KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

TOMASZ-V.A.D · Gość

Czy takie stwierdzenie, że jest tylko jedna Ewangelia można uznać za prawdziwe i jakie argumenty za tym przemawiają według was?

Duśka · Gość

Nowy Testament rozpoczynają cztery ewangelię: Mateusza, Marka, Łukasza i Jana. Ewangelia to nic innego , jak jedna! Dobra Nowina.

TOMASZ-V.A.D · Gość

A może tłumaczyć można to tak, że autorem tej jednej Ewangelii jest sam Chrystus, gdyż to On rozpoczął głoszenie a czterej Ewangeliści spisali to nauczanie, każdy na swój sposób pod wpływem Ducha Świętego? Każda z Ewangelii mówi przecież o tych samych wydarzeniach z życia Jezusa: narodzinach, chrzcie, nauczaniu i cudach, męki, śmierci i zmartwychwstaniu, niektórzy Ewangeliści - Marek i Łukasz piszą jeszcze o Wniebowstąpieniu. Wszystkie jednak Ewangelie dotyczą tych samych wydarzeń, tego samego nauczania tej samej osoby.

Fragment nauczania św.Pawła mówi o tym, kto jest autorem tej jedynej Ewangelii, która została objawiona Apostołom:

exe

Bracie, poruszyłeś istotny temat, którego wielorakie interpretacje stają się nieraz przyczyną odstępstw od katolicyzmu.

Czytając cztery Ewangelie, w praktyce człowiek zapomina tak naprawdę o tych przepychankach, które towarzyszą biblistom podczas ich sympozjów, czy w literaturze analitycznej.

Tak, myślę, że masz rację mówiąc o tym, że uczniowie Chrystusa spisali to, co widzieli.
Papież Pius XII w encyklice "Divine Afflante Spiritu" (A.D. 1943 r.) pisał:

"Tak jak Słowo substancjalne Boga stało się podobne do ludzi we wszystkim, za wyjątkiem grzechu, podobnie słowa Boga, wyrażone w ludzkich językach, stały się podobne do ludzkiej mowy we wszystkim, za wyjątkiem błędu"

TOMASZ-V.A.D · Gość

Wielu ludzi może się sprzeczać, mogą różnie interpretować sprawy biblijne, ale tutaj mamy po prostu jasną sytuację: Jezus z chwilą nauczania rozpoczął głoszenie Ewangelii. Żadna wersja Ewangelii spisana przez Ewangelistów nie powstałaby, gdyby nie narodziny Jezusa i Jego działalność w głoszeniu Dobrej Nowiny. Ewangeliści stali sie tylko narzędziami w ręku Jezusa - aby spisali to wszystko co działo się od chwili narodzin do Wniebowstąpienia, pozostali Apostołowie głosili naukę Jezusa i mówili o wydarzeniach, które miały miejsce także później. Wszyscy jednak piszą to wszystko co zostało im przekazane przez samego Chrystusa. Tutaj raczej nie mamy do czynienia z jakimiś odstępstwami od nauki Kościoła.

Chrystus najpierw głosił a potem powierzył swoim uczniom przekazywanie tej Wielkiej Nauki wszystkim. Ktoś musiał spisać to wszystko, aby tez inni, w tym współcześni ludzie mogli poznawać Ewangelię. I chwała im za to, bo Ona jest tym źródłem życia dla każdego człowieka, który w nią uwierzy.

Pośród tylu książek jakie mamy na świecie, różnych dzieł tylko ta jedna - BIBLIA jest prawdziwym źródłem życia, JEST BEZCENNA.

Duśka · Gość

TOMASZ-V.A.D · Gość

Zagadką chyba jest to, która z Ewangelii jest najbliższa tym autentycznym słowom Chrystusa, autentycznym wydarzeniom. Oczywiście każda z wersji Ewangelii jest prawdziwa, oparta na faktach, ale który z Ewangelistów był najbliższy autentyczności?
Każdy z nich napisał Ewangelie po swojemu, pisząc pod wpływem Ducha Świętego i to jest też dobre, że każda Ewangelia mimo, że dotyczy tych samych wydarzeń jest jednak inna.

Niewątpliwie Ewangelia jest jedna i jest głównym autorem, twórcą jest sam Chrystus a Ewangeliści są tylko autorami pisemnej wersji tej Ewangelii.

exe

Co masz na myśli bracie, pytając o autentyczność?

TOMASZ-V.A.D · Gość

Mam na myśli te dokładne słowa jakie Jezus wymawiał, dokładne fakty, szczegółowo przedstawione. Ale to tak tylko z ciekawości mnie to interesuje a nie dla jakiś konkretnych celów. Ciekawi mnie tylko który Ewangelista bardziej szczegółowo opisał to wszystko co dotyczyło Chrystusa: jego narodzin, nauczania, męki, śmierci i zmartwychwstania. Wszyscy czterej Ewangeliści opisali te wydarzenia, ale który uczynił to bardziej szczegółowo, tak jak rzeczywiście było - to jest dla mnie ciekawe.

exe

Rozumiem. Odnoszę wrażenie, że pod kątem bogactwa słownego, przoduje Mateusz, ale to tylko moje zdanie.

inquisitio

Wszyscy ewangelisci opisali tak jak być powinno . Problemem nie jest tekst ale nasze do niego podejscie.Uwazamy ze ewangelisci opisali wszystko jak nasi wspolczesni dziennikarze ,lecz niestety jest to bład ktory prowadzic moze do zwatpienia w przeslanie Ewangelii.
Szukanie ,,prawdziwego Jezusa" kojarxy mi sie jakos negatywnie.

Nie ptrajmy sie cxy nasz Pan rzeczywisci cos powiedzial ,ale co chce nam przez to powiedzieć.

Prostaczek

exe

TOMASZ-V.A.D · Gość

Ciekawość prowadzi do bliższego poznawania różnych wydarzeń, faktów, ale oczywiście w Ewangelii najważniejszy jest przekaz i odbiór przez słuchających - czy to co usłyszą wprowadzą w swoje życie, czy rzeczywiście będą chcieli realizować naukę Chrystusa, naśladować Go w Jego postępowaniu. Bez tego właściwego odbioru dla człowieka będą to puste słowa. Ewangelia to jedyny przekaz, który daje człowiekowi życie, dar, którego nie ma w żadnej innej książce. Biblia jest życiem dla każdego chrześcijanina - o ile przyjmie to słowo i będzie nim żył.

Moja ciekawość jest mało istotna, ale jak wielu wierzących - skłania do szukania różnych odpowiedzi na różne pytania, wątpliwości. To pomaga w rozwoju duchowym.

exe

Gdybyśmy nie zadawali pytań, nie byłoby w ogólności ożywczego dialogu, jaki tu prowadzimy ku pokrzepieniu serc ;)

TOMASZ-V.A.D · Gość

To tez prawda exe. Pytania sprawiają, że dyskusja się rozwija i staje się ciekawsza, o ile pytania są rozsądne i nie zmierzają do krzywdzenia lub urażania innych.