KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

maly_kwiatek · Gość

Kilka lat temu na początku 2014 roku powstała na Facebooku inicjatywa zbiorowej medytacji dla Polski, naszej Ojczyzny, tak jak kto potrafi.

Dołączyłem do tej inicjatywy.
Ponieważ działy się w trakcie medytacji bardzo interesujące zjawiska, spisałem je.

Patrząc na nie po latach, myślę, że były tam bardzo ważne dla nas sygnały, niestety prawie przez nikogo nie odczytywane.

Zresztą popatrzcie sami, jeśli chcecie:

12.01.2014
Ogólne odczucia:
To będzie rok pozytywnych przemian.
Polska będzie się rozwijała wraz z Polakami w różnych miejscach świata i innymi krajami.
Rozwój będzie zmierzał nie tyle ku nowym budowlom i inwestycjom, czy rosnącemu globalizmowi, ile ku rosnącemu poczuciu wspólnoty ludzkiej w duchu miłości i wolności.
To będzie znamiennie odczuwane w Polsce.

19.01.2014
We tej medytacji nie widziałem Polski. Schowana była wraz z całą planetą Ziemią za gęstym fioletowym oczyszczającym i uzdrawiającym płaszczem. Aniołowie latały nad całą Ziemią i pilnowały, by tam gdzie fiolet stawał się płytszy, cieńszy, uzupełnić jego warstwę, do odpowiedniej grubości. Zupełnie tak samo jak to się robi w terapii fantomowej.
Widok niezwykły :)

26.01.2014
W dzisiejszej medytacji widziałem niezliczone zastępy Aniołów różnej wielkości i świetlistości, które unosiły się i czuwały nad Polską jednak nie ograniczały swej misji do Polski. One unosiły się i czuwały nad całą Europą, Polską i Ukrainą, od Atlantyku aż po wschodnie brzegi Morza Czarnego...
Anioły czuwały i jednocześnie na coś oczekiwały. Nie wiem na co.
Ujrzałem również bardzo poważnego Jana Pawła II który dołączył do Aniołów i modlił się razem z nimi. Nie uśmiechał się...
Czułem że to medytowanie przynosi ułożenie trudnych spraw. Spraw cywilizacji zachodniej, spraw narodów, spraw Polski i spraw pojedynczych, konkretnych osób.
Przynosi dobre owoce, chociaż nie widziałem dokładnie, jakie...
I jeszcze widziałem, ze starsze od europejskiej cywilizacje wspierają naszą medytację.

9.02.2014
Dziś jak co tydzień przystąpiłem do medytacji dla Polski i dla Ziemi, z udziałem Aniołów.
Zauważyłem jakiś czas temu, że modlitwa Ojcze Nasz powoduje u mnie głębokie uziemienie, zakorzenienie, a modlitwa Zdrowaś Mario napełnia mnie świeżą energią z Kosmosu. Zestrojenie rytmu tych modlitw z głębokim oddychaniem sprawiło w pewnym momencie wejście w stan medytacji.
Widziałem Ziemię, na której z rzadka medytowali ludzie a obok nich wspierali ich Aniołowie, prawdopodobnie ich Aniołowie Stróże. Ludzi tych nie było dużo, każdy medytował jakby swoje aspekty i dziś nie byli oni skupieni na połączeniu ze sobą, a raczej patrzyli na Ziemię i swoją osobistą egzystencję na tej planecie. Postanowiłem bardziej z bliska przyjrzeć się Ziemi. Niewiele zobaczyłem, natomiast było bardzo ciekawe kolorystyczne zróżnicowanie różnych lądów i krajów.
Europa - ciemnoszara
Polska - podobnie jednak z fioletowymi i tęczowymi przebłyskami gdzieniegdzie
Rosja - część europejska - jasno zielona - zdziwiłem się
Ukraina - czerwona z odcieniami pomarańczu i żółci
Rosja - część azjatycka mocno ciemnozielona
Chiny - żółte
Południowa Azja - żółte
Korea i Japonia - ciemnobrunatne
Australia - biała
Nowa Zelandia - indygo
Ameryka Północna z Meksykiem - czarna
Ameryka Południowa - kolory piór koguta - czerwone, pomarańczowe i żółte.
Afrykę zapomniałem oglądać.

Chwilę medytowałem nad tymi kolorami i trochę martwiły mnie kolory Ameryki Północnej, Korei i Japonii. Nie wiedziałem co to znaczy. Nie pytałem. Natomiast poprosiłem o Reiki w intencji harmonizacji całej naszej planety. Popłynęła w kolorze biało srebrnym. ogarnęła stopniowo całą planetę i spowiła ją w szarosrebrny płaszcz, jak mgła.
Nie przerywałem przepływu, mgła nie była gęsta, ale dotykała wszystkich lądów.
W pewnym momencie przepływ się skończył. Myślałem, że to już koniec, jednak nie. Chwilę potem nagle rozbłysło złote światło ze złotymi kryształkami i zaczęło płynąć poprzez mnie do naszej planety, szybko ją napełniając. To nie trwało długo.
Kiedy przepływ zakończył się popatrzyłem jeszcze z daleka na planetę.
Wyglądała jak piękna srebrno złota, błyszcząca piłeczka w przestrzeni między planetarnej.
Widać było z daleka ludzi pracujących modlitwą i medytacją dla planety. Nie byli sami bo towarzyszyły im Anioły, jednak nie byli razem ze sobą, to była ewidentna praca indywidualna, każdego człowieka z osobna. Piękny widok, spokój, pokój, cisza :)
Pomału wyszedłem ze stanu medytacji.

W lutym 2014 rozpoczął się Wielki Majdan w Kijowie, potem wojna rosyjsko - ukraińska.

W maju 2017 świat trzęsie się od agresywnych gróźb Korei wobec Japonii, Chin i Rosji.

Matka Boża przypomina z Fatimy:
Módlcie się i odmawiajcie Różaniec, by wymodlić odwrócenie nieszczęść od świata.