KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

Machabeusz

Nie chodzi o to żeby nie dawać klapsów i nie karcić dzieci bo "Pan bowiem karci, kogo miłuje, jak ojciec syna, którego lubi"(Prz 3,12). Biedne te dzieci wychowywane "bezstresowo", którym się wydaje, że wszystko im wolno i są bezkarne. Nie wiedzą co dobre, co złe. Nie chodzi bowiem o to by nie karcić (z umiarem oczywiście), ale o to by nie żałować miłości. Ojciec i matka, którzy karcą i kochają dzieci a nie wzbraniają się tego okazywać, lepsze dzieci wychowują niż ci, co zabiegając o rzeczy doczesne, mało czasu i uwagi im poświęcają, miłości swej im nie przekazują, choć wzbraniają się przed stosowaniem karności.

Magnolia · Gość

Według psychologów drogą do odnoszenia sukcesów jest dyscyplina, a więc umowy, nakazy i zakazy. Pomagają one dziecku w osiągnięciu samodyscypliny, uczą wytrwałości oraz cierpliwości w dążeniu do osiągnięcia celu.Dyscyplinę stosuje się głównie po to, aby nauczyć dziecko poprawnego zachowania.Bezstresowe wychowanie dziecka kojarzy się przede wszystkim z brakiem jakichkolwiek zasad i reguł.Dziecko wychowane bezstresowo, kiedy musi zmierzyć się z życiem, jest przerażone. Wszędzie widzą zakazy, nie potrafią sprostać obowiązkom, ponieważ do tej pory mogli liczyć na rodziców.