KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

exe

Izajasz tak bardzo potrafił dogłębnie pokazać, jak wielki jest Bóg :

"12 Kto zmierzył wody morskie swą garścią
i piędzią wymierzył niebiosa?
Kto zawarł ziemię w miarce?
Kto zważył góry na wadze
i pagórki na szalach?
13 Kto zdołał zbadać ducha Pana?
Kto w roli doradcy dawał Mu wskazania?
14 Do kogo się On zwracał po radę i światło,
żeby Go pouczył o ścieżkach prawa,
żeby Go nauczył wiedzy
i wskazał Mu drogę roztropności?
15 Oto narody są jak kropla wody u wiadra,
uważa się je za pyłek na szali.
Oto wyspy ważą tyle co ziarnko prochu.
16 I [lasów] Libanu nie starczy na paliwo
ani jego zwierzyny na całopalenie." (Iz 40, 12-16).

Pan nasz, nie mieści się w pojęciach i słowach, toteż gdy próbujemy Go opisywać, wymyka się naszym odczuciom, przeżyciom religijnym ,ale nie poprzez brak, lecz poprzez nadmiar pełni ;)

Możemy statystycznie myśleć, liczyć wiernych, rozdane hostie, jednak autentyczności wiary nie zmierzymy...

Czy żyjąc w ukryciu, dążąc do zjednoczenia z Bogiem, niczego nie robimy ? Czy to jest "działanie w próżni" ?

Raczej za Izajaszem powiedziałbym, że jest to "działanie w pełni". Ten świat jest zaledwie cieniem rzeczywistości, co słusznie zauważył prorok:

"Egipcjanie to ludzie, a nie Bóg;
ich konie to ciało, a nie duch!
Gdy Pan wyciągnie rękę,
runie wspomożyciel, upadnie wspomagany,
i zginą oni wszyscy razem." (Iz 31, 3)

oraz :

"Taki się karmi popiołem; zwiedzione serce wprowadziło go w błąd. On nie może ocalić swej duszy i powiedzieć: "Czyż nie jest fałszem to, co trzymam w ręku?" (Iz 44, 20).

Czyż powołanie do "strachu bezsilności i izolacji w niewidzialnym Bogu" - jak pisał Thomas Merton - trapista - nie jest trudnym ?

Magnolia · Gość

Szczęście i owocność osiąga człowiek wtedy, gdy rozpozna Boży porządek panujący w świecie i zechce go przestrzegać. Właśnie trzeba podkreślic ZECHCE .

exe