Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sanktuarium Maryjne w Licheniu

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Pielgrzymki, czuwania nocne / Miejsca kultu i pielgrzymowania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
GrasOne
Hastatus posterior
Hastatus posterior



Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:49, 07 Sty 2013    Temat postu: Sanktuarium Maryjne w Licheniu

Historia objawień sięga początków XIX wieku, kiedy to żołnierz Tomasz Kłossowski w 1813 roku brał udział w bitwie narodów pod Lipskiem. Tomasz na polu bitwy został śmiertelnie ranny. Leżał na ziemi bez szansy na ratunek. Wtedy zaczął modlić się gorliwie do Matki Bożej, prosząc o pomoc, ściskając jednocześnie medalik, który nosił na szyi. Wówczas, według ludowego przekazu, zobaczył idącą po pobojowisku piękną kobietę w amarantowej sukni ze znakiem Białego Orła na piersi. Gdy podeszła bliżej, rozpoznał w niej Matkę Bożą. Maryja obiecała Tomaszowi, że wróci do domu. Poleciła jednak, aby po powrocie odnalazł wizerunek najwierniej ją przedstawiający. Powiedziała też, aby po znalezieniu wizerunku, umieścił go w miejscu publicznym, aby ludzie się o nim dowiedzieli.

Kłossowski ocalał. Powrócił do ojczyzny. Powrócił do Izabelina (wioska położona niedaleko Lichenia). Pracował jako kowal, ale - chcąc spełnić prośbę Matki Bożej - wiele pielgrzymował aby odnaleźć obraz, o który Matka Boża go prosiła. Poszukiwania zajęły Kłossowskiemu 23 lata. Wreszcie w 1836 roku wybrał się na pielgrzymkę do Częstochowy. Kiedy już wracał do domu, we wsi Lgota pod Częstochową, zobaczył grupkę pielgrzymów modlących się przy wizerunku Matki Bożej, umieszczonym w przydrożnej kapliczce. Podszedł bliżej i spostrzegł, że obraz przedstawia Matkę Bożą taką, jaką Ją widział w czasie objawienia. Za pozwoleniem właściciela zabrał go i powiesił w swoim domu. Obrazek był niewielki, miał wymiary zaledwie 9,5 na 15,5 centymetra. Przez lata Kłossowski modlił się przed nim. Jednak po ciężkiej chorobie postanowił w 1844 r. umieścić obraz na drzewie w lesie grąblińskim. W ten sposób w całości wypełnił przyrzeczenie dane przed laty Matce Bożej. Kilka lat później, w 1848 roku, Tomasz Kłossowski zmarł.

Po śmierci Tomasza, prawdopodobnie jedyną osobą, która pamiętała o obrazku Matki Bożej umieszczonym na drzewie w leśnym gąszczu, był pasterz Mikołaj Sikatka. To jemu w latach 1850-1852 kilkakrotnie ukazywała się Matka Boża. Wybrała go na swego posłańca. Pasterz miał przekazać ludziom Jej nawoływania do nawrócenia i modlitwy, szczególnie różańcowej. Maryja przepowiedziała czasy epidemii, dając jednocześnie nadzieję tym, którzy Jej zaufają. Oprócz upomnień Matka Boża obiecywała Polakom opiekę w najtrudniejszych chwilach. Widocznym potwierdzeniem słów Maryi był Orzeł Biały tulony przez nią do piersi. Ustna tradycja przekazuje, że Mikołaj Sikatka usłyszał także od Matki Bożej przesłanie dotyczące obrazu:

Gdy nadejdą ciężkie dni ci, którzy przyjdą do tego obrazu, będą się modlić i pokutować, nie zginą. Będę uzdrawiać chore dusze i ciała. Ile razy ten naród będzie się do Mnie uciekał, nigdy go nie opuszczę, ale obronię i do Swego Serca przygarnę jak tego orła białego. Obraz ten niech będzie przeniesiony w godniejsze miejsce i niech odbiera publiczną cześć. Przychodzić będą do niego pielgrzymi z całej Polski i znajdą pocieszenie w swych strapieniach. Ja będę królowała memu narodowi na wieki. Na tym miejscu wybudowany zostanie wspaniały kościół ku Mej czci. Jeśli nie zbudują go ludzie, przyślę aniołów i oni go wybudują.

W okolicy głośno było o maryjnych objawieniach. Nikt jednak w nie nie wierzył. Sprawą pasterza zainteresowały się natomiast carskie władze. Zaniepokojone opowiadaniem Mikołaja o tym, iż Matka Boża ukazała mu się z wizerunkiem Orła Białego na piersi, postanowiły zamknąć pasterza w więzieniu. Bały się tego, że treść opowiadania mogłaby - w ich mniemaniu - źle wpłynąć na Polaków, będących w niewoli. Zaborcy chcieli, aby Polacy nie mieli nadziei i siły na walkę o odzyskanie niepodległości. Mimo szykan, Mikołaj nigdy nie odwołał swoich zeznań. Dzięki temu, że lekarz wystawił mu fałszywe świadectwo o chorobie umysłowej, wyszedł na wolność. Po opuszczeniu więzienia wiódł skromne życie.

Jesienią 29 września 1852 roku obraz Matki Bożej przeniesiono uroczyście do kaplicy w Licheniu. Po 5 latach został przeniesiony do kościoła pw. św. Doroty, gdzie znajdował się prawie150 lat. I być może znajdowałby się w nim do dziś. Jednak posłuszni nakazowi Najświętszej Maryi Panny księża marianie, pod przewodnictwem ówczesnego kustosza Sanktuarium ks. Eugeniusza Makulskiego MIC, postanowili rozpocząć budowę świątyni godnej Pani Licheńskiej. Załatwiono wszelkie formalności oraz wybrano projekt. Budowa bazyliki trwała 10 lat, od 1994 do 2004 roku. Dwa lata po zakończeniu budowy, 2 lipca 2006 roku, Cudowny Obraz Matki Bożej Licheńskiej przeniesiono z kościoła św. Doroty do bazyliki Matki Bożej Licheńskiej. W ten sposób wypełniły się słowa Matki Bożej, które wypowiedziała do Mikołaja.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agatha93
Tesserarius
Tesserarius



Dołączył: 24 Lis 2012
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Opalenica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:02, 07 Sty 2013    Temat postu:

Tam jest przepięknie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hejal
Gość






PostWysłany: Pon 23:13, 07 Sty 2013    Temat postu:

Nie byłem tam nigdy ale pewnie bym miał banana na twarzy gdybym widział to cudowne miejsce.
Powrót do góry
sylka1989
Gość






PostWysłany: Wto 14:39, 08 Sty 2013    Temat postu:

bylam w tamtym roku pierwszy raz jest super
Powrót do góry
agatha93
Tesserarius
Tesserarius



Dołączył: 24 Lis 2012
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Opalenica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:39, 08 Sty 2013    Temat postu:

Konfesjonały mają fajne-jeszcze takich nie widziałam,wyglądają jak domki,mają klamki i szybe heh:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beast
Imaginifer
Imaginifer



Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:40, 08 Sty 2013    Temat postu:

Byłem w Licheniu co najmniej kilka razy, od czasów kiedy bazylika była tylko obrazem na tle przeogromnego pustego pola do zakończenia jej budowy(choć pewnie coś tam jeszcze rozbudowują).

Mówiąc szczerze, kiedyś Licheń rzeczywiście miał swój urok: kościółek, golgota, trochę miejsca dla pielgrzymów i w odległości kilkukilometrów lasy grąblińskie (tak to się nazywa?).

Później rozpoczęła się wielka budowa. Tłumy pielgrzymów przemykających po nielicznych korytarzach przyszłej bazyliki.

I rozpoczęły się targowiska. Można kupić medaliki, plastikowe bronie, nadmorskie muszelki, a może i oscypki...

Teraz stoi wielka świątynia. Targowisk jest więcej jak ludzi, których też cała masa. O miłym małym kościółku niewielu już pamięta - większości mija go w drodzę od "wyżerki" do toalet, lub od toalet do targowisk...

Dla mnie to miejsce przestało być urokliwe w momencie, gdy zaczęło pretendować do miana 'drugiego watykanu'. Jeden wielki spend... i do tego biznes, którego niektóre elementy są dla mnie wręcz obrzydliwe:

np. za wejście na tą wysoką wieże się płaci (nie tylko za wjazd windą, ale nawet za możliwość skorzystania ze schodów).
np. w wielu miejscach stoją "elektryczne świeczniki" które zapalają 'świeczki' na określony czas po wrzuceniu pieniędzy.

Jeszcze tylko przydałby się basen, salon gier, kawiarenka internetowa i klub fitness...

Już w częstochowie można zauważyć trochę komercji, ale w porówaniu z Licheniem Częstochowa to pustelnia.

A kiedyś było w Licheniu tak ładnie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:06, 08 Sty 2013    Temat postu:

Nie byłem nigdy w Licheniu, jednak wydaje się, to miejsce dotknął dość sztywny schemat zmian , który jest powszechny niestety.
Do samego Lichenia więc odnieść się nie mogę, jednak do Częstochowy mam rzut beretem i potwierdzam, że to miejsce jest jeszcze pustelnią.
Da się to jeszcze odczuć w chwilach, gdy ludzi mniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylka1989
Gość






PostWysłany: Pią 17:12, 18 Sty 2013    Temat postu:

agatha93 napisał:
Konfesjonały mają fajne-jeszcze takich nie widziałam,wyglądają jak domki,mają klamki i szybe heh:)


tak przykuwają uwage :D:D:D
Powrót do góry
joasia
Probatus



Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:17, 15 Kwi 2013    Temat postu:

W Licheniu nie byłam, jendak mam nadzieję, że gdy moja córcia troszkę podrośnie wybierzemy się tam całą rodzinką. Dużo czytałam o tym przepięknym miejscu, jego historii itp. Pamiętam, że jak ja byłam mała to rodzice zabrali mnie i moje siostry do Częstochowy - wrażenia z podróży niesamowite. Chciałabym, aby moje dziecko też mogło powiedzieć, gdy dorośnie - "byłam tam z rodzicami". :)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gregi
Probatus



Dołączył: 25 Lis 2013
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:07, 25 Lis 2013    Temat postu:

Byłem niedawno w Licheniu po wielu latach. Faktycznie, Bazylika przyćmiła dawne Sanktuarium. Trochę to smutne, bo kiedyś to miejsce miało swój urok. Teraz z sentymentem patrzyłem na dawny kościołek, który dziś jest trochę zimniejszy, kapliczki, w których było pusto, a przecież są bardzo ważne, np. w Kaplicy Miłosierdzia Bożego znajdują się relikwie św. Faustyny.
Większość czasu więc poświęciłem na dawną część (od wczesnego ranka do 14:00). W Bazylice tylko oficjalne uroczystości i zwiedzanie.
Z drugiej strony "pustka" starszej części sprawiła, że bardziej oddałem się rozmyślaniom.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iwona19
Hastatus posterior
Hastatus posterior



Dołączył: 20 Paź 2012
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:13, 25 Lis 2013    Temat postu:

Ja nawet nie wiem ile razy w Licheniu byłam, ale bardzo dużo. Już straciłam rachubę. Kiedyś co roku jeździłam. Teraz już trochę przestałam, jak poszłam na studia, ale wierzę, że jeszcze nie raz tam będę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:03, 25 Lis 2013    Temat postu:

Często tak bywa, że rozbudowa starych miejsc niszczy bezpowrotnie ich urok pierwotny, choć i można rzeczywiście powiedzieć - co i zauważył gregi - że wnosi też coś nowego w życie wiernych.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wandering
Gość






PostWysłany: Śro 17:09, 05 Sie 2015    Temat postu:

Będę miała okazję Lichen zobaczyć poniewaz wyjezdzam tam na rekolekcje w tym roku :P

Ostatnio zmieniony przez wandering dnia Śro 17:10, 05 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Śro 19:56, 05 Sie 2015    Temat postu:

A mi się obecny Licheń podoba niezwykle. I co mi zrobicie? ;)
Powrót do góry
wandering
Gość






PostWysłany: Nie 11:45, 09 Sie 2015    Temat postu:

Marek MRB napisał:
A mi się obecny Licheń podoba niezwykle. I co mi zrobicie? ;)

A co chcesz zeby ci zrobic ?
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:37, 09 Sie 2015    Temat postu:

Cóż, Marku, zapewne masz swe powody ;)
Moje zdrowie już nie te, zobowiązania też liczne i nie wydaje mi się, bym w najbliższej przyszłości tam się wybrał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Pielgrzymki, czuwania nocne / Miejsca kultu i pielgrzymowania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin