Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Szczęście - czym jest?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Religia i myśl
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Philip
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:26, 23 Wrz 2016    Temat postu: Szczęście - czym jest?

Czym jest szczęście?
Szczęście możemy utożsamiać z odczuciami cielesnymi? Tj np endorfinami?
Szczęście można kojarzyć z dobrem?
Szczęście można wartościować na równi z cierpieniem? Tz czy człowiek ostatecznie wychodzi na tz 0, bo i cierpi i "odczuwa" szczęście ?


W mojej opinii szczęście jest spełnieniem się człowieka w tym kim jest. Odczuciem szczęścia jest życie w akcie, tj aktualizacji ( a jak wiemy polega to na swoistym "rozwinięciu"/dopełnieniu nie zaś deprawacji ) nas jako bytu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:25, 24 Wrz 2016    Temat postu:

Pojęcie szczęścia jest niezwykle szerokie i zazwyczaj przy próbach zgłębiania tego tematu, dochodzi do pomieszania aspektu subiektywnego z obiektywnym. O ile ten pierwszy jest związany z ludzkim przezywaniem swej osoby, o tyle ten drugi jest związany z uznaniem najbardziej ogólnego rozszerzenia, obejmującego doświadczenia całej ludzkości.

Z punktu widzenia subiektywnego, szczęście jest osiągnięciem jakiegoś dobra, lecz w przypadku takim trzeba się liczyć z bardzo istotnym zastrzeżeniem: oto człowiek uznaje za dobro to, co chce, a nie koniecznie to, co tym dobrem jest w wymiarze absolutnym. Każdy byt jest dobrem samym w sobie, więc byt poznawany odbierany jest jako dobro dla nas ( bonum quo ad nos). To, co zostało uznane za dobro (na poziomie mowy serca), zwie się dobrem akcydentalnym, jako że nie mamy często pewności, co tym absolutnym dobrem jest. dzieje się tak z powodu niedoskonałości naszego poznania.

Szczęście, jak już słusznie zauważa Philip, jest związane ze spełnieniem się osoby, a to spełnienie się zawsze ma odniesienie do sumienia ogólnego, którego imperatywem jest podstawowa norma prawa naturalnego: czyń dobro, unikaj zła (bonum faciendum malum vitandum).

Dopiero później, na poziomie poznania refleksyjnego jest możliwe zdiagnozowanie dobra szlachetnego (bonum honestum), które to staje się motywem działania i spełnienia się. Dobro szlachetne pożądane jest ze względu na nie samo. Dobro to wyraża się w drugiej osobie. W zasadniczym sensie wyraża się miłością osobową – kochamy innego ze względu na niego samego. Trafnie określa to łacińskie adagium: idem velle et idem nolle – tego samego chcieć i tego samego nie chcieć.

Miłowanie jest więc szczęściem, ale i bycie miłowanym.

W tym miejscu trzeba by mówić o sumieniu szczegółowym, którego praca jest związana z poziomem sprawności moralnej danej osoby, a więc z roztropnością (prudentia).

Zastrzec trzeba, że niedosyt spełnienia się będzie zlikwidowany, gdy będziemy już zbawieni, ponieważ to Bóg jest ostatecznym celem nas- pielgrzymów.

Doszukiwanie się szczęścia w posiadaniu jest wielkim nieporozumieniem. Spójrzmy tylko, co mówi o tym Hiob:
" 24 Gdy złoto jak proch ocenisz,
a Ofir jak piasek rzeczny.
25 Wszechmocny twą sztabą złota
i srebrem błyszczącym dla ciebie."
(Hi 22, 24-25)

ale i psalmista:
" Prawo ust Twoich jest dla mnie lepsze
niż tysiące sztuk złota i srebra."
(Ps 119, 72)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Sob 19:30, 24 Wrz 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Sob 19:37, 24 Wrz 2016    Temat postu:

Według mnie, tak nie teologicznie :wink: szczęście to nieodparte pragnienie posiadania Boga. . Kto Boga posiada, szczęśliwy jest. :P
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Religia i myśl Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin