Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kto będzie zapowiadanym Antychrystem?
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Cuda nawrócenia, świadectwa wiary, objawienia, orędzia / Objawienia, orędzia , proroctwa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Duśka
Gość






PostWysłany: Czw 10:14, 11 Sie 2016    Temat postu:

A ja wam mówię że antychryst od wschodu przyjdzie.
Powrót do góry
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Czw 10:46, 11 Sie 2016    Temat postu:

Może lepiej będzie jak przygotujemy na niego niezłego bata? Chodzi o to, aby zastał nas twardych, których nie przekona swoim działaniem, nie odsunie nas od wiary czyli musimy umocnić siebie w wierze, w modlitwie aby móc walczyć z nim swoją wiarą i oddaniem Jezusowi.
Powrót do góry
Duśka
Gość






PostWysłany: Czw 17:10, 11 Sie 2016    Temat postu:

Czy Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?. Chodzi nie o taką wiarę , że ''Ten lud czci Mnie tylko wargami '', lecz sercem swym daleko jest ode Mnie.
Powrót do góry
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Czw 18:47, 11 Sie 2016    Temat postu:

Na to pytanie nie jest łatwo odpowiedzieć a przynajmniej nie co do ilości ludzi. Można tylko odpowiedzieć, że na pewno jacyś ludzi wierzący prawdziwie będą, ale ilu ich będzie? - tego nie wiemy. Ważniejsze jest jednak abyśmy my sami wytrwali w wierze - w wierze sercem a nie tylko gadaniem.
Powrót do góry
Duśka
Gość






PostWysłany: Czw 20:16, 11 Sie 2016    Temat postu:

Ja bym zapytała czy wierzący – są naprawdę wierzący. Question . Wiesz, są ludzie nie wierzący w Boga, a chodzący do kościoła . Tak kiedys znajomy mi ksiądz napisał. Nie bardzo to zrozumiałam .
Powrót do góry
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Czw 21:25, 11 Sie 2016    Temat postu:

Nie wiem dokładnie o jakich ludziach ksiądz mówił, ale są tacy, którzy chodzą do Kościoła nie dla wiary w Boga, ale dla ludzi, dla opinii, aby zrobić dobre wrażenie i pokazać się z dobrej strony. Tylko takie podejście to już czysta kpina.

Co do wierzących: naprawdę wierzący to ci, którzy wierzą w Boga - w Jego działanie, w Jego miłość, ufają Bogu, że to co daje człowiekowi jest dobre i właściwe dla jego zbawienia. Jeśli ktoś wierzy w Boga na zasadzie tylko istnienia, bo taką wiarę ma sam szatan, ale nie wynika z niej nic więcej. Wiara człowieka ma opierać się nie tylko na wierze w istnienie Boga, ale na pełnym zaufaniu Bogu, wierze w to co robi dla człowieka - że jest to potrzebne do zbawienia człowieka.

Dlatego jest wiele osób wierzących w istnienie Boga, ale nie uznają tego co Bóg czyni w ich życiu a to jest tak naprawdę wiara pusta, nie mająca odniesienia do Bożego planu względem człowieka. I tak człowiek prawdziwie wierzący przyjmuje to co Bóg daje: cierpienie, trudne sytuacje, takiego a nie innego męża, takie a nie inne dziecko itp, podczas gdy człowiek wierzący TYLKO W ISTNIENIE BOGA odrzucają to wszystko, uznając to za coś co nigdy nie powinno mieć miejsca w ich życiu - tacy ludzie bardziej swoje życie opierają na tym co światowe a nie na tym co daje Bóg.
Powrót do góry
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:34, 11 Sie 2016    Temat postu:

Duśka napisał:
Ja bym zapytała czy wierzący – są naprawdę wierzący. Question . Wiesz, są ludzie nie wierzący w Boga, a chodzący do kościoła . Tak kiedys znajomy mi ksiądz napisał. Nie bardzo to zrozumiałam .


,, Ponieważ ten lud zbliża się do mnie tylko w słowach, i sławi Mnie tylko wargami,
podczas gdy serce jego jest z dala ode Mnie, ponieważ cześć jego jest dla Mnie tylko
wyuczonym zwyczajem [Iz 29:13]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Water-mix
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 1:56, 12 Sie 2016    Temat postu:

Cytat:
Nie wiem dokładnie o jakich ludziach ksiądz mówił, ale są tacy, którzy chodzą do Kościoła nie dla wiary w Boga, ale dla ludzi, dla opinii, aby zrobić dobre wrażenie i pokazać się z dobrej strony. Tylko takie podejście to już czysta kpina.


Są też tacy, którzy chodzą do Kosciola, myśląc, że przez samo chodzenie (bez zmiany siebie)
osiągną zbawienie.
Niestety nic z tego
Przypowieść o siewcy pokazuje, że nie każdy przyjmuje Słowo Boże,
nie zawsze ziarno pada ono na podatny grunt.

Owego dnia Jezus wyszedł z domu i usiadł nad jeziorem. Wnet zebrały się koło Niego tłumy tak wielkie, że wszedł do łodzi i usiadł, a cały lud stał na brzegu. I mówił im wiele w przypowieściach tymi słowami:
"Oto siewca wyszedł siać. A gdy siał, niektóre [ziarna] padły na drogę, nadleciały ptaki i wydziobały je. Inne padły na miejsca skaliste, gdzie niewiele miały ziemi; i wnet powschodziły, bo gleba nie była głęboka. Lecz gdy słońce wzeszło, przypaliły się i uschły, bo nie miały korzenia. Inne znowu padły między ciernie, a ciernie wybujały i zagłuszyły je. Inne w końcu padły na ziemię żyzną i plon wydały, jedno stokrotny, drugie sześćdziesięciokrotny, a inne trzydziestokrotny. Kto ma uszy, niechaj słucha!".
Przystąpili do Niego uczniowie i zapytali: "Dlaczego w przypowieściach mówisz do nich?" On im odpowiedział: "Wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego, im zaś nie dano. Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. Dlatego mówię do nich w przypowieściach, że otwartymi oczami nie widzą i otwartymi uszami nie słyszą ani nie rozumieją. Tak spełnia się na nich przepowiednia Izajasza:
Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie,
patrzeć będziecie, a nie zobaczycie.
Bo stwardniało serce tego ludu,
ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli,
żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli,
ani swym sercem nie rozumieli: i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił.
Lecz szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą. Bo zaprawdę, powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, na co wy patrzycie, a nie ujrzeli; i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli.


Myśle, że to mógł mieć na myśli ksiądz Duśki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Pią 1:57, 12 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Pią 8:21, 12 Sie 2016    Temat postu:

Można mówić, że się widzi, ale być ślepym na to co wartościowe, można mówić, że się słyszy,ale można być głuchym na to co wartościowe. Człowiek często zachowuje się jak ten przywiązany osioł, którego apostołowie mieli odwiązać i przyprowadzić do Jezusa.
Albo pozwoli człowiek odwiązać się od tego miejsca czyli od grzechu albo nie. Jeśli nie pozwolimy się odwiązać to nigdy nie zobaczymy Jezusa, bo Jezus trzyma się z daleka od ludzi, którzy nie chcą się z nim spotkać. On nie chce nikogo do niczego zmuszać, nie będzie nikogo na siłę zmuszał. Przyjmuje tych, którzy chcą z Nim przebywać.

Zadajmy więc sobie pytanie: z kim chcę przebywać? z Jezusem czy ze złym?

Jeśli chcesz przebywać z Jezusem to trzeba się ruszyć z miejsca i pójść do Jezusa, ale jeśli chcemy zobaczyć Jezusa to trzeba najpierw nakłaść tego błota na oczy (czyli prawdy o sobie samym, że jestem grzesznikiem, który potrzebuje pomocy Jezusa) i obmyć oczy, aby ten fałsz, który nas niszczy (to idealizowanie siebie, uznawanie siebie za wyjątkowego człowieka) usunąć, bo on nam nie pozwala na stanięcie w prawdzie o sobie. Przed Jezusem stajemy w szczerości, tak jak czynił to św. Piotr - mimo, że upadał bardzo nisko wiedział, że jest bardzo słaby, że tak bardzo ranił Jezusa, ale chciał być blisko Niego i wracał stając przed Jezusem jako słabeusz, jako grzesznik. On wiedział jaki jest, wiedział jak bardzo zgrzeszył przeciwko Jezusowi, ale stawał w pokorze mając świadomość swoich grzechów. Podobnie jak ten łotr na krzyżu - On wiedział, że ponosi winę za swoje postępowanie, ale stanął jako grzesznik przed Jezusem i usłyszał słowa: "Jeszcze dziś będziesz ze mną w raju"

Popatrzmy, gdy zaczynamy poważnie chorować to aby wyzdrowieć musimy się poddać leczeniu, może operacji, aby wyciąć to co chore, aby wyzdrowieć.
Tak jest też z grzechem - jeśli nie odetniemy się od grzechu, jeśli nie wytniemy tego co nas zabija to umrzemy. Potrzeba odcięcia się od grzechu, ale to może boleć, to będzie bolało, bo odcinamy to co do tej pory uważaliśmy za dobre, przyjemne, lecz aby wyzdrowieć musimy uznać siebie za chorych i pozwolić na leczenie. Jezus jak zaczyna leczyć to często obraca nasze życie do góry nogami, ale po takim leczeniu będziemy zdrowi, będziemy czyści i będziemy żyli, może nie tutaj na ziemi, ale w niebie.
Powrót do góry
Hejal
Signifer
Signifer



Dołączył: 10 Wrz 2013
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:24, 13 Sie 2016    Temat postu:

Zanim przyjdzie Jezus to ja umrę. Czekam czekam i doczekać się nie mogę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Sob 3:38, 13 Sie 2016    Temat postu:

Hejal napisał:
Zanim przyjdzie Jezus to ja umrę. Czekam czekam i doczekać się nie mogę.

No to zobaczysz Go po śmierći . Tylko dobrze żyj :P
Powrót do góry
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Sob 13:57, 13 Sie 2016    Temat postu:

Hejal napisał:
Zanim przyjdzie Jezus to ja umrę. Czekam czekam i doczekać się nie mogę.


Wielu ludzi umrze, ale najważniejsze aby po śmierci trafić do nieba, tam będziesz go już widział przez wieczność. Ale za nim tam trafisz - to tak jak słusznie Dusia napisała - trzeba trochę na ziemi popracować, szczególnie nad oczyszczaniem duszy z wszelkiego zła a jak bardzo nagrzeszyłeś to lepiej wcześniej odpokutować to wszystko służąc innym, czyniąc dobro, pomagając. Wtedy o niebo nie będziesz musiał się martwić.
Powrót do góry
Duśka
Gość






PostWysłany: Sob 14:41, 13 Sie 2016    Temat postu:

Water-mix napisał:


Są też tacy, którzy chodzą do Kosciola, myśląc, że przez samo chodzenie (bez zmiany siebie)
osiągną zbawienie.

Pewnie interpretują dosłownie , że '' Poza kościołem nie ma zbawienia''. To chodzą 1x na tydzień ''listę podpisać ''. :wink:


Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Sob 14:42, 13 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Nie 1:35, 14 Sie 2016    Temat postu:

Samo chodzenie do Kościoła bez uczestniczenia w ofierze Mszy Świętej nie da zbawienia człowiekowi. Do tego potrzebna jest wiara, do tego potrzebna jest łaska Boga a nie udawanie wierzącego na pokaz. Gdy ktoś przychodzi do Kościoła a poza nim żyje wbrew woli Boga krzywdząc innych to oszukuje Boga. Czy może być taki człowiek zbawiony? Jakby szatan przyszedł do Kościoła, to czy przez to, że przyszedł będzie zbawiony?

Wiara rodzi się ze słuchania Słowa Bożego a z wiary rodzą się uczynki. Gdy człowiek wierzy to doskonale wie, że za wiarą muszą pójść też uczynki: względem Boga i bliźnich.
Aby być prawdziwym i dobrym chrześcijaninem to najpierw trzeba zobaczyć, że jest się nędznym grzesznikiem, który powinien wisieć na krzyżu zamiast Chrystusa, ale dzięki Jego ofierze mogę żyć, mogę być zbawiony stając przed Chrystusem w pokorze uznając siebie za grzesznika potrzebującego przebaczenia. W taki bowiem sposób zrzucamy z siebie szatę starego grzesznego człowieka a przyoblekamy się w nową szatę dziecka Bożego, chrześcijanina, który będzie kroczył tą właściwą drogą.
Obraz takiego nawrócenia przedstawia historia św.Pawła od chwili spotkania z Chrystusem: usłyszał głos Chrystusa i poszedł za nim, stał się nie tylko Apostołem, ale ofiarą, poszedł za Jezusem na Golgotę - dał się zabić za wiarę.

Bóg jednak nie oczekuje od człowieka aż tak wielkiego poświęcenia, zależy Bogu na tym, aby człowiek był otwarty na Jego działanie, na pełnienie woli Boga a nie złego, na stałym dialogu i ufności względem Boga, bo to zaprowadzi człowieka do Boga, pozwoli wejść w zbawienie.
Powrót do góry
meteos24
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 23 Lis 2017
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:12, 08 Sty 2020    Temat postu:

Andy72 napisał:
Barack Obama jest za cienki w uszach. W 2017 roku pojawi się charyzmatyczny człowiek uwielbiany zwłaszcza przez kobiety.

rystem
andy ma rację Barack Obama nie jest antychrystem ,Antychryst ma być w łonie kościoła z tego co wyniuchałem ma być wysoko postawionym duchownym w hierarchii kościoła .Opis Inteligentny oczytamy ,z pewnścią ,przystojny ,dowcipny ,współczesny charyzmatyk ,który z pewnością odrzuci drogę Krzyża i prawdy .Będzie papka dla mas ,którą ludzie dokonując apostazji będą mogli przyjąć .Benedykt 16 mówił ,że antychryst może się w ogóle nie pojawić ,bo kto byłby przy tylu cechach w stanie pójść drogą zatracenia .Nawet idioci czytali czy mistyków jak Fulton John Sheen ,zresztą ten ceniony arcybiskup ładnie opisał antychrysta będzie się posługiwał hasłem masońskim równość wolność braterstwo ,podstawowa cecha antychrysta nie będzie miał wiary co akurat nie jest niczym wyjątkowym w tym świecie .Będzie też mówił o tym ,że wszystko powinno się wydarzyć tak jakby apokalipsa była czymś oczywistym .Zważając na to ,że apokalipsa wcale by się nie musiała stać ,tylko ,że Pan Bóg przewidział ,że ludzkość pod koniec wieków straci całkowicie prawdę wiarę Pana Jezusa z oczu i stąd takie katastrofy .Apokalipsę oddalają dusze ofiarne ,całkowicie zawierzające PANU Bogu cierpiące niosące Krzyż ...więc wcale by to się nie musiało dziać ,z tym ,że niestety ludzie wolą bardziej wybierać ducha Świata niż Ducha Chrystusowego ...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez meteos24 dnia Czw 9:58, 09 Sty 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
meteos24
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 23 Lis 2017
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:15, 08 Sty 2020    Temat postu:

Duśka napisał:
A ja wam mówię że antychryst od wschodu przyjdzie.



co to znaczy ,że przyjdzie od wschodu bo też to słyszałem ????


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
meteos24
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 23 Lis 2017
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:22, 08 Sty 2020    Temat postu:

Andy72 napisał:
Duśka napisał:
To to pewnie będzie JanekWiśniewski .

A kto to ? Bo nie kojarzę? Chociaż kojarzy mi się taki nick z Youtube przy filmiku jako by JP2 był w piekle


nie oglądajcie takich filmikow Jan Paweł jest święty i nie jest w żadnym piekle to była sztuczka diabła żeby nakręcić psychozę myśle ,że u poranionych i słabych w wieerze braci i siostry .Tam było zestawienie Michael Jakson rzekomo i JAn Paweł 2 celowo dwie skrajne postacie ,Jakson jest kontrowersyjną postacią i to zestawienie szokuje ale to co tam było o Janie PAWLE 2 TO były oszczerstwa .Zresztą nikt nie wie jak będzie sądzony Michel dlatego że to był człowiek ze świata zresztą to traumatyczne przeżycia w dzieciństwie pchnęły go na tą droge kariery wytwór współczennych mas mediów .dO SZKALOWANIA Jana Pawła 2 wykorzystano temat pedofilii co również jest manipulacją bo temat jest chwytliwy i uderza się kosciol tym tematem .Ten filmik jest typowa manipulacja informacji taktyka stosowana przez wrogów kościoła


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
meteos24
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 23 Lis 2017
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:38, 08 Sty 2020    Temat postu:

TOMASZ-V.A.D napisał:
Dokładnie tak to wygląda dark i wiele też wydarzeń wskazuje że żyjemy w czasach ostatecznych, ale ile one będą trwały to nikt nie wie. Ważne jest przygotowanie na Dzień Pański, na Jego przyjście a jak na razie patrząc na swoją czy ludzką grzeszność nadajemy się do pozostawienia nas na ziemi. Potrzeba modlitwy, pokuty i wiele dobrych uczynków aby obronić się przed tym co ma przyjść za nim przyjdzie Ten, który ma władzę i pokona zło.


tak żyjemy w czasach ostatecznych i apokalipsa już się wypełnia na naszych oczach jak ktoś ma wzrok duchowy to widzi co się dzieje wchodzimy w godzinę szatana czyli ostateczna próba kościoła ,która może zachwiać wiarą wiernych stąd taki zamęt w kościele


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
meteos24
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 23 Lis 2017
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:02, 09 Sty 2020    Temat postu:

Duśka napisał:
Czy Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?. Chodzi nie o taką wiarę , że ''Ten lud czci Mnie tylko wargami '', lecz sercem swym daleko jest ode Mnie.


te słowa jak najbardziej odnoszą się do naszych czasów ...co niestety widać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Cuda nawrócenia, świadectwa wiary, objawienia, orędzia / Objawienia, orędzia , proroctwa Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin