KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

exe

Kim będzie ten dziwny, wyjątkowo złośliwy człowiek?
Czy będzie taki, jak my? Czy będzie miał ludzkie oblicze?
Czy w jego żyłach popłynie ta sama krew, co nasza?
Czy będzie synem szatana, demonem w ludzkiej postaci posłanym z piekła?
A może ta bezbożna istota jest tylko mitem lub alegorią, w której Pismo Święte i Ojcowie chcieli widzieć wszystkich tyranów i prześladowców oraz zbiorowy obraz wszystkich bezbożności i wszystkich herezji, jakie skierowane były przeciwko Bogu i Jego Kościołowi od początku świata?

Nie wydają mi się takowe pytania obojętnymi dla naszej wiary ...

Święty Paweł opisuje tego wielkiego nieprzyjaciela, stwierdzając:

" Niech was w żaden sposób nikt nie zwodzi, bo [dzień ten nie nadejdzie], dopóki nie przyjdzie najpierw odstępstwo i nie objawi się człowiek grzechu, syn zatracenia, 4 który się sprzeciwia i wynosi ponad wszystko, co nazywa się Bogiem lub tym, co odbiera cześć, tak że zasiądzie w świątyni Boga dowodząc, że sam jest Bogiem" (2 Tes 2, 3-4)

- choć w zasadzie trzeba by czytać cały rozdział, dla uzyskania pełniejszego obrazu.

Prorok Daniel uczy nas w Dn 8 że antychryst będzie atakował wszystko, co jest godne i święte, że będzie się wywyższał, uniesiony pychą przeciwko Bogu Jedynemu, i będzie uważał za nicość Boga Ojców naszych. Apostoł zaznacza, że Jezus Chrystus go zabije.

Same zaś znaki przyjścia antychrysta opisuje święty Jan w Ap 13.

Czy wypatrujecie znaków Question

Water-mix

ksiega rodzaju pisze ze to była najbardziej przebiegła z żyjących dzikich bestii - przekład Apostolic ->(most skilled wild beast) ja to rozumiem , tak ze to była najbardziej wyćwiczona bestia , ktora do tego stopnia wycwiczyła swój ''język'' ze umiała nawet przekonć do człowieka by go zwieść.

apokalipsa pisze:

Water-mix

czy wypatrujemy znakow konca?

-tak , wszystko idzie niestety w tym (lub podobnym ) kierunku
Niedlugo tu bestia będzie władać jak pisze Apokalipsa
Ale z drugiej strony mnie to pociesza, ponieważ wtedy niebawem przyjdzie triumf Baranka :)

Palma

Zło, które w obecnych czasach jest nazywane dobrem od bestii pochodzi. Świat jest już zepsuty, przewodniczy, rozpusta i pieniądz, bogobojna rodzina jest już niemodna ...

exe

Migdałek

Ja nie wypatruję. Będzie to będzie.

pitong

Mi osobiście się wydaję, że jako antychrysta można postrzegać zarówno "coś" - tak jak jakaś ideologia, jak i "ktoś". Owych "cosiów" i "ktosiów" na przestrzeni 2 tys. lat istnienia Kościoła było wielu (sam św. Jan zdawał się po części czynić aluzję także do konkretnej osoby będącego cesarzem Rzymu), ale tak, jak cała historia Izraela za czasów ST (i cała opisana historia) była, oprócz rzeczywistych wydarzeń, niejako figurą czegoś, a raczej kogoś, co (kto) ostatecznie ma nadejść w całej pełni gdy dopełni się czas - Chrystusa oraz powołanego do życia przez Niego Kościoła.

Sądzę więc, że może być tak, iż do figury antychrysta można przypisać owe wiele postaci i ideologii z całej przestrzeni wieków, które ostatecznie mają się wypełnić w rzeczywistym antychryście co byłoby niejako ostatecznym, szatańskim wypaczeniem historii zbawienia człowieka przez owe anty-zbawienie. Tak więc w ostatecznej postaci optuję za tym, iż będzie to konkretna osoba, a jaka jej będzie natura? Raczej wszystko wskazuje, że będzie to człowiek (choć dopuszczam inne , choć niezwykle mało prawdopodobne możliwości :P ) całkowicie zawładnięty przez szatana będący niejako jego ucieleśnieniem, ludzką marionetką.
Co do szczegółów, to sprawa się ma tak samo, jak i do szczegółów życia wiecznego - tajemnica ;)

A co do znaków, to KAŻDY chrześcijanin jest zobowiązany do ich wyglądania, bo przecież sam Jezus ostrzega i nawołuje " Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. " (Mt 24,42)
Znaków jest wiele, ale jak dla mnie mogą, ale nie muszą oznaczać Dnia Sądu, ale chociażby czas wspominany przez niektórych mistyków Kościoła mający być czasem oczyszczenia poprzez straszne wydarzenia, po którym ludzkość nawróci się z powrotem do swojego Boga Stwórcy. Tego nie wiem i nie jestem w stanie osądzić, ale przecież dla każdego z nas to śmierć będzie prywatnym dniem sądu, gdy ostatecznie rozstrzygną się nasze losy.
A więc niezależnie od czasów (nie nasza to rzecz znać czas i chwile, które Bóg Ojciec ustalił swoją władzą) winniśmy czuwać i starać się przeżywać każdy dzień, jakby miał być naszym ostatnim. ;)

Duśka · Gość

Proroctwo św. Nila o nadejściu antychrysta.

[link widoczny dla zalogowanych]

dark