KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

uel

„Historia, której nie pamiętam” jest filmem dokumentalnym stanowiącym świadectwo uzdrowienia młodej osoby ze śmiertelnej choroby.
Główna bohaterka, Monika, 17 sierpnia 2016 r. wyjechała na roczną misję w ramach Międzynarodowego Wolontariatu Don Bosco działającego przy Salezjańskim Ośrodku Misyjnym w Warszawie. Przez prawie rok pracowała na placówce sióstr salezjanek w Mansie w Zambii.
W maju 2017 r., w towarzystwie drugiej wolontariuszki oraz polskiego misjonarza, pojechała do Tanzanii, gdzie zachorowała na malarię mózgową. Gdy nieprzytomna została przyjęta do szpitala, rozpoczęła się walka o życie. To była walka z czasem, gdyż choroba została zdiagnozowana zbyt późno, jak również zbyt późno zostały podane leki. Zagrożenie śmiercią wynikało z samej malarii mózgowej, jak i niewydolności narządów. Lekarze robili, co mogli, aż stwierdzili, że można już tylko czekać i modlić się. Chora została m. in. poddana dializom i była przygotowywana do przeniesienia do dużego szpitala w Nairobi w Kenii.
W tym samym czasie z inicjatywy Salezjańskiego Ośrodka Misyjnego rozpoczęto kampanię modlitwy o uzdrowienie wolontariuszki przez przyczynę Sługi Bożej s. Łucji z Fatimy. O jej zdrowie modlono się w ok. 20 krajach. W tej samej intencji modlili się młodzi ludzie zebrani na Polach Lednickich na początku czerwca 2017, gdzie rok wcześniej, Monika została posłana, otrzymując krzyż misyjny z rąk Prymasa Polski, arcybiskupa Wojciecha Polaka. Przyjęła go z młodzieńczym zapałem, nie do końca wiedząc, na co się godzi.
Po tygodniu walki o jej zdrowie i życie wybudziła się ze śpiączki bez powikłań. Świadectwo uzdrowienia oraz dokumentacja medyczna zostały przesłane do Postulatora procesu beatyfikacyjnego s. Łucji w Fatimie.„Historia, której nie pamiętam” jest filmem dokumentalnym stanowiącym świadectwo uzdrowienia młodej osoby ze śmiertelnej choroby.
Główna bohaterka, Monika, 17 sierpnia 2016 r. wyjechała na roczną misję w ramach Międzynarodowego Wolontariatu Don Bosco działającego przy Salezjańskim Ośrodku Misyjnym w Warszawie. Przez prawie rok pracowała na placówce sióstr salezjanek w Mansie w Zambii.
W maju 2017 r., w towarzystwie drugiej wolontariuszki oraz polskiego misjonarza, pojechała do Tanzanii, gdzie zachorowała na malarię mózgową. Gdy nieprzytomna została przyjęta do szpitala, rozpoczęła się walka o życie. To była walka z czasem, gdyż choroba została zdiagnozowana zbyt późno, jak również zbyt późno zostały podane leki. Zagrożenie śmiercią wynikało z samej malarii mózgowej, jak i niewydolności narządów. Lekarze robili, co mogli, aż stwierdzili, że można już tylko czekać i modlić się. Chora została m. in. poddana dializom i była przygotowywana do przeniesienia do dużego szpitala w Nairobi w Kenii.
W tym samym czasie z inicjatywy Salezjańskiego Ośrodka Misyjnego rozpoczęto kampanię modlitwy o uzdrowienie wolontariuszki przez przyczynę Sługi Bożej s. Łucji z Fatimy. O jej zdrowie modlono się w ok. 20 krajach. W tej samej intencji modlili się młodzi ludzie zebrani na Polach Lednickich na początku czerwca 2017, gdzie rok wcześniej, Monika została posłana, otrzymując krzyż misyjny z rąk Prymasa Polski, arcybiskupa Wojciecha Polaka. Przyjęła go z młodzieńczym zapałem, nie do końca wiedząc, na co się godzi.
Po tygodniu walki o jej zdrowie i życie wybudziła się ze śpiączki bez powikłań. Świadectwo uzdrowienia oraz dokumentacja medyczna zostały przesłane do Postulatora procesu beatyfikacyjnego s. Łucji w Fatimie.

https://youtu.be/wDowaP29czI