Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Eucharystia, a problem uczniów z Emaus

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Eucharystia św. i sakrament spowiedzi świętej / Eucharystia/ Najświętszy Sakrament/ Liturgia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:11, 13 Paź 2014    Temat postu: Eucharystia, a problem uczniów z Emaus

Nieustannie sobie uświadamiam, że mam kłopoty z rozumieniem Eucharystii (właściwym odbiorem). Te kłopoty są raz większe, raz mniejsze - ale zawsze pojawia się jakaś zasłona ignorancji.

Wątpliwym dla mnie jest pocieszeniem, że nawet najbliżsi przyjaciele Chrystusa nie rozumieli tego, w czym tak naprawdę uczestniczą.

Dwóch przygnębionych uczniów idzie z Jerozolimy, do wioski Emaus, rozprawiając o tragicznych wydarzeniach ostatnich dni.

Ich marzenia i nadzieje prysły : miał być Jezus wybawicielem Izraela, a tutaj na dodatek Go ukrzyżowano Idea

Oliwy do trawiącego ich ognia rozdarcia, dolały kobiety, mówiąc o pustym grobie i o widzeniu aniołów mówiących zupełnie inne doniesienia do tych, jakie mieli w swych oczach - Jezus żyje !

Chrystus dołącza do nich po drodze i jeszcze beszta ich za brak wiary i głupotę. Nawet wyjaśnianie Pisma nie otwiera im oczu, lecz dopiero przy "łamaniu chleba", rozpoznają Go.

Dlatego właśnie kapłan na Mszy Świętej mówi ku przypomnieniu :

"Oto Baranek Boży" - te słowa mówił Jan Chrzciciel do dwóch swoich uczniów, gdy przechodził obok nich Jezus. Wówczas ci uczniowie zaczęli iść za Jezusem, pytając :

"Gdzie mieszkasz?",

Jezus zaś odpowiedział:

"Chodźcie, a zobaczycie" (J 1, 39).

Czy i Wy - Drodzy Forumowicze, macie doświadczenia swej ignorancji w tym zakresie?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 11:33, 02 Mar 2018, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:42, 02 Mar 2018    Temat postu:

exe napisał:
dopiero przy "łamaniu chleba", rozpoznają Go.

I dlatego ja także jestem jednym z takich quasi uczniów z Emaus ...

Myślę, że takimi są większe rzesze ludzi wiary, ponieważ zapominamy o tym, że sakramenty święte są nie tylko narzędziem zbawienia, ale i zjednoczenia ze wspólnotą chrześcijańską.
Do tego zjednoczenia nie przywiązywałem wagi przez wiele lat, myśląc o Zbawieniu i Objawieniu, że są ze swej natury indywidualne, tzn., że docierają do każdej duszy indywidualnie.

Dlaczego tak myślałem?
Ano posiłkowałem się zawsze jakimś pojmowaniem łaski, jako właśnie daru osobistego, nawiązującego osobisty stosunek pomiędzy duszą, a Bogiem i Chrystusem, aż po jakimś czasie zrozumiałem niejako doświadczalnie, że łaskę otrzymuje się ściśle według tej miary, wedle której włączam się w organizm Kościoła.
To takie moje małe, osobiste odkrycie na miarę mojego bycia jakby uczniem z Emaus doprowadziło mnie do konstatacji, iż wspomniane wyżej Zbawienie i Objawienie również są ze swej natury społeczne. To odkrycie ma dla mnie dalekosiężne konsekwencje w postawie życia pobożnościowego, ponieważ wynika z tego wnioskowania, że tajemnica przyczynowości sakramentów tkwi wcale nie w jakiejś skuteczności nadprzyrodzonej w porządku dostrzegalnym dla zmysłów (myślenie takie jest schedą po materialistycznej indoktrynacji), lecz w istnieniu społeczności, która pod postacią ludzkiej instytucji kryje w sobie boską rzeczywistość.

Dlatego od pewnego czasu troszkę lepiej rozumiem - jak mniemam - ideę Extra Ecclesiae nulla salus co oznacza nie wprost, iż tylko w Kościele uzyskujemy pełnię skuteczności sakramentów, jako że są one ze swej natury sakramentami w Kościele, jako społeczności Ducha Świętego, bo skoro ma się udział w tej społeczności, to i udziela się adekwatnie Duch Święty.

Eucharystia jest tym sakramentem, który otworzył mi oczy na Nią samą. Zrozumiałem, że jest ona sakramentem w najpełniejszym znaczeniu, że jest szczytem i jakby pełnią życia sakramentalnego i do niej prowadzą wszystkie sakramenty - sacramentum sacramentorum quasi consummatio sacramentalis vitae et omnium sacramentorum finis, o czym wspomina się w [link widoczny dla zalogowanych], w Św. Tomasz z Akwinu, Summ. Theol. IIIª, q. 73, a , czy dziś chociażby w pracy abp. A. Nossola : [link widoczny dla zalogowanych].

Eucharystia ujawniła się mi się sakramentem jedności w swym najpełniejszym znaczeniu, owym poszukiwanym przeze mnie właściwym znaczeniem mocy sakramentu: sakramentem kościelnej jedności - sacramentum unitatis ecclesiasticae Idea

A przecież o tej jedności piszą chociażby ś. Ignacy Antiocheński w "Liście do Filadelfów":
"Jeden jest tylko kielich, ażeby zjednoczył was we krwi Chrystusowej"


, czy papież Pius X w "Konstytucji Apostolskiej o Eucharystii" (A.D.1912), gdzie nazwał ją "korzeniem oraz zasadą powszechnej jedności - radix atque principium catholicae unitatis".

Zarówno św. Cyprian , św. Cyryl Jerozolimski, św. Augustyn, czy św. Jan Damasceński wspominali niebagatelne porównanie Ciała Pańskiego do Chleba, który zrobiony jest ziaren wielu, nasączonych wodą, zmielonych i startych oraz poddanych ogniowi pieczenia. To wszystko daje całość w postaci jedności Ciała w Duchu, w którym jesteśmy członkami, a Chrystus Głową.

Motyw chleba i wina jest niebagatelny w rozumieniu społecznej natury Eucharystii, o czym zbiorczo potraktował mistrz Szymon w "De Sacramentis" ("O sakramentach") w XII wieku, całkowicie przekonując mnie, na czym polega rażąca nieświadomość tych, którzy odrzucają zarówno Eucharystię, jak i sakramenty w ogólności, jako rzekomo niepotrzebne do zbawienia. Mistrz Szymon wskazał więc za pomocą powyższych symboli na to, że ziarna pszeniczne zlewa się wodą chrztu, mieli się i ściera w żarnach bojaźni i nadziei, którym odpowiadają Stary i Nowy Testament, zaś wypiek zachodzi w ogniu męki i utrapienia.
Wówczas tak otrzymane ciało może zasłużyć stać się ciałem Chrystusowym.

Zwraca moją uwagę to, że wypiek zachodzi w ogniu męki i utrapienia, ponieważ mamy tutaj podaną jakąś mistyczną tajemnicę cierpienia, ale zadziwiająco konkretną, pomimo poetyczności jej przedstawienia. kto chce dostąpić jedności w Ciele Mistycznym, musi ulec, poddać się zmieleniu, starciu, aby obumrzeć i wydać plon.

Święty Ignacy tłumaczył przed swą męczeńską śmiercią od lwich kłów, że samo wino jest efektem tłoczenia, poprzez które oddziela się ono od miąższu, tak jak złych oddziela się od dobrych.
Jest to niezwykle istotnym, ponieważ dopiero na mocy tych porównań dokonywanych przez Ojców Kościoła, a przypominanych przez scholastyków, w tym przez sentencjariuszy takich, jak Fulbert z Chartres oraz Guitmond z Aversa oraz rozwijanych przez Alchera z Liege zacząłem rozumieć - niejako organicznie, a czego mi brakowało (brakowało mi jedności, której szukałem) istotę sakramentu na takiej zasadzie, o jakiej wspominał św. Jan Paweł II za św. Anzelmem z Canterbury (XI wiek): "credo ut intelligam, et intelligo ut credam - wierzę, by zrozumieć i rozumiem, by wierzyć", tzn.:, że jak Ciało Chrystusowe jest Chlebem, a Krew jest Winem, tak i Kościół (Ciało Chrystusowe) jest oznaczane przez konsekrowany chleb, zaś Wino - przemienione przez Krew Chrystusa - jest naturalnym symbolem miłości, roznoszącej w Ciele życie.

Moja wiara, począwszy od czasu nawrócenia, zawsze bywała poprawną, jak u wielu, jednak zacieśniała się jednak w jakimś sensie, ponieważ nie była karmiona "rozumieniem", a wtedy kwestia stosunku pomiędzy fizycznym ciałem, a ciałem mistycznym powodowała poczucie swoistego wybrakowania mojej wiary ...

Dopiero teraz rozumiem, że rozumienie tajemnicy świętości Eucharystii, jako sacramentum sacramentorum, do której tak często niegdyś podchodziłem, jak do chlebka Bożego (nonszalancko i bez należytej powagi opartej o ignorancję), powinno być oparte na kontemplacji Trójcy Świętej, jako triplex modus corporis Christi - trojakiego sposobem ciała Chrystusa.

Z konieczności powracając do początkowych zdań tego postu, muszę przyznać, że zbytnio akcentowałem swe postrzeganie Eucharystii na:

1. znaku zewnętrznym - sacramentum tantum wyrażonym przez
formę chleba i wina przez siebie same i w sobie - forma panis et vini se per se et in se,

2. rzeczy wewnętrznej zawartej w znaku - sacramentum et res wyrażonej przez prawdziwe ciało i krew - veritas carnis et sanguinis.

, a dopiero rozważając "corpus triforme zrozumiałem, że zabrakło mi tego, o czym uświadomił mnie ojciec Henri de Lubac, a więc trzeciego, wszechogarniającego spojrzenia, stanowiącego spójnię:

3. jedność Kościoła, która wyrażana jest przez moc jedności i miłości - virtus unitatis et caritatis.

Właśnie ta moc jedności i miłości jest niedoceniana należycie w relacji pomiędzy dwoma przymiotami Eucharystii: mysticum et verum, a przecież to ona jest zawarta w geście łamania chleba, po którym uczniowie poznali Pana, poznali że stanowią wszyscy Kościół.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 14:34, 07 Kwi 2019, w całości zmieniany 13 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:34, 02 Mar 2018    Temat postu:

exe napisał:
tajemnica przyczynowości sakramentów tkwi (...) w istnieniu społeczności, która pod postacią ludzkiej instytucji kryje w sobie boską rzeczywistość.

Właśnie otrzymałem informację o najnowszym [link widoczny dla zalogowanych] do biskupów Kościoła katolickiego na temat niektórych aspektów zbawienia chrześcijańskiego”.

W tym nowym dokumencie są poruszane aspekty niebezpiecznego indywidualizmu duchowego na drodze do zbawienia, zagrażającego tak naprawdę uzyskaniu jedności i miłości, o czym pisałem wyżej w konstatacji (pkt. 3), co potwierdza niejako zgodność kierunku moich rozważań z prawdami wiary katolickiej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 19:37, 02 Mar 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:28, 25 Cze 2018    Temat postu:

Uczniowie w drodze do Emaus nie rozumieli i nie znali tez nauk Pisma o Kielichu Wina Pańskiego, a zostało im to dane później i nie bez kozery, jak się zdaje.

A pisze prorok Izajasz:
"Przebudź się, przebudź nareszcie! Powstań, o Jerozolimo! Ty, która piłaś z ręki Pana puchar Jego gniewu. Wypiłaś, kielich, co sprawia zawrót głowy, do dna go wychyliłaś (Iz 51, 17).

Ów puchar kary, jest zadatkiem wyzwolenia poprzez podjęcie ostatecznej decyzji przez Zbawiciela.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:30, 07 Kwi 2019    Temat postu:

Pamiętając o tym, o czym nadmieniłem wcześniej w kontekście trzech głębokości spostrzegania Najświętszego Sakramentu:
Cytat:
1. znaku zewnętrznym - sacramentum tantum wyrażonym przez
formę chleba i wina przez siebie same i w sobie - forma panis et vini se per se et in se,

2. rzeczy wewnętrznej zawartej w znaku - sacramentum et res wyrażonej przez prawdziwe ciało i krew - veritas carnis et sanguinis.

, a dopiero rozważając "corpus triforme zrozumiałem, że zabrakło mi tego, o czym uświadomił mnie ojciec Henri de Lubac, a więc trzeciego, wszechogarniającego spojrzenia, stanowiącego spójnię:

3. jedność Kościoła, która wyrażana jest przez moc jedności i miłości - virtus unitatis et caritati


uświadamiam sobie taką oto figurę jedności eucharystycznej:

"Wprowadził mnie do domu wina, i sztandarem jego nade mną jest miłość" (PnP 2, 4)


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 14:36, 07 Kwi 2019, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Eucharystia św. i sakrament spowiedzi świętej / Eucharystia/ Najświętszy Sakrament/ Liturgia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin