KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

Wilczyca

Na wstępie chciałabym bardzo podziękować Nocturnowi za nakierowanie mojego toku myślenia i długą dyskusję, jaka popchnęła mnie do utworzenia wątku.

Nie chciałabym powtarzać tego, co oczywiste, o niezgodności homoseksualizmu z nauką Kościoła. To wiemy wszyscy. Ja widzę przede wszystkim ludzi, biednych i zagubionych, błądzących w tym zagubieniu i szukających miłości pozornej, przypadkowej zamiast zwracać się do Boga.

[link widoczny dla zalogowanych]

To świadectwo znanej pisarki, zdeklarowanej lesbijki. Moim zdaniem jej skłonności to skutek wyborów po przeżytej traumie (że na własne życzenie, to co innego, każdy z nas robi głupoty).

Moja teoria jest następująca:
[list=]homoseksualizm jest nabyty
kobiety, które zostały wykorzystane nadal szukają miłości i bliskości
powodowane wstrętem albo strachem przed płcią przeciwną wybierają to, co dla nich wygodniejsze
...a przecież zwrócenie się do Boga i terapia.... Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych.[/list]

Z doświadczenia: to się zmienia, temu można zaradzić, to trauma, z której jest inne wyjście niż brnięcie w takie relacje.

Proszę, módlmy się za takie osoby, by odszukały Boga zanim zaczną szukać patologii. Nie tędy droga.
A Was proszę o zrozumienie.

Nocturno19

Ave Abba!

Módlmy się za nich. Ale i za nas - o cierpliwość dla nas.

Bo prawdę mówiąc, to krew się gotuje, gdy widzę te ich marsze z hasłami o "tolerancji".

Na pewno Twój tok rozumowania jest bardzo dobry, Wilczyco, pełen Miłości i Zrozumienia. Mam nadzieję, że nim pederasta nadzieje się na mnie - pierw nadzieje się na Ciebie. Byś podała mu rękę, wytłumaczyłą conieco. Modliła się za niego. Byłą ciepła dla niego. (lesbijki też). Bo jeśli na mnie się napatoczą nim na Ciebie, to nie będzie delikatności dla ich haseł. Traktuję ich jako osoby dorosłe, świadome swoich głupot i idioctw jakie głoszą. Stąd twardość słów i czynów moich.

Naprawdę, proszę Boga, by pierw Ciebie spotkali. Byś odciągała ich od głoszenia tych haseł drogą Miłości. :)

Pozdrawiam!

Wilczyca

No, bo Ty jesteś antywirus, exe plik aktywujący i wykonawczy, ja jestem optymalizujący :) click and repair!

exe

exe

Wilczyca

Prośmy o to samo dla osób wykorzystanych, prośmy o rozeznanie dla nich, dar wybaczania i pojednania. I mądrości!

exe

Tak, pomyślmy więc szerzej o osobach , które ze swoich traum wyciągnęły niepokojące wnioski oddalające od Boga.
Amen.

GrasOne

Kościół nie potępia homoseksualistów, a akty homoseksualne! Należy o tym pamiętać.

Wilczyca

Widzicie? To się da naprawić!
[link widoczny dla zalogowanych]

exe

Trudno się nie zgodzić z tym twierdzeniem.
Godność dziecka Bożego jest niezbywalna, dopóki mamy szansę na poprawę, więc potępienie człowieka jest w gestii Boga, natomiast czyny wynikają z ignorancji osobistej oraz w pewnej mierze z braku łaski, lub też jej niedostatku , ale o tym sądzić Bogu należy, komu , ile i dlaczego dary będą przyznane.
Niestety czyny kształtują człowieka, stąd brnięcie w marazm homoseksualizmu stanowi tonięcie w bagnie i pozbawia łaski uświęcającej.

Hejal · Gość

Niech sobie robią w tym łóżku co chcą nikt im do łóżka nie będzie zaglądał tylko niech się nie biorą za dzieci.Wara od dzieci.
Nie tak,że dwóch panów kochających siebie chce mieć dzieci albo dwie panie kochające siebie chce mieć dzieci.
Dwie mamusie albo dwóch tatusiów.

Nocturno19

Ave Abba!

Bracie! Ja sam jestem znany ze swojej burzliwości. Nie bawię się i nie patyczkuję - możesz popytać tutaj niektóre osoby. Jestem uznawany za radykała katolicko narodowego. Sam nie grzeszę ładnym językiem.. ale apeluję: Nie używaj słowa określającego wyjątkowo wulgarnie lesbijki.

Słowa: Pederastia, zboczenie, choroba, gej, lesba są do zaakceptowania.

Osobiście uważam, że używanie słowa: pedał, świadczy o równie wielkiej głupocie, co u lewicy gdy nas wyzywają od ciemnogrodu i faszystów.

Zaś słowa homoseksualizm nie używam ,bo stawia na pewną ideologię, której jestem przeciwnikiem.

Uważajmy na to, co mówimy!

Pozdrawiam!

Hejal · Gość

Dobra już poprawiłem na dwie panie kochające siebie.Już nie wiem jak nie urazić kogoś.
A pederasta albo lesba są moim zdaniem bardziej obraźliwe od potocznych p... albo l...

Nocturno19

Ave Abba!

I masz prawo tak uważać, bracie. Nie chodzi o to, że "nie wolno nic mówić, co by powodowało niezręczność"... chodzi o to, by nie zniżać się do poziomu, którego przeciwnikami jesteśmy.

Przykładowo: Dlaczego zależy mi na byciu po Prawicy? Bo Lewica jest na niskim, zezwierzęconym poziomie. Promuje głupotę. Więc - analogicznie ale odwrotnie - ja chcę należeć do grupy mądrych osób, które cenią duchowość wyżej nad zezwierzęcenie. Więc Nie będę wspierał grup, które wyklinają do gejów per. pedał, choć nieraz i sam tak w złości mówię. W złości - rzadko. Najczęściej mówię: PEDERAŚCI. To ich wystarczająco wkurza a nie jest wulgarne :)

Pozdrawiam!

Hejal · Gość

Dzieci już wiedzą co to homoseksualizm.
Dobrze przedstawia to minutowy fragment bajki poniżej i dzieci takie bajki oglądają:)
http://www.youtube.com/watch?v=RcTGf4BGFsU

Nocturno19

Ave Abba!

I to jest chore, że dzieci oglądają takie bajki. Że mają dostęp do Family Guy, Władcy Much, Kapitan Bomba, South Park etc.

Pozdrawiam!

MacMierz

I tu potężna i niestety zaniedbywana rola rodziców :(

Wilczyca

Moi Drodzy, oto artykuł na potwierdzenie mojej tezy o uleczalności i konieczności pomocy takim osobom:

[link widoczny dla zalogowanych]

– To mogą być zaburzone relacje między rodzicami, jakieś traumatyczne przejścia, krzywdy doznane od rówieśników w szkole czy coś innego, co odbiera radość życia – mówi ks. Dziewiecki. – Znam mężczyznę z tym problemem, który jako nastolatek nie umiał grać w piłkę. Koledzy z niego kpili, a dziewczyny mu współczuły. Tak się do nich zbliżył, że zaczął myśleć: „Może też jestem dziewczyną? Bo chłopaki to chyba nie mój świat” – relacjonuje ksiądz psycholog. Opowiada też o dziewczynie, która była, co zaskakujące, bardzo dziewczęca i delikatna. W szkole pechowo trafiła na tak prymitywne koleżanki, że bardzo się co do kobiecości rozczarowała. – A ponieważ jednocześnie miała fajnych kolegów, zaczęła z czasem myśleć: „Chłopcy są tacy konkretni, rzeczowi, można spotkać chłopaków szlachetnych”. I zaczęła marzyć o tym, by stać się chłopakiem – dodaje.

(...)

– Nam się wydaje, że psycholog musi wszystko rozwiązać. Tymczasem potężnym wsparciem jest tu kierownictwo duchowe, najlepiej ze strony dobrego kapłana – podpowiada ks. Bartoszek.

exe

Przeczytałem.
Tak Wilczyco. Takim ludziom trzeba pomóc, jednak kiedy nastąpi ten wyraźny sygnał od nich, że zdali sobie sprawę ze swojej sytuacji?

Wilczyca

Patrzmy indywidualnie na każdą potrzebującą jednostkę tak, jak Jezus kocha każdego z nas indywidualnie. Tak uważam. Nie da się generalizować, po prostu bądźmy wsparciem w cudzych rozterkach.

Hejal · Gość

Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa. Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła. I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do piekła.

exe

Wielka rola w pomocy indywidualnej jest upatrywana przeze mnie w kapłanach.
Kapłan musi mieć czas.
Człowiek świecki nie Zawsze go ma.
Dobre też nawiązanie więc do kwestii celibatu, omawianej w dziale KOŚCIÓŁ - TRUDNE SPRAWY.

Nocturno19

AVe Abba!

Owszem. Ale poza tym, że należy ich indywidualnie nawracać, należy też "masowo" z nimi walczyć. O co chodzi? Np o prostowanie propagandy gejowskiej w serialach. Walczyć z tym. Dlaczego? Nie tylko dlatego, że mi to przeszkadza i obrzydza. Nie tylko dlatego, że to socjomanipulacja i propaganda ukryta.
Głównie dlatego, że osoby o tej "przypadłości/zboczeniu/kompleksie" będą utwierdzane w przekonaniu, że mają rację, jeśli społeczeństwo będzie ich broniło uważając ich chorobę za normalność. A tak wygląda ta propaganda. :)

Dlatego Wilczyco, ja jestem od tego, by stać równo murem i blokować tych ludzi i działać przeciwko nim, a Ty od tego jesteś, by wchodzić tam i ich nawracać dając im serce i miłość bliźniego :)

Pozdrawiam!

Hejal · Gość

Ludziom już te filmy robią wodę z mózgu.
Tata się pyta syna:
-kim chcesz zostać w przyszłości
-syn odpowiada gejem to tacy dobrzy ludzie

Wilczyca

Podczas konferencji zorganizowanej przez Prideworks for LGBT Youth pt. „Beyond Bisexuality: Living Beetween the Labels” stwierdzono, że seksualność jest czymś niezwykle „płynnym” i upodobania seksualne często zmieniają się. To wyłom w oficjalnej doktrynie środowisk homoseksualnych.

Źródło:
[link widoczny dla zalogowanych]

Tym bardziej jeśli to płynne, to podatne na leczenie! :P

exe

Widać więc wyraźnie, że akcje środowisk gejowskichi feministycznych , to jedna wielka mistyfikacja nienaturalności ich zachowań

beast

Zetknąłem się w życiu z dwoma przypadkami homoseksualistów - znajomi moich rodziców.

Otóż obaj zdeklarowali się jako nastolatkowie lub w początku studiów(dla ścisłości- przypadki niezależne, osoby nie znające się).

(1)Jeden z nich obecnie w wieku ok. 60 lat, kilka lat temu, znalazł sobie żonę i założył szcześliwą rodzinę.

(2)Drugi, w podobnym wieku, pracuje naukowo (dr nauk humanistycznych czy jakoś tak), żyje ze swoim partnerem, a fakt że jest homoseksualistą wyszedł 'przy piwku' kiedy się zwierzył rodzicom - długoletnim znajomym jeszcze z czasów studiów - w życiu nikt by po nim tego nie poznał.

Różne są przypadki. Jak widać, czas czesem weryfikuje (1) homoseksualizm, a czasem nie. W każdym przypadku są to jednak ludzie bardzo dobrzy, uczynni, chciałoby się powiedzieć "dobrzy ludzie".

Jestem osobiście zdania, że w tym temacie "natura podpowiada nam rozwiązanie".
a.Tolerancja - jak najbardziej.
b.Możliwości 'prawne',wspólne rozliczanie się z partnerem - jak najbardziej
c.związki partnerskie - jak najbardziej
d.dzieci - absolutnie nie.

Dlaczego? Ponieważ w naturze taka para dzieci mieć nie może.

1. A zatem tworzenie mechanizmu którego w naturze zupełnie nie ma - odpada,

2. tworzenie organizmu sztucznego w systemie sztucznym ('związki partnerskie' w 'prawie polskim') - nie widzę przeciwwskazań.

exe

Tutaj zapraszam więc Ciebie beast do założenia tematu : ZWIĄZKI PARTNERSKIE (naturalnie samodzielnie skomponuj temat- tylko sygnalizuję, o co mi chodzi ) w forum POLITYKA WEWNĘTRZNA , chyba że chcesz rozciągnąć rozmowę na skalę całego świata, wtedy temat forum następne Smile

to będzie dobra dyskusja. Smile

Zgadzam się, że natura sprzeciwia się posiadaniu dzieci u takich par.

maly_kwiatek · Gość

To nie jest takie proste zmienić komuś orientację seksualną, zwłaszcza wbrew jego woli.
Kiedyś miałem kontakt z chłopakiem który miał okazję być na wstępnym pobycie w ośrodku Odwaga w Lublinie, chwalącym się, że zmienia orientację młodym gejom. Dowiedziałem się, że wysłała go tam matka, która wcześniej ciągała go po licznych psychologach, psychiatrach i poradniach parafialnych i biskupich, gdzie wyrokowano: jedynie Odwaga coś tu może zrobić.

No i pojechał tam i tak szybko jak pojechał, to wrócił bo - jak się wyraził - ten ośrodek zamieniał niepewnych co do swej orientacji chłopaków w zdeklarowanych homoseksualistów. I to było akurat pewne, bo oni tam mieli swój specyficzny azyl w bursie, zwłaszcza wieczorem i w nocy.

Miałem też okazję rozmawiać z innym chłopakiem kończącym studia na KUL i piszącym prace magisterską na temat homoseksualizmu. Miałem w ręku książki Roberta Cohena który był szczególnym patronem ośrodka Odwaga, a na KUL przyjeżdżał z Ameryki na wykłady. Przejrzałem kopie tej książki, w której Cohen przyznaje, że są przypadki w których zmiana orientacji nie jest możliwa, mimo zastosowania wszelkich dostępnych metod i technik. Książka była zakazana i w bibliotece KUL niedostępna dla studentów. To były lata 2005-2007.
Kilka lat później ośrodek Odwaga ogłosił to właśnie stwierdzenie publicznie, ze nie w każdym przypadku można uzyskać zmianę orientacji. A potem chyba przestał działać.

Warto pamiętać, że homoseksualizm nie jest grzechem, to specyficzny dopust, dany zapewne tym, od których Bóg więcej wymaga, ale to moja dywagacja. Każdy człowiek ma zadanie poradzić sobie ze swoją seksualnością w sposób godny i zgodny z naturą. Dla homoseksualistów to zadanie jest znacznie trudniejsze. Warto o tym pamiętać, gdy kontaktujemy się z kimś z nich, w dodatku, gdy wiemy, ze jest chrześcijaninem, katolikiem. Takie osoby trzeba wspierać w dobru, po to pojawiają się na naszej drodze, byśmy w dobru się ćwiczyli.

Philip

Ostatnio dopadły mnie konkretne przemyślenia odnośnie problemu homoseksualizmu, uznałem, że jest to niestety bardzo smutna dolegliwość. Przykre to jest kiedy faktycznie dwie osoby tej samej płci bardzo się kochają, starają się sobie oddać, ale niestety nie jest to możliwe do zrealizowania w pełni. Dlaczego? Taka miłość w przeciwieństwie do związku kobiety i mężczyzny nie da nowego życia. Chodź chcielibyśmy, aby było inaczej to niestety nie jest to możliwe. Rokowanie na temat poprawności moralnej myślę, że również przechodzi ponad nasze kompetencje. Ten przypadek wymaga bardzo specjalistycznej wiedzy, której zapewne duża część wypowiadających się na dany temat nie ma. Nie mówiąc o tym, że nie ma obecnie naukowego konsensusu na to jak powstaje płeć.
Dlatego zatem nasze działania jako ogółu powinny się sprowadzać do:
- w pewnym sensie tolerancji (chodź nie wiem jak to zdefiniować jeszcze)
- dbałość o traktowanie ich na równi z innymi ludźmi
Społecznego rozwiązania problemu. Ze względów prawnych jestem przeciwny związków partnerskich, chociażby dlatego, że wszelakie zapomogi dla rodzin z racji ślubów cywilnych wynikają tylko z tego względu, iż państwo zakłada, że dane małżeństwo będzie mieć potomstwo, co zwiększy dzietność rodziny. W przypadku związków partnerskich de facto jest możliwa adopcja(nie zwiększa przyrostu) oraz invitro, czy wynajęcie surogatki. Niezależnie od tego jakim sposobem taka para "zdobędzie" dziecko, jestem przeciwny ich wychowywaniu. Chociażby dlatego, że psychologia jasno wskazuje, iż dziecko do prawidłowego rozwoju potrzebuje mieć dostarczone odpowiednie bodźce, które wynikają z unikalnych cech matki oraz unikalnych cech ojca.

Jeszcze jedno, ostatnimi czasy nasuwa mi się taka myśl, której nie umiem rozwikłać. Załóżmy, że żyjemy w takich czasach, iż istnieje możliwość, że tak to ujmę zmiany orientacji na heteroseksualną. Dlaczego mielibyśmy takiej osobie kazać dokonywać takiego zabiegu/terapii, skoro tak na prawdę ta dolegliwość nikomu nie szkodzi? (starajmy się odpowiadać głównie z myślą o osobach niewierzących, bo jednak większość z homoseksualistów utraciła wiarę wskutek toksycznego oddziaływania środowiska, którego niestety sam jestem świadkiem)