Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pytania o miłosierdzie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Pomoc bliźnim w wątpliwościach w wierze
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
reserv19
Probatus



Dołączył: 09 Sie 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 1:47, 27 Lip 2017    Temat postu: Pytania o miłosierdzie

Witam, czy jest coś takiego jak niegodność miłosierdzia lub "wtedy taki człowiek nie zasługuje na miłosierdzie"? Pytam bo na youtubie jest wiele różnych kazań i jedni ksieża są przekonani o bezwarunkowości miłosierdzia a by je przyjąć wystarczy zerwać z grzechem i pragnąć dobra i poprawy a drudzy przed miłosierdziem stawiają warunki, czyny, akty itp. Co o tym sądzicie? Czy każdego człowieka można mierzyć jedną miarą czy w zależności od okoliczności w jakich się znajduje?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 4:20, 27 Lip 2017    Temat postu: Re: Pytania o miłosierdzie

reserv19 napisał:
Witam, czy jest coś takiego jak niegodność miłosierdzia lub "wtedy taki człowiek nie zasługuje na miłosierdzie"? Pytam bo na youtubie jest wiele różnych kazań i jedni ksieża są przekonani o bezwarunkowości miłosierdzia a by je przyjąć wystarczy zerwać z grzechem i pragnąć dobra i poprawy a drudzy przed miłosierdziem stawiają warunki, czyny, akty itp. Co o tym sądzicie? Czy każdego człowieka można mierzyć jedną miarą czy w zależności od okoliczności w jakich się znajduje?
O ile wszyscy są objęci miłosierdziem, niejako "statutowo":
Zalecam więc przede wszystkim, by prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: za królów i za wszystkich sprawujących władze, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością. Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego, Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy. (1 Tym 2,4)

o tyle pamiętajmy, że miłosierdzie jest najgłębszą formą sprawiedliwości:
Ale Pan zesłał na morze gwałtowny wiatr, i powstała wielka burza na morzu, tak że okrętowi groziło rozbicie. Przerazili się więc żeglarze i każdy wołał do swego bóstwa; rzucili w morze ładunek, który był na okręcie, by uczynić go lżejszym. Jonasz zaś zszedł w głąb wnętrza okrętu, położył się i twardo zasnął. Przystąpił więc do niego dowódca żeglarzy i rzekł mu: Dlaczego ty śpisz? Wstań, wołaj do Boga twego, może wspomni Bóg na nas i nie zginiemy. Mówili też [żeglarze] jeden do drugiego: Chodźcie, rzućmy losy, a dowiemy się, z powodu kogo to właśnie nieszczęście [spadło] na nas. I rzucili losy, a los padł na Jonasza. Rzekli więc do niego: Powiedzże nam, z jakiego powodu ta klęska przyszła na nas? Jaki jest twój zawód? Skąd pochodzisz? Jaki jest twój kraj? Z którego jesteś narodu? A on im odpowiedział: Jestem Hebrajczykiem i czczę Pana, Boga nieba, który stworzył morze i ląd. Wtedy wielki strach zdjął mężów i rzekli do niego: Dlaczego to uczyniłeś? - albowiem wiedzieli mężowie, że on ucieka przed Panem, bo im to powiedział. I zapytali go: Co powinniśmy ci uczynić, aby morze przestało się burzyć dokoła nas? Fale bowiem w dalszym ciągu się podnosiły. Odpowiedział im: Weźcie mnie i rzućcie w morze, a przestaną się burzyć wody przeciw wam, ponieważ wiem, że z mojego powodu tak wielka burza powstała przeciw wam. Ludzie ci starali się, wiosłując, zawrócić ku lądowi, ale nie mogli, bo morze coraz silniej burzyło się przeciw nim. Wołali więc do Pana i mówili: O Panie, prosimy, nie dozwól nam zginąć ze względu na życie tego człowieka i nie obciążaj nas odpowiedzialnością za krew niewinną, albowiem Ty jesteś Pan, jak Ci się podoba, tak czynisz. (Jon 1, 4-14)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Czw 13:32, 27 Lip 2017    Temat postu:

Poradziłbym przemedytować trzy zagadnienia:

1. Miłosierdzie Boże jest nieskończone.

2. To nie Bóg stawia granice Miłosierdzia, to człowiek je buduje. A granice i barykady człowiek buduje, gdy nie ufa Bogu, gdy Go nie miłuje ze wszystkich sił i z całej duszy. Wtedy powstają granice, poza którymi jest piekło braku Boga.

3. Nikt poza Bogiem nie jest w stanie ujrzeć wszystkich drgnień duszy ludzkiej w całej jej historii, dlatego niech nikt, włącznie z bezpośrednio zainteresowanym, niech nie ocenia i nie osądza człowieka. Każdy, niech w pokorze i zaufaniu wobec Boga, zanurzy w nim swoje grzechy i swoje błagania o Miłosierdzie.
Powrót do góry
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Czw 13:45, 27 Lip 2017    Temat postu: Re: Pytania o miłosierdzie

exe napisał:
pamiętajmy, że miłosierdzie jest najgłębszą formą sprawiedliwości:
Wołali więc do Pana i mówili: O Panie, prosimy, nie dozwól nam zginąć ze względu na życie tego człowieka i nie obciążaj nas odpowiedzialnością za krew niewinną, albowiem Ty jesteś Pan, jak Ci się podoba, tak czynisz. I wzięli Jonasza, i wrzucili go w morze, a ono przestało się srożyć. Ogarnęła wtedy tych ludzi bojaźń przed Panem. Złożyli Panu ofiarę i uczynili śluby. (Jon 1, 4-14)


Cytat:
Pan zesłał wielką rybę, aby połknęła Jonasza. I był Jonasz we wnętrznościach ryby trzy dni i trzy noce. Z wnętrzności ryby modlił się Jonasz do swego Pana Boga. I mówił:
«W utrapieniu moim wołałem do Pana,
a On mi odpowiedział.
Z głębokości Szeolu3 wzywałem pomocy,
a Ty usłyszałeś mój głos.
Rzuciłeś mnie na głębię, we wnętrze morza,
i nurt mnie ogarnął.
Wszystkie Twe morskie bałwany i fale Twoje
przeszły nade mną.
Rzekłem do Ciebie: Wygnany daleko od oczu Twoich,
<jak> wejrzeć na Twój święty przybytek?
Wody objęły mnie zewsząd, aż po gardło,
ocean mnie otoczył,
sitowie okoliło mi głowę.
Do posad gór zstąpiłem,
zawory ziemi zostały poza mną na zawsze.
Ale Ty wyprowadziłeś życie moje z przepaści,
Panie, mój Boże!
Gdy gasło we mnie życie,
wspomniałem na Pana,
a modlitwa moja dotarła do Ciebie,
do Twego świętego przybytku.
Czciciele próżnych marności5
opuszczają Łaskawego dla nich.
Ale ja złożę Tobie ofiarę,
z głośnym dziękczynieniem.
Spełnię to, co ślubowałem.
Zbawienie jest u Pana».
Pan nakazał rybie i wyrzuciła Jonasza na ląd.

(Jon 1, 4-16; 2, 1-11)

Otóż nie ma takiej sprawiedliwości, która zmuszałaby ojca do przyprawienia swego dziecka o wieczną śmierć. To jest niemożliwe u żadnego normalnego zdrowego ojca, a u Boga, który jest nieskończoną Miłością i nieskończonym Miłosierdziem jest to niedorzecznością!
Powrót do góry
Duśka
Gość






PostWysłany: Czw 14:06, 27 Lip 2017    Temat postu:

Miłosierdzie Boże jest nieskończone, ponieważ leży w samej naturze Boga, który miłuje nas nieskończoną miłością. Całe przesłanie o Miłosierdziu Bożym, jakie Pan Jezus objawił św. Faustynie ''W godzinę śmierci postąpię z nimi według nieskończonego miłosierdzia Mojego" (Dz 379).
Zatem nie kończy się z zamknięciem Roku Miłosierdzia, ale trwa wiecznie .
Każdy skruszony grzesznik , który się zbliża otrzyma odpuszczenie grzechów . „Nie znajdzie żadna dusza usprawiedliwienia, dopóki się nie zwróci z ufnością do Miłosierdzia mojego, i dlatego pierwsza niedziela po Wielkanocy ma być świętem Miłosierdzia, a kapłani mają w dniu tym mówić duszom o tym wielkim i niezgłębionym miłosierdziu moim” (Dz 570).


Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Czw 14:08, 27 Lip 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:45, 27 Lip 2017    Temat postu:

maly_kwiatek napisał:
Otóż nie ma takiej sprawiedliwości, która zmuszałaby ojca do przyprawienia swego dziecka o wieczną śmierć. To jest niemożliwe u żadnego normalnego zdrowego ojca, a u Boga, który jest nieskończoną Miłością i nieskończonym Miłosierdziem jest to niedorzecznością!
Oczywiście, mój Bracie -masz słuszność, gdy myślimy o rozliczeniach, acz cytując Księgę Jonasza mam bazuję milcząco na aksjomacie głoszącym, że sprawiedliwość jest fundamentem prawego dziłania -będącego konsekwencją prawości woli, zachowywanej ze względu na nią samą:
"Wielkim zaś zyskiem jest pobożność wraz z poprzestawaniem na tym, co wystarczy." (1 Tym 6, 6)
Z tego to powodu miłosierdziem Bożym również jest zezwolenie człowiekowi na potępienie samego siebie i odejście od Światła. Podobne zjawisko obserwujemy jeszcze na tym ziemskim padole:
" 3 A jeśli nawet Ewangelia nasza jest ukryta, to tylko dla tych, którzy idą na zatracenie,
4 dla niewiernych, których umysły zaślepił bóg tego świata, aby nie olśnił ich blask Ewangelii chwały Chrystusa, który jest obrazem Boga. "
(2 Tym 4, 3-4)

Pozdrawiam Was serdecznie!
exe


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Czw 19:44, 27 Lip 2017, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Czw 19:35, 27 Lip 2017    Temat postu:

exe napisał:
miłosierdziem Bożym również jest zezwolenie człowiekowi na potępienie samego siebie i odejście od Światła. Podobne zjawisko obserwujemy jeszcze na tym ziemskim padole:
" 3 A jeśli nawet Ewangelia nasza jest ukryta, to tylko dla tych, którzy idą na zatracenie,
4 dla niewiernych, których umysły zaślepił bóg tego świata, aby nie olśnił ich blask Ewangelii chwały Chrystusa, który jest obrazem Boga. "
(2 Tym 4, 3-4)

Pozdrawiam Was serdecznie!
exe


To właśnie miałem na myśli, Bracie mój.
Bo rozumiem, że jeśli kto idzie na potępienie wieczne, to tylko z własnej woli, wbrew woli naszego wspólnego Ojca - Boga Wszechmogącego. Bóg upewnia się tylko, czy jego dziecko na pewno jest świadome co wybiera.
Bóg chce dla wszystkich ludzi powrotu do jedności z Nim - Ojcem, dlatego posłał swego Syna Jednorodzonego by nas odkupił i byśmy Go poznali i pokochali wiedząc, że jest On i Bogiem i człowiekiem - Bratem naszym.


Szczęść Boże Tobie Bracie nasz!
Powrót do góry
Jaśmina
Gość






PostWysłany: Wto 9:21, 18 Cze 2019    Temat postu: Re: Pytania o miłosierdzie

reserv19 napisał:
Witam, czy jest coś takiego jak niegodność miłosierdzia lub "wtedy taki człowiek nie zasługuje na miłosierdzie"? Pytam bo na youtubie jest wiele różnych kazań i jedni ksieża są przekonani o bezwarunkowości miłosierdzia a by je przyjąć wystarczy zerwać z grzechem i pragnąć dobra i poprawy a drudzy przed miłosierdziem stawiają warunki, czyny, akty itp. Co o tym sądzicie? Czy każdego człowieka można mierzyć jedną miarą czy w zależności od okoliczności w jakich się znajduje?



Wszystko zawarte jest w tym ''Bądźmy miłosierni jak nasz Pan jest miłosierny''.

To On pierwszy biegnie do człowieka z wyciągniętą ręką, z gestem Miłosierdzia mówiąc: "Uważajcie na siebie" (Łk. 17,2), "Ja jestem" (21,8) i nieustannie wspiera was Moja prawica (por. Ps 18,36), bo w Miłosierdziu swoim Pan nie zostawia nas samym sobie! Boże Miłosierdzie jest sensem naszych życiowych poszukiwań.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Pomoc bliźnim w wątpliwościach w wierze Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin