KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

uel

Wytrwałość, cierpliwość w wierze Abrahama była niezwykła.
Pan Bóg obiecuje że potomstwo Abrahama będzie liczne jak gwiazdy, Abraham jest w podeszłym wieku , w końcu Sara traci cierpliwość za co później będzie musiał odpokutować Abraham. Sara chce aby jej niewolnica Hagar zrodziła jej i Abrahamowi potomstwo. Rodzi się pierworodny syn Izmael który jednak nie jest synem Sary. Sara nie kocha tego syna jakoby był jej, natomiast Abraham musiał się do niego przywiązać. Gdy 3 gości przyszło odwiedzić Abrahama i zapytali o Sare i powiedzieli że za rok jak będą przechodzić to będzie miała syna . I gdy się rodzi Izaak zaczyna być konflikt. Podejście Sary do Hagar uważam było niewdzięczne , że traktowała ją jako narzędzie które potrzebowała na chwile. Jednak Hagar była matką dziecka Abrahama. Gdy się narodził Izaak , wydaje mi się że nie do zniesienia była dla Sary rywalizacja i po prostu była zazdrosna. Izmael był pierworodnym synem Abrahama i zapewne obawiała się że zdominuje jej pierworodne dziecko wspólne z Abrahamem Izaaka . Więc Sara z Abrahamem musieli oddalić Hagar i Izmaela , choć na pewno Abraham bardzo pokochał Izmaela i uczuciowo był zżyty z nimi. Na pewno musiało być im trudno się rozstać, ale taka była konsekwencja pomysłu i niecierpliwości Sary , która stara "już" chciała mieć dziecko i namówiła Hagar. Musiała być to ciężka sytuacja, Abraham traci Izmaela co było kolejnym poświęceniem u schyłku jego życia, a później Pan Bóg żąda aby poświecił swojego jedynego syna Izaaka z Sary, co było jeszcze większym poświęceniem jakby poświęcenie na poświęceniu .Musiał mieć chłop nerwy ze stali