KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

oj.janusz · Wysłany: Pią 9:15, 27 Mar 2015 Temat postu: granice przyzwoitości moralnej

Wielu młodych ludzi boryka się z pytaniem o granice przyzwoitości moralnej w relacjach przedślubnych chłopaka i dziewczyny, którzy, często pod naporem uczucia, decydują się na pierwsze, jeszcze niewinne pieszczoty i dotknięcia. Zasadnym zatem wydaje się postawienie problemu w kontekście moralnego nauczania Kościoła o zachowanie owej granicy, która wyznacza obiektywne zasady godziwości relacji młodych ludzi przed zawarciem sakramentalnego związku małżeńskiego. Gimnazjalistka spytała mnie czy grzech jest całowaniem. Taka młodzież. Totalnie zszokowana odpowiedzi

exe · Wysłany: Pią 9:38, 27 Mar 2015 Temat postu:

Jakiej odpowiedzi udzieliłeś i jak ja umotywowałeś Question

Papież Franciszek tak konkretnie wezwał młodzież do szukania i do rozpoznawania szczęścia, wskazując na błogosławieństwo ewangeliczne :

"Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą".

Samo wezwanie jest dostępne chociażby na stronie [link widoczny dla zalogowanych]

Bardzo mnie ujął ta bezpośredniością.

Water-mix · Wysłany: Pią 11:32, 27 Mar 2015 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Moim zdaniem , jakby to tłumaczyć jak chłop na miedzy:
granica jest wpółżycie, jednak cała reszta ,szczegolnie ta zbyt mocna , idąca w kierunku erotyki jest wystawianiem się na pokuse Embarassed

Więc tu wlasnie jak miedzy innymi napisano w artykule przydałoby sie wyczucie

exe · Wysłany: Pią 12:05, 27 Mar 2015 Temat postu:

Water-mix · Wysłany: Pią 16:29, 27 Mar 2015 Temat postu:

bardzo mądrze powiedziane:)

Czernin

Wiadomo granicą jest współżycie, jednak jest też granica, którą należy nazwać pokusą, która prowadzi do grzechu, chrześcijanom nie powinno zadawać się z pokusą, bo ona wcześniej czy później nas pokona. Mamy do czynienia z seksualnością, jest to sfera wrażliwa na pokusy, więc jest też to bardzo silna pokusa, zwłaszcza dla tych, którzy nie przeżyli swojego pierwszego razu. Ludzie którzy zostają najczęściej potępieni przez swoją grzeszną seksualność, przez rozpustę.

Dlatego by nie spotykać się z tą pokusą Kościół mówi młodym, by nie będąc w związku nie zamieszkiwali ze sobą, by nie wzbudzić w sobie pokusy i nie zgrzeszyć.

Ludzik

Granicą nie jest współżycie, lecz już spojrzenie:

Czernin

Grzech najpierw pojawia się w sercu, ale czy wyjdzie on na zewnątrz zależy od nas samych, czy wygramy z pokusą, najlepiej nie zadawać się z pokusami.

TOMASZ-V.A.D · Gość

To może coś na temat czystości przedmałżeńskiej i relacjach miedzy kobietą a mężczyzną przed ślubem. Czy warto i jakie są skutki nieczystości:

[link widoczny dla zalogowanych]

Czy zatem warto bawić się przed ślubem? Czy nieczystość przed ślubem to tylko kwestie zdrowotne? Oczywiście należy patrzeć na stronę relacji duchowej a więc to co mówi o tym Słowo Boże oraz nauka Kościoła. Warto jednak zapoznać się z tym tekstem, nawet, gdy nie przepadamy za danym portalem czy stroną, bo tutaj są zawarte pewne ważne uwagi. Wyciąganie właściwych wniosków to pewna forma mądrości człowieka.

Duśka · Gość

Idea czystości wciąż żywa, choć na pewno niełatwa do praktykowania w szczególności jak ktoś ma problemy z zachowaniem czystości. Nawet jak jesteś uduchowioną dziewczyną i zależy ci na przyjaźni z Bogiem , a gdzieś tam masz problem to nie można mówić ,że jesteś zła .

Philip

Myślę, że tu nie kwestia uduchowienia bierze górę, ale tego jakimi treściami się karmimy. Czy bardzo chłoniemy tą kulturę seksu i kultu kobiecego ciała, czy może mniej.

TOMASZ-V.A.D · Gość

Pokusa często jest silniejsza od człowieka i trudno zapanować nad swoja seksualnością i można powiedzieć, że to jest ludzkie uczucie, ludzka reakcja na ukochany obiekt pożądania. Na pewno wielkim osiągnięciem duchowym dla młodego człowieka jak i tych starszych jest powstrzymywanie się od współżycia przed ślubem i będzie to owocowało w relacjach małżeńskich, ale patrząc się także na grzeszność człowieka i na tą stronę seksualna to należy też brać pod uwagę naturalne uczucia i popęd seksualny człowieka nad którym często trudno jest zapanować. Taki grzech nieczystości jest często odpuszczany, gdyż nie jest to grzech, który opiera się na czynieniu zła,mimo, że jest grzechem ,lecz oparty na naturze człowieka, która jak wiadomo jest często silniejsza od samej woli człowieka.

Należy dbać o czystość, walczyć o nią, ale tez rozumieć tych, którzy nie sa w stanie jej obronić, ulegają pokusie, która ich przerasta. Gdy młody chłopak widzi swoja ukochaną to emocje biorą często górę nad rozsądkiem, bo kto się tak łatwo oprze pokusie pięknej kobiety ubranej może jeszcze wyzywająco, seksownie. Pragnienie współżycia z nią jest tak ogromne, że człowiek zapomina o czystości przedmałżeńskiej.

Dlatego tak ważne jest wychowywanie dzieci w oparciu o wartości chrześcijańskie, o naukę o czystości. Wielu młodych ze wspólnot Kościoła jak i z rodzin o tradycjach chrześcijańskich jest w stanie bardziej panować nad emocjami i bronić czystości niż w innych środowiskach, choć nie da się całkowicie wykluczyć takich grzechów wśród takich młodych ludzi, bo wszyscy ludzie są grzesznikami i upadki zdarzają się nawet najgorliwszym chrześcijanom, katolikom. Tak jak jest to też z kapłanami - wielu panuje nad swoją seksualnością, ale zawsze trafią się tacy, którzy upadną, bo natura i pokusa często są silniejsze i słaby człowiek nie jest w stanie sobie poradzić z tak silna pokusą.

Oczywiście nie bronię grzechu nieczystości, ale jako chrześcijanin i tez grzesznik staram się rozumieć tych, którzy potykają się na swoje drodze o kamienie grzechu - to nie jest dobre, ale mimo wszystko ludzkie. Tylko to co ważne to szybkie pojednanie się z Bogiem, ta walka o to aby nie trwać w grzechu. Bóg wybacza nam takie upadki, bo wie doskonale, że człowiek jest słaby, ale chce aby mądrość człowieka prowadziła go cały czas do Boga, aby po przez trwanie w grzechu nie odłączał się od Boga. I dlatego jest tak ważne wychowywanie dzieci w oparciu o wartości chrześcijańskie, gdyż później tacy młodzi ludzie nawet gdy upadną to będą znali właściwa drogę i nie będą trwali w grzechu.

Duśka · Gość

Jednak pamiętaj , że On zawsze będzie z tobą , nawet jeśli przez pokusy dziśiejszego, toksycznego świata Go odtrącisz ... Ważne jest to , żeby nie przestawać z Nim rozmawiać .

TOMASZ-V.A.D · Gość

Ja o tym staram się pamiętać i wiem, że jedynym sposobem na to aby być czystym i blisko Jezusa jest ciągłe wracanie - gdy upadam wracam do Boga aby się z Nim pojednać.

exe

Duśka · Gość

Podziwiam ludzi, którzy do ślubu wytrwali w tzw. „czystości”. Podziwiam mężczyzn w szczególności bo jest to dla mnie zupełnie nie do pojęcia. Dziewictwo, małżeństwo to nie zapewni nam trwałości związku i gwarancji miłości do grobowej dechy. Osobiście ja nawet jako deklarująca się katoliczka nie dałabym radę zachować owej czystośći do śłubu z pewnych powodów ale zawsze będę podziwiać ludzi , gdyż to wielki jest czyn i poświęcenie .

Philip

Duśka · Gość

Każdy jest kimś w oczach Boga bez względu na grzeszność. On kocha cię miłością, która nie ustaje bez względu na to, kim jesteś, jaką wartość masz , w Jego oczach jesteś kimś....
Taka mała poprawka ponieważ nie spodobała mi się wypowiedż ,gdyż sugerowała , że Jeżeli człowiek umie panować nad sobą, jest kimś..

Jeżeli jednak nie umie zapanować tzn. , że jest nikim Question

Philip

Tym wyrażeniem wyraziłem podziw do takich osób. Nie miałem zamiaru kategoryzować.

Chociaż ... tak na prawdę człowiek umiejący nad sobą zapanować ma w pewnym sensie więcej do powiedzenia. Może o wiele łatwiej tworzyć/przemieniać rzeczywistość.