Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy Bóg ST jest opisany jako okrutny?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Bóg, cnoty boskie i moralne , łaska uświęcająca
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Migdałek
Aquilifer
Aquilifer



Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:18, 15 Sie 2014    Temat postu: Czy Bóg ST jest opisany jako okrutny?

Widziałam już podobny temat, ale on dotyczył raczej systemu kar i szybko zszedł na inny wątek. Przytoczę wam post mojej znajomej z innego forum, który idealnie oddaje nachodzące mnie czasem wątpliwości, których nie potrafię opisać swoimi słowami. W głębi duszy wiem, że to nie jest tak, ale ciężko mi sformułować odpowiedź a tym bardzie podzielić się nią z innym wątpiącym a nie chcę siebie i nikogo innego wprowadzać w błąd. Więc proszę o pomoc, w sieci znalazłam tylko ogólniki a nic konkretnego.

Cytat:
Przedstawię moim zdaniem jedne z bardziej wstrząsających tekstów biblijnych.
Nie do wiary, że cytowane poniżej słowa są słowami, zaleceniami, nakazami Boga.
Najpierw przytoczę fragment, w którym Bóg udziela rad dotyczących sposobu prowadzenia walk zbrojnych.
Pierwsze co rzuca się w oczy to ogromne okrucieństwo i barbarzyństwo w zalecanym przez Boga postępowaniu....

Po drugie a może przede wszystkim jak w ogóle Bóg może nakłaniać do walki, do wojny, Bóg, który mówi, aby oddać szatę gdy zabiorą płaszcz, który mówi, aby nadstawiać policzek, który mówi, aby na każde zło dobrem odpowiadać.....
Nie daje mi to spokoju.

Pwt 20:10-16
10. Jeśli podejdziesz pod miasto, by z nim prowadzić wojnę, najpierw ofiarujesz mu pokój,
11. a ono ci odpowie pokojowo i bramy ci otworzy, niech cały lud, który się w nim znajduje, zejdzie do rzędu robotników pracujących przymusowo, i będą ci służyli.
12. Jeśli ci nie odpowie pokojowo i zacznie z tobą wojować, oblegniesz je.
13. Skoro ci je Pan, Bóg twój, odda w ręce - wszystkich mężczyzn wytniesz ostrzem miecza.
14. Tylko kobiety, dzieci, trzody i wszystko, co jest w mieście, cały łup zabierzesz i będziesz korzystał z łupu twoich wrogów, których ci dał Pan, Bóg twój.
15. Tak postąpisz ze wszystkimi miastami daleko od ciebie położonymi, nie będącymi własnością pobliskich narodów.
16. Tylko w miastach należących do narodów, które ci daje Pan, twój Bóg, jako dziedzictwo, niczego nie zostawisz przy życiu.

A poniżej przykład wcielenia powyższych nakazów Bożych w życie:
Liczb 31:1-3
1. Rzekł Pan do Mojżesza:
2. Pomścij Izraelitów na Madianitach. Potem zostaniesz przyłączony do twoich przodków.
3. Rzekł więc Mojżesz do ludu: Przygotujcie spośród siebie mężów na wyprawę wojenną przeciw Madianitom; mają im wymierzyć pomstę Pana.

Liczb 31:7-10
7. Według rozkazu, jaki otrzymał Mojżesz od Pana, wyruszyli przeciw Madianitom i pozabijali wszystkich mężczyzn.
8. Zabili również królów madianickich. Oprócz tych, którzy zginęli [w walce]: Ewi, Rekem, Sur, Chur i Reba - razem pięciu królów madianickich. Mieczem zabili również Balaama, syna Beora.
9. Następnie uprowadzili w niewolę kobiety i dzieci madianickie oraz zagarnęli jako łup wszystko ich bydło, stada i cały majątek.
10. Spalili wszystkie miasta, które tamci zamieszkiwali, i wszystkie obozowiska namiotów.

Liczb 31:14-18
14. I rozgniewał się Mojżesz na dowódców wojska, na tysiączników i setników, którzy wracali z wyprawy wojennej.
15. Rzekł do nich: Jakże mogliście zostawić przy życiu wszystkie kobiety?
16. One to za radą Balaama spowodowały, że Izraelici ze względu na Peora dopuścili się niewierności wobec Pana. Sprowadziło to plagę na społeczność Pana.
17. Zabijecie więc spośród dzieci wszystkich chłopców, a spośród kobiet te, które już obcowały z mężczyzną.
18. Jedynie wszystkie dziewczęta, które jeszcze nie obcowały z mężczyzną, zostawicie dla siebie przy życiu.

Szokujące.
I jeszcze jeden fragment z Biblii, który mówi o karze jaką ponieśli ci którzy sprzeniewierzyli się Bogu, a obecnie coś takiego określa się mianem masakry i zbrodni przeciwko ludzkości:

Wyjścia 32:26-29
26. Zatrzymał się Mojżesz w bramie obozu i zawołał: Kto jest za Panem, do mnie! A wówczas przyłączyli się do niego wszyscy synowie Lewiego.
27. I rzekł do nich: Tak mówi Pan, Bóg Izraela: Każdy z was niech przypasze miecz do boku. Przejdźcie tam i z powrotem od jednej bramy w obozie do drugiej i zabijajcie: kto swego brata, kto swego przyjaciela, kto swego krewnego.
28. Synowie Lewiego uczynili według rozkazu Mojżesza, i zabito w tym dniu około trzech tysięcy mężów.
29. Mojżesz powiedział wówczas do nich: Poświęciliście ręce dla Pana, ponieważ każdy z was był przeciw swojemu synowi, przeciw swemu bratu. Oby Pan użyczył wam dzisiaj błogosławieństwa!

Postępowanie to nie tylko nie jest to potępione ale jest godne błogosławieństwa.

Czy po przeczytaniu powyższych tekstów biblijnych można wierzyć w to, że zawierają one nakazy Boga?
Czy tak barbarzyńskie prawa mógł dać ludziom Bóg?

Jeśli tak to nie są to nakazy ani słowa Boga, w którego wierzy większość chrześcijan tzn. Boga pokoju, Boga dobrego i miłosiernego ale są to słowa Boga wojny, zemsty, zniszczenia i pożogi.....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:09, 15 Sie 2014    Temat postu:

Bardzo ciekawy artykuł chyba ze strony Stowarzyszenia Effatha , który skopiowałem do notatnika, a który bardzo dobrze naświetla problem.

Piszę więc parafrazując go dla większej przystepności.
Do rzeczy więc.

Czy Bóg może sobie samemu przeczyć i być w Starym Testamencie miłośnikiem odwetu, a w Nowym Testamencie już nie?

Takie zarzuty się pojawiają, a ci, którzy nie dążą do zgłębienia problemu, mogą zachwiać się w wierze i nawet odejść z Kościoła obrządku Rzymsko-Katolickiego.

Sama Ewangelia- jak mniemają - zawiera na ten temat wypowiedzi trudne do zharmonizowania. No rzeczywiście, bo z jednej bowiem strony, Pan Jezus mówił w Kazaniu na Górze:

"Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić" (Mt 5,17).

Z drugiej zaś strony, w tym samym Kazaniu na Górze Jezus jakby przeciwstawia sobie rozwiązanie stare i nowe:

"Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko, ząb za ząb! A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi!" (Mt 5,38n).

Warto rozpocząć apologięod kwestii karania taką samą szkodą, jaka została spowodowana przez przestępstwo, czyli na temat tzw. prawa talionu. Ten system kary znany był już w Kodeksie Hammurabiego, natomiast w Biblii po raz pierwszy spotykamy go w tekście przymierza Boga z patriarchą Noem.

W powyższym cytacie wytłuszcza się szczególne miejsce człowieka wśród stworzeń. Mianowicie Bóg, upoważniając człowieka do spożywania mięsa zwierząt, zarazem bierze w najszczególniejszą obronę życie ludzkie:

"Upomnę się u człowieka o życie człowieka i u każdego o życie brata. [Jeśli] kto przeleje krew ludzką, przez ludzi ma być przelana krew jego, bo człowiek został stworzony na obraz Boga" (Rdz 9,5n).

Na marginesie warto przytoczyć znany chyba większości Psalm 8 , oddający zadziwienie pozycją szczególną człowieka, w Bożym zamyśle :

"1 Kierownikowi chóru. Na wzór z Gat. Dawidowy.
2 O Panie, nasz Boże,
jak przedziwne Twe imię po wszystkiej ziemi!
Tyś swój majestat wyniósł nad niebiosa.
3 Sprawiłeś, że [nawet] usta dzieci i niemowląt oddają Ci chwałę,
na przekór Twym przeciwnikom,
aby poskromić nieprzyjaciela i wroga.
4 Gdy patrzę na Twe niebo, dzieło Twych palców,
księżyc i gwiazdy, któreś Ty utwierdził:
5 czym jest człowiek, że o nim pamiętasz,
i czym - syn człowieczy, że się nim zajmujesz?


6 Uczyniłeś go niewiele mniejszym od istot niebieskich,
chwałą i czcią go uwieńczyłeś.
7 Obdarzyłeś go władzą nad dziełami rąk Twoich;
złożyłeś wszystko pod jego stopy:
8 owce i bydło wszelakie,
a nadto i polne stada,
9 ptactwo powietrzne oraz ryby morskie,
wszystko, co szlaki mórz przemierza.

10 O Panie, nasz Panie,
jak przedziwne Twe imię po wszystkiej ziemi! "


Co z tą więc karą śmierci, o której zachowanie jedni walczą, drudzy zaś o jej zniesienie. Z jednej strony możemy uznać, że kara śmierci jest niehumanitarnym rozwiązaniem, z drugiej nasze ego domaga się jej nieraz.

Zagrożenie karą śmierci za zabicie drugiego człowieka wyraża prawdę, że ludzkiego życia nie da się wycenić w wartościach materialnych, jak wynika z Rdz 9, 5n , zś w Psalmie 8 widzimy zastrzeżenie bardzo poważne (w formie zadziwienia), że człowiek, podobnie jak zwierzęta, jest stworzeniem Bożym, ale tym się różni od zwierząt, że został stworzony na obraz samego Boga. Toteż nie ma na tej ziemi wartości, która mogłaby zrównoważyć wartość życia ludzkiego.

A więc czy jest to myślenie prymitywne? Może i tak będzie odebranme przez wielu, , jednak jest az nazbyt widoczną przerażająca łatwość, z jaką ludzie odbieraja życie innym, a szczególnie nienarodzonym. Przez zniesienie bowiem kary śmierci, jeśli tylko nie grozi to bezkarnością zbrodni, świętość życia ludzkiego jest jeszcze bardziej podkreślona.

Spojrzeć trzeba na Księgę Wyjścia. Czytamy tam o karze za pobicie kobiety:

"Jeśli poniesie ona jakąś szkodę, wówczas winowajca odda życie za życie, oko za oko, ząb za ząb, rękę za rękę, nogę za nogę, oparzenie za oparzenie, ranę za ranę, siniec za siniec" (Wj 21,23-25).

Wydźwięk jest bardzo okrutny, jednak sugeruję spojrzenie bardziej wnikliwe. Zauważmy najpierw, że kobieta jest tu potraktowana na równi z mężczyzną. Jeśli zważyć na ówczesne społeczne upośledzenie kobiety, tekst ten stanowi ważną wypowiedź w historii przebijania się słowa Bożego do ludzkiej świadomości z prawdą o pełnym człowieczeństwie kobiety i jej równości z mężczyzną. Mamy więc istotną informację dla powstrzymania sykliwego wobec Kościoła , języka feministek , rzekomo walczących o równouprawnienie, które dawno już się dokonało.

W tekście z Księgi Wyjścia mówi się również o karach za skrzywdzenie niewolnika. Jeszcze nie rozumiano wówczas tego, że jest on w pełni człowiekiem i jego życie jest tak samo święte i nienaruszalne jak życie człowieka wolnego. Toteż kary te są niestety mniejsze niż za skrzywdzenie człowieka wolnego, jednakże w jakimś stopniu samowolę ograniczają. Czytamy tam między innymi: "Jeśliby ktoś uderzył niewolnika lub niewolnicę w oko i spowodował jego utratę, winien za oko obdarzyć ich wolnością. Również gdyby wybił ząb niewolnikowi swemu lub niewolnicy, winien za ząb uczynić ich wolnymi" (Wj 21,26n).

Św. Augustyn zwrócił uwagę na inną jeszcze wymowę zasady "oko za oko, ząb za ząb". Wprawdzie daleko jej do ewangelicznej zasady przebaczenia krzywdzicielowi, jednak nie da się zaprzeczyć temu, że wprowadza ona jakiś porządek w wymierzanie kary. To prawda, był to porządek jeszcze prymitywny, ale ograniczał już nieco krwawe zapędy, podpowiadane przez ducha zemsty.

Oto cytat z jego wypowiedzi w Komentarzu do księgi Rodzaju :

"Czyż nie obserwuje się, że ludzie ledwie zaczepieni gotowi są zabić, łakną krwi i aż trudno im wyszukać takie zło dla wroga, które mogłoby ich nasycić? Któż uderzony pięścią nie idzie do sądu, aby ten ukarał sprawcę? Albo też sam chce mu oddać i jeśli nie chwyta za jaką włócznię, to pastwi się nad winowajcą za pomocą pięści i kopniaków. Aby postawić tamę tej nieumiarkowanej i niesprawiedliwej zemście, sprawiedliwe prawo ustanowiło karę odwetu: aby jakiego kto dopuści się przestępstwa, taką ponosił karę. Zatem zasada oko za oko, ząb za ząb nie była zarzewiem gniewu, ale wyznaczała granice; nie rozbudzała tego, co było w stanie uśpienia, ale nakładała kaganiec na rozszalały żywioł".


Mnie się wydaje, że to już było nauczanie ewangeliczne, tyle że jeszcze na poziomie koślawego stawiania pierwszych liter z alfabetu miłości. Przecież nawet zwykłego czytania i pisania nie da się nauczyć dziecka w ciągu jednego dnia!

Przyznajmy jeszcze jedno: że norma "oko za oko i ząb za ząb" uczyła jakoś zasady "Nie czyń drugiemu, co tobie niemiło". Na pewnym etapie rozwoju moralnego zapewne nie dałoby się inaczej pouczyć o tej zasadzie. Nawet dzisiaj, mimo żeśmy tacy niby cywilizowani i w krwawe bójki wdają się jedynie ludzie z marginesu, stosowanie się do zasady "Nie czyń drugiemu, co tobie niemiło" przychodzi nam z trudem. Jak łatwo nam plotkować na temat bliźniego i jacy jesteśmy oburzeni, kiedy dowiadujemy się, że sami zostaliśmy oplotkowani! Niejednemu szacownemu człowiekowi zdarzyło się kiedyś ukraść coś w sklepie lub nie sprostować pomyłki kasjerki - ale ten sam człowiek jakżeż będzie pomstował na drugiego, który oszuka go podobnie! Naprawdę wielka to sztuka starać się wychodzić poza swój punkt widzenia, usiłować spojrzeć na swoje postępowanie z cudzej perspektywy.

Trudnej tej sztuki uczył Bóg w Starym Testamencie w sposób bardzo surowy. Taka surowość była adekwatna do duchowości tamtych czasów, jeszcze raczkującej, ponieważ istnieje uzasadniona obawa, że wówczas by jeszcze ludzie nie zrozumieli, dlaczego Bóg miałby od nich wymagać określonych zachowań, które na przykład w dzisiejszych czasch stanowią kanon etyki !!!

O wiele bliższe było im zachowanie rektywne, na zasadzie dania upustu emocjom :

"Jeśli sędziowie ,zbadawszy sprawę dokładnie, dowiodą fałszu świadkowi, który fałszywie oskarżył brata swego, uczyńcie mu, jak on zamierzał uczynić swemu bratu. Usuniesz zło spośród ciebie, a reszta słysząc to, ulęknie się i nie uczyni więcej nic takiego pośród siebie. Twe oko nie będzie miało litości. Życie za życie, oko za oko, ząb za ząb, noga za nogę" (19,18-21).

Co ciekawe, właśnie ze Starego Testamentu pochodzi przysłowie "Kto pod kim dołki kopie, sam w nie wpada". Pojawia się tam ono aż kilkakrotnie

(Prz 26,27) :
"Kto kopie dół - weń wpada,
a kamień wraca na tego, co go toczy."


(Koh 10,8 ) :
"Kto kopie dół, ten może weń wpaść,
a tego, kto mur rozwala, ukąsić może żmija."'


(Syr 27,26) :
"26 Ten, kto kopie dół, sam w niego wpadnie,
a kto zastawia sidła, sam w nie zostanie schwytany.".


Właśnie na zasadzie wyrażonej w powyższych cytatach, zostali skazani na śmierć niegodziwi starcy, którzy usiłowali wysłać na ukamienowanie niewinną Zuzannę:

"I oddano im według zła, które wyrządzili bliźniemu, aby spełnić Prawo Mojżeszowe; zabili ich przeto, a krew niewinna ocalała w owym dniu" (Dn 13,61n).

Moralność Starego Testamentu nie była moralnością doskonałą i trzeba mieć świadomość, że jest to stan zupełnie naturalny. Z całą pewnością ta moralność przedewangeliczną nie była przeciwną Ewangelii, jak się triumfalnie suponuje !!!

Wręcz odwrotnie: moralność Starego Testamentu prowadziła do Ewangelii, przygotowywała do niej i wychowywała. Tak jak nauka przebiegająca u człowieka; Sprawdźmy, co pisze na ten temat święty Paweł z Tarsu w 13-m rozdziale 1 Listu do Koryntian :

" Po części bowiem tylko poznajemy,
po części prorokujemy.
10 Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.
11 Gdy byłem dzieckiem,
mówiłem jak dziecko,
czułem jak dziecko,
myślałem jak dziecko.
Kiedy zaś stałem się mężem,
wyzbyłem się tego, co dziecięce."


Zobaczmy teraz, jak prawo talionu pojawia się w Ewangelii:

"Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim samym sądem, jakim wy sądzicie, was sądzić będą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą" (Mt 7,1n).

Tutaj trzeba natychmiast wyjść na przeciw mącicielom, męczącym serca bogobjne : Ewangelia, jakkolwiek głosi moralność doskonałą, jest przeznaczona dla ludzi wciąż jeszcze niedoskonałych, a ostateczną doskonałość osiągniemy dopiero w życiu wiecznym. Jak to rozumieć ?

Otóż jako słuchacze Ewangelii możemy się znajdować na bardzo różnych poziomach rozwoju duchowego. Dlatego też wspomniane przed chwilą słowa Pana Jezusa zapewne inaczej przemówią do człowieka duchowo nieokrzesanego, inaczej zaś do człowieka trochę już przenikniętego światłem Ewangelii. Człowiek duchowo nieokrzesany - jeśli przejmie się tymi słowami - powstrzyma się od złego sądu i będzie próbował stosować wobec bliźniego miarę dobra ze względu na swój własny interes: aby odmierzone mu zostało taką miarą, jaką on mierzył innym.

Natomiast ten drugi człowiek, bardziej może świadom swojej grzeszności i wobec tego bardziej złakniony Bożego miłosierdzia, łatwiej zrozumie potrzebę naszej międzyludzkiej solidarności w wyzwalaniu się ze zła, łatwiej też mu błagać o miłosierdzie Boże dla bliźniego, który czyni zło. W każdym razie i jednego, i drugiego nauka Pana Jezusa zbliży do doskonałości, jeśli tylko obaj - każdy na swoją miarę - się nią przejmą. A przecież nauka ta jednoznacznie nawiązuje do starotestamentalnego prawa talionu.

