest drugorzędny, uzupełnia muzykę. . Nie przeczę, że są twórcy o złych intencjach, bo to nawet oczywiste. Nie wolno jednak wszystkich mierzyć jedną miarą, bo np. tak ogólne hasło jak muzyka metalowa nie jest wyznacznikiem tego z jakim przekazem mamy kontakt. To jest wg mnie częsty błąd różnej maści VAN HELSINGÓW, którzy widzą to bardziej liniowo.
Nie możńa też kwesti przekazu sprowadzać do temtyki religijnej, bo to ogranicza ocenę. .
To, że zło może się ukrywać, to jasne. Jednak takie stawiamnie sprawy można odnieść do każdej dziedziny ludzkiej egzystencji - sztuki, polityki, pracy, nauki itp.

To, że błąd dokonuje się w myśli, nie w woli, to trochę dzielenie włosa na 4. Co znaczy błąd?? To trochę enigmatyczna definicja .Często mówimy o złej woli, zatem owa wola może byc przyzwoleniem dla złego działania. Nie zawsze złe działanie musi być wynikem błędu, wynikającego z poznania. Każdy ma możliwość wyboru - wolną wolę. Myśl nie zawsze musi ulegać błędom, może być niekiedy złem zamierzonym.

Co do tworzenia przez ludzi, muzyka jest tworzona przez nich, zatem jej przekaz może być tak różny jak ludzie, którzy ją tworzą. To coś, co wymyka się poza gatunki . To, że źródło niewłaściwego postępowania, a również myśli, bierze się z wnętrza człowieka ma swoje popracie w pewnym tekście:

,,21 Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, 22 cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. 23 Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym».''[Mk 7]

Nie bronie tu zła , ani zła zakamuflowanego. Moim celem jest jedynie wykazanie, że nie można mierzyć wszystkich jedną miarą i zwalać na zewnętrzne żródła naszego postępowania.

Takie szablonowe stawianie spraw może niekiedy pewne grupy odbiorców przestrogi zniechęcić, a to na pewno nie jest zamierzonym celem.
Jak wiemy ,, gorliwość nie dobra przy braku rozwagi, potknie się kto biegnie za prędko ''.
Co do ,, czynu zawsze kształtującego człowieka'' , sądzę, że czyn jest owocem tego, co wewnątrz, dlatego nie do konca jestem przekonany, czy kształtuje człowieka.
CO do źródła czynu jakim jest poznanie. Niekiedy może tak być,ale to nie reguła. Np. mamy prawnika, który zna prawo, a bierze łapówki, czy można o nim powiedziec, że nie miał właściwego poznania?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:26, 22 Mar 2015    Temat postu:

dark napisał:
To, że błąd dokonuje się w myśli, nie w woli, to trochę dzielenie włosa na 4. Co znaczy błąd?? To trochę enigmatyczna definicja .Często mówimy o złej woli, zatem owa wola może byc przyzwoleniem dla złego działania. Nie zawsze złe działanie musi być wynikem błędu, wynikającego z poznania. Każdy ma możliwość wyboru - wolną wolę. Myśl nie zawsze musi ulegać błędom, może być niekiedy złem zamierzonym.

Opieram się na znanej zasadzie nihil volitum, nissi praecognitum - nie ma chcenia bez uprzedniego poznania.

Kwestia ukierunkowania woli zaś, o czym wspominasz podając jakże słuszne przykłady z życia wzięte, dotyka natomiast kwestii wiąźącego sumienia, nie zaś prymatu woli wobec poznania.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 19:31, 22 Mar 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:25, 07 Sie 2018    Temat postu: Re: Chrzescijanski death metal - Living Sacrifice

liiilith napisał:
Living Sacrifice – amerykański zespół chrześcijański, wykonujący death metal, thrash metal, metalcore.

Wszyscy członkowie kapeli są chrześcijanami, co potwierdzają teksty utworów. Living Sacrifice uznawani są za ojców chrześcijańskiego metalcore'u. Zdobyli uznanie nie tylko w środowisku chrześcijańskim, również poza nim.

[link widoczny dla zalogowanych]
Ciekawe jest ostatnie zdanie liiilith, gdzie pisze, że zdobyli oni uznanie także poza środowiskiem chrześcijańskim. Czyli gdzie, jestem ciekaw.
Bardzo ciekawe rozważania na temat jakiejś tam relacji chrześcijańskiej treści do brzmienia metalowego, są zawarte we fragmencie książki Grzegorza Kasjaniuka [link widoczny dla zalogowanych]
Co sądzicie o wnioskach wynikających z tego fragmentu chociażby?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claire
Tesserarius
Tesserarius



Dołączył: 29 Sie 2016
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:54, 07 Sie 2018    Temat postu:

Mi się wydaje.że ta muzyka nie ma nic wspólnego z Bogiem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaśmina
Gość






PostWysłany: Wto 18:34, 07 Sie 2018    Temat postu:

Myślę , że to sposób na rozładowanie negatywnych emocji poprzez głośne słuchanie muzyki np .metalu, a dla mnie akurat mi pomaga muzyka mroku ''Gothic rock'', albo muzyka celtycka . Niektórzy jedzą, niektórzy piją , a niektórzy zabijają smutek właśnie w muzyce .

Ostatnio zmieniony przez Jaśmina dnia Wto 18:35, 07 Sie 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Claire
Tesserarius
Tesserarius



Dołączył: 29 Sie 2016
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:57, 07 Sie 2018    Temat postu:

Ostatnio też słuchałam celtyckiej.Przypadła mi również muzyka klasyczna wybrane nurty a także japońska.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:17, 07 Sie 2018    Temat postu:

Claire napisał:
Ostatnio też słuchałam celtyckiej.Przypadła mi również muzyka klasyczna wybrane nurty a także japońska.
Celtycka? Ja słucham czasem Clannad.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:06, 12 Sie 2018    Temat postu: Re: Chrzescijanski death metal - Living Sacrifice

exe napisał:
liiilith napisał:
Living Sacrifice – amerykański zespół chrześcijański, wykonujący death metal, thrash metal, metalcore.

Wszyscy członkowie kapeli są chrześcijanami, co potwierdzają teksty utworów. Living Sacrifice uznawani są za ojców chrześcijańskiego metalcore'u. Zdobyli uznanie nie tylko w środowisku chrześcijańskim, również poza nim.

[link widoczny dla zalogowanych]
Ciekawe jest ostatnie zdanie liiilith, gdzie pisze, że zdobyli oni uznanie także poza środowiskiem chrześcijańskim. Czyli gdzie, jestem ciekaw.
Bardzo ciekawe rozważania na temat jakiejś tam relacji chrześcijańskiej treści do brzmienia metalowego, są zawarte we fragmencie książki Grzegorza Kasjaniuka [link widoczny dla zalogowanych]
Co sądzicie o wnioskach wynikających z tego fragmentu chociażby?


Uważam, że wnioski z fragmentu, że to wyłącznie odczucie autora książki.
Akcentuje pewne realne zjawiska, jednak łączy je ze sobą w spósób subiektywny, tworząc pewną narrację.

Twierdzi, że whiete metal , to kompromis miedzy przekazem chrzęścijańskim, a tą stroną muzyki, która zawiera w sobie satanizm, alkoholozm i masę brudu, który wymienia.
Sugeruje, że kompromis jest zły. Tak na marginesie, brudy, które wymienia , można odnaleźć w każdej dziedzinie muzyki rozrywkowej, może jedynie jest to przypudrowane.

Pisze, że są tu zagrożenia duchowe, bo white metal to showbuisness, a tam, gdzie biznes, bożek mamomy. No sorry, ale takim myśleniem, to możemy zakwestionować każdy gatunek muzyczny, każdy przekaz, bo wiadome jest , że każda gałąź przemysły rozrywkowego, aby istnieć , musi przynosić dochód. To nie działa na wodę.

Kolejna kwestia, o czym autor nie wspomina, marsz zespołów identyfikujących się z chrześcijaństwem , przypomina nieco marsz na bosaka po szkle i raczej świadomy.

W praktyce ,nie daje drogi do wielkiej sławy, anie wielkich pieniędzy. Masa zespołów tego typu nie ma żadnej promocji w TV, prasie rockowej, czy metalowej. Często też jest poddawana fali hejtu w internecie, jedynie z powodu przekazu.

Oczywiście, są wyjątki, jak wspomniany przez KAsjaniuka przykład z zespolem z kryzysami, przestępstwem.

Nie jest też tak, że przekaz chrześcijański jest pakowany w mroczny klimat metalu i jakiś hedonizm to przenika.

Rzecz w tym, że pojęcie white metal odnosi się do różnych gatunków tej muzyki. Nie jest to zatem jedna odmiana muzyki metalowej. Tu warto zauważyć, że nie każda odmiana metalu zasługuje na miano mrocznej, czy ekstremalnej. White metal, to jedynie wyróżnik , sygnalizujący jakieś szczególne przywiązanie do chrześcijańskiego przekazu. Zatem, co do mroku, mogę powiedzieć, że odnosi się , to jedynie do niektórych gatunków, no i oczywiście jedynie w sferze brzmienia.

Dalej mówi, że zagrożenie stanowi chęć zdobycia sławy i pycha.
Wg mnie jest to teza naciągana. To dotyczy KAŻDEJ sfery egzystencji człowieka. Biorąc tę tezę dosłownie, mogę wyjść z założenia, że człowiek z pychy zaczyna tworzyć, pracować, koncertować, zarabiać itd. Nawet głosząć konfernecje w kościele można nabawić się sławy , a i pycha może się przyczepić.

Warto jednak zauważyć, że autor mimo obaw , dostrzega wykonawców z przekazem wg niego autentycznym. Niepokoi go jednak, że są np niekiedy zbyt mroczni, czy otacza ich określony image, stylistyka.

JEslsi niepokoi go że brzmienie zespołów bez względu na walory gatunkowe, że ma swoje odzwierciedlenie analogiczne jak niechrześcijańśkie pierwowzory, to tu przestaję rozumieć autora. Jaki sens ma ta rozprawa? Może wystarczy powiedzieć, że uważam, że metal z chrześcijański nie powinien istnieć w takiej formie. Tylko jak muzyka metalowa ma istnieć jako metalowa, nie mając jednocześnie charakterystycznego brzemienia?

Podsumowując, kiedy mamy przekaz zły , gardzący kościołem, lansujacy poglądy, język, który nie każda wrażliwosć zniesie, to wiemy, że jest źle.

Kiedy jednak pojawi się ktoś, kto prezentuje odmienny przekaz , zaczyna się dochodzenie, a czy na pewno jest szczery, no, ale to nie katolik, jaka jest jego prawdziwa moralność i intencje itd itd itp.

uważam, że nie możńa zapominać, że to przemysł rozrywkowy i należy patrzeć na to w granicach pewnej przyzwoitości. To nie muzyka sakralna.

Co ciekawe, autor chyba sam się mota w poglądach. Z jednej strony wydaje się , że poddaje to bezwzględenej krytyce. Z drugiej pisze, że są wykonawcy autentyczni, dalej, że jest zagrożenie takie i takie i to dominuje.
W innym miejscu, że dobrze, że pojawiają się wykonawcy nawiązujący do takiego przekazu.
Na koniec pisze:
,,Dominuje muzyka, która manipuluje słuchaczem. Otwiera się jego podświadomość, kierując go w antychrześcijańskie rejony tego gatunku. Pociąga brzmieniem, energią gitar, mocą riffu. To zmiękcza wiarę, zamiast ją wzmacniać. ''

Warto zauważyć, że słowem dominuje zostawia furtkę na grupę, odstającą od ukazywanej tezy.

Wg mnie na antychrześcijańskie tory kieruje identyfikacja z wykonawcami, którzy są wrodzy wobec chrześcijaństwa. No bo jak to ze sobą pogodzić?

Upraszczając , sam wybierz , czy chcesz słuachać gwiazdy pop, wypinającej tyłek do kamery, wystylizowanej na tirówkę, czy jakiegoś gościa z odwróconym krzyżem a czole. No , a może jakiegoś grzesznika, którego przekaz jednak nie jest skażony np konsumpcjonizmem, satanizmem, hedonizmem, a nawet mówi, o czymś , co odstaje od całego brudu.

W moim odczuciu muzyka , to część przemysłu rozrywkowego i takie nadmierne rozbieranie tego na atomy może wprowadzić na manowce.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dark dnia Nie 11:30, 12 Sie 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Muzyka/ chorał gregoriański Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin