Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mt 6, 7-15 Jezus uczy, jak się modlić

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Pismo Święte w kościele katolickim / Nowy Testament / Ewangelia św.Mateusza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dorota64
Requiescat in Pace +++
Requiescat in Pace +++



Dołączył: 07 Sty 2015
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:21, 25 Lut 2015    Temat postu: Mt 6, 7-15 Jezus uczy, jak się modlić

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich. Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie.
Wy zatem tak się módlcie:
Ojcze nasz, któryś jest w niebie: święć się imię Twoje, przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj; i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom; i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zbaw ode złego.
Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski. Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom, i Ojciec wasz nie przebaczy wam waszych przewinień»

Ojcze...

"Ojcze nasz , któryś jest..." tak, tak pamiętam te moje myśli przy tym - "aby szybciej..." :(

Za to przepraszam Cię dziś, Panie mój....

A teraz to już na słowie "Ojcze" stawiam akcent , by się wstrzymać...do Kogo mówię...Ileż lat musiało zejść , bym każde słowo zaczęła smakować, ale... trzeba mi było na pustynię z Tobą wychodzić i najpierw zamilknąć , by to wszystko zrozumieć...

Miłosne spojrzenie na Boga, w uwielbieniu i nadziei bycia Jego dzieckiem, królewskim płaszczem bowiem chce mnie On przyodziać, swym Miłosierdziem otoczyć i miłości uczyć, nieustannie dawać...tak dziś tę Modlitwę odbieram.

I to przebaczenie...

Mój tata umarł 30 lat temu z brakiem mej miłości do niego, był alkoholikiem , choć tylko popołudniowym , bo w pracy pod krawatem nigdy nie pił. Gdy chodziłam na jego grób nic nie czułam, ledwo "Wieczny odpoczynek "odmawiałam. Po pierwszym Tygodniu rekolekcji ignacjańskich znalazłam się na cmentarzu, stojąc przed grobem ojca nagle wyleciała z moich ust Modlitwa Pańska, usiadłam i płakałam. Dziś mój ojciec jest moim tatką...Tak, Panie mój, ta modlitwa to nie tylko prośba również byś oddalał od nas złe duchy, ale ta modlitwa nas wręcz uwalnia...

Spraw Panie Jezu, bym nigdy idąc do Twej świątyni nie zapominała o przebaczeniu innym i samej sobie , by słowa wypowiadane przeze mnie "jako i my odpuszczamy naszym winowajcom" nie zawierały kłamstwa...


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Dorota64 dnia Śro 0:22, 25 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Czw 14:41, 10 Gru 2015    Temat postu:

Jak zatem powinno być w tej modlitwie , w orginale jest całkiem inaczej Question


"nie wódź nas na pokuszenie" czy "nie dopuść abyśmy ulegli pokusie". Question
Powrót do góry
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Czw 21:37, 10 Gru 2015    Temat postu:

Czy to aż tak istotne? No może ta druga wersja jest trochę lepsza bo wyraża prośbę, aby Bóg nas chronił od złych pokus.

Cała modlitwa to nie tylko jeden konkretny tekst, to konkretny kierunek w jakim mamy podążać. Zauważmy, że cała modlitwa składa się z części, które jasno mówią nam jak mamy postępować:

"Ojcze nasz, któryś jest w niebie: święć się imię Twoje" - określa nam ważność imienia Pańskiego, szacunku jakim człowiek powinien otaczać imię Boga.

"przyjdź królestwo Twoje" - to jest także prośba do Boga, aby to Królestwo Boga przyszło do nas, abyśmy mogli cieszyć się i radować ze wszystkimi zbawiobymi chwaląc Boga.

"bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi" - niech się dzieje wola Boga i tutaj na ziemi i w niebie, w niebie to jest oczywiste, ale na ziemi? to zachęta do modlitwy o to, aby ta wola Boga była tutaj na ziemi, aby ludzie pełnili ją a nie czynili zła. Jak wiemy - z tą wolą Bożą na świecie zbyt dobrze nie jest, więc tym bardziej skłania nas to do modlitwy prosząc Boga o pełnienie woli Bożej i nawrócenie dla wszystkich ludzi.

"Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj" - często nam brakuje różnych rzeczy, rzeczy które uważamy za ważne lub nawet bardzo ważne, ale co dla nas jest najważniejsze? Myślę, że ten chleb, który zaspokaja głód jest jedną z najważniejszych rzeczy, których nam potrzeba. Jednak najbardziej potrzeba nam tego Chleba, który daje życie. O jeden i drugi trzeba się modlić, o jeden i drugi trzeba prosić, aby żadnego z nich nie brakowało w naszym codziennym życiu.

" i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom;" - chyba jedna z najważniejszych części tej modlitwy: prośba o odpuszczenie nam win, naszych grzechów, upadków, win za które powinniśmy otrzymać zasłużona karę.
Prosimy jednak Ojca aby nam przebaczył. Tylko czy my także przebaczamy? Czy tylko sami oczekujemy od Boga przebaczenia a nie przebaczamy innym, gdy nas skrzywdzą, urażą? Ta część jasno mówi nam:"jako i my odpuszczamy" i to nam powinno świecić cały czas w głowie:"oczekuję przebaczenia od Boga to sam tez muszę przebaczać"

"i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zbaw ode złego. " - różnie jest to tłumaczone, ale chodzi o jedno: prosimy Boga aby nas chronił przed uleganiem wszelkim pokusom, aby nie szatan nami kierował, lecz nauka Chrystusa, tak abyśmy mogli dostąpić zbawienia. Sami nie jesteśmy w stanie bronić sie przed pokusami zła, nie jesteśmy w stanie żyć bez ulegania pokusom, ale prosimy w tej modlitwie, aby Bóg nas chronił od zła, od jego działania, aby wybawił nas od tego, który może nas zaprowadzić na potępienie.

Ta modlitwa jak i kilka innych zawiera w sobie podstawy życia chrześcijańskiego, podstawy prawa, według którego mamy postępować. Jest chyba najlepszą i najstarszą modlitwą, włączoną w skład pacierza.

Modląc się tą modlitwą warto ją rozważać kawałkami, tak jak to podzieliłem, wtedy zrozumiemy istotę tej modlitwy - jak ważna powinna być ona w naszym życiu.
Powrót do góry
Duśka
Gość






PostWysłany: Pią 13:51, 11 Gru 2015    Temat postu:

Ja to doskonale rozumiem , jednak przypadkiem natknęłam się na orginał tej modlitwy i modlitwa wygląda całkiem inaczej , powiedżmy ,że jest inaczej sformuowana , cała modlitwa . :wink:


Modlitwa do Naszego Ojca


(w oryginale aramejskim)

Abwûn
O Ty, od którego pochodzi oddech życia,

d'bwaschmâja
który wypełniasz wszystkie sfery dźwięku, światłości i wibracji.

Nethkâdasch schmach
Niech Twoja Światłość będzie doświadczona w mej najwyższej świętości.

Têtê malkuthach.
Twoje Królestwo Niebieskie nadchodzi.

Nehwê tzevjânach aikâna d'bwaschmâja af b'arha.
Niech Twoja wola spełni się - jak we wszechświecie (wszystkim, co wibruje) tak i na ziemi (tym, co materialne i gęste).

Hawvlân lachma d'sûnkanân jaomâna.
Daj nam chleba (zrozumienie, pomoc) w codziennej potrzebie,

Waschboklân chaubên wachtahên aikâna daf chnân schwoken l'chaijabên.
zerwij więzy błędów, które nas pętają (Karma), jako i my odpuszczamy winy innych.

Wela tachlân l'nesjuna
Nie pozwól, byśmy zagubili się w powierzchownych rzeczach (materializm, powszechne pokusy),

ela patzân min bischa.
lecz pozwól, byśmy byli wolni od tego, co powstrzymuje nas przed dotarciem do prawdziwego celu.

Metol dilachie malkutha wahaila wateschbuchta l'ahlâm almîn.
Tyś jest źródłem wszechmocnej woli, żywej siły działania, pieśni, która upiększa wszystko i odradza się z wieku na wiek.

Amên.
Zapieczętowane w ufności, wierze i prawdzie (potwierdzam całą swoją istotą).
Modlitwa Pańska w tłumaczeniu z aramejskiego


Tłumaczenie modlitwy "Ojcze Nasz" bezpośrednio z aramejskiego (a nie z aramejskiego na grekę, dalej łacinę, staroangielski i dopiero nowożytny angielski)

O kosmiczny Rodzicielu/Rodzicielko wszelkiego blasku i wibracji!

Zmiękcz grunt/ziemię naszej istoty i wyrzeźbij w nas przestrzeń,

W której twoja Obecność może zamieszkać.

Napełnij nas swoją kreatywnością, tak byśmy mogli mieć moc,

By rodzić owoce twojej misji.

Niech każde nasze działanie rodzi owoce zgodnie z naszą wolą.

Obdarz nas mądrością, by tworzyć i dzielić się

Tym, czego każda istota potrzebuje, by wzrastać i rozkwitać.

Rozplącz splątane nici przeznaczenia, które są naszymi pętami,

Jako i my uwalniamy innych z poplątania w pomyłkach z przeszłości.

Nie pozwól, byśmy dali się zwieść tym, którzy by nas odwodzili od naszego prawdziwego celu,

Ale oświetl możliwości chwili teraźniejszej.

Bowiem ty jesteś gruntem/ziemią i żyzną/owocną wizją,

Mocą narodzin i spełnieniem,

Jako że wszystko jest łączone i staje się jednym ponownie.
Modlitwa Pańska tłumaczona z oryginału aramejskiego


Tłumaczenie: Neil Douglas-Klotz w "Prayers of the Cosmos"

O Rodzicielu-Rodzicielko! Ojcze- Matko Kosmosu

Skup swą światłość w nas - uczyń ją użyteczną.

Ustanów swoje panowanie jedności teraz-

Poprzez nasze ogniste serca i chętne dłonie

Pomóż nam miłować dalej, niż sięgają nasze ideały

I spraw, by wyrosły akty współczucia dla wszystkich istot.

Porusz ziemię w nas: wówczas poczujemy Mądrość w głębi, wspierającą wszystko.

Rozplącz węzły we wnętrzu,

Tak byśmy mogli naprawić proste więzi pomiędzy naszymi sercami.

Nie pozwól, by rzeczy błahe nas zwiodły,

Lecz uwolnij nas od tego, co zatrzymuje nas w drodze do prawdziwego celu.

Z ciebie zadziwiający ogień,

Powracające światło i dźwięk dla kosmosu.

Amen.
Modlitwa Pańska, z aramejskiego na staroangielski


Tłumaczenie: G.J.R. Ouseley z The Gospel of the Holy Twelve lub Gospel of the Nazarenes (autentyczny "Nowy Testament" przetłumaczony z aramejskiego)

Nasz Ojcze-Matko, Który-Która jesteś nad i wewnątrz:

Święć się Imię Twoje w dwoistej Trójcy.

W Mądrości, Miłości i Sprawiedliwości przyjdź Królestwo Twoje do wszystkich.

Bądź wola twoja, Jako w Niebie tak i na Ziemi.

Dzień za dniem dziel się z nami Swoim świętym Chlebem oraz owocem żywej Winorośli.

Jako Ty odpuszczasz nam nasze grzechy, tako i my odpuszczajmy innym, którzy grzeszą przeciwko nam.

Okaż nam Twoją dobroć, byśmy takoż innym okazywali.

W godzinie pokusy wybaw nas od złego.

Bo Twoje jest Królestwo, Potęga i Chwała; od Wiek wieków, Teraz i na Wieki wieków.

Amun.


Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Pią 14:02, 11 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Pią 17:04, 11 Gru 2015    Temat postu:

Dziwaczne tłumaczenie. Ale cóż, kiedyś inaczej się modlono, przekład którego używamy jest raczej którymś z kolei, więc zmiany i różnice w treści są zrozumiałe. Dla mnie ciężko byłoby sie taką oryginalną modlitwą modlić, przyzwyczaiłem się do naszej wersji.
Powrót do góry
Duśka
Gość






PostWysłany: Pią 19:46, 11 Gru 2015    Temat postu:

Ta mi się podoba , nawet mogłabym się jej nauczyć :wink:


(w oryginale aramejskim)

Abwûn
O Ty, od którego pochodzi oddech życia,

d'bwaschmâja
który wypełniasz wszystkie sfery dźwięku, światłości i wibracji.

Nethkâdasch schmach
Niech Twoja Światłość będzie doświadczona w mej najwyższej świętości.

Têtê malkuthach.
Twoje Królestwo Niebieskie nadchodzi.

Nehwê tzevjânach aikâna d'bwaschmâja af b'arha.
Niech Twoja wola spełni się - jak we wszechświecie (wszystkim, co wibruje) tak i na ziemi (tym, co materialne i gęste).

Hawvlân lachma d'sûnkanân jaomâna.
Daj nam chleba (zrozumienie, pomoc) w codziennej potrzebie,

Waschboklân chaubên wachtahên aikâna daf chnân schwoken l'chaijabên.
zerwij więzy błędów, które nas pętają (Karma), jako i my odpuszczamy winy innych.

Wela tachlân l'nesjuna
Nie pozwól, byśmy zagubili się w powierzchownych rzeczach (materializm, powszechne pokusy),

ela patzân min bischa.
lecz pozwól, byśmy byli wolni od tego, co powstrzymuje nas przed dotarciem do prawdziwego celu.

Metol dilachie malkutha wahaila wateschbuchta l'ahlâm almîn.
Tyś jest źródłem wszechmocnej woli, żywej siły działania, pieśni, która upiększa wszystko i odradza się z wieku na wiek.

Amên.
Powrót do góry
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Pią 20:47, 11 Gru 2015    Temat postu:

Trochę brzmi kosmicznie a trochę hinduistycznie, ale to tylko takie moje odczucie.

Modlitwa jest modlitwą i ważne aby była kierowana do Boga, Tego Prawdziwego Boga.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Pismo Święte w kościele katolickim / Nowy Testament / Ewangelia św.Mateusza Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin