Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Różaniec w zaciśniętej pięści

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Intencje, różaniec , nabożeństwa, litanie, nowenny ,koronki, akty poświęcenia, konsekracje , modlitwy obronne i ochronne przed złem, pieśni i hymny / Różaniec
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Pią 3:23, 18 Paź 2019    Temat postu: Różaniec w zaciśniętej pięści

Ojciec Grzegorz Kramer sprzeciwia się wykorzystywaniu Różańca do walki ze złem:

Jedni wymyślają obrazki, które dotykają serc wierzących, inni wymyślają obrazki, które z pozoru mają nieść dobre rzeczy (modlitwa), ale w podtekście są wezwaniem do wojny.
Nie ma we mnie zgody na to, by różaniec (modlitwa kontemplacyjna) był bronią w zaciśniętej ręce. Broni używa się przeciwko ludziom, a modlitwa nie może być bronią przeciw ludziom. Agresja (zaciśnięta pięść) i modlitwa nigdy się nie łączą. Owszem można z zaciśniętymi dłońmi wypowiadać słowa, które w zamyśle są modliwą, ale to - jak pisze św. Jakub - jest zła modlitwa, która ma tylko prowadzić do zaspokojenia żądz "modlących się".
Takiemu instrumentalnemu podejściu do chrześcijaństwa trzeba się przeciwstawić.

<a><img src="https://images92.fotosik.pl/267/6b9365da38c3d631med.jpg" border="0" alt=""></a>








Robert Bąkiewicz
Komentarz w odpowiedzi do postu Ojca Grzegorza Kramera:

Czcigodny Księże, tak wzywamy do wojny, bo jesteśmy Kościołem Walczącym, bo chcemy walczyć z grzechem i szatanem. Kościół (Pismo święte, żywoty świętych i całe magisterium) odwołuje się do walki Prawdy z fałszem, Dobra ze złem, Boga z szatanem. Parę przykładów dla przypomnienia: „Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a Niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo Jej. Ona zmiażdży ci głowę, a ty czyhać będziesz na Jej piętę”. Pan Jezus powiedział też: „Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz.”. Św. Maksymilian Kolbe stworzył Rycerstwo Niepokalanej (ewidentnie odwołanie do archetypu rycerza jako kogoś przeznaczonego do walki) i tak moglibyśmy dawać kolejne przykłady potwierdzające walkę duchową Kościoła i człowieka z szatanem i grzechem.
Różaniec służył i służy także nadal do wsparcia wiernych Kościoła w walce fizycznej z poganami, barbarzyńcami, heretykami, schizmatykami i ateistami np: św.Pius V wzywał do modlitwy w obronie przed podbiciem świata katolickiego przez muzułmanów, czego efektem było zwycięstwo pod Lepanto. Nasz król Jan III Sobieski trzymając w zaciśniętej pięści różaniec podróżował przez sanktuaria maryjne odmawiając tą modlitwę z intencją pokonania Turków pod Wiedniem, co się później dokonało „venimus, vidimus, Deus vicit”. Tych przykładów obrony przez różaniec katolickiego świata mamy również bardzo wiele.
Tym samym element walki i wojny jest czymś naturalnym w formacji katolickiej. Odejście od tej walki i wojny ze złem, faktycznie staje się jego afirmacją poprzez milczącą zgodę na jego panowanie. Jeśliby zaprzeć się obowiązku walki w zakresie duchowej wojny trzeba by było przyjąć, że grzech nie istnieje lub nie mamy na niego wpływu, a tym samym zaprzeczamy wolnej woli. A jeśli wolna wola istnieje (a przecież istnieje) to całym naszym jestestwem powinniśmy podjąć walkę z grzechem.
Wojna w tych aspektach, duchowych ale i fizycznej (jeśli jest sprawiedliwa) jest aktem miłości, ale aktem miłości wobec Boga, który jest Prawdą. Fałsz, który jest udziałem naszych ludzkich grzechów jest godzien potępienia i odrzucenia. Inna postawa, niż walka i odrzucenia zła - w konsekwencji musi nas niechybnie prowadzić do wiecznej zguby.
Czy w takim razie chce Ksiądz dla nas wiecznego potępienia? Czy chce Ksiądz paktować z diabłem?
Dostrzegam tu dużo złej woli i intencjonalnego podejścia do dosyć prostej i nie wymagającego interpretacji zagadnienia…
Pozostaje w modlitwie za Ojca trzymając w pięści zaciśnięty różaniec. Niech Matka Boża Królowa Polski ma Księdza w swojej opiece!
PS
Musi Ksiądz pamiętać, że święcenia kapłańskie nie oznaczają pewności Księdza twierdzeń, a Marcin Luter też był wyświęcony na kapłana. – to nie sarkazm, a szczera troska o zbawienie zbłąkanej duszy.
==============================================

Ja wiem skąd wziął się rysunek, który tak zbulwersował Ojca Kramera. To obraz dłoni umierającego żołnierza, który z Różańcem żegna ten świat i wchodzi do świata nowego, do świata, za który walczył i za który ginie.
Ojciec Kramer nie musi mieć szacunku do tego żołnierza, ani do nas wszystkich, Polaków walczących o dobro naszej Ojczyzny. Ojciec nic nie musi. W końcu żyje na swój rachunek. Natomiast taki żałosny publiczny apel przeciwko Różańcowi w rękach Polaków, gdy żyje się w sercu Polski i jest się zakonnikiem, to fatalne świadectwo dla niego, dla zakonu i pośrednio dla Kościoła. Kolejne świadectwo...
Powrót do góry
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Pią 3:45, 18 Paź 2019    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Na zdjęciu młody amerykański żołnierz. Chwilę wcześniej został ciężko ranny. Cierpi, ale jest spokojny. W zaciśniętej pięści, brudnej od krwi i ziemi wznosi różaniec… Autorka tego ujęcia zginie w Afganistanie trzy lata później…

Film "Teraz i w godzinę śmierci" podejmuje ten wątek ...
Powrót do góry
meteos24
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 23 Lis 2017
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:24, 25 Lis 2019    Temat postu:

maly_kwiatek napisał:
http://zr.diecezja.pl/inne/film

Na zdjęciu młody amerykański żołnierz. Chwilę wcześniej został ciężko ranny. Cierpi, ale jest spokojny. W zaciśniętej pięści, brudnej od krwi i ziemi wznosi różaniec… Autorka tego ujęcia zginie w Afganistanie trzy lata później…

Film "Teraz i w godzinę śmierci" podejmuje ten wątek ...
modlitwa jest formą walki ,ale nie dosłownie .Nie jest to walka fizyczna ,zmysłowa ,tak jak między ludźmi ,ale walka duchowa tak jak są rozproszenia ,czy roztargnienia ,zniechęcenie to przeciwstawianie się temu jest formą walki ze swoją natura Przezwyciężanie swojej natury jest potrzebne do świętości .Tak samo jak walka z grzechem przy modlitwie prosimy o wytrwanie w tym aby nie ulec grzechowi czyli opanowywanie siebie. Czysta intencja tak jeżeli modlę się za brata pogrążonego w nałogu to intencją nie jest walka tak jak to widzisz to ratowanie duchowo tego człowieka ,zakładamy ,że intencją tych którzy tworzyli ten plakat jest chęć świętości. Prawdziwa modlitwa powinna być miłością ,Kochamy Maryję i prosimy aby nas przyprowadziła do Pana Jezusa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
meteos24
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 23 Lis 2017
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:31, 25 Lis 2019    Temat postu:

maly_kwiatek napisał:
http://zr.diecezja.pl/inne/film

Na zdjęciu młody amerykański żołnierz. Chwilę wcześniej został ciężko ranny. Cierpi, ale jest spokojny. W zaciśniętej pięści, brudnej od krwi i ziemi wznosi różaniec… Autorka tego ujęcia zginie w Afganistanie trzy lata później…

Film "Teraz i w godzinę śmierci" podejmuje ten wątek ...
może to być kontrowersyjne ,no ale to co zrobisz przecież realnie trzeba spojrzeć na ten świat mamy armie każde państwo je ma i nikt przecież nie ro zbroi się teraz ,żołnierz walczący za ojczyznę i chroniący przed agresywnym napastnikiem ma większe szanse na zbawienie ,niż letni katolik ,który nie zrozumiał nawet po co chodzi do kościoła .Zwłaszcza jak odda swoje życie za innych .To ,że nikogo nie zabijesz nie znaczy ,że jesteś dobry zwłaszcza jak np. gniewasz się na innych czy nie modlisz się za grzeszników .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:01, 24 Gru 2019    Temat postu:

Wspomniany tu niejaki Kramer nie pojął до сих пор - do tej pory, że jeśli jesteśmy - jak ten żołnierz - przywiązani do różańca, to dlatego, że w nim zawsze znajdujemy ową wierność Duchowi Świętemu

Trzeba nam zauważyć, że tajemnice Różańca i samą postawę żołnierza rozumieć w sposób bardzo konkretny, trzeba zawsze odwoływać się do DUCHA ŚWIĘTEGO . Co ciekawe, Duch Święty jest właśnie zawsze konkretny i działa egzystencjalnie, nigdy abstrakcyjnie, a to z powodu jedmoczenia duszy i ciała swoimi darami. Tego causa concreta o. Kramer nie uświadamia sobie.

Takie przywiązanie do Różańca jest związane z łaską natchnienia (od ducha Bożego) skierowaną na odwoływanie się do Jezusa i Maryi.
Dzięki Różańcowej modlitwie, której symbolem jest sam przedmiot różańca, człowiek nie wpadnie w "stagnację" natchnienia, co rodzi ryzyko popadnięcia w swego rodzaju rozmarzenie. Jest to niezbieczne, ponieważ rozmarzenie to zamyślenie, a zamyślenie z kolei to nic innego, jak praca wyobraźni....

Jest to ważne, ponieważ przeciąganie natchnienia Ducha Świętego poprzez wyobrażenia, powoduje tylko rozwój ego, miast kenozy. Znika wtedy aspekt naszej dyspozycyjności, a sami ulegamy pokusie "stawiania kropki nad i". Niszczy to postawę uległości wobec Ducha Świętego, ponieważ tylko w postawie uległości możemy w pełni odwołać się do Jezusa i do Maryi - wówczas nasze natchnienie ściśle będzie złączone z Pismem Świętym, z życiem Kościoła i świętych.

Tego brakuje takim katolickim krytykom różańca oraz protestantom, pływającym po oceanie wyobraźni. Niestety, znów ignorancja i... brak zażyłości z Jezusem.

Z Bożym pozdrowieniem,
exe
+++


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Wto 12:18, 24 Gru 2019, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
meteos24
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 23 Lis 2017
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:56, 16 Sty 2020    Temat postu: Re: Różaniec w zaciśniętej pięści

maly_kwiatek napisał:
Ojciec Grzegorz Kramer sprzeciwia się wykorzystywaniu Różańca do walki ze złem:

Jedni wymyślają obrazki, które dotykają serc wierzących, inni wymyślają obrazki, które z pozoru mają nieść dobre rzeczy (modlitwa), ale w podtekście są wezwaniem do wojny.
Nie ma we mnie zgody na to, by różaniec (modlitwa kontemplacyjna) był bronią w zaciśniętej ręce. Broni używa się przeciwko ludziom, a modlitwa nie może być bronią przeciw ludziom. Agresja (zaciśnięta pięść) i modlitwa nigdy się nie łączą. Owszem można z zaciśniętymi dłońmi wypowiadać słowa, które w zamyśle są modliwą, ale to - jak pisze św. Jakub - jest zła modlitwa, która ma tylko prowadzić do zaspokojenia żądz "modlących się".
Takiemu instrumentalnemu podejściu do chrześcijaństwa trzeba się przeciwstawić.

<a><img src="https://images92.fotosik.pl/267/6b9365da38c3d631med.jpg" border="0" alt=""></a>








Robert Bąkiewicz
Komentarz w odpowiedzi do postu Ojca Grzegorza Kramera:

Czcigodny Księże, tak wzywamy do wojny, bo jesteśmy Kościołem Walczącym, bo chcemy walczyć z grzechem i szatanem. Kościół (Pismo święte, żywoty świętych i całe magisterium) odwołuje się do walki Prawdy z fałszem, Dobra ze złem, Boga z szatanem. Parę przykładów dla przypomnienia: „Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a Niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo Jej. Ona zmiażdży ci głowę, a ty czyhać będziesz na Jej piętę”. Pan Jezus powiedział też: „Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz.”. Św. Maksymilian Kolbe stworzył Rycerstwo Niepokalanej (ewidentnie odwołanie do archetypu rycerza jako kogoś przeznaczonego do walki) i tak moglibyśmy dawać kolejne przykłady potwierdzające walkę duchową Kościoła i człowieka z szatanem i grzechem.
Różaniec służył i służy także nadal do wsparcia wiernych Kościoła w walce fizycznej z poganami, barbarzyńcami, heretykami, schizmatykami i ateistami np: św.Pius V wzywał do modlitwy w obronie przed podbiciem świata katolickiego przez muzułmanów, czego efektem było zwycięstwo pod Lepanto. Nasz król Jan III Sobieski trzymając w zaciśniętej pięści różaniec podróżował przez sanktuaria maryjne odmawiając tą modlitwę z intencją pokonania Turków pod Wiedniem, co się później dokonało „venimus, vidimus, Deus vicit”. Tych przykładów obrony przez różaniec katolickiego świata mamy również bardzo wiele.
Tym samym element walki i wojny jest czymś naturalnym w formacji katolickiej. Odejście od tej walki i wojny ze złem, faktycznie staje się jego afirmacją poprzez milczącą zgodę na jego panowanie. Jeśliby zaprzeć się obowiązku walki w zakresie duchowej wojny trzeba by było przyjąć, że grzech nie istnieje lub nie mamy na niego wpływu, a tym samym zaprzeczamy wolnej woli. A jeśli wolna wola istnieje (a przecież istnieje) to całym naszym jestestwem powinniśmy podjąć walkę z grzechem.
Wojna w tych aspektach, duchowych ale i fizycznej (jeśli jest sprawiedliwa) jest aktem miłości, ale aktem miłości wobec Boga, który jest Prawdą. Fałsz, który jest udziałem naszych ludzkich grzechów jest godzien potępienia i odrzucenia. Inna postawa, niż walka i odrzucenia zła - w konsekwencji musi nas niechybnie prowadzić do wiecznej zguby.
Czy w takim razie chce Ksiądz dla nas wiecznego potępienia? Czy chce Ksiądz paktować z diabłem?
Dostrzegam tu dużo złej woli i intencjonalnego podejścia do dosyć prostej i nie wymagającego interpretacji zagadnienia…
Pozostaje w modlitwie za Ojca trzymając w pięści zaciśnięty różaniec. Niech Matka Boża Królowa Polski ma Księdza w swojej opiece!
PS
Musi Ksiądz pamiętać, że święcenia kapłańskie nie oznaczają pewności Księdza twierdzeń, a Marcin Luter też był wyświęcony na kapłana. – to nie sarkazm, a szczera troska o zbawienie zbłąkanej duszy.
==============================================

Ja wiem skąd wziął się rysunek, który tak zbulwersował Ojca Kramera. To obraz dłoni umierającego żołnierza, który z Różańcem żegna ten świat i wchodzi do świata nowego, do świata, za który walczył i za który ginie.
Ojciec Kramer nie musi mieć szacunku do tego żołnierza, ani do nas wszystkich, Polaków walczących o dobro naszej Ojczyzny. Ojciec nic nie musi. W końcu żyje na swój rachunek. Natomiast taki żałosny publiczny apel przeciwko Różańcowi w rękach Polaków, gdy żyje się w sercu Polski i jest się zakonnikiem, to fatalne świadectwo dla niego, dla zakonu i pośrednio dla Kościoła. Kolejne świadectwo...


Jest niebezpieczeństwo ,że ludzie nie odczytają poprawnie tego plakatu dosłowność walki na pewno nie jest walką duchową ,Istota walki duchowej to w pierwszej kolejności pokuta i poprawa ze zła , w czym ma pomóc modlitwa .Pięść nigdy nie kojarzyła się dobrze i słusznie autor wskazuje na niebezpieczeństwo odczytania plakatu do jakiejś formy agresji .A przecież powinniśmy przy modlitwie wzrastać w prawdziwej miłości do bliźniego i porzucać grzech i zło a nie gotować się do fizycznej walki .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Czw 11:46, 16 Sty 2020    Temat postu:

Ja jako katolik, nie miałem żadnej wątpliwości ani co do odczytu obrazu, ani co do intencji organizatorów Marszu Niepodległości. Jako katolik rozpoznaję wszystkie elementy tego wzorcowego obrazu, a także jego historyczne tło.

Zdumieniem mnie napełniło, że ojciec Kramer tego nie zna, albo się temu sprzeciwia.
Bo przecież on też katolik, a nie polityk walczący z polskością i z Kościołem.

I dlatego ten wątek w ogóle powstał.
Powrót do góry
meteos24
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 23 Lis 2017
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:09, 11 Lut 2020    Temat postu:

maly_kwiatek napisał:
Ja jako katolik, nie miałem żadnej wątpliwości ani co do odczytu obrazu, ani co do intencji organizatorów Marszu Niepodległości. Jako katolik rozpoznaję wszystkie elementy tego wzorcowego obrazu, a także jego historyczne tło.

Zdumieniem mnie napełniło, że ojciec Kramer tego nie zna, albo się temu sprzeciwia.
Bo przecież on też katolik, a nie polityk walczący z polskością i z Kościołem.

I dlatego ten wątek w ogóle powstał.


można zakładać ,że wszyscy są tak mądrzy jak Ty ,ale autor słusznie wyraża obawę zwłaszcza wobec ludzi ,którzy nie są wkorzenieni w naukę Kościoła zdrową naukę .A musisz zrozumieć jedno ,że twoje myślenie wcale nie musi być myśleniem np. 15 letniego chłopaka ,który dopiero wchodzi w świat i nie wiele czasem pojmuje .Wiara i miłość musi rodzić odpowiedzialność i tutaj trzeba być ostrożnym i jak to brat exe ładnie podkreśla czujnym


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
meteos24
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 23 Lis 2017
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:17, 11 Lut 2020    Temat postu:

exe napisał:
Wspomniany tu niejaki Kramer nie pojął до сих пор - do tej pory, że jeśli jesteśmy - jak ten żołnierz - przywiązani do różańca, to dlatego, że w nim zawsze znajdujemy ową wierność Duchowi Świętemu

Trzeba nam zauważyć, że tajemnice Różańca i samą postawę żołnierza rozumieć w sposób bardzo konkretny, trzeba zawsze odwoływać się do DUCHA ŚWIĘTEGO . Co ciekawe, Duch Święty jest właśnie zawsze konkretny i działa egzystencjalnie, nigdy abstrakcyjnie, a to z powodu jedmoczenia duszy i ciała swoimi darami. Tego causa concreta o. Kramer nie uświadamia sobie.

Takie przywiązanie do Różańca jest związane z łaską natchnienia (od ducha Bożego) skierowaną na odwoływanie się do Jezusa i Maryi.
Dzięki Różańcowej modlitwie, której symbolem jest sam przedmiot różańca, człowiek nie wpadnie w "stagnację" natchnienia, co rodzi ryzyko popadnięcia w swego rodzaju rozmarzenie. Jest to niezbieczne, ponieważ rozmarzenie to zamyślenie, a zamyślenie z kolei to nic innego, jak praca wyobraźni....

Jest to ważne, ponieważ przeciąganie natchnienia Ducha Świętego poprzez wyobrażenia, powoduje tylko rozwój ego, miast kenozy. Znika wtedy aspekt naszej dyspozycyjności, a sami ulegamy pokusie "stawiania kropki nad i". Niszczy to postawę uległości wobec Ducha Świętego, ponieważ tylko w postawie uległości możemy w pełni odwołać się do Jezusa i do Maryi - wówczas nasze natchnienie ściśle będzie złączone z Pismem Świętym, z życiem Kościoła i świętych.

Tego brakuje takim katolickim krytykom różańca oraz protestantom, pływającym po oceanie wyobraźni. Niestety, znów ignorancja i... brak zażyłości z Jezusem.

Z Bożym pozdrowieniem,
exe
+++


może wpierw trzeba chcieć zrozumieć co Pan Kramer chce przekać w obawach dotyczących choćby tego plakatu .Bardzo prosty przykład podam ADOLF Hitler nazywał się Jan Chrzcicielem co oczywistym absurdem ,jednak zło potrafi się mocno kamuflować ,a zły duch potrafi wykorzystać naprawdę wszystko do walki przeciwko ludziom. Kolejny prosty przykład obrażanie starszych ludzi nazywając ich moherami to psychologiczna walka złego do porzucenia przez młodych prostej ścieżki do Różańca i modlitwy .a później podajemy zaciśniętą dłoń z Różańcem i zostawiamy dowolność interpretacji młodym nie ukształtowanym ludziom. Walka duchowa nigdy nie oznacza dosłowności walki ,ale młodzi mogą tego nie rozumieć i to chyba wy powinniście zrozumieć jako pierwsi .Wasze myśli nie są ich myślami to chyba proste ???tu nie trzeba żadnej filozofii do wyjaśnień


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Wto 8:58, 11 Lut 2020    Temat postu:

Ojciec Kramer, znany m.in. z tego, że nie lubi chodzić w sutannie,sam dopisuje sobie epilog swoich publicznych zachowań.

[link widoczny dla zalogowanych]

Młodzi ludzie, którzy modlą się na Różańcu, w ogóle nie podnoszą takiego problemu, że Różaniec trzyma się w zaciśniętej dłoni a nie wisi on w powietrzu.
To sztucznie stworzony problem.

Tysiące uczestników Marszu Niepodległości 2019, którym kardynał Nycz po raz kolejny odmówił Mszy Świętej w intencji Polski - naszej Ojczyzny, przed marszem modliło się na Różańcu i od Różańca marsz się rozpoczął.

Ten symbol modlitewny polskiego Marszu Niepodległości pozostanie na długo w pamięci.

Powrót do góry
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Wto 9:27, 11 Lut 2020    Temat postu:

I naprawdę nie pojmuję ile trzeba złej woli, albo złych wpływów, by ten obraz ciężko rannego żołnierza ufającego Bogu i trzymającego się Różańca jak źródła życia oskarżać o same złe rzeczy ...

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Intencje, różaniec , nabożeństwa, litanie, nowenny ,koronki, akty poświęcenia, konsekracje , modlitwy obronne i ochronne przed złem, pieśni i hymny / Różaniec Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin