Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Cnota religijności

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Bóg, cnoty boskie i moralne , łaska uświęcająca
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:01, 24 Cze 2022    Temat postu: Cnota religijności

Spełniamy akt sprawiedliwości wówczas, gdy oddajemy komuś to, co mu się należy, w taki sposób, aby to, co dajemy, dorównywało temu, co jesteśmy winni. Z pojęciem sprawiedliwości wiążą się więc nierozłącznie dwa inne, a mianowicie: należność i równość. Istnieją jednakże cnoty, których definicja zawiera tylko jedno z tych pojęć, na przykład pojęcie należności. Takie cnoty wiążą się więc z cnotą sprawiedliwości, do której je zaliczamy, lecz różnią się od niej tym, że nie zobowiązują człowieka,który je praktykuje, do oddania wszystkiego, co jest winien. Najbardziej uderzającym przykładem tego rodzaju relacji jest stosunek łączący człowieka z Bogiem. Co zawdzięcza człowiek Bogu? Wszystko.

Toteż w żaden sposób nie może spłacić tego długu. Właśnie dlatego, że człowiek wszystko zawdzięcza Bogu, nie jest w stanie oddać Mu równą miarą. Jeśli mój sąsiad da mi część swego zboża, a ja mu oddam część mego wina, sprawiedliwości stało się zadość; jakiż jednak byłby w tym sens, gdyby na to, abym mógł mu oddać część mego wina, on był zmuszony wpierw mi je dać? W takim właśnie położeniu znajduje się człowiek: nie możemy niczego oddać Bogu, czego byśmy uprzednio
od Niego nie otrzymali. Stworzeni jako jestestwa rozumne, podlegamy szczególnym rządom Jego Opatrzności, kierującej człowiekiem dla jego własnego dobra, a wszystkimi innymi stworzeniami tego świata wyłącznie dla dobra człowieka. Toteż Opatrzność Boska nie tylko ma na celu ogólne dobro rodzaju ludzkiego, lecz również czuwa nad dobrem każdej poszczególnej istoty ludzkiej, do której prawo Boskie zwraca się osobiście, by podporządkować ją Bogu, związać z Bogiem, a w końcu zjednoczyć z Nim przez miłość. Taki jest bowiem cel tego prawa, kładącego podwaliny pod najwyższe dobro człowieka, gdyż poprzez miłość wprowadza go ono w związek jedności z Bogiem.

Oczywiście takich dobrodziejstw niepodobna oddać, ale niemożliwość wywiązania się z należności nie upoważnia do jej zaprzeczania; przeciwnie, wówczas tym bardziej powinien człowiek uznawać dług i poczuwać się do zobowiązań wobec Tego, którego jest dłużnikiem. Potrzebna jest mu więc w tym wypadku szczególna cnota zastępująca sprawiedliwość, której nie jest w stanie sprostać. Cnotą skłaniającą nas do uznania, iż mamy wobec Boga dług, którego nie możemy spłacić, jest cnota religijności.

Człowiek może oddawać cześć religijną jedynie samemu Bogu. Jak powiada Cycero, religia jest kultem tej natury wyższej, którą zwiemy naturą Boską.Religia tworzy zatem więź (religio, religare) łączącą nas z Bogiem, przede wszystkim jako ze stałym źródłem naszego istnienia i celem ostatecznym, który powinien stanowić przedmiot wszystkim naszych dobrowolnych postanowień.

Ponieważ dzięki stałej skłonności do takiego działania możemy stać się tylko lepsi, religijność jest cnotą; skoro istnieje jeden tylko prawdziwy Bóg, może istnieć jedna
tylko cnota religijności godna tej nazwy.

Właśnie tę myśl wyrażamy zwięźlej, mówiąc, iż może istnieć jedna tylko prawdziwa religia. Religijność jest rzeczywiście odrębną cnotą, ponieważ tylko dzięki niej możemy osiągnąć to określone dobro: oddać Bogu należną Mu chwałę.

Wszelkiej wyższości należy się słusznie hołd, wyższość zaś Boga jest niezrównana, gdyż Bóg przewyższa nieskończenie wszystko, co istnieje, i góruje nad wszystkim pod każdym względem. Doskonałości jedynej należy się więc chwalba jedyna. Czcimy inaczej króla, a inaczej ojca, toteż
powinniśmy czcić w sposób zupełnie wyjątkowy Tego, którego doskonałość przerasta nieskończenie wszystkie inne. Religijność nie utożsamia się więc z żadną inną cnotą. Należy rozumieć ten wniosek w najściślejszym znaczeniu. Nie oznacza on bowiem tylko, że cnota religijności polega na wielbieniu Boga ponad wszystko inne. Dobroć Bytu nieskończonego jest nie tylko o wiele większa od dobroci najlepszego z bytów skończonych, ale jest z samej swej istoty inna. Toteż dla uczczenia Boga jak należy musimy oddawać Mu cześć z samej swej istoty odrębną. Oto właściwe znaczenie sformułowania, którego wymowa tak łatwo się zatraca, kiedy się je zbyt często powtarza: cnota religijności polega na oddawaniu Bogu czci Jemu jednemu należnej.

Można by wprawdzie nie bez podstaw mniemać, że mówiąc o religijności wykraczamy poza zakres moralności i wkraczamy w zakres teologii. Sam jednak fakt, że św. Tomasz zapożyczył swą definicję religii od Cycerona, wymownie wskazuje na to, że, jego zdaniem, cnota religijności nie wiąże się wyłącznie ani nawet koniecznie z Objawieniem chrześcijańskim. Cycero był człowiekiem religijnym; religijność jego była religijnością poganina, który nie przeczuwał nawet istnienia łaski, ale był przekonany, iż istnieje jakaś „natura boska” i że skoro istnieje, powinien jej człowiek oddawać cześć. Toteż cnota umożliwiająca nam spełnienie tego obowiązku jest cnotą moralną, pokrewną sprawiedliwości, i nauka o moralności powołana jest do tego, aby się nią zająć.Taki wniosek zdziwi może tych, którzy mając niejasne pojęcie o religijności nie odróżniają jej właściwie od życia nadprzyrodzonego, czyli życia chrześcijańskiego.

Św. Tomasz inaczej pojmuje religijność. Akt, którym człowiek oddaje Bogu należny Mu kult, jest niewątpliwie skierowany ku Bogu, lecz Go nie dosięga. Cała wartość tego aktu polega na ożywiającym go zamiarze oddania Bogu chwały. Na przykład ofiara jest konkretnym przejawem doznawanego przez człowieka prag￾nienia uznania nieskończonej doskonałości natury Boskiej; jednakże przedmiotem tego pragnienia nie jest Bóg, lecz tylko oddanie czci Bogu. Św. Tomasz wyraża tę doniosłą różnicę stwierdzając, że Bóg nie jest przedmiotem cnoty religijności, lecz
jej celem
. Gdyby religijność była cnotą teologiczną, Bóg nie byłby jej celem, lecz przedmiotem, jak to jest w przypadku cnoty wiary. Akt wiary, którym wierzymy nie tylko w prawdziwość tego, co Bóg mówi, lecz również wierzymy Bogu, akt, którym wyrażamy Bogu całkowitą ufność i przywiązujemy się do Niego jako do pierwszej prawdy uzasadniającej wiarę w Jego słowa - jest rzeczywiście aktem cnoty, której Bóg jest bezpośrednim przedmiotem. I dlatego wiara jest cnotą teologiczną, ale nie religijność.

Dodam od razu, że jakkolwiek religijność jest tylko cnotą moralną, jest ona jednak najdoskonalsza ze wszystkich cnót moralnych, gdyż ich zadaniem jest kierowanie nas ku Bogu jako ku naszemu celowi, a żadna cnota nie zbliża do Niego tak bardzo jak ta, która polega na uczczeniu Go szczególnym kultem.

Człowiek niewiele może uczynić, aby uczcić Boga i daleko tu do owej doskonałej równości, którą osiąga cnota sprawiedliwości. Zasługa jednak każdej cnoty opiera się na zamiarze woli i jakkolwiek cnocie religijności brak tego pełnego zadośćuczynienia, które stanowi doskonałość sprawiedliwości, to jednak nad tą ostatnią
góruje ona szlachetnością ożywiającego ją zamiaru.
Gdyby to było możliwe, religijność byłaby sprawiedliwością względem Boga. Kult religijny niezależnie od postaci, jaką przybiera i jaką może przybierać, wyraża się przede wszystkim w aktach wewnętrznych, którymi uznajemy swoją zależność od Boga i wielbimy Jego chwałę. Akty te są czymś najważniejszym w religijności. Niektórzy chcieliby nawet, aby się ona do tych aktów ograniczała. Ludzie ci wyobrażają sobie chyba, iż są aniołami, lub (idealista odrzuca bowiem pogardliwie taki zabobon) co najmniej rozumują tak, jak gdyby profesorowie filozofii posiadali cechy, jakie w czasach mniej oświeconych teologowie przypisywali aniołom. Wszystko, co jest kultem i obrzędem, wydaje im się jakimś wypaczeniem prawdziwej religijności, polegającej wyłącznie na służeniu Bogu w duchu i prawdzie. Jak wiadomo, Tractatus theologico-politicus wywarł w tym względzie niemały wpływ. Wychowany w judaizmie Spinoza mógł pojmować obrzędowość religijną jedynie w świetle żydowskiego rytualizmu; toteż można by powiedzieć o nim - jak i o niektórych jego następcach - że ich najbardziej żydowskim rysem jest antyjudaizm. Kult, o którym myśli św. Tomasz, nie jest bynajmniej tym kultem, który oni krytykują.

Jest to hołd oddawany Bogu przez człowieka, będącego substancją i konkretną jednością ciała i duszy. Jeśli ciało bierze w tym hołdzie udział, to przede wszystkim dlatego, że człowiek jest ciałem i że nie może być rzeczą niegodną Boga hołd ciała, którego stworzeniem Bóg nie wzgardził; lecz również i dlatego, że człowiek nie może myśleć bez swego ciała ani nawet bez otaczających go ciał, których oglądanie wiedzie go ku poznaniu natury Boskiej. Ciało ma więc prawo do jakiegoś miejsca w życiu religijnym.
A właściwie, de facto zajmuje ono to miejsce, skoro nasze poznanie Boga zależne jest od niego. Obrzędy i ceremonie wynikają jedynie z tego faktu. Należy je zatem uważać za znaki, którymi się myśl ludzka posługuje, by wzbudzić w sobie owe akty wewnętrzne, w jakich dokonuje się jej zjednoczenie z Bogiem.

Z Bożym pozdrowieniem,
exe


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 16:11, 24 Cze 2022, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Bóg, cnoty boskie i moralne , łaska uświęcająca Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin