KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

exe

Pytanie: „Chcę ponieść męczeństwo ze względu na Boga”.
Odpowiedź: „Jeśli ktoś w chwili rozpaczy zniesie bliźniego, to podobny jest do pieca ognistego i Trzech Młodzieńców”.

uel

Wieloletnie duchowe męczeństwo które wymaga niepojętej wytrwałości i cierpliwości a które opiera się na znoszeniu własnych słabości i niemocy , na podnoszeniu z upadków , na odnawianiu ducha i wiary , na wychodzeniu z rozpaczy i acedii , na znoszeniu złośliwości innych którzy nieraz wykorzystują chrześcijańską łagodność aby podbudować własne ego , na powrotach do Boga , a gdy przy tym towarzyszy udręka niepewności wytrwania w wierze z powodu nawału przeciwności i buntu ciała które nieustannie bierze ducha w niewole , to wydaje się to męczeństwem ponad ludzkie siły .
A przy tym szybkie męczeństwo ciała i krwi które kończy ziemski żywot wydaje się luksusem

exe

Oj, to prawda, że różne męczeńskie okresy przeżywamy. I o dziwo, nasza świadomość Bożej Opatrzności, daje nam siłę, o czym przekonuje św. Paweł, mówiąc o mocy, która w słabości się doskonali".
Mnie to pociesza, lecz nie mających wiary raczej nie. No bo skąd mieli by czerpać cierpliwość, wytrwałość i nadzieję?

Tak myślę sobie...

maly_kwiatek · Gość

Tak jak wskazują Ojcowie Pustyni i Gregorius, są takie męczeństwa o których nikt nie wie i nikt się nie dowie, a są jak piec ognisty. Wytrzymanie próby pieca ognistego też się zdarza i też dzieje się to prywatnie i w cichości duszy do tego stopnia, że nikt o tym się nie dowiaduje.

Może nie jest to adekwatny przykład, jednak kojarzy mi się ze wskazówką Ojców Pustyni bardzo wyraźnie.

Miałem okazji być kiedyś aresztowany, skądinąd niesłusznie, ale nie w tym rzecz. Rzecz w tym, że w ciągu tych 48 godzin cały czas czułem się i byłem wolny. "ognisty piec" więzienia i mojego położenia tam nie miało żadnego znaczenia. Tak jak wcześniej i później chwaliłem Pana mego, w trosce o moich bliskich przenosiłem się duchowo do nich by ich pocieszać w strapieniu i sam nie traciłem czasu tylko cały ten czas poświęciłem medytacjom albo duchowym rozważaniom. Życzyłbym wszystkim, by w tak trudnej sytuacji potrafili podobnie reagować.