Pamiętajmy o słowach świętego Augustyna, który przestrzegał, że wilk pozostanie wilkiem, jeśli powstrzymuje się tylko i wyłącznie od czynienia zła, z powodu nieuchronności kary. Dlatego dobrze jest, że Pan Bóg nie ma względu na osobę.

Wyraźnie trzeba jednak powiedzieć, że odwet fizyczny jako metoda przybliżania się do sprawiedliwości utracił definitywnie swoją prawomocność w wymiarze Ewangelii. Świadczą o tym nie tylko słowa Pana Jezusa z wersetu Mt 5,39. Przypomnijmy sobie parę wypowiedzi apostolskich na ten temat:

"Nikomu złem za zło nie oddawajcie... Nie wymierzajcie sprawiedliwości sami sobie, lecz pozostawcie to pomście Bożej. Napisano bowiem: Do Mnie należy pomsta, Ja wymierzę zapłatę - mówi Pan" (Rz 12,17-19).

Podobnie w Pierwszym Liście do Tesaloniczan:

"Uważajcie, aby nikt nie odpłacał złem za zło. Zawsze usiłujcie czynić dobrze, sobie nawzajem i wobec wszystkich" (5,15).

Żeby rad tych i wezwań nie rozumieć ogólnikowo, warto sobie przypomnieć, jak bardzo Apostoł Paweł miał za złe chrześcijanom z Koryntu, że w poszukiwaniu sprawiedliwości odwołują się do sądów, i to sądów pogańskich:
"Brat oskarża brata, i to przed niewierzącymi. Już samo to nie przystoi, że w ogóle zdarzają się wśród was sądowe sprawy. Czemuż nie znosicie raczej niesprawiedliwości? Czemuż nie ponosicie raczej szkody?" (1 Kor 6,6n)

Jezus nauczał:
"Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz. Zmusza cię kto, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące" (Mt 5,40n).

Nauka katolicka jest bardzo wymagająca. Wielu kapłanów odeszło od niej, sprawiając wrażenie dezaktualizacji Prawdy. Tymczasem tylko wierność Prawdzie może stanowić o naszej wartości w oczach Bożych :

" Mocni w wierze przeciwstawcie się jemu! Wiecie, że te same cierpienia ponoszą wasi bracia na świecie. " (1 P 5, 9).

A teraz na deser cios dla wrogów Kościoła :

W Nowym Testamencie zasada talionu została jeden raz zastosowana w całej rozciągłości.

Odwetu dokonał Boski Mściciel Jezus Chrystus, Zbawiciel ludzi. Otóż zgodnie z prawem talionu na karę śmierci została skazana śmierć, ponieważ , jako ów straszny wróg człowieka, dopuściła się niesprawiedliwie zamachu na Człowieka doskonale sprawiedliwego, który jest Synem Bożym.

W ten sposób zasłużyła sobie na to, żeby sama została uśmiercona. O tym uśmierceniu śmierci Apostoł Paweł woła radośnie:

"Gdzież jest, o śmierci, twoje zwycięstwo? Gdzież jest, o śmierci, twój oścień?" (1 Kor 15,55)

Jej koniec zapowiadany jest wyraźnie :
"Jako ostatni wróg, zostanie pokonana śmierć" (1 Kor 15,26; por. Ap 21,4).

Żądza krwi była więc u proroków rzekomą, podobnież można mówić, że Bóg pozwalał na niewolnictwo i cudzołóstwo, skoro Saraj pozwoliła mężowi obcować z niewolnicą - możemy mówić nawet o perwersji seksualnej, jeśli odniesiemy tą sytuację do dzisiejszych regulacji obyczajowych, czy prawnych.
Takie więc odczytywanie Pisma Świętego po fragmentach prowadzi do nonsensów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 10:42, 25 Lut 2018, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaśka
Aquilifer
Aquilifer



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:00, 20 Wrz 2014    Temat postu:

Spróbuję odpowiedzieć na te pytania.

Gdy Bóg powołał Mojżesza do wyprowadzenia Izraela z niewoli, powołał tym samym Izraela jako naród reprezentujący Boga. Oni, poprzez służbę świątynną, mieli pokazywać plan zbawienia, przygotowywać wszystkich na przyjście Mesjasza. Mieli być narodem świętym, wybranym do pokazywania, głoszenia wielkich dzieł Bożych.
Świat wtedy przesiąknięty był bałwochwalstwem, ludzie nie bali się Boga, nie szanowali bliźniego, składali własne dzieci w ofierze. Izraelici mieli być inni. Bóg wyprowadzając ich z niewoli czynił wielkie cuda, Izrael poznał moc Boga żywego. Mimo to, gdy Mojżesz przez dłuższy czas nie wracał z góry Synaj, ci, którzy byli świadkami wielkiej mocy Bożej, zapragnęli zrobić sobie bożka ze złota, Bóg to zobaczył i tak powiedział do Mojżesza
( 8) Bardzo szybko odwrócili się od drogi, którą im nakazałem, i utworzyli sobie posąg cielca ulanego z metalu i oddali mu pokłon, i złożyli mu ofiary, mówiąc: Izraelu, oto twój bóg, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej. Wyj.32
Dlaczego Bóg ,,pomścił,, nieposłuszeństwo tak ,,okrutnie,,? ... ponieważ karą za grzech jest śmierć, dlatego Jezus umarł, by ludzi od tej kary wyratować ... karą za grzech jest śmierć ... każdy powinien to sobie uświadomić ... Izraelici, robiąc sobie złotego cielca, uznając go za boga, który wyprowadził ich z Egiptu i miał dalej poprowadzić, zgrzeszyli przeciwko jedynemu Bogu a karą za grzech jest śmierć ...
Izraelici ( znowu to powtórzę), mieli być Bożym ludem i mieć świadomość, że karą za grzech jest śmierć ... dlatego przy życiu pozostali wierni Bogu, natomiast ci, którzy byli zbuntowani, musieli umrzeć ... to były początki tworzenia narodu wybranego, to był czas największej lekcji świętości ... twardej lekcji, dla nas, żyjących w innych czasach, lekcji często nie zrozumiałej
Wierzę, znając Boga, że wszystko co czynił, co kazał czynić, było najlepszym rozwiązaniem dla danego czasu, okoliczności, myślenia ludzi ... kiedyś grzech będzie całkowicie zniszczony, zniszczony będzie pierwszy buntownik, ale pociągnie on za sobą wiele ofiar, tych, którzy wybrali bunt, wybrali zło, wybrali coś lub kogoś bardziej niż Boga ... bez Boga nie ma życia, ponieważ On jest dawcą wszystkiego, jeżeli ludzie wybierają coś, kogoś innego niż Boga, pozbawiają siebie źródła życia ... dlatego w czasach Izraela, gdy zaczynali oni swoją ,,świętą drogę,, własnymi rękami pozbawiali życia tych, którzy wybrali bożki ... Dlaczego ich zabijali? ... by nie zostać przez nich skuszonymi do czczenia tych samych bożków ... zresztą, Izraelici nie posłuchali Boga i pozostawili przy życiu wielu czcicieli obcych bogów, po czym sami do nich niejednokrotnie dołączali, budując świątynki czy pale na wzgórzach, oddając cześć bożkom a tym samym przeciwstawiając się Bogu.
Od samego początku człowiek mógł albo posłuchać Boga, ale Mu się sprzeciwić, od samego początku ludziom wiadome były konsekwencje życia bez Boga. Chyba wszyscy się zgodzą, że nikt nie chce żyć wiecznie w tak złym świecie, gdy jest tyle cierpienia, bólu, łez, chorób, śmierci. I kiedyś to zło przestanie istnieć, niestety wraz z tymi, którzy grzech umiłowali. Taka perspektywa nieistnienia zła wydaje nam się sprawiedliwa, wtedy, zabijanie grzeszników przez Izraelitów wiernych Bogu tez było sprawiedliwe ... Bóg jest Miłością, ale jest też Sprawiedliwością, ci, którzy maja innych bogów, umrą, historie ze Starego Testamentu bardzo to pokazują.

Jest też historia w Nowym Testamencie dotycząca pierwszych chrześcijan. Tak jak dawno temu Bóg powołał naród izraelski, by był narodem świętym, tak później wybrał chrześcijan, by ci stali się narodem świętym. Przyłączyli do nich Safira i Ananiasz , oszukali oni wtedy, skłamali i Bóg ich od razu ukarał śmiercią bo ... karą za grzech jest śmierć ...

Zauważyłam, że ,,najdrastyczniej,, Bóg działał, gdy powoływał ludzi do ,,reprezentowania,, Go, na samym początku tworzenia ludu Bożego ... bardzo wtedy dbał o ,,czystość,,, bardzo dobitnie pokazywał, jacy powinni być ci, którzy noszą Jego imię ... później jakby ,,ustępował,, .... Tak jest i teraz ... ile jest takich Safir czy Ananiaszy, iluż jest takich, którzy, nazywając siebie chrześcijanami czynią o wiele gorsze rzeczy a mimo to Bóg nie uśmierca ich. Ale karą za grzech jest śmierć, wieczna śmierć, dlatego tak wielu grzeszników zmarło ginąc od miecza ludzi służących wiernie Bogu. Pierwsza śmierć jest snem, z którego wszyscy się obudzą, jest ona często przestrogą, by coś zmienić w swoim życiu zanim będzie za późno. Ci, którzy zginęli od miecza Izraelitów kochających Boga, wybrali śmierć. Ci, którzy dożyją żywo przyjścia Jezusa będą widzieli, jak giną ci, którzy również wybrali śmierć. Bo karą za grzech jest śmierć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:26, 25 Lut 2018    Temat postu:

W ogólności masz rację Kasiu.

Pisałem wyżej o kwestii rozwinięcia prawa talionu w Nowym Testamencie, zaprzeczają tezom nie tylko o wybujałej fantazji okrucieństwa u Boga w ST, ale również tezom oscylującym wokół poglądu, że ST jest jakoby w ogóle nieważnym dla rozpatrywania NT.

Trzeba by mi tu jeszcze wyjść od tego, że możemy wyróżnić 3 prawa ogolne : prawo naturalne, prawo pisane i prawo łaski .
Zauważmy zatem za św. Maksymem , że początkowo wystarczało prawo naturalne, związane z ściśle z wyraźną dominacją rozumu nad zmysłami, jaką stwierdzamy poprzez autorytet Pisma Świętego. Owa dominacją nakazuje wewnętrznie przyjąć ludzi, jako bliskich nam I do pomagać sobie. Skłania nas owo prawo rozumny do jednomyślnego pragnienia tego samego dobra tak dla siebie, jak i dla bliźnich:
"Jak chcecie, żeby wam czynili ludzie, tak wy im czyńcie". (Łk 6,31)
Owo prawo jest przymiotem tych, którzy poddawać chcą swą naturę rozumowi na ile się tylko da dzięki łasce Ducha Świętego, w czym przejawia się jedność natury, która została rozdrobniona ongiś przez grzech pierworodny.

Szkopuł niezrozumienia oczywistość autentyczności miłosiernego Boga w ST leży w w ignorantnym podejściu do kwestii natury prawa pisanego. Łatwo chyba zauważyć I dziś, że prawo pisane zawsze zaczyna od poskramiania postępków ludzi "pozbawionych" rozumu, wpajając w nich lek przed karą.
Prawo pisane jest wówczas niezwykle cenne, jako narzędzie do wdrażania umysłu do ścisłego przestrzegania sprawiedliwosci, co jak wiemy - jest znamiennych dla prawa Mojżeszowego.
Łatwo skonstatować tedy, że prawo pisane przychodzi z pomocą Prawu naturalnemu, jako spisana pełnia prawa. Dzięki Prawu pisanemu można wytrenować umysł w bojaźni Bożej, co jest ważne dla odnajdywania madrosci:
"A do człowieka powiedział:«Bojaźń Boża - zaiste mądrością, roztropnością zaś - zła unikanie". (Hi 28,28)

Zauważmy również naturalność procesu ewolucji umysłu trenowanego w Bojaźni Bożej, że z czasem moc sprawiedliwości staje się czymś jakby naturalnym, zaś miłość dobra stopniowo bierze górę nad bojaźnią i człowiek dochodzi do doskonałej miłości .
Prawo pisane że swymi srogimi nakazami jest niczym innym, jak prawem naturalnym, które uzyskuje swą pełnię znaczenia duchowego we wzajemnej pomocy społecznej, w najgłębsze jedności ducha, o czym mowi Pismo Swiete:
Ten zaś, kto się łączy z Panem, jest z Nim jednym duchem. (1 Kor 6,17)
Tak więc tak krytykowane prawo pisane jest prawem naturalnym skłaniają czym ludzi do wyzwalania się spod zniewalającego władztwa zmysłów, bo prawo łaski to rozum przerastający naturę, aż do jej przebóstwienia .
Tak wygląda więc sprawa rzekomego okrucieństwa Boga, co trzeba by odwrócić i powiedzieć, że ludzie sami wyznaczają proporcjonalne środki, które są potrzebne dla sprowadzenia ich na drogę ku zbawieniu[/b].

W szczególe pewnym nie zgadzam się ze snem, jako snem, bo to tylko zbyt dosłowne tłumaczenie. W Biblii jest wystarczająco dużo potwierdzeń swoistej aktywności ludzi po pierwszym sądzie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 22:19, 25 Lut 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:07, 01 Cze 2019    Temat postu:

No i trzeba by jeszcze wyraźnie podkreślić, że ludzie czasów ST nie mogli jeszcze składać ofiary doskonałej, ponieważ jeszcze nie nadszedł Mesjasz.
Dlatego też śmierć stała się wybawieniem o tyle, że jej nadchodzenie stawało się okazją do nawrócenia:

"Ale także ich jako ludzi oszczędzałeś.Zesłałeś na nich szerszenie poprzedzające Twe wojsko,by ich niszczyły powoli. Mogłeś w bitwie łatwo wydać bezbożnych sprawiedliwymlub naraz wygubić przez bestie okrutne czy też wyrokiem bezlitosnym. Lecz karząc powoli, dawałeś miejsce nawróceniu,chociaż dobrze wiedziałeś, że ich pochodzenie nikczemne,a złość ich jest wrodzonai nie odmieni się ich usposobienie na wieki." (Mdr 12, 8-10)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaśmina
Gość






PostWysłany: Czw 14:33, 13 Cze 2019    Temat postu:

W ST była wtedy „Walka o byt” i rozmowa Boga była twarda i surowa. Nie było negocjacji w tamtym okresie , ''albo my przeżyjemy , albo oni''. Teraz Bóg rozmawia z każdym inaczej . Mając człowieka ze stwardziałym sercem będzie rozmawiał po męsku , ze skruszonym - łagodnie .

Ostatnio zmieniony przez Jaśmina dnia Czw 14:34, 13 Cze 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
uel
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 1208
Przeczytał: 17 tematów

Pomógł: 75 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków/Raba Wyżna
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:57, 20 Kwi 2020    Temat postu:

Mi cieżko niektóre fragmenty zrozumieć , zwłaszcza te dlaczego ludzie zezwalali na takie okrucieństwa np tu , w tym fragmencie jest jakieś zezwolenie na bestialstwo wobec kobiety , nie rozumiem czemu tamten mężczyzna pozwolił aby z tą kobietą robili wszystko jest to jakiś wyraz głupoty i tchórzostwa tego mężczyzny i tego męża , naprawdę nie rozumiem tego i nie wiem co ma na celu opisywanie takich rzeczy , że ludzie byli bardzo okrutni ? :

Tymczasem, gdy oni rozweselali swoje serca, przewrotni mężowie tego miasta otoczyli dom, a kołacząc we drzwi rzekli do starca, gospodarza owego domu: «Wyprowadź męża, który przekroczył próg twego domu, chcemy z nim obcować». 23 Człowiek ów, gospodarz domu, wyszedłszy do nich rzekł im: «Nie, bracia moi, proszę was, nie czyńcie tego zła, albowiem człowiek ten wszedł od mego domu, nie popełniajcie tego bezeceństwa. 24 Oto jest tu córka moja, dziewica, oraz jego żona, wyprowadzę je zaraz, obcujcie z nimi i róbcie, co wam się wyda słuszne, tylko mężowi temu nie czyńcie tego bezeceństwa».

25 Mężowie ci nie chcieli go usłuchać. Człowiek ten zatem zabrawszy swoją żonę wyprowadził ją na zewnątrz. A oni z nią obcowali i dopuszczali się na niej gwałtu przez całą noc aż do świtu. Puścili ją wolno dopiero wtedy, gdy wschodziła zorza. 26 Kobieta owa, wracając o świcie, upadła u drzwi owego męża, gdzie był jej pan, i pozostała tam aż do chwili, gdy poczęło dnieć. 27 Pan jej, wstawszy rano, otworzył drzwi domu i wyszedł chcąc wyruszyć w dalszą drogę, i ujrzał kobietę, swoją żonę, leżącą u drzwi domu z rękami na progu. 28 «Wstań, a pojedziemy!» - rzekł do niej, lecz ona nic nie odpowiadała. Usadowiwszy ją przeto na ośle, zabrał się ów człowiek i wracał do swego domu. 29 Przybywszy do domu, wziął nóż, i zdjąwszy żonę swoją, rozciął ją wraz z kośćmi na dwanaście sztuk i rozesłał po wszystkich granicach izraelskich. Wysłańcom swoim dał następujące polecenie: «Czy kiedykolwiek widziano podobną rzecz, począwszy od dnia, kiedy Izraelici wyszli z Egiptu, aż do dnia dzisiejszego? Zastanówcie się, naradźcie się i wypowiedzcie!» 30 A wszyscy, którzy to widzieli, mówili: «Nigdy podobnej rzeczy nie było i nie widziano, od kiedy Izraelici opuścili Egipt, aż do dnia dzisiejszego». Sdz 19


Dlaczego Bóg był jakby bardziej okrutny , dlaczego np kazał zabijać ? Wydaje mi się że dlatego bo ludzie byli bardziej okrutni , że Bóg gdy wychodził do człowieka to nie wymagał najpierw dużo , ale jakby się niejako dostosowywał a później wymagał coraz więcej od człowieka . Albo może przez to że skoro nie było jeszcze najświętszej ofiary Pana Jezusa i zmartwychwstania , to ludzie po prostu byli słabsi , bo być może nie było łaski uświęcającej jaka płycie z mocy chrztu , Sakramentu Spowiedzi , Eucharystii , ludzie nie mieli wzoru w Bogu itd...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez uel dnia Pon 11:02, 20 Kwi 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Water-mix
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:22, 21 Kwi 2020    Temat postu:

Bóg w ST jest taki sam jak w NT, tylko Jezus pokazuje, że interpretować te teksty należy przez jego zachowanie.
Przecież to sam Bóg, który dał nam wzór, jak należy to interpretować.
Pokazał miedzy innymi to, że to co się wydaje ''oczywistą oczywistością'' może być największą zgubą,
dlatego trzeba badać.
Przykładów nie muszę podawać, ponieważ robią to ci, co twierdzą kłamlliwie, że ST zaprzecza NT,
a on tak naprawdę interpretuje go w bardziej zaawansowany sposób.
Tu trzeba rozwagi.


Aha i nie chodzi oczywiście o brak zrozumienia, tylko wiedzę, graniczącą z pewnością, że jedna księga przeczy drugiej. Dla tych czasami warto wziac pod uwagę, że te zasady, których żeśmy wyuczyli się w życiu, nie koniecznie mają związek z zasadami Bożymi i trzeba je nieco przekorygować. Nie skasować - przekorygować.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Wto 19:25, 21 Kwi 2020, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Bóg, cnoty boskie i moralne , łaska uświęcająca Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin