Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Anioł stróż
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Anioły i demony
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Julia
Probatus



Dołączył: 10 Sie 2016
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:47, 10 Sie 2016    Temat postu:

exe napisał:


Chodzi o badanie myśli. Możesz rozróżniać nie-Twoje, choć nigdy nie ma gwarancji, że sito jest szczelne.



nie ma gwarancji, ale czasem masz po prostu pewność, że to nie-Twoje myśli, prawda? ja osobiście, musiałam otworzyć szeroko oczy i serce aby zrozumieć, że myśli mogą pochodzić nie tylko ode mnie...

A co z osobami, które umierają nagle, w wypadkach? Gdzie był ich Anioł Stróż? Czy taka była wola Boga, Aniołowie nie mogli nic zrobić?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:40, 10 Sie 2016    Temat postu:

Julia napisał:
exe napisał:


Chodzi o badanie myśli. Możesz rozróżniać nie-Twoje, choć nigdy nie ma gwarancji, że sito jest szczelne.



nie ma gwarancji, ale czasem masz po prostu pewność, że to nie-Twoje myśli, prawda? ja osobiście, musiałam otworzyć szeroko oczy i serce aby zrozumieć, że myśli mogą pochodzić nie tylko ode mnie...

A co z osobami, które umierają nagle, w wypadkach? Gdzie był ich Anioł Stróż? Czy taka była wola Boga, Aniołowie nie mogli nic zrobić?
Pewność, owszem, w poznaniu spontanicznym.

Anioł Stróż jest sługą Bożym wpatrzonym w Boga, więc nie nawala. Taki był Boży zamysł, ponieważ niedoskonałość nie jest atrybutem Boga. On wszystko obraca e dobro.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Śro 17:06, 10 Sie 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Śro 18:08, 10 Sie 2016    Temat postu:

Głównym celem Anioła Stróża jest doprowadzenie do Boga, a nie uratowanie ciała. :wink:
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:11, 10 Sie 2016    Temat postu:

Duśka napisał:
Głównym celem Anioła Stróża jest doprowadzenie do Boga, a nie uratowanie ciała. :wink:
Rzeczywiście tak jest. Dobro, nie zawsze jest widoczne wprost.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia
Probatus



Dołączył: 10 Sie 2016
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:48, 10 Sie 2016    Temat postu:

Duśka napisał:
Głównym celem Anioła Stróża jest doprowadzenie do Boga, a nie uratowanie ciała. :wink:


Masz rację, nie pomyślałam o tym w ten sposób.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia
Probatus



Dołączył: 10 Sie 2016
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:52, 10 Sie 2016    Temat postu:

exe napisał:
Julia napisał:
exe napisał:


Chodzi o badanie myśli. Możesz rozróżniać nie-Twoje, choć nigdy nie ma gwarancji, że sito jest szczelne.



nie ma gwarancji, ale czasem masz po prostu pewność, że to nie-Twoje myśli, prawda? ja osobiście, musiałam otworzyć szeroko oczy i serce aby zrozumieć, że myśli mogą pochodzić nie tylko ode mnie...

A co z osobami, które umierają nagle, w wypadkach? Gdzie był ich Anioł Stróż? Czy taka była wola Boga, Aniołowie nie mogli nic zrobić?
Pewność, owszem, w poznaniu spontanicznym.

Anioł Stróż jest sługą Bożym wpatrzonym w Boga, więc nie nawala. Taki był Boży zamysł, ponieważ niedoskonałość nie jest atrybutem Boga. On wszystko obraca e dobro.


Co to znaczy "w poznaniu spontanicznym" ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:56, 10 Sie 2016    Temat postu:

Poznanie spontaniczne jest najpierwotniejszym poznaniem rzeczywistości, które obejmuje doznanie istnienia obserwowanego bytu. Jest to tzw. refleksja towarzysząca. Refleksja, którą prowadzimy przy pomocy pojęć, nie skupia się już na afirmacji istnienia. Spontaniczne poznanie daje niewyraźny obraz bytu, ale pełny. Pewność w poznaniu spontanicznym jest przejawem rodzącej się wizji prawdy. Ta rodząca się wizja prawdy jest już swego rodzaju pewnikiem, aksjomatem, którego odczytanie jest w zasadzie tożsame narodzinom myśli.

Może to nieco hermetyczne wyjaśnienie, ale myślę, iż konkretne ;)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Czw 11:38, 11 Sie 2016, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia
Probatus



Dołączył: 10 Sie 2016
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:31, 11 Sie 2016    Temat postu:

konkretne, to fakt :wink:

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Sob 15:42, 26 Lis 2016    Temat postu:

A ja miałam dziwne wydarzenie , to może krótko napiszę zanim udam się na drzemkę. :wink: .
Otóż parę miesiący temu , coś około tego jechałam samochodem , bardzo się śpieszyłam , a były to godzinny poranne , tak ,że wtedy były ulice puste, widocznie musiała to być albo sobota , albo niedziela , zazwyczaj mało co porusza się wtedy po drodze . Więc jechałam dosyć ''szybko'' i dojeżdzałam do skrzyżówania bez świateł i widziałam ,że wszystkie 4 strony świata były czyste i dodałam gazu i może za parę sekund nagle gwałtownie samochód stanął , a nogę miałam na gazie , a przedemną śmignęła ogromna transportowa ciężarówka , to był ułamek sekundy, miała dużą prędkość, a mój samochód stał , na chodzie i gdy spojrzałam potem na nogę to nie był hamulec wśicnięty tylko gaz. Teraz czasem sobie po tym wydarzeniu myślę , czy to nie był czasem mój Anioł i jeszcze nie mój czas smierći.
Powrót do góry
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Sob 16:13, 26 Lis 2016    Temat postu:

Duśka, piękne świadectwo :)

Ja miałem kilka razy wizję mojego Anioła Stróża, przed kilku laty.
On był bardzo skromny, mały, trochę jak dziecko wobec innych Aniołów. Miał ciekawe emocje, choć to co ja odbierałem, biegło przez moje filtry, więc może to być obraz niezbyt prawdziwy.
Czułem mianowicie, że On się boi o mnie, że opiekuje się mną z wielkim trudem i że jest mu ciężko. Mimo to, nie był to Anioł, któremu skrzydła opadły z bezsilności, albo zszarzały ze smutku, lub sczerniały w wyniku totalnej klęski.

To trochę wyglądało tak, że to nie On mnie, tylko na tym etapie ja Jemu powinienem pomóc, przez nadanie Mu nadziei, że ja idę wprawdzie drogą ciernistą i bezdrożami, ale mam przed sobą dobry cel i do niego uparcie zmierzam. Bo tak wyglądało i wygląda moje życie.
Kocham Cię mój Bracie Aniele, mam nadzieję, że dziś jest Ci raźniej ze mną, niż tę parę lat temu :)
Powrót do góry
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Sob 16:21, 26 Lis 2016    Temat postu:

Anioł Stróż chłopaka, który trwał w śpiączce po zamachu samobójczym był ogromny, miał ponad 2 metry i wielkie piękne skrzydła. Skrzydła były szaro czarne i opadnięte. Stał u głowy chłopaka i się modlił w milczeniu. To temu chłopakowi starałem się pomóc, jednak on gdy się wybudził i doszedł do siebie, miał pretensje do tych którzy go odratowali. Kilka tygodni później dokonał samobójstwa, tym razem skutecznie.

To był ten chłopak, którego kobieta dokonała aborcji ich dziecka.
Powrót do góry
Duśka
Gość






PostWysłany: Sob 17:18, 26 Lis 2016    Temat postu:

A skąd wiadomo , że

maly_kwiatek napisał:
był ogromny, miał ponad 2 metry i wielkie piękne skrzydła. Skrzydła były szaro czarne i opadnięte.



maly_kwiatek napisał:


Czułem mianowicie, że On się boi o mnie, że opiekuje się mną z wielkim trudem i że jest mu ciężko. Mimo to, nie był to Anioł, któremu skrzydła opadły z bezsilności, albo zszarzały ze smutku, lub sczerniały w wyniku totalnej klęski.



Po zwycięstwie zapomnia się o całym bólu i włożonym wysiłku. Podziwiam twojego Anioła za wytrwałość. Należu Mu się - pełen szacun! :wink:

Ps.Nadaj Mu imię :P . Mojemu nadałam Gabriel :D


Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Sob 17:32, 26 Lis 2016, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Sob 17:37, 26 Lis 2016    Temat postu:

On ma imię chyba. Zapytam Go przy okazji :)
Powrót do góry
Duśka
Gość






PostWysłany: Sob 17:56, 26 Lis 2016    Temat postu:

maly_kwiatek napisał:
On ma imię chyba. Zapytam Go przy okazji :)


Możesz sam nadać mu imię, którym będziesz się do niego zwracał.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:18, 21 Sty 2017    Temat postu:

maly_kwiatek napisał:
On ma imię chyba. Zapytam Go przy okazji :)
Nawiasem mówiąc, to Pismo Święte uczy (jeśli słusznie interpretuję), że każdy z nas ma dwóch aniołów: dobrego i złego.

Jak już wspominałem wcześniej w tym temacie, Anioł Stróż jest wspomniany w Mt 18, 10, a także mogę teraz dodać:
"Anioł Pana zakłada obóz warowny
wokół bojących się Jego i niesie im ocalenie"
(Ps 34, 8 )
Dalej, w Dziejach Apostolskich jest napisane:
" "To jest jego anioł" - mówili." (Dz 12, 16)

Tymczasem, mamy też złego "opiekuna", który nieustannie trudni się wzmaganiem w nas buntu wszelakiego przeciw naturalnemu porządkowi dążenia ku Bogu:
"Pobudź przeciwko niemu grzesznika,
niech stanie po prawicy jego oskarżyciel!"
(Ps 109, 6)

Czyz nie jest tym samym złym duchem nakłaniającym Hioba bezskutecznie do grzechu ten, który jednocześnie prosił Boga o władzę nad Hiobem Question


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Sob 21:19, 21 Sty 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Sob 21:52, 21 Sty 2017    Temat postu:

Duśka,
nadanie imienia to powołanie do istnienia.
Nie muszę powoływać do istnienia mego Anioła Stróża.
Jak exe słusznie zauważa, inne byty - niekoniecznie dobre - także kręcą się wokół człowieka.
Nie mam powodu by powoływać do istnienia jakieś inne byty.
Nikt nie ma powodu.
Powrót do góry
Jaśmina
Dux Ducis ad datorum ordinatrum



Dołączył: 17 Wrz 2019
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Niemcy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:16, 24 Maj 2020    Temat postu:

Chodzi o Anioł-Stróż i diabeł- stróż. . Coś w tym jest!

Niektórzy twierdzą, że taki pogląd można znaleźć w Regule Zrzeszenia, piśmie qumrańskim, odkrytym w jednej z grot nad Morzem Martwym, gdzie czytamy: „On też stworzył człowieka, aby panował nad ziemią i ustanowił dla niego dwa duchy, ażeby według nich postępował aż do czasu Jego nawiedzenia, ducha prawdy i ducha nieprawości” (1 QS 3,17-19). Trudno jednak z tego wersetu wyprowadzić wniosek, że każdy ma osobistego złego ducha. Chodzi raczej o to, że istnieją duchy dobre i duchy złe.

Warte głębszego zastanowienia 🤔


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jaśmina dnia Nie 15:16, 24 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
meteos24
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 23 Lis 2017
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:43, 24 Maj 2020    Temat postu:

Jaśmina napisał:
Chodzi o Anioł-Stróż i diabeł- stróż. . Coś w tym jest!

Niektórzy twierdzą, że taki pogląd można znaleźć w Regule Zrzeszenia, piśmie qumrańskim, odkrytym w jednej z grot nad Morzem Martwym, gdzie czytamy: „On też stworzył człowieka, aby panował nad ziemią i ustanowił dla niego dwa duchy, ażeby według nich postępował aż do czasu Jego nawiedzenia, ducha prawdy i ducha nieprawości” (1 QS 3,17-19). Trudno jednak z tego wersetu wyprowadzić wniosek, że każdy ma osobistego złego ducha. Chodzi raczej o to, że istnieją duchy dobre i duchy złe.

Warte głębszego zastanowienia 🤔


Bo to jest prawda z tym ,że nie wiele osób się tym interesuje ,z pewnością u ludzi ,którzy są w nie jasnej sytuacji duchowej więcej bywa złych duchów niż dobrych ,przykładem jest np Adolf Hitler ,którego złe duchy pilnowały ....
z tego co czytałem o nim w momencie uderzenia w okop bomby usłyszał głos ,który kazał mu zmienić położenie ,wszystko zależy raczej od człowieka przecież również można odzyskać wiarę jak się o nią modlić tak jak można prosić o łaskę nawrócenia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
meteos24
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 23 Lis 2017
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:47, 24 Maj 2020    Temat postu:

Druga sprawa ,że to my powinniśmy modlić się do aniołów stróżów i wręcz starać się nawiązać z nim relację
Codziennie trzeba modlić się do aniołów stróżów jak i Archaniołów tak aby oni mogli nam pomagać inaczej i aniołowie stróżowie czy Archanioły mają związane ręce


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
meteos24
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 23 Lis 2017
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:53, 24 Maj 2020    Temat postu:

Julia napisał:
exe napisał:


Chodzi o badanie myśli. Możesz rozróżniać nie-Twoje, choć nigdy nie ma gwarancji, że sito jest szczelne.



nie ma gwarancji, ale czasem masz po prostu pewność, że to nie-Twoje myśli, prawda? ja osobiście, musiałam otworzyć szeroko oczy i serce aby zrozumieć, że myśli mogą pochodzić nie tylko ode mnie...

A co z osobami, które umierają nagle, w wypadkach? Gdzie był ich Anioł Stróż? Czy taka była wola Boga, Aniołowie nie mogli nic zrobić?


Do aniołów stróżów jak i Archaniołów trzeba się codziennie modlić i prosić o ochronę inaczej one mają związane ręce tak to zrozumiałem z informacji duchowych .Widocznie nie mogą ingerować w wolną wolę człowieka stąd potem tragedie .
Ogólnie anioły z pewnością modlą się za nas ,ale jak mają przebić się przez serca z kamienia kiedy penitent sam nie modli się o ochronę a wybiera np zło czy jest w momencie zagrożenia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 5:49, 02 Paź 2023    Temat postu:

Owszem. Warto się modlić do Aniołów, choć trzeba pamiętać, że jako stworzenia, są tylko pośrednikami do Boga. Fakt: są czyści.
Więcej o lepiej pisze o tym w artykule "Anioły w Filokalii"
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Anioły i demony Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin