Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

miłość

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Projekty artystyczne, a wiara / Mistyczna twórczość malego_kwiatka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Sob 8:22, 09 Wrz 2017    Temat postu: miłość

Miłość ponad mądrością jest.
Gdy mądrość się gubi, wiara się jeszcze dobrze trzyma.
Gdy wiara ginie, nadzieja podtrzymuje przy życiu.
A gdy już nie ma nawet nadziei, zawsze jest miłość, delikatnie płynąca z serca.
Prosta jak uśmiech dziecka.
Mocna jak podanie ręki.

(Martin, 5.10.2008)

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:53, 09 Wrz 2017    Temat postu:

Witaj Bracie!

W mojej opinii jest to niezwykle ważny wiersz, będący - jak mniemam czysto intelektualnie patrząc na treść oraz patrząc sercem, zagłębiając się w to, co nieuchwytne (rozliczne imponderabilia), przejawem Twego oświecenia duchowego na gruncie - jak na tamten czas oczywiście - mistyki naturalnej.

Nie mam raczej talentu do rozkminiania poezji, a w szczególności mistycznej, toteż moje pisanie tutaj nie stanowi jakiejś wiążącej obie strony analizy wiersza, a raczej próbę ogarnięcia jego przekazu na tle mistyki nadprzyrodzonej Wink

Oczywiście, cnoty teologalne łączą się ze sobą, tworząc jedno, jak odczytuję w Twym wierszu, jednak miłość nadprzyrodzona nigdy nie może przebywać w nas bez cnoty wiary i nadziei. O tym mówi św. Jan od Krzyża.

Dlatego też zwróciłem mój Drogi Bracie uwagę na to, że słowa Twego serca opiewają miłość naturalną, będącą blaskiem prawdy każdego bytu, a w twym przypadku osobistym - wskazują na to, iż od zawsze byłeś anima naturaliter christiana - duszą naturalnie chrześcijańską i to jest niezwykle pięknym.

Dlaczegóż więc o wierze i nadziei tak się wyraziłem, jak się wyraziłem?

Trwanie w miłości naturalnej stanowi pewne niebezpieczeństwo dla życia mistycznego, a mianowicie: niebezpieczeństwo pomylenia tzw. "dobrej pasywności" (wedle której stajemy się przejrzyści dla Ducha Świętego) ze "złą pasywnością" (sprawiającą, że wpada się wciąż w te same koleiny, które stanowią juz potem swoisty odruch warunkowy). Niebepieczeństwo to ma swa istotę w tym, że umiłowanie Boga nigdy nie stanie się umiłowaniem transcendentnym, jeśli nie będą mu towarzyszyć wiara i nadzieja.

Konkretniej mówiąc z perspektywy mistyki nadprzyrodzonej, z całą pewnością maly_kwiatku można zatracić miłość, a zachować jednocześnie wiarę, lecz nie jest możliwym zachowanie miłośći bez wiary, ponieważ gdy miłujemy Boga, rodzi się nasza wiara i nadzieja. I tutaj widzę punkt styczny mojego odczuwania i Twego: miłość jest podstawą wszelkiej rzeczywistości ludzkiej (dlatego też transcendujemy cały świat i otrzymaliśmy całą Ziemię i wszystko na niej w poddaństwo), ale i całego śwata, który był chciany.

Wszystkie te nawet maleńkie akty wiary, przywracają nam naturalny rytm oddychania tą rzeczywistością miłości (kontemplacja wszechrzeczy), natomiast nadzieja pozwala nam praktykowanie głębi cnót chrześcijańskich , które jest działaniem ku osiągnięciu wierności Duchowi Świętemu, jako Osobie. Jest to o tyle istotnym, że wierność Duchowi Świętemu w wierze i nadziei stanowią wierność Duchowi Bożemu, co nie jest jeszcze udzieleniem się Ducha, jako Osoby.

Niezwykle cennym jest Twój wiersz, Bracie - Przyjacelu, ponieważ w "porządku" mistycznym stanowi wskazanie na głęboką więź wszelkiego stwozrenia z Ojcem Niebeiskim, na podstawy wszelkiej rzeczywistości, a w porządku chronologicznym stanowi doskonałe tło dla Twej głębokiej wierności Duchowi Świętemu, jako Osobie, okazywanej obecnie, gdy serce Twe pała w zjednoczeniu z Jezusem:
"I mówili nawzajem do siebie: "Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?" (Łk 24, 32)

Szczęść Boże Tobie i Twej rodzinie, maly_kwiatku.
+++


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Sob 17:56, 09 Wrz 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Sob 21:41, 09 Wrz 2017    Temat postu:

Bóg zapłać, Bracie Exe.
Jestem bardzo wzruszony.
Przekazałeś mi tak wiele miłości.
Dziękuję.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:22, 16 Wrz 2017    Temat postu:

Martinus napisał:
Gdy mądrość się gubi, wiara się jeszcze dobrze trzyma.
Nieustannie wracam myślami do Twego wiersza Bracie, ponieważ zawiera on więcej, niźli w pierwotnym czytaniu odnajdywałem, co tym bardziej świadczy o jego duchowym pochodzeniu.

Jest rzeczywiście i taki aspekt w relacjach pomiędzy cnotami teologalnymi, że nawet gdy nadzieja i miłość opuszczają nas, pozostaje wiara, w której możemy uchwycić się środków najbardziej powszechnych ku swemu ratunkowi. Zatem pięknie i prawdziwie ująłęś tą specyficznie trudna i na swój sposób dramatyczną sytuację człowieka.

To właśnie z powodu wiary, święty Piotr - po wyparciu się Mistrza - został zbawiony i otrzymał klucze Kościoła. Z kolei Adam i Ewa zostali zbawieni poprzez wiarę, mimo zgrzeszeniu przeciw nadziei, co widzimy w postawie Enosa w Rdz 4, 1, który odprawiał nabożeństwa ofiarne dla Boga.

Tak to widzę


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Sob 19:26, 16 Wrz 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
uel
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 1202
Przeczytał: 135 tematów

Pomógł: 75 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków/Raba Wyżna
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:26, 21 Mar 2020    Temat postu:

Piękny wiersz . Przypomina mi się ciemna noc św Jana od Krzyża , jak na pewnym etapie życia duchowego , Bóg zabiera wszystkie możliwe dla nas podpórki w tym miłość , aby została tylko sama wiara
exe napisał:

Konkretniej mówiąc z perspektywy mistyki nadprzyrodzonej, z całą pewnością maly_kwiatku można zatracić miłość, a zachować jednocześnie wiarę, lecz nie jest możliwym zachowanie miłośći bez wiary, ponieważ gdy miłujemy Boga, rodzi się nasza wiara i nadzieja


Piotr , gdy tracił wiarę w Boga tracił także miłość i Zbawiciela się wyparł nie poznawał jako Zbawiciela gdyż stał mu się niejako obcy i słaby przez słabą jego wiarę .
Piotr odpowiadając Zbawicielowi , nie kieruje się swoją wiedzą i swoimi siłami , lecz okazuje miłość przez wiarę , że bez Jezusa nie może nawet sobie ufać i swoim słowom , swojej pewności .

15 A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje!»

Rozmowa odbywała się w dobrym samopoczuciu po spożyciu śniadania , przy Zbawicielu gdy Piotr czuł się dobrze , inaczej natomiast było przy pojmaniu Jezusa gdy Piotr był sam i opuszczony oddzielony od silnego Zbawiciela.
16 I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje!».
17 Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy]kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje! J 21 15-17

Jezus przez 2 krotne "czy miłujesz mnie" aż w końcu przez trzecie pytanie "czy kochasz mnie" przypomniał Piotrowi wyparcie się Jego przez co mu się zrobiło przykro że może Jezus mu już nie ufa przez to że się Go Piotr zaparł, na co Piotr powiedział jakby "Panie Ty wszystko wiesz (że się Ciebie wyparłem i że bez Ciebie , bez Twojej miłości nie mogę Cię kochać ) , Ty wiesz że Cię kocham "


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez uel dnia Sob 1:28, 21 Mar 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Projekty artystyczne, a wiara / Mistyczna twórczość malego_kwiatka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin