Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pomóżcie!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Rozmowy o cierpieniu i radości ...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 20:02, 04 Sty 2016    Temat postu: Pomóżcie!

Witam Was i proszę o pomoc i dobrą radę. Mam 18 lat i jakiś czas temu poznałam mężczyzne ok 60 letniego. Podczas naszej rozmowy złapał mnie on za tyłek i popchał w kąt korytarza. Zaczął mnie całować po szyi i ustach mimo że mówiłam aby przestał. Na szczęście udało mi się uciec w porę zanim by się to gorzej skończyło. I teraz pytanie- czy to, co on zrobił powinnam zgłosic na policję? Czy jest to jakieś przestępstwo np molestowanie? Chcę być pewna gdyż nie chce robić z siebie idiotki i przychodzić z byle czym... mimo że nie stało się nic takiego strasznego, to ciągle o tym myślę i nie mogę zapomnieć. Przyjmuję także do siebie to, że to także jest w tym moja wina, i to duża, ja tu przede wszystkim zawiniłam. Ale domagam się sprawiedliwości, jeśli i on zawinił także...


Posiadanie więcej niz jednego konta na forum jest zabronione i skutkuje usunięciem każdego kolejnego konta. W związku z zaistniałą sytuacją zostaje jedne konto zbanowene , natomiast założenie kolejnego konta będzie skutkowało usunieciem kont . Duśka .
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:11, 04 Sty 2016    Temat postu:

Jest to przemoc bezpośrednia i możesz to zgłosić na policję, jednak jeśli upłynęło dużo czasu, będzie problem z udowodniemiem jego udziału i obdukcja niczego nie wykaże.

Jeśli on zagraża ci na co dzień i prowokuje takie zachowania, można go podać o nękanie i molestowanie, ale tu warto mieć albo nagranie (włącz dyktafon, gdy on będzie się zbliżał), albo świadków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Sob 15:04, 30 Kwi 2016    Temat postu:

Też mam problem z jednym pacjentem . Zawsze udawało mi się tym razem jest bardzo ciężko. Mam pacjenta bardzo załamanego po śmierći żony , minęło parę dobrych lat jednak się nie podnośi z tej tragedi, wpada w coraz większę '' doły''. To juz przypomina wegetację. Przestał nawet jeść samodzielnie , trzeba go karmić i codziennie w domu podłączać do kroplówki. Próbuje jakoś do niego dotrzeć , jednak jest wielki mur , nie do przebicia narazie . Cchiałabym ,żeby odzyskał chociaż skrawek w sobie życia, nie mogę już patrzeć bo serce mnie boli jak cierpi i stacza się coraz bardziej , chociaż jeden uśmiech wywołać . Czuję taką bezsilność. Przemieszcza się już na czworakach , Co 2,3 głowy to nie jedna. Może jakieś pomysły ,żeby wcisnąć w niego życie . Nie spocznę jak mu nie pomogę .
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:53, 30 Kwi 2016    Temat postu:

Tylko Bóg daje życie. Jeśli ktoś sie uprze, to i tak drugi nic nie zrobi

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Sob 18:24, 30 Kwi 2016    Temat postu:

Jak patrzę na tych ludzi i jakie mają cięzkie traumy po stracie bliskiej im osoby to cieszę sie ,że nie będę tego przechodzic co oni .
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:31, 30 Kwi 2016    Temat postu:

Duśka napisał:
Jak patrzę na tych ludzi i jakie mają cięzkie traumy po stracie bliskiej im osoby to cieszę sie ,że nie będę tego przechodzic co oni .
Skąd o tym wiesz?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Sob 18:54, 30 Kwi 2016    Temat postu:

Bo nie mam męża. Nie przywiązuje się już do ludzi . Ludzie są jak tymczasowa przystań. Często odchodzą bez zapowiedzi .
Powrót do góry
Philip
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:02, 30 Kwi 2016    Temat postu:

Cytat:
Bo nie mam męża. Nie przywiązuje się już do ludzi . Ludzie są jak tymczasowa przystań. Często odchodzą bez zapowiedzi .


Obecność drugiego człowieka jest więcej warte niż wiele terapii a ty dla kogoś możesz być ostoją, chociaż nie zdajesz sobie z tego sprawy.

Syr 6, 14 Wierny bowiem przyjaciel potężną obroną,
kto go znalazł, skarb znalazł.

Nie da się szerzyć miłości nie będąc przy kimś. Wiem, że to często boli, bo ludzie odchodzą jednak miłość to cierpienie a śmierć czymś nieustępliwym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:32, 30 Kwi 2016    Temat postu:

Duśka napisał:
Bo nie mam męża. Nie przywiązuje się już do ludzi . Ludzie są jak tymczasowa przystań. Często odchodzą bez zapowiedzi .
Mąż to synonim bliskiej osoby?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Nie 3:55, 01 Maj 2016    Temat postu:

Przeważnie . Najwięcej sie cierpi wtedy :?. Ludzie są ze sobą tyle lat i nagle jedno odchodzi i zostaje totalna pustka. Inaczej jak się jest samemu , inaczej to przeżywasz.Mam na myśli smierć kogoś z rodziny ( ojciec, matka , rodzeństwo , czy nawet jakis bliski przyjaciel). To jest już inny smutek .

Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Nie 3:58, 01 Maj 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Duśka
Gość






PostWysłany: Nie 4:01, 01 Maj 2016    Temat postu:

Philip napisał:
jednak miłość to cierpienie a śmierć czymś nieustępliwym.

Właśnie . Czy warto sie wiązać Question Kiedyś uważałm ,że tak , teraz jak patrzę na tych ludzi to zmieniłam zdanie .
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:36, 01 Maj 2016    Temat postu:

Duśka napisał:
Philip napisał:
jednak miłość to cierpienie a śmierć czymś nieustępliwym.

Właśnie . Czy warto sie wiązać Question Kiedyś uważałm ,że tak , teraz jak patrzę na tych ludzi to zmieniłam zdanie .
Wszystko, co Boże, jest dobre. Zapytać wiec raczej by trzeba było o to, co jest powołaniem danej osoby i czy dobrze je odczytała - a może wręcz o to, czy może oszukała samą siebie rzucając się w wir namiętności, zaślepiącej rozum?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 9:38, 01 Maj 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Nie 11:04, 01 Maj 2016    Temat postu:

Chodzi o taką miłość pełną namiętności i pożądania Question . Jednak żadko jest oparta na kompromisach, czasem wyrzeczeniach. Często tak bywa i mogę dodać nawet mój przepadek , że uczucie, które często czujemy po roku lub po dwóch latach bycia z kimś zazwyczaj jest to już wypalona fascynacja, pożądanie, które oślepiły nas do tego stopnia, że znajdujemy się w trudnym miejscu i nie wiemy dokąd podążać i co robić . Każdy jednak odbiera miłośc inaczej . Po wielu latach zadajemy sobie pytanie ''Czy to jeszcze miłość, czy już przyzwyczajenie Question ''. Wydaje mi się ,że mało kto znalazłby odpowiedż na to pytanie względem swojego życia .Można zrobić próbę ,żeby upewnić się jak bardzo jesteśmy wobec siebie przywiązani , chociażby rozdzielając się na długi czas. W moim przypadku wyszło na to ,że to wcale nie była miłość tylko potrzeba zaspokojenia własnego ''ego''.

Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Nie 11:05, 01 Maj 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Philip
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:55, 01 Maj 2016    Temat postu:

Czasem szerzenie miłości trzeba wyciągnąć ponad nasze cierpienie. Nie mówię tu tylko o związkach ale ogólnie.

Ga 6, 2 Jeden drugiego brzemiona noście i tak wypełniajcie prawo Chrystusowe.

Każdemu z nas byłoby lepiej być już blisko Boga, jednak zostajemy tu dla innych. Bez przywiązania nie poznamy innych od środka a wówczas nie będziemy mogli pomóc.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Nie 19:55, 01 Maj 2016    Temat postu:

Niestety przywiążanie nie ma nic wspólnego z pomocą . Mylisz pojęcia .

Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Nie 19:56, 01 Maj 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Philip
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:07, 01 Maj 2016    Temat postu:

A no nie. Każdy człowiek wbrew pozorom chce być ważny dla kogoś. Chce mieć dla kogo żyć. Wiem, że rozstania bolą, ale myślę, że warto czas spędzony z drugą osobą nigdy nie jest stracony. Słyszałem o nawróceniach dzięki właśnie związkowi, bo jedna kobieta przyprowadziła swojego chłopaka do RŚŻ, w tym roku będzie kończył formację a mógł nie wiadomo gdzie skończyć. Można złagodzić/wyciągnąć ze stanu depresyjnego, można być tą ostoją dla drugiego człowieka ( po części mój przypadek ).
Myślę, że warto zaufać Panu Bogu.

Oczywiście nie mówię, że trzeba "kochać na siłę". Nic z tych rzeczy. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Pon 7:42, 02 Maj 2016    Temat postu:

Mnie interesuje przypadej Ja-Pacjent . Nie może tu być mowy o przywiązaniu. :wink:

Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Pon 7:43, 02 Maj 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Palma
Hastatus prior
Hastatus prior



Dołączył: 17 Lip 2014
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:15, 02 Maj 2016    Temat postu:

Żeby czynić wolę Bożą w pracy, trzeba kochać i robić coś co jest po za zapłatą, ponieważ to jest praca zapłacona nie charytatywna ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Pon 10:30, 02 Maj 2016    Temat postu:

Problem jest w tym ,że nie mogę pracować dłużej niż do 8 godzin dziennie i nie mogę dzwigać, problemy zdrowotne i dlatego chcę pomagać w trakcie pracy . Ale temat jakoś ''zboczył '' z tematu , chciałam poradę a zeszło na całkiem inny temat . Jakoś sobie poradzę . Dziękuje za wszystkie wpisy .

Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Pon 10:30, 02 Maj 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Philip
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:42, 02 Maj 2016    Temat postu:

aaaaa :D No to faktycznie mi zeszło trochę z tematu, źle zrozumiałem Smile.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Rozmowy o cierpieniu i radości ... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin