Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jak patrzeć na własne zło - element nie tylko terapii

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Pomoc i doradztwo osobom zniewolonym przez nałogi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:40, 06 Maj 2015    Temat postu: Jak patrzeć na własne zło - element nie tylko terapii

Piszemy tu o wszelakiego typu uzależnieniach, a w zasadzie każde z opisanych tutaj przypadłości, o których wiemy i czujemy - są złem.

jak patrzeć na własne zło Question

Już intuicyjnie wiemy, że powinniśmy zwalczać to, co leży u źródła tych zaburzeń, albo jest ich objawem: niepokoje, stres, a przede wszystkim smutek.

Jak czytamy w Piśmie Świętym:

"Radość serca wychodzi na zdrowie,
duch przygnębiony wysusza kości."
(Prz 17, 22).

Musimy tedy pamiętać, że w obliczu szczególnie tak przewlekłej choroby ducha i psychiki, a często i ciała, smutek jest szczególnym przejawem miłości własnej. ów smutek podcina korzenie wiary, a więc korzenie zwierzenia Exclamation

W tym właśnie kontekście świadomości paraliżującego działania smutku, powinniśmy pamiętać o tym, do czego nawołują zarówno karmelici, cystersi, trapiści kartuzi, kameduli, jak i inne zakony kontemplacyjne.

otóż, po upadku nie powinniśmy upadać na duchu, ponieważ tym sprawiamy Bogu jeszcze większą przykrość, niż samym grzechem O tym - zdaje się - nie pamiętają własnie ci, którzy później popadają w nałogi !!!

Święci mówią, że po upadku mamy spodziewać się łask większych niż przed upadkiem. A więc Kochani : patrzmy na nasze niedoskonałości w świetle wiary, a wówczas ten toksyczny smutek nas nie dopadnie.

Niedoskonałość służy do tego, abyśmy byli coraz pokorniejsi, ufniejsi i bardziej wierni Exclamation

Myślę, że trudno zauważalna dla niektórych kwestią jest to, że fakt popełniania grzechów nie powinien nas dziwić, a raczej w duchu pokory powinniśmy się dziwić, że nie upadamy Exclamation

To jest dopiero dramat, że dziwimy się własnemu upadkowi Embarassed Świadczyć to będzie o tym, że polegaliśmy na własnych siłach, nie zaś na oddaniu się w ramiona Jezusa.

Święta Teresa z Lisieux pisze :

"Jeden akt miłości, nawet nie odczutej, naprawia wszystko".

Dalej pisze ona, że Nie trzeba się zniechęcać, swymi błędami, gdyż dzieci upadają często, ale są zbyt małe, żeby sobie zrobić wiele złego".

Dalej pisze święta:

"Co to szkodzi Jezu drogi, jeżeli upadam co chwila. Widzę wtedy słabość moją, a to dla mnie wielki zysk. Ty, Jezu widzisz wówczas, jak słaba jestem i nic nie potrafię uczynić, a wtedy tym skłonniejszy jesteś, by nieść mnie w swoich ramionach".

Ludzie, pogrążeniu są w smutku, chociażby dlatego, że gdy już przybliżają się do celu, jakim jest Pan Bóg, zauważają, że Bóg jakby się oddala. Pojawia się frustracja i znów wpadają w nałóg, z którego dopiero co wyszli ... Są rozgoryczeni i myślą, że to nic nie dało.

Tymczasem, to oddalenie Boga jest normalne Exclamation

Bóg mówi nam własnie wtedy, że w tej bezradności jesteśmy już szczęśliwi, ponieważ możemy całkowicie zdać się na Jego miłosierdzie.

Wiara będzie rodzić w nas wdzięczność za to, że On nas bezgranicznie kocha, a prawo bycia w Jego ramionach wymaga tylko jednego : pokory - uznania naszej grzeszności i słabości. Do tego uzdatniony jest każdy człowiek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
62Krzych
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 664
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:58, 06 Maj 2015    Temat postu:

Ja może nawiąże do nałogu o którym coś wiem z mojego i nie tylko mojego doświadczenia. Kiedyś w innym wątku pisałem o terapii profesjonalnej. Oczywiście tej z funduszu, bezpłatnej. Celowo to zaznaczam bo powstaje wiele prywatnych ośrodków gdzie pracują nie koniecznie certyfikowani terapeuci, Można każdego sprawdzić wchodząc na stronę PARPA.
Ale teraz chciałem przedstawić tak ogólnie, program 12 kroków który oferuje AA.
Program ten dla nas Chrześcijan jest dość prosty do pojęcia, bo występująca w nim Siła Wyższa jest dla nas jednoznaczna z Panem Bogiem. Trudno mi coś powiedzieć o interpretacji ateisty, bo to raczej dość złorzone musi być. W terapii siła większa od nas, to normalne. Specjaliści. Tu jest inaczej. Proszę zwrócić uwagę że już w drugiej części pierwszego kroku jest powiedziane że nie kierujemy własnym życiem.
Bo czy kierujemy, ja nie wiem co mi ta noc przyniesie, godzina nawet.
To może wkleje ów program i dodam że najlepiej jak jest robiony ze sponsorem, przewodnikiem.
On nie tylko do zaprzestania pivcia, ćpania, hazardu jest wymyślony, ale do powrotu i wewnętrznej przemiany w dążeniu do dobrego.
Dwanaście Kroków AA

1. Przyznaliśmy, że jesteśmy bezsilni wobec alkoholu, że przestaliśmy kierować własnym życiem.
2. Uwierzyliśmy, że Siła Większa od nas samych może przywrócić nam zdrowie.
3. Postanowiliśmy powierzyć naszą wolę i nasze życie opiece Boga, jakkolwiek Go pojmujemy.
4. Zrobiliśmy gruntowny i odważny obrachunek moralny.
5. Wyznaliśmy Bogu, sobie i drugiemu człowiekowi istotę naszych błędów.
6. Staliśmy się całkowicie gotowi, aby Bóg uwolnił nas od wszystkich wad charakteru.
7. Zwróciliśmy się do Niego w pokorze, aby usunął nasze braki.
8. Zrobiliśmy listę osób, które skrzywdziliśmy i staliśmy się gotowi zadośćuczynić im wszystkim.
9. Zadośćuczyniliśmy osobiście wszystkim, wobec których było to możliwe, z wyjątkiem tych przypadków, gdy zraniłoby to ich lub innych.
10. Prowadziliśmy nadal obrachunek moralny, z miejsca przyznając się do popełnianych błędów.
11. Dążyliśmy poprzez modlitwę i medytację do coraz doskonalszej więzi z Bogiem, jakkolwiek Go pojmujemy, prosząc jedynie o poznanie Jego woli wobec nas, oraz o siłę do jej spełnienia.
12. Przebudzeni duchowo w rezultacie tych Kroków, staraliśmy się nieść posłanie innym alkoholikom i stosować te zasady we wszystkich naszych poczynaniach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaśka
Aquilifer
Aquilifer



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 1:22, 06 Lip 2015    Temat postu:

Gdy patrzę na własne zło, to widzę tylko czarny, głęboki dół, z którego nigdy nie wyjdę. Dlatego czytam Biblię, bo wtedy widzę miłość, doskonałość, wielkość, miłosierdzie, łaskę Bożą i widzę ratunek dla siebie. Ja jestem prochem, który potrafi tylko źle czynić, ale Bóg ma moc sprawić, by ten proch oddawał Mu chwałę i cześć :). Wolę nie patrzeć na swoje zło, na siebie, wolę patrzeć na Tego, który nie tylko może, ale naprawdę mnie zmienia :). Bóg zabiera nałogi, daje pragnienie życia z Nim, blisko Niego. Daje radość, pokój w sercu, daje czyste myśli i rozmiłowanie w czystości :).

Gdy ktoś jest zniewolony przez nałogi, niech zacznie poznawać Boga, niech swoje myśli skieruje na Boga, niech czyta, słucha, ogląda wszystko, co jest z Bogiem związane, by zastąpić zły, zgniły, zepsuty pokarm, prawdziwym chlebem, dającym życie wieczne :) Niech się karmi każdym Bożym Słowem, niech pije Wodę Życia, którą może czerpać ze Słowa Bożego :). Jedzmy codziennie Boże Słowo, napełniajmy Nim nasz umysł, nasze myśli, pragnienia, dążenia ... Gdy będziemy patrzeć na Boga, On da nam siłę do życia w pobożności i czystości :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mała czarna
Gość






PostWysłany: Wto 17:41, 07 Lip 2015    Temat postu:

Kaśka napisał:
Gdy patrzę na własne zło, to widzę tylko czarny, głęboki dół, z którego nigdy nie wyjdę.


Jak mówi przysłowie: „Zły to ptak, co własne gniazdo kala”. :(
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:31, 07 Lip 2015    Temat postu:

mała czarna napisał:
Kaśka napisał:
Gdy patrzę na własne zło, to widzę tylko czarny, głęboki dół, z którego nigdy nie wyjdę.


Jak mówi przysłowie: „Zły to ptak, co własne gniazdo kala”. :(
Inne zaś przysłowie mówi, że co było, a nie jest, nie pisze się w rejestr. :wink:

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mała czarna
Gość






PostWysłany: Wto 19:02, 07 Lip 2015    Temat postu:

exe napisał:
mała czarna napisał:
Kaśka napisał:
Gdy patrzę na własne zło, to widzę tylko czarny, głęboki dół, z którego nigdy nie wyjdę.


Jak mówi przysłowie: „Zły to ptak, co własne gniazdo kala”. :(
Inne zaś przysłowie mówi, że co było, a nie jest, nie pisze się w rejestr. :wink:

Skądś to znam przysłowie Rolling Eyes . Dzwoni mi to , ale nie wiem, w którym kościele...
Powrót do góry
Kaśka
Aquilifer
Aquilifer



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:03, 07 Lip 2015    Temat postu:

mała czarna napisał:
Kaśka napisał:
Gdy patrzę na własne zło, to widzę tylko czarny, głęboki dół, z którego nigdy nie wyjdę.


Jak mówi przysłowie: „Zły to ptak, co własne gniazdo kala”. :(


Nie rozumiem zastosowania tego przysłowia do mojej wypowiedzi :/ Zło jest zawsze złe, nie ma w nim nic dobrego, patrząc na zło, nie zobaczę nic przyjemnego ... dlatego patrzę na Jezusa, bo On jest dobrem, On jest światłem, On odpuszcza grzechy, niszczy zło ...
W Biblii jest napisane, że wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej, że nie ma ani jednego sprawiedliwego. Odkąd Ewa zerwała zakazany owoc, jesteśmy grzeszni i nie ma w nas nic dobrego. Tylko wtedy, gdy wyznamy grzechy Bogu, gdy przybliżymy się do Niego, gdy On nas oczyści, wybieli, napełni swoją sprawiedliwością, jesteśmy w oczach Boga święci i doskonali. Ale to tylko dzięki mocy Bożej. My sami nie mamy sami w sobie ani czystości, ani sprawiedliwości. Gdy ktoś, mówi, ze nigdy nie zgrzeszył, kłamcą jest, jak napisał apostoł Jan. Dlatego, gdy patrzymy na siebie, to nic dobrego nie zobaczymy, gdy patrzymy na Boga, to On nas zmienia i usprawiedliwia.
Każdy człowiek jest skalany przez grzech, Ty również, Mała Czarna ... i tylko Boża obecność może nas oczyścić, tylko wyznanie i zaprzestanie grzechu w mocy Bożej, daje nam wolność i świętość. Ale nigdy nie będziemy święci, gdy nie pełnimy woli Bożej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mała czarna
Gość






PostWysłany: Śro 15:34, 08 Lip 2015    Temat postu:

Kaśka napisał:
Ty również, Mała Czarna

Prosiłabym mała czarna pisać z małej litery jak to jest w nicku , bo nie wiem czy to było do mnie :wink:


Ostatnio zmieniony przez mała czarna dnia Śro 15:35, 08 Lip 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Pomoc i doradztwo osobom zniewolonym przez nałogi Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin