Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Problem ze spowiedzią i ogólne pytania. Proszę o pomoc.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Eucharystia św. i sakrament spowiedzi świętej / Sakrament pokuty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 10:42, 31 Gru 2015    Temat postu: Problem ze spowiedzią i ogólne pytania. Proszę o pomoc.

Witam Was. Od kilku dni zmagam się z wieloma myślami... Otóż niedawno popełniłam ogromny grzech. Oczywiście przyznaję się do niego i chcę go wyznać na najbliższej spowiedzi...ale... Chyba to nie nastąpi aż tak prędko. W moim kościele posługuje tylko jeden ksiądz. A ja do niego z tym nie pójdę. Zbyt dobrze się znamy i nie mogę się do tego zmusić. Wiem, że w konfesjonale jest sam Jezus, jednak fizyczna osoba księdza mnie onieśmiela. Ostatni raz byłam u spowiedzi przed tymi Świętami, już za chwilę Nowy Rok a ja będę siedziała w ławce podczas Eucharystii... Planuję taką szczerą, dokładną spowiedź ze wszystkich grzechów jakie tylko pamiętam i wiem, że je popełniłam, ale dopiero podczas spowiedzi wielkanocnej. Choć raz już przystąpiłam do spowiedzi generalnej, to nie czułam się po niej dobrze i chyba nie wyznałam wszystkich grzechów tak, jak chciałam i jak powinnam. Czy jest taka możliwość, abym po raz kolejny mogła przystąpić do takiej spowiedzi ze wszystkich dotychczasowych grzechów? I co mam teraz zrobić z tym feralnym grzechem, z którego tak ciężko jest mi się wyspowiadać? Czekać aż do Świąt Wielkanocnych? Co przez ten czas mam robić? Proszę o nakierowanie mnie, nie potępianie lecz pomoc :)
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:49, 31 Gru 2015    Temat postu:

Szczęść Boże !

Myślę, że potrzebujesz odpowiedzi prostej i pragmatycznej. Dla mnie sprawa jest łatwa do ogarnięcia:

1. Wystarczy udać się do sąsiedniej parafii, aby znaleźć nieznajomego księdza.
2. W żadnym wypadku nie zwlekaj, bo nie wiesz, kiedy Bóg powoła cię do Siebie Idea Exclamation

Idź jeszcze dziś lub chociaż jutro, bo jutro jest wyjątkowe święto Maryi Świętej Bożej Rodzicielki. :wink:


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Czw 10:51, 31 Gru 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 12:16, 31 Gru 2015    Temat postu:

Niestety, ale spowiedź w innej parafii odpada, a przynajmniej na razie, bo jestem chora. Nie mam czym tam pojechać i zostaje tylko rower lub pieszo 10km, a nie chcę gorzej zachorować :/ nawet nie wiem czy bym dała radę bo jestem jeszcze bardzo słaba. Może kiedyś z tego skorzystam, ale niestety nowy rok powitam w grzechu :( no trudno... a co ze spowiedzią generalną? Przystąpić jeszcze raz na Wielkanoc?
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:12, 31 Gru 2015    Temat postu:

Nikt z nas nie jest od potępiania. Potępić się siostro można tylko samemu, bo nawet Jezus powiedział, że nie potępia:

"Wówczas Jezus podniósłszy się rzekł do niej: "Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?"
A ona odrzekła: "Nikt, Panie!" Rzekł do niej Jezus: "I Ja ciebie nie potępiam. - Idź, a od tej chwili już nie grzesz!".
(J 8, 10-11)

Myślę, że w zasadzie ustalenie sprawy powtórnej spowiedzi generalnej należy omówić z księdzem, z którym się skontaktujesz.

Uważam też, że choroba i warunki dojazdu, są niemożnością o pokutnym charakterze i wszystko będzie dobrze, bo twoje pragnienie spowiedzi jest bardzo istotnym, dobrym prognostykiem na przyszłość. Powstaje tylko pytanie: dlaczego akurat Święta Wielkanocne są datą "docelową" Question

To szmat czasu, a skutki grzechu będą pustoszyć człowieka. Będzie coraz trudniej i trudniej dotrzeć na miejsce .... Przekroczyć furtę kościoła ... podejść do konfesjonału ... aż wreszcie uklęknąć i rozpocząć spowiedź...

Tak działa zły duch ... Nie idź za swymi wątpliwościami rozumowymi, nie planuj za wiele, lecz czym prędzej dzwoń i umawiaj się na spowiedź. To naprawdę nie jest zabawa, siostro.

Łaski Bożej życzę tobie, siostro, byś znalazła siły pokonać samą siebie!
Amen.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Water-mix
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:42, 31 Gru 2015    Temat postu:

ladylila
ja mysle ze to ciezka proba co przechodzisz,
jednak ja bym zaryzykował i skoro nie da sie inaczej,wyspowiadał sie u tego Twojego znanego księdza;
byc moze to ma tak być, zebys zobaczyla ze Boga nic nie ogranicza

Aha jeszcze sprawy praktyczne, to jak chcesz wiedzieć- ksiądz takich przypadków jak Twoj ma pewnie ze 20 dziennie;p Nie no moze przesadziłem ale uwierz mi nasłuchał się grzechów różnych i jak jest dobrym duszpasterzem , dobrym kapłanem , to doceni to ze byłaś z Panem Bogiem szczera. A jak nawet niedoceni, no to co , przed Panem Bogiem sie spowiadasz a kapłan jest tylko powiernikiem sakramentu .


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Czw 16:44, 31 Gru 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Pią 2:27, 01 Sty 2016    Temat postu:

Moja Droga Siostro w wierze

Mam wrażenie, że unikasz spowiedzi bo się jej obawiasz - co powie ksiądz na twój grzech, który popełniłaś, ale zapominasz o ważnych sprawach związanych ze spowiedzią:

- nie można czekać długo z grzechami ciężkimi, trzeba je w miarę szybko wyznac i pojednać się z Bogiem

-kiedyś aby skorzystać ze spowiedzi trzeba było dłużej czekać, bo było ich znacznie mniej i jeszcze byli prześladowani przez władze komunistyczne, teraz jest inaczej i dostęp do spowiedzi jest większy - od czego masz internet i telefon? dzwoni się do innych księży, z innej parafii i przychodzą do domu jeśli człowiek jest chory.

- najważniejsze, co mam nadzieję, że ciebie tez zmobilizuje do szybszej spowiedzi - pomyśl sobie, że możesz jutro lub w najbliższym czasie odejść z tego świata. Czy chcesz umrzeć z grzechem ciężkim? Pamiętaj, że człowiek nie zna dnia ani godziny swojej śmierci, więc lepiej nie odkładać tak ważnej sprawy, bo możesz się spowiedzi nie doczekać. Oczywiście nie życzę ci źle, ale niech ta myśl będzie dla ciebie takim motorem, który skłoni ciebie do szybszej spowiedzi, bo rzeczywistość bywa różna: moja sąsiadka jednego dnia była jeszcze zdrowa i moja matka była u niej, rano dowiedzieliśmy się, że nie żyje - dostała zatoru. Tak więc warto skorzystać ze spowiedzi szybciej niż to planujesz.

- księży obowiązuje tajemnica spowiedzi a poza tym nawet nie wiesz z jakimi grzechami ludzie przychodzą do księzy. My wszyscy jesteśmy słabi i możemy wchodzić w różne grzechy, ale ważne aby je wyznawać i jednać się z Bogiem.

Nie można długo czekać - za życia jeszcze można coś zmienić, można się wyspowiadać, pojednać się z Bogiem , gdy odejdziesz z grzechem ciężkim - niczego już nie zmienisz.

Czy już rozumiesz sytuację? Choroba nie jest w obecnych czasach żadna przeszkodą w takich sprawach. Odwagi, Bóg czeka na Ciebie i nie brzydzi się twoimi grzechami, kocha każdego grzesznika, ważne aby sie szczerze wyspowiadać i uwolnić się od tego co zabija ciebie, twoja duszę. Szukaj numeru telefonu w sieci, dzwoń i umów się na wizytę w domu. Lepiej wcześniej niż później.


Skorzystaj z tego co napisałem i szukaj spowiednika z innej parafii.
Niech narodzony Pan obdarza ciebie wszelkimi łaskami i doda odwagi do jednania się z Nim, wtedy, gdy ulegasz pokusie, aby szybko być bliżej Niego, aby On cały czas był w Twoim sercu.
Powrót do góry
Jaśmina
Gość






PostWysłany: Pią 20:18, 01 Lut 2019    Temat postu:

Częste zmienianie spowiedników jest zgubne ponieważ nie pracujesz nad sobą , nad wolą poprawy i nie robisz postępu .
Powrót do góry
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Sob 11:54, 02 Lut 2019    Temat postu:

Ja praktycznie nie spowiadam się w swojej parafii, bo jest tu mało księży a poza tym nie chcę ich kusić by w chwili słabości nie złamali tajemnicy spowiedzi.
Spowiadam się w innej parafii u księdza dyżurnego, przez jakiś czas trafiałem na stale tego samego, potem się zmienił.

To nie ma takiego znaczenia czy ksiądz zna Twoja historię, czy nie, bo w sumie to przecież w tym sakramencie działa Pan Jezus i Duch Święty.

Co innego tzw. Przewodnik Duchowy - jednak nie o nim tu mowa.

Myślę że rzadko w ogóle występują Przewodnicy Duchowi w Kościele, a szkoda, bo to dla wielu ludzi potrzebna funkcja. Z braku tychże ulegają wpływom przypadkowych guru, rzekomych coachów a nawet anonimowych internetowych doradców internetowych.
Obszar jest do zagospodarowania.
Powrót do góry
Jaśmina
Gość






PostWysłany: Wto 17:59, 05 Lut 2019    Temat postu:

Ja przeważnie trafiam na tego samego , własciwie to chyba dobrze, gdy zaczynam wracac do pewnych grzechów , to mi to zostaje wypomniane .

Teraz 7 niezastąpionych rad o. Pio na temat spowiedzi, warto zastosować .

Ojciec Pio był nadzwyczajnym spowiednikiem z dwóch powodów. Po pierwsze, bardzo głęboko tkwiła w nim nienawiść do grzechu. Kochał Boga i dlatego nawet myśl o grzechu sprawiała mu ogromny ból. Po drugie, dlatego, że Bóg udzielał mu wiedzy o grzechach poszczególnych ludzi; jeżeli podczas spowiedzi ktoś coś zataił, nie dostawał rozgrzeszenia.

Ojciec Pio był surowym spowiednikiem, ale wiedział, kiedy i wobec kogo należało użyć ostrych słów. Dlatego tez tak cenne są jego rady odnośnie spowiedzi, których udzielił!

Jest jednak lek, który rodzi pokorę i uświęca człowieka – SPOWIEDŹ.
Nawet, jeśli pokój był zamknięty, po pływie tygodnia konieczne jest jego odkurzenie.
Spowiedź drodzy bracia i siostry to coś więcej niż tylko wyznanie grzechów, dobrze przeżyta spowiedź to egzorcyzm, a więc uwolnienie od wszelkich wpływów zła, to możliwość zobaczenia siebie, stanu swojej duszy jakby w zwierciadle, którym jest nasz Pan.
Ani w myślach, ani w spowiedzi Świętej nie powinno się wracać do win wyznanych na poprzednich spowiedziach świętych. Dzięki naszej [ doskonałej] skrusze, [wypływającej z miłości do Boga], Jezus przebaczył je w sakramencie pokuty. Tam On sam stanął przed nami i naszymi nędzami, jako Wierzyciel wobec niewypłacalnego dłużnika. Gestem nieskończonej wspaniałomyślności podarł i zniszczył weksle zapisane przez nas grzechami. Na pewno nie umielibyśmy spłacić naszych długów, gdyby nie przyszła nam z pomocą Jego Boska łaskawość. Powracanie do tych win, chęć ponownego wydobywania ich z zapomnienia po to, aby raz jeszcze otrzymać za nie przebaczenie tylko dlatego, że mamy wątpliwość, czy zostały one rzeczywiście i wspaniałomyślnie odpuszczone, czyż nie jest aktem nieufności wobec dobroci, która dała dowód ich przebaczenia, unicestwiając wszelki tytuł długu zaciągniętego przez nas grzechami?
Nie zniechęcaj się, jeżeli nie wszystko wychodzi ci tak, jak tego pragniesz. Staraj się robić to, do czego jesteś zobowiązany i nie zaniedbuj tego. Nie martw się, jeżeli czyniąc to odczuwasz pociechę, znudzenie czy przykrość. Niech tylko twoja intencja w tym wszystkim będzie zawsze właściwa.
W ogóle nie filozofujcie na temat waszych wad i nie powtarzajcie ich, ale idźcie naprzód odważnie. Nie! Bóg nie umiałby was potępić, jeśli wy – by Go nie utracić – będziecie trwać w waszych postanowieniach. Niech świat się wali, niech wszystko znajduje się w ciemnościach i zamieszaniu, ale Bóg jest z nami. Czegóż więc będziemy się bać?. Jeśli Bóg mieszka w ciemnościach i na górze Synaj – wśród błyskawic i grzmotów, to czy nie powinniśmy być zadowoleni, widząc, że jesteśmy blisko Niego?
Z prostotą kroczcie drogą Pana i nie zadręczajcie waszego ducha. Trzeba, abyście znienawidzili wasze wady, ale czyńcie to z umiarkowaną nienawiścią, a nie gniewnie i nerwowo. (…) Z braku cierpliwości, wasze niedoskonałości zamiast zanikać, rozrastają się coraz bardziej, gdyż niepokój i zatroskanie o pozbycie się ich, powoduje ich umocnienie.


Ostatnio zmieniony przez Jaśmina dnia Wto 18:00, 05 Lut 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Eucharystia św. i sakrament spowiedzi świętej / Sakrament pokuty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin