 |
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
veroniq94
Probatus
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: 
|
 Wysłany: Pią 21:34, 08 Lis 2013 Temat postu: akt chrztu, POMOCY!!! |
|
|
Mam pewien problem, otóż, będąc u proboszcza by uzyskać odpis aktu chrztu, (mam zamiar poddać się apostazji), zauważyłam, iż w moim akcie chrztu, człowiek widniejący tam nie jest moim biologicznym ojcem tylko pierwszym mężem (ślub cywilny i przede wszystkim kościelny) mojej matki, . Czy to oznacza, że moje sakramenty (chrzest, komunia święta) są nieważne, więc mogę zgłosić to po prostu do swojej parafii i bez żadnych komplikacji oraz ewentualnych "konsekwencji" sakramenty te zostaną oficjalnie unieważnione?[/b]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: 
|
| Wysłany: Sob 0:11, 09 Lis 2013 Temat postu: Re: akt chrztu, POMOCY!!! |
|
|
| veroniq94 napisał: | | Mam pewien problem, otóż, będąc u proboszcza by uzyskać odpis aktu chrztu, (mam zamiar poddać się apostazji), zauważyłam, iż w moim akcie chrztu, człowiek widniejący tam nie jest moim biologicznym ojcem tylko pierwszym mężem (ślub cywilny i przede wszystkim kościelny) mojej matki, . Czy to oznacza, że moje sakramenty (chrzest, komunia święta) są nieważne, więc mogę zgłosić to po prostu do swojej parafii i bez żadnych komplikacji oraz ewentualnych "konsekwencji" sakramenty te zostaną oficjalnie unieważnione?[/b] |
Skutków chrztu świętego nie da się unicestwić i zawsze będziesz katolikiem. Nie można więc mówić o wystąpieniu z Kościoła, ale o odstąpieniu od Kościoła.
Warto nie podejmować radykalnych działań, jeno wstrzymać się od życia wspólnotowego, jeśli coś razi ciebie w Kościele i obserwować.
Kij zawsze ma 2 końce.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Sob 0:12, 09 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
316
Probatus
Dołączył: 01 Paź 2013
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
| Wysłany: Sob 1:24, 09 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Witaj droga Veroniq czy możesz się podzielić z przyczynami, które skłaniają Ciebie do podjęcia apostazji?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Machabeusz
Vexillarius
Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: śląsk
Płeć:
|
| Wysłany: Nie 13:53, 17 Lis 2013 Temat postu: Re: akt chrztu, POMOCY!!! |
|
|
| veroniq94 napisał: | | (...) zauważyłam, iż w moim akcie chrztu, człowiek widniejący tam nie jest moim biologicznym ojcem tylko pierwszym mężem (ślub cywilny i przede wszystkim kościelny) mojej matki, . Czy to oznacza, że moje sakramenty (chrzest, komunia święta) są nieważne, więc mogę zgłosić to po prostu do swojej parafii i bez żadnych komplikacji oraz ewentualnych "konsekwencji" sakramenty te zostaną oficjalnie unieważnione?[/b] |
Błąd ludzki nie ma wpływu na ważność sakramentu. Ludzie są omylni lecz dla Boga nie jest to problemem, liczy się intencja a formalności liczą się u ludzi. Bóg jest miłościwy i wszechmocny więc takie "problemy" Jego nie dotyczą. Gdyby dotyczyły byłby albo niemiłościwy albo miał słabości a to jest niemożliwe gdyż Bóg jest doskonały w swojej naturze, której my ludzie nie jesteśmy w stanie pojąć.
Również sakrament udzielony niegodnie (np. przez księdza który nie ma wiary) jest ważny gdyż sakramentu udziela Jezus Chrystus za pośrednictwem kapłana. Kapłan udziela sakramentu "In Persona Christi" czyli w imię Boże. Kapłan sam z siebie nie ma władzy ale władzę otrzymuje od Boga mocą święceń. Potocznie mówiąc kapłan jest sługą i narzędziem w ręku Boga oraz pośrednikiem między Nim a ludźmi.
Jak pisał Exe, skutków sakramentów "wtajemniczenia chrześcijańskiego" nie da się wymazać. Sakramenty są wieczne. Zatem jeśli zechcesz powrócić na łono Kościoła, nie będziesz ponownie ich przechodzić.
(szczegółowo o sakramentach wtajemniczenia chrześcijańskiego:
KKK 1212-1419)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Magnolia
Gość
|
| Wysłany: Nie 17:21, 01 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
|
A mnie ochrzciła babacia i ciotka pokryjomu przed moimi rodzicami , czy zatem mój chrzest jest ważny ?
|
|
| Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
| Wysłany: Nie 18:56, 01 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
| ziemianinka napisał: | | A mnie ochrzciła babacia i ciotka pokryjomu przed moimi rodzicami , czy zatem mój chrzest jest ważny ? |
Tak. Jest ważny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Magnolia
Gość
|
| Wysłany: Nie 19:14, 01 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
| exe napisał: | | ziemianinka napisał: | | A mnie ochrzciła babacia i ciotka pokryjomu przed moimi rodzicami , czy zatem mój chrzest jest ważny ? |
Tak. Jest ważny. |
Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony.
Mar 16,16
to przeczy wszystkiemu ? jak niemowlak może uwierzyć ?
|
|
| Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
| Wysłany: Nie 21:42, 01 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
| ziemianinka napisał: | | exe napisał: | | ziemianinka napisał: | | A mnie ochrzciła babacia i ciotka pokryjomu przed moimi rodzicami , czy zatem mój chrzest jest ważny ? |
Tak. Jest ważny. |
Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony.
Mar 16,16
to przeczy wszystkiemu ? jak niemowlak może uwierzyć ? |
Wiara setnika uzdrowiła jego sługę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Magnolia
Gość
|
| Wysłany: Pon 13:10, 02 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
|
Setnik rozmawiał z Jezusem, jak z kimś bliskim, komu można zwierzyć się ze swojego bólu. Miał on już swoje wyobrażenie o Jezusie i posiadał zaczątek wiary, która potrzebowała tylko wzrostu. Dlatego zdecydował się on zbliżyć do Jezusa, jednak nie domagał się niczego siłą: nie biegł za Jezusem, nie krzyczał i nie był nachalny. Nawet nie wziął ze sobą żołnierzy, którzy mogli mu pomóc przecisnąć się przez tłum, by dotrzeć do Uzdrowiciela. Decyzję zostawił Jezusowi, a sam zaufał głęboko, że ma On moc rozkazać chorobie i ta będzie posłuszna; tak samo jak rozkazom dowódcy posłuszni byli jego żołnierze i słudzy. Setnik wypowiadając słowa: „Panie nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój, ale powiedz tylko słowo, a mój sługa odzyska zdrowie” (Mt 8,8), ukazał swoją wielką wrażliwość. Tę wrażliwość, którą my, ludzie pośpiechu i super organizatorzy spraw zewnętrznych często w sobie i w innych zagłuszamy. Ona to prowadzi do pokory, prawdy o nas samych oraz szacunku wobec inności braci i sióstr i staje się fundamentem wiary.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Machabeusz
Vexillarius
Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: śląsk
Płeć:
|
| Wysłany: Pon 17:05, 02 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
| ziemianinka napisał: |
Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony.
Mar 16,16
to przeczy wszystkiemu ? jak niemowlak może uwierzyć ? |
Jak jedno stwierdzenie może przeczyć wszystkiemu? Wszystkiemu tzn. temu że jestem człowiekiem, temu że świat jest okrągły, niebo niebieskie a ptaki latają? To zbyt duże uogólnienie. Co masz konkretnie na myśli?
Jak słusznie zauważyłaś " Wiara jest konieczna do zbawienia. Potwierdza to sam Pan: „Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony" (Mk 16, 16). " (KKK 162)
Ponieważ chrzest ma moc zmywania grzechu, ja jako katolik nie chcę by moje dziecko żyło obciążone grzechem, do czasu gdy samo podejmie świadomą decyzję. Czy jeśli twoje dziecko wpadnie do błota, umyjesz je od razu, czy będziesz czekała kilkanaście lat aż świadomie samo podejmie decyzję czy chce się umyć?
"Dzieci, rodząc się z upadłą i skażoną grzechem pierworodnym naturą, również potrzebują nowego narodzenia w chrzcie, aby zostały wyzwolone z mocy ciemności i przeniesione do Królestwa wolności dzieci Bożych, do którego są powołani wszyscy ludzie. Czysta darmowość łaski zbawienia jest szczególnie widoczna przy chrzcie dzieci. Gdyby Kościół i rodzice nie dopuszczali dziecka do chrztu zaraz po urodzeniu, pozbawialiby je bezcennej łaski stania się dzieckiem Bożym" (KKK 1250).
Tu też jest ważna uwaga. Jezus powiedział: "Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie" (Mt 10,8 ). Nie uzależniał dawania łaski od innych czynników. Nie powiedział "Za wiarę otrzymaliście, za wiarę dawajcie". Piotra wiara nie była idealna, trzy razy zaparł się Jezusa ale otrzymał chrzest Duchem Świętym w dniu pięćdzieciątnicy, nie wspominając św. Tomasza Didymosa zwanego Bliźniakiem lub "niewiernym Tomaszem", który również otrzymał chrzest Duchem Świętym.
"Praktyka chrztu dzieci od niepamiętnych czasów należy do tradycji Kościoła; wyraźne jej świadectwa pochodzą z II wieku. Jest jednak bardzo możliwe, że od początku przepowiadania apostolskiego, gdy całe „domy" przyjmowały chrzest (Por. Dz 16, 15. 33; 18, 8; 1 Kor 1, 16.), chrzczono także dzieci" (KKK 1252).
W Starym Testamencie gdy mowa o obrzezaniu i używa się stwierdzenia "cały dom został obrzezany" ma się na myśli nie tylko dorosłych ale również dzieci, które zgodnie z prawem Mojżeszowym powinny być obrzezane w ósmym dniu po urodzeniu. Mamy podstawy by wierzyć, że w pierwszych wiekach chrześcijaństwa chrzczono również dzieci.
Sam chrzest nie gwarantuje zbawienia ale wiara. Istnieje taka możliwość, że osoba wierząca ochrzci się w wieku dorosłym po czym, wiary nie dochowa, straci życie wieczne i dusza trafi na potępienie.
Św. Paweł chlubi się tym, że do końca ustrzegł wiary:
"W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem" (2Tm 4,7)
Jaki miałby być sensowny powód by chrzcić się wyłącznie jako osoba dorosła?
"Od początków Kościoła chrzest dorosłych jest praktykowany najczęściej tam, gdzie dopiero od niedawna głosi się Ewangelię. Katechumenat (przygotowanie do chrztu) zajmuje wówczas ważne miejsce. Jako wprowadzenie w wiarę i życie chrześcijańskie powinien uzdalniać do przyjęcia Bożego daru chrztu, bierzmowania i Eucharystii. " (KKK 1247)
Czy Jezus mówił, że dzieci nie mogą przyjąć chrztu? Dlaczego Bóg kazałby obrzezywać dzieci a zabraniałby im przyjmować chrzest? Takie rozumowanie (że chrzest jest tylko dla dorosłych) nie jest logiczne i nie znajduje podstaw w Biblii.
"Katechumenat, czyli formacja katechumenów, ma na celu umożliwienie im, w odpowiedzi na Bożą inicjatywę i w łączności ze wspólnotą eklezjalną, osiągnięcia dojrzałości w nawróceniu i wierze. Polega on „na kształtowaniu całego życia chrześcijańskiego... przez które uczniowie łączą się z Chrystusem, swoim Nauczycielem. Należy więc katechumenów
odpowiednio wprowadzać w tajemnicę zbawienia i praktykę obyczajów ewangelicznych, a przez święte obrzędy, spełniane w kolejnych odstępach czasu, wtajemniczać ich w życie wiary, liturgii i miłości Ludu Bożego" (KKK 1248). Chrzest dzieci dokonuje się we wspólnocie "Rodzinnego Kościoła", rodzice nakładają na siebie obowiązek wychowania dzieci w wierze a współodpowiedzialność za to biorą jeszcze rodzice chrzestni. Chrzest dzieci spełnia warunek wiary. Jest to wiara rodziców, systematycznie i stale przekazywana dzieciom poprzez wtajemniczenie chrześcijańskie, świadectwo rodziców, wspólną modlitwę i katechizację.
"Chrzest jest sakramentem wiary. Wiara jednak potrzebuje wspólnoty wierzących. Każdy wierny może wierzyć jedynie w wierze Kościoła. Wiara wymagana do chrztu nie jest wiarą doskonałą i dojrzałą, ale zaczątkiem, który ma się rozwijać. Gdy katechumeni lub rodzice chrzestni słyszą skierowane do siebie pytanie: „O co prosicie Kościół Boży?",odpowiadają: „O wiarę!" (KKK 1253)
Jeśli przyjmiemy, że tylko osoby świadome i wierzące powinny przyjmować chrzest, to jaką metodologię przyjmiesz by zbadać wiarę kandydata? Czy sama uważasz się za wierzącą wystarczająco by przyjąć chrzest?
"Wtedy uczniowie podeszli do Jezusa na osobności i zapytali: Dlaczego my nie mogliśmy go wypędzić? On zaś im rzekł: Z powodu małej wiary waszej. Bo zaprawdę, powiadam wam: Jeśli będziecie mieć wiarę jak ziarnko gorczycy, powiecie tej górze: Przesuń się stąd tam!, a przesunie się. I nic nie będzie dla was niemożliwego". (Mt 17,19-20)
Gdyby uznać, że tylko wierzący powinni przyjmować chrzest, to mając na uwadze słowa Jezusa, testem byłoby uczynienie rzeczy niemożliwej przez kandydata. Kto z nas potrafi wiarą góry przenosić??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Machabeusz dnia Pon 17:59, 02 Gru 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
