Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dobry łotr na krzyżu

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Modlitwa i człowiek / Święci, błogosławieni i doktorzy kościoła , ludzie modlitwy i nawróceni
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:35, 05 Maj 2015    Temat postu: Dobry łotr na krzyżu

Ów dobry łotr na krzyżu, stał się patronem sakramentu pokuty. Spowiedź tego człowieka odbyła się własnie na krzyżu. Nie miał on nic, był ogołocony również ze swoich praw.

Powiedział wówczas:

"My przecież odbieramy słuszną karę za nasze uczynki" (Łk 23, 41).

Ten człowiek pogodził się z tym, co go spotkało, a nawet stwierdził, że mu się to należy. Do jakich głębin swej duszy grzesznej musiał zejść, aby okazać taką skruchę Question

Własnie on pokazał, że ta skrucha czyni serce ludzkie dyspozycyjnym na przyjęcie wiary Exclamation

pomimo takiego poniżenia, nie zamknął się w swoim bólu, lecz zdołał rozpoznać w Jezusie Króla Exclamation :

"Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa" (Łk 23, 42).

Jeśli nie zdobędziemy się na taką wiarę w sercu, to naszą wiarę musimy uznać za płytką ....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Palma
Hastatus prior
Hastatus prior



Dołączył: 17 Lip 2014
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:23, 05 Maj 2015    Temat postu:

Prawda, prawda.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Wto 19:36, 10 Lis 2015    Temat postu:

W tej całej skrusze ważne jest to aby stanąć w prawdzie o sobie, uniżyć się do tego stopnia aby móc powiedzieć przed Jezusem:" Panie jestem śmierdzącym grzesznikiem, upadałem wiele razy, z głupoty raniłem Twoje miłosierne serce, ale wierzę, że tylko Ty możesz mnie z tej śmierci wybawić. Wspomnij na mnie u swojego Ojca"

Gdy będziemy w stanie przyznać się do swej grzeszności mamy szansę na to aby pójść do nieba. Serce bowiem oczyszczamy stając przed Jezusem w pokorze, uniżeniu, jako ten, który upadł nisko i potrzebuje pomocy - tak jak dziecko.
Powrót do góry
pitong
Aquilifer
Aquilifer



Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: ŁÓDŹ
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:58, 10 Lis 2015    Temat postu:

moim osobistym odczuciem, że najgorszą z postaw (która zakrawa wręcz o grzech przeciwko Duchowi Świętemu o ile nim nie jest) jest nie uznanie swojej winy i szukanie jej wszędzie na zewnątrz, a siebie uznającego za sprawiedliwego. Stąd też o ile grzesznik uznaje swoją winę i żałuje (co sądzę, że jest nierozłącznie powiązane jedno z drugim), ma przebaczone, a ktoś inny mający mnóstwo dobrych uczynków "na koncie" i uważający siebie za tego dobrego, lepszego od innych, może skończyć bardzo nisko

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Wto 22:33, 10 Lis 2015    Temat postu:

Dokładnie tak. ci, którzy nie potrafią przyznać sie do winy, do popełnionych grzechów i udają wielce sprawiedliwych będą mieli poważne trudności z dostaniem się do nieba. Bez pokory, uniżenia się nie jesteśmy w stanie przyznać się do grzechów, nawet tych najcięższych. Mamy byc jak dzieci. Jakże trudno zniżyć się do poziomu dziecka, ale jakże ważne jest to w drodze do zbawienia.

Im więcej się czyta Biblię tym większa szansa na zrozumienie takiej postawy, na naukę pokory - najlepiej się jej uczyć po przez przyjmowanie nawet tych nieprzyjemnych prac, zadań, które sprowadzają nas do roli służących. Chrześcijanin to nie pan, chrześcijanin to sługa - ma misję służenia innym, przebaczając tym, którzy urągają, wyśmiewają, lekceważą - tak jak czynił to Chrystus.

Aby zapoznać się z tym czym jest służba innym warto sięgnąć po żywoty świętych i błogosławionych takich jak: Błogosławiona Janina Jugan, Błogosławiona Matka Teresa z Kalkuty czy Marta Robin. Takich osób jest wiele i są przykładem prawdziwej służby i oddania się Bogu, uniżenia do granic możliwości..
Powrót do góry
Water-mix
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:24, 11 Lis 2015    Temat postu:

ale tu nie chodzi o oscentacyjne uniżanie się
albo wymierzanie sobie kary, jakiś masohizm i poniżanie siebie , nawet gdy Bóg wybaczy,
bo to niestety tez objaw pychy (takjakbyś my to my mieli przejąć kierownictwo nad wlasną pokutą)
tylko o szczery żal za grzechy oraz najmocniejsze z możliwych
postanowienie poprawy
To tutaj bym kładł nacisk, bo łotr na krzyżu byl w troche innej sytuacji
Jemu wystarczyła skrucha przed śmiercią i juz dostał obietnicę,
miał zaszczyt dostać ją od samego Jezusa,
my nawet gdy zostanie nam wybaczone, nie wiadomo czy za moment
nie upadniemy ponownie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Śro 11:35, 11 Lis 2015    Temat postu:

Jest kwestią otwartą czy łotr nie ma na swoim koncie żadnego uczynku. Niektórzy twierdzą że Jezus nawiązał do tradycji żydowskiej. Talmud mówi: „Kto upomni grzesznika, aby ten zszedł z drogi nieprawości, otwiera dla siebie bramy Edenu”. Jezus miał nawiązać do tego zapisu, mówiąc: „Jeszcze dziś będziesz ze mną w Edenie” .
Powrót do góry
Water-mix
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:37, 11 Lis 2015    Temat postu:

wydaje mi sie ze to nie o to chodzi , inaczej sens tego zdarzenia
mogłby byc troche zatracony, a śladu po tym co piszesz nie ma w Ewangelii


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:25, 11 Lis 2015    Temat postu:

Water-mix napisał:
my nawet gdy zostanie nam wybaczone, nie wiadomo czy za moment
nie upadniemy ponownie...
To dzielenie włosa na czworo, Bracie, byłoby ważkim argumentem, gdyby nie to, że Jezus w całym swym nauczaniu przekonywał, iż nie stoi nad nami, jak kapo z kalkulatorem +/-, lecz czeka na jeden gest żalu, a nawet tylko na pragnienie zmiany - nawet nieukierunkowane!

Myślenie o ostatniej chwili nie ma sensu, gdy nie myśli sie o chwili obecnej.

Zamiast myślenia o tym," co by było, gdyby, ", trzeba zintesyfikować wysiłki, aby przestać pożądać, gdyż według porzekadła:

"Jeżeli nie potrafisz być nikim, nie potrafisz także być kimś”.

Dobry Łotr swym wyznaniem pokazał właśnie, że potrafił być nikim i Jezusa ujął tym za serce wziąwszy tego człowieka do Nieba uznając go za kogoś godnego.

Tak więc nie o kolejne upadki chodzi, ponieważ wiemy z Pisma, że nikt by się nie ostał podług sprawiedliwości:

"Mówili więc mieszkańcy Bet-Szemesz: Któż zdoła stanąć przed obliczem Pana, przed tym Bogiem świętym?" (1 Sm 6, 20),

, ale właśnie o bycie nikim , czym dostępuje się miłosierdzia Exclamation

Jezus nie żądał jakiejś postawy intelektualnej decydującej o tym, czy w końcu koleś z krzyża pójdzie do nieba, czy nie, a o wszystkim miałby zadecydować ból przebitych kończyn?

To oczywiście nawiązanie do hipotetycznej sytuacji, kiedy to członek isis odżyna nam głowę, a my nie myślimy wtedy o Bogu.... Czy Jezus uczył się całe życie być człowiekiem po to, aby dokonywać ostracyzmu w chwili najgorszej dla człowieka?

Oddanie się Bogu przed przyjściem spodziewanej najgorszej chwili, kiedy wiemy, że ból odbierze nam rozum i nie opanujemy siebie, jest w mojej opinii decydującym dla Boga momentem uniżenia się i tak stało się w przypadku Łotra.

Nie wszyscy jesteśmy wytrzymali na ból w stopniu heroicznym i Bóg o tym wie. Starajmy się.

To tak wiele?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Śro 12:34, 11 Lis 2015, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Water-mix
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:37, 11 Lis 2015    Temat postu:

czy napewno chodzi tu o bycie nikim?
czy raczej o świadomosc bycia nikim bez Boga
bo to warto rozróżnić moim zdaniem
Jak jestesmy dziećmi Bozymi , wykonujemy Bozy plan to nadal mamy prawo nazywać sie nikim?
Czy to nie obraża Pana Boga?

Poza tym moim zdaniem oprocz teorii jest tez praktyka
Mam takie wrazenie ze raczej mało kto dostanie sie prosto do nieba
Mało kto zostawil po sobie czyste konto , tak by nie trafić do czyścca
i nie odczuwać skutków tego co nabroił przez życie

Cytat:


To oczywiście nawiązanie do hipotetycznej sytuacji, kiedy to członek isis odżyna nam głowę, a my nie myślimy wtedy o Bogu.... Czy Jezus uczył się całe życie być człowiekiem po to, aby dokonywać ostracyzmu w chwili najgorszej dla człowieka?

Oddanie się Bogu przed przyjściem spodziewanej najgorszej chwili, kiedy wiemy, że ból odbierze nam rozum i nie opanujemy siebie, jest w mojej opinii decydującym dla Boga momentem uniżenia się i tak stało się w przypadku Łotra.

Nie wszyscy jesteśmy wytrzymali na ból w stopniu heroicznym i Bóg o tym wie. Starajmy się.

To tak wiele?


To bardzo pocieszające co piszesz, dodam ze Jezus tez wypowiedzial na krzyzu słowa " Boze moj boże, czemuś mnie opuscił"
No mam mieszane odczucia ale wiem ze to wynika z mojego niedowiarstwa , a co bedzie jak p. śmierci towyniknie i utone jak Piotr w wodzie zamiast pojsc do Jezusa?
heh


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Śro 12:41, 11 Lis 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:02, 11 Lis 2015    Temat postu:

No, ale Bracie- w myśl ostatniego postu- przed wejściem do wody oddałeś się Bogu, czyż nie? Wink

Szukasz tego, czego nie ma, Bracie. Wink i to jest źródło twego niepokoju Wink bo przecież chodzi właśnie o wyznanie: Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił i uniżenie tam zawarte, dające pole do działania Bożego, bo nasze słowa i starania nie mogą nam przynieść całkowitego oczyszczenia, stąd chcesz zapanować nad tym, co nie będzie w twojej gestii.

W mojej opinii.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Śro 13:24, 11 Lis 2015, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Palma
Hastatus prior
Hastatus prior



Dołączył: 17 Lip 2014
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:45, 11 Lis 2015    Temat postu:

Tak jest, jak pisze Exe.
Jeśli człowiek się trochę boi, oznacza to, że nie porzucił wszystkich grzechów na amen ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Śro 17:30, 11 Lis 2015    Temat postu:

Water-mix napisał:
czy napewno chodzi tu o bycie nikim?
czy raczej o świadomosc bycia nikim bez Boga
bo to warto rozróżnić moim zdaniem
Jak jestesmy dziećmi Bozymi , wykonujemy Bozy plan to nadal mamy prawo nazywać sie nikim?
Podzielam tę wątpliwość.

Cytat:
Poza tym moim zdaniem oprocz teorii jest tez praktyka
Mam takie wrazenie ze raczej mało kto dostanie sie prosto do nieba
Mało kto zostawil po sobie czyste konto , tak by nie trafić do czyścca
i nie odczuwać skutków tego co nabroił przez życie

Trudno wyczuć.
Rzeczywiście pod tym względem łotr był w dobrej sytuacji, bo umarł natychmiast po nawróceniu
Cytat:
Jeśli człowiek się trochę boi, oznacza to, że nie porzucił wszystkich grzechów na amen ...
Masz na mysli:
1J 4:18 bt5 "W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk, ponieważ lęk kojarzy się z karą. Ten zaś, kto się lęka, nie wydoskonalił się w miłości."
?
Z tym że tu trzeba ostrożnie - delikatne jest rozróżnienie pomiędzy strachem a bojaźnią bożą.

"Pomyślcie, o ileż surowszej kary stanie się winien ten, kto by podeptał Syna Bożego i zbezcześcił krew Przymierza, przez którą został uświęcony, i obelżywie zachował się wobec Ducha łaski. (30) Znamy przecież Tego, który powiedział: Do Mnie [należy] pomsta i Ja odpłacę. I znowu: Sam Pan będzie sądził lud swój. (31) Straszna to rzecz wpaść w ręce Boga żywego."/Hbr 10,29-31/

"Nie łudźcie się: (8) Bóg nie pozwoli z siebie szydzić. A co człowiek sieje, to i żąć będzie: kto sieje w ciele swoim, jako plon ciała zbierze zagładę; kto sieje w duchu, jako plon ducha zbierze życie wieczne. (9) W czynieniu dobra nie ustawajmy, bo gdy pora nadejdzie, będziemy zbierać plony, o ile w pracy nie ustaniemy./Ga 6,7-9/

Jest też strach pełen zachwytu na wielkością Boga:
"Ludzie wyszli zobaczyć, co się stało. Przyszli do Jezusa i zastali człowieka, z którego wyszły złe duchy, ubranego i przy zdrowych zmysłach, siedzącego u nóg Jezusa. I ogarnął ich strach.v/Łk 8,35/

[color=blue]"A zmarły usiadł i zaczął mówić; i oddał go jego matce. (16) Wszystkich zaś ogarnął strach; wielbili Boga i mówili: Wielki prorok powstał wśród nas, i Bóg nawiedził lud swój."
/Łk 7,15-16/

1P 5:8 bt5 "Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży, szukając, kogo pożreć."
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:50, 11 Lis 2015    Temat postu:

Bardzo dobre, bo wnikliwe to rozróżnienia, zaś mówiłem o nicości w rozumieniu: "gdybym nie był nicością , Bóg nie byłby Wszystkością"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Pią 21:55, 27 Lis 2015    Temat postu:

Patrząc na swoje grzechy i spoglądajac na Boga moge powiedzieć o sobie, że jestem takim karaluchem, którego Bóg powinien rozdeptać z powodu grzechów, ale ze względu na swe ogromne Miłosierdzie nie uczyni tego, bo pragnie abym był zbawiony. Stuka mnie więc czasmi w głowę abym oprzytomniał i udał sie do Niego po przebaczenie, abym przypadkiem nie umarł w stanie cięzkiego grzechu.

Ja sam też często rozmawiając z Bogiem pytam Go po co On mnie jeszcze trzyma na tym świecie, przecież tyle razy upadałem. Ma wrażenie, że on mi odpowiada:"Bo nie nadszedł jeszcz twój koniec, jeszcze masz cos do zrozbienia" Tylko ja nie bardzo wiem co, no po za wychowaniem dzieci, ale też zakładam,że Bóg sam się o nie zatroszczy. Zobaczymy co będzie. Chciałbym tylko móc jeszce przed smiercią powiedzieć: "Przebacz mi Panie bo nie wiedziałem co czynię, byłem głupi i ślepy, ale chcę przebywać z Tobą. W Twoje ręce powierzam więc ducha mojego"
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Modlitwa i człowiek / Święci, błogosławieni i doktorzy kościoła , ludzie modlitwy i nawróceni Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin