Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Używki
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Pomoc i doradztwo osobom zniewolonym przez nałogi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hejal
Gość






PostWysłany: Nie 14:31, 18 Lis 2012    Temat postu: Używki

Nie ma dnia żebym rano nie napił się kawy.Czasami przesadzam z kawą pijąc nawet 4 szklanki kawy dziennie.Nie radzę pić kawy wieczorem bo potem nie można spać.Znam takie używki jak kawa,cukier,herbata,afrodyzjaki,napoje energetyzujące.Co myślicie na ten temat?
Powrót do góry
Nocturno19
Signifer
Signifer



Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Głubczyce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:55, 18 Lis 2012    Temat postu:

Ave Abba!

Drogi Hejalu!

Jako, że jestem narodowym katolem i szczególną uwagę przywiązuję do naszej Ziemi Ojczystej - wraz z jej przymiotami: Kulturą, Religią, Tradycją i Językiem - apeluję, byś pisał w poprawnej polszczyźnie. Stosuj, proszę ja Ciebie, spacje, przecinki, interpunkcję. Rozpisz się także troszkę w każdym temacie, bo to, co rzuciłeś, ma walory początku początka z początka dyskusji na temat uzależnienia od używek. :)

Co do używek. Zażywam, lubię, polecam. Oczywiście: Nie wszystko i nie w wielkich ilościach.
Przez długie lata (aż do lat 19) nie piłem ani kropli alkoholu (poza sylwestrem - jedna lampka słabego szampana). Przysięga ministrancka trzymała mnie do lat 18 z dala od tego, choć bywało, że się "potknąłem". Na dodatek ojciec alkoholik skutecznie mnie zniechęcał.

Potem pojąłem, że nie ma co się przejmować błędami ojca. Raz na jakiś czas wypijam sobie piwko z kolegą - przyjacielem z lat licealnych. Czasem popijam Miód Pitny, czasem ajerkoniak. Zawsze w ilościach małych, by poczuć walory smakowe. Bo Polacy nie potrafią pić. Młodzi myślą: "Nie potrafi pić!" gdy widzą faceta, co po pół litrze się zatacza. A to powinno być tak, że gdy tylko czujemy lekkie zawroty głowy, już należy odstawić alkohol. Nie pić go często.

Co do kawy. Piję, lubię, kocham, szanuję, doceniam, wybornie dobieram... u mnie to swego rodzaju snobizm - lubię dobrą, małą czarną. 4 filiżanki dziennie to dawka wystarczająca i zdrowa. Badania jakie czytałem to udowadniają. Rzecz jasna - bez cukru!

Nie palę i nie mam zamiaru. Chociaż dałem znać mojej dziewczynie, że jeśli dożyję lat 69/70 to sobie zapalę fajkę. Z tytoni zażywam tabakę. Nie jak gimnazjaliści "krechy", ale z kunsztem i wykwintnym smakiem - parę ziarenek na każdą dziurkę od nosa. Dobrze czyści nos.

Marycha.. z Marychą walczę i nienawidzę tego. Narkotyki - Chryste broń!

Wszystko jest dla ludzi. Ważne, by używki nie były odskocznią od życia realnego. Bo to PRL rozwinął w ludziach chory kult: "Tydzień zasuwania w robocie w której nie chcę, życie do kitu, to choć raz na tydzień się "znieczulę" nawalając się jak świnia".

Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hejal
Gość






PostWysłany: Nie 15:01, 18 Lis 2012    Temat postu:

Dzięki Nocturno za uwagę poprawię błędy jak ściągnę darmowy program do poprawiania błędów i przecinków.Mam problem ze wstawianiem przecinków.A co do rozpisywania się to nie będę pisał głupot jak nie ma nic na jakiś temat do powiedzenia.Dlatego są ludzie żeby pisać o tym w tematach i rozwinąć rozmowę.Zrobiłem coś złego,że zacząłem pisać o początku początków?Mam nadzieję,że rozmowa się rozwinie.

Ostatnio zmieniony przez Hejal dnia Nie 15:04, 18 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
sylka1989
Gość






PostWysłany: Wto 19:02, 04 Gru 2012    Temat postu:

ja tez uwielbiam Kawe rozpuszczalną,taką z mleczkiem mniam 8)
Powrót do góry
beast
Imaginifer
Imaginifer



Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:17, 04 Gru 2012    Temat postu:

Swego czasu byłem miłośnikiem kofeiny pod postacią wszelaką, tj. kawa, cukierki typu "kopiko", a do tego w dużych ilościach napoje "kofeinowo-taurynowe".

Dawało pobudzenie, choć... do czasu... jak stwierdziłem że mi bardziej "serducho lata" niż rzeczywiście czuje "polepszoną pamięć i koncentrację" to odstawiłem.

Co do alkoholu, kiedyś miałem dobry(tak myślę) nawyk 1-2 lampek czerwonego wina dziennie... ale od jakiegoś czasu nieużywam wcale... i myślę, że to też dobry nawyk :)

Zdarza się niestety czasem popełnić papierosa (ach to dzisiejsze stresujące zycie), ale mam nadzieję że jeszcz nie "nałogowo".

A tak to jedyną mą używką Internet, ale od tej to już się uwolnic nie da :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczyca
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gubbio
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:04, 04 Gru 2012    Temat postu:

Oj siada siada.
Wiecie, wszystko może być używką...
A od używki droga do bałwochwalstwa.
:P
Wino kojarzy mi się z lemingami ale nie będę się uprzedzać :P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:48, 04 Gru 2012    Temat postu:

Ja zaś pracuję z telefonem, czytam z telefonem, obsługuję forum z telefonem Wink
Dużo tego . To chyba używka jest Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczyca
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gubbio
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:00, 22 Gru 2012    Temat postu:

Nie sądzę, by uzależnione osoby to chciały czytać, ale przedstawiam to jako ciekawostkę - co stało się z człowiekiem, który "naukowo" brał narkotyki...

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Radek też mówił, że jemu marihuana nie szkodzi. Po latach spotkałem młodego chłopaka. Mówił do licealistów. Słuchałem go z zapartym tchem. Prawą ręką podniósł swoją lewą rękę i uderzył nią o ścianę, mówiąc: jeszcze cztery lata temu mogłem tak walić i nie czułem bólu. Mam stwardnienie rozsiane. Mój organizm atakuje mój mózg. Niszczy osłonki mielinowe neuronów. To tak, jakby ktoś w skrzyni wypełnionej splątanymi kablami elektrycznymi zaczął zdejmować z nich izolację. W moim mózgu dokładnie tak samo iskrzy. Co chwilę ma miejsce krótkie spięcie…

Zawarte w marihuanie THC dokładnie tak samo niszczy osłonki mielinowe neuronów mózgu palacza. Przestają móc pełnić funkcję osłony mechanicznej i izolatora elektrycznego aksonu, tej wijącej się wypustki neuronu. Marihuana zabija pamięć, prowadzi do rozszczepień osobowości, rozmiękcza mózg. Kiedy promotor zorientował się, że Radek go wkręca, zabrał mu temat z THC. Radek wymyślił inny: „Rozmieszczenie gołębi na Rynku Krakowskim i jego dobowe zmiany”. Podzielił Rynek na kwadraty i w stałych odstępach czasu liczył gołębie. Milicja zdjęła go z gzymsu Sukiennic. Malował gołębiom skrzydła. Bo mu się rozfruwały i nie mógł ich policzyć. Trafił do szpitala wariatów. Tak kiedyś nazywano szpitale psychiatryczne. Marihuana rozmontowała jego mózg. Upalone gupiki pływają. Do góry brzuchami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bombolinka
Signifer
Signifer



Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 5:50, 26 Sty 2013    Temat postu:

Ja też mam słabość do kawy i to dosyć mocną.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
joasia
Probatus



Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:06, 13 Kwi 2013    Temat postu:

Myślę, że w dzisiejszych czasach to chyba każdy ma jaką swoją (choćby malutką) używkę. Dla jednych będzie to kawa, innych papieros, a w erze nowych technologii internet i telefon. :) Nawet dzieci mają swoje małe słabostki, jak np. oglądanie na okrągło bajek :) Ale przecież wszystko jest dla ludzi ... tylko trzeba umieć z tego korzystać z umiarem :)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:30, 13 Kwi 2013    Temat postu:

Umiar we wszystkim jest ze wszech miar pożytecznym i kształtuje odpowiednią postawę ducha , co niewątpliwie pomaga w zachowaniu odpowiedniej postawy modlitewnej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bart
Probatus



Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:28, 16 Lip 2014    Temat postu:

Wilczyca napisał:
Nie sądzę, by uzależnione osoby to chciały czytać, ale przedstawiam to jako ciekawostkę - co stało się z człowiekiem, który "naukowo" brał narkotyki...

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Radek też mówił, że jemu marihuana nie szkodzi. Po latach spotkałem młodego chłopaka. Mówił do licealistów. Słuchałem go z zapartym tchem. Prawą ręką podniósł swoją lewą rękę i uderzył nią o ścianę, mówiąc: jeszcze cztery lata temu mogłem tak walić i nie czułem bólu. Mam stwardnienie rozsiane. Mój organizm atakuje mój mózg. Niszczy osłonki mielinowe neuronów. To tak, jakby ktoś w skrzyni wypełnionej splątanymi kablami elektrycznymi zaczął zdejmować z nich izolację. W moim mózgu dokładnie tak samo iskrzy. Co chwilę ma miejsce krótkie spięcie…

Zawarte w marihuanie THC dokładnie tak samo niszczy osłonki mielinowe neuronów mózgu palacza. Przestają móc pełnić funkcję osłony mechanicznej i izolatora elektrycznego aksonu, tej wijącej się wypustki neuronu. Marihuana zabija pamięć, prowadzi do rozszczepień osobowości, rozmiękcza mózg. Kiedy promotor zorientował się, że Radek go wkręca, zabrał mu temat z THC. Radek wymyślił inny: „Rozmieszczenie gołębