Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

trudny dzień, trudny czas

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Rozmowy o cierpieniu i radości ...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Śro 20:34, 19 Paź 2016    Temat postu: trudny dzień, trudny czas

W smutny październikowy czas, dzień wspomnienia zamordowanego księdza Jerzego przychodzą wspomnienia innych ważnych dla mnie osób które mogły żyć, jednak nie żyją.

Gerard - człowiek tragiczny stojący pomiędzy dwiema epokami dlatego niekochany przez reprezentantów żadnej z nich. A przecież poświęcił swoje życie innym, najpierw pracy naukowej w dziedzinie ekologii, potem całe swe umiejętności i serce poświęcił naszemu miastu.
Zmarł tragicznie uwięziony w windzie, która dla zatrzymania jego życia stanęła między piętrami, tak by nie było widać, że ktoś jest w środku. Nikt nie słyszał wołania. Kiedy córka po dwóch dniach odwiedziła ojca nie dostała się do mieszkania. Zadzwoniła przez komórkę i usłyszała dźwięk telefonu w szybie windy. Sprawdziła ponownie wybierając numer ojca kilka razy. W ten sposób dowiedziała się, że ojciec jest w windzie.Niestety już nie żył.

Znałem go jako człowieka niezwykle wrażliwego i inteligentnego i co ważne i znamienne - bardzo uczciwego. To miało znaczenie w funkcjach jakie sprawował.

Kiedy wspominam śp. Gerarda, to myślę: nasze miasto nie zasłużyło na Niego. W listopadowe święto wspomnę o Nim przy modlitwie za zmarłych.

Jarosław, człowiek o szczerej naturze, też bardzo wrażliwy i inteligentny, a mimo, że pełnił ważne funkcje, normalny, przyjazny dla ludzi. W pewnym sensie nawet nieśmiały, pokonywał to paląc ogromne ilości papierosów. Pamiętam, że gdy to widziałem, a towarzyszyłem Mu w tym nieraz, myślałem: chłopiec ogranicz to albo rzuć, bo to kiedyś Cię zabije. Nawet nieśmiało Mu to też podpowiedziałem raz. Uśmiechnął się i spojrzał z miną świadomego tytoniowego samobójcy. Wiem jak ta mina wygląda, bo sam taką miałem w ostatnich latach, gdy paliłem. Powiedział: wiem, wiem, tylko to jest takie trudne ...
Wczoraj przeglądałem internet by dowiedzieć się co u Niego słychać. Zmarł dwa lata temu. Nagle. Nie podano przyczyn.

Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie ...

Ja mam sporo lat. Od pewnego czasu zauważam ze smutkiem, że większość, znakomita większość moich bliskich, tych, których kochałem, ceniłem szanowałem i na nich się wzorowałem, odeszła.

Oni wszyscy są po tamtej stronie !
I zadaję sobie pytanie, co ja tu jeszcze robię?
Powrót do góry
Duśka
Gość






PostWysłany: Czw 3:58, 20 Paź 2016    Temat postu:

Zbliża sie powoli Listopad – czas zadumy, refleksji i pamięci o tych, którzy odeszli. To czas modlitwy nad zmarłych duszami. Pamiętajmy o tych co odeszli , tak mało poswięcamy im czasu ten miesiąc niech będzie ich . Każdy z nas kogoś stracił i niejedna świeczka zapłonie .

+++
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:50, 05 Gru 2016    Temat postu:

Teraz, w perspektywie tego miesiąca, jaki upłynął od Święta Żmarłych i Dnia Zadusznego, pojawił mi się swoisty natłok myśli egzystencjalnych.

Ludzie odchodzą czasem w okolicznościach, które budzą bądź zdumienie, bądź niespokojne myśli o tym, jak umarł, czy też pobudzają empatyczne nastawienie rozważającego do cierpiących ludzi.

maly_kwiatek napisał:
Oni wszyscy są po tamtej stronie !
I zadaję sobie pytanie, co ja tu jeszcze robię?"


No właśnie: a co my tutaj, na tym ziemskim padole porabiamy jeszcze Question
Sądzę, że OJCIEC NIEBIESKI nas podtrzymuje, gdyż
"Pan Bóg Mnie obdarzył
językiem wymownym,
bym umiał przyjść z pomocą
strudzonemu, przez słowo krzepiące.
Każdego rana pobudza me ucho,
bym słuchał jak uczniowie."
(Iz 50,4)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pon 19:51, 05 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Pon 21:10, 05 Gru 2016    Temat postu:

Listopad to taki wyjątkowy miesiąc. Czas wspomnień, refleksji o przemijaniu, o rozstaniach, o bliskich, którzy od nas odeszli. Na co dzień jednak nie przywiązujemy do tego większej uwagi, dopiero jak zbliża sie listopad. Tak naprawdę zmarli potrzebują naszej modlitwy cały rok. Sama zauważyłam jak tylko ledwo skończył się miesiąc listopad to już całkowicie odcięłam się pamięcią o nich i zaprzestałam modlitw .
Powrót do góry
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Wto 0:43, 06 Gru 2016    Temat postu:

maly_kwiatek napisał:
Oni wszyscy są po tamtej stronie !
I zadaję sobie pytanie, co ja tu jeszcze robię?


Co ty tutaj robisz? Wśród żywych, gdy znani ci ludzie odeszli.

Żyjesz wśród nas i niesiesz słowo Boga tym, którzy go potrzebują. To ważny cel, ważne zadanie. Bóg ma wobec ciebie konkretny plan a ty jesteś narzędziem w Jego rękach.
Kiedy twoja misja się skończy? Nie wiesz tego ty ani nikt inny, tylko BÓG.
Widać Bóg wie co robi wobec ciebie, skoro pozwala ci jeszcze służyć innym.
Niebo jeszcze zdążysz ujrzeć, ale ludzie tutaj potrzebują czegoś i kogoś, aby mogli otworzyć oczy, aby mogli przejrzeć, aby mogli zobaczyć światło w tunelu śmierci.
Potrzebują czegoś - Słowa Bożego i świadectwa wiary. Potrzebują kogoś - m.in. ciebie, tego który takie światło może nieść. Chcesz to robić czy myśleć o czasie odejścia? Myślę i wierzę, że to pierwsze - to widać po tym co piszesz.

A więc nieś innym to światło, bo tunel śmierci pochłania co raz więcej ludzi pogrążonych w grzechach. Wiesz kto tam panuje? TYCH LUDZI TRZEBA WYPROWADZAĆ. Dobra misja jak dla ciebie? Tutaj na forum idzie ci bardzo dobrze, myślę, że w twoim otoczeniu również. I tak trzymaj. A jak już będziesz czuł odejście to wtedy podziękuj Bogu: "Dziękuję Ci Boże, że mogłeś się mną posłużyć, aby wydobyć choć jakąś część z tego tunelu śmierci. Teraz mogę odejść na wieczna emeryturę"

ŻYJ I SŁUŻ PANU. IM WIĘCEJ OCALISZ LUDZI DLA BOGA TYM LEPIEJ.


Ostatnio zmieniony przez TOMASZ-V.A.D dnia Wto 0:44, 06 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Rozmowy o cierpieniu i radości ... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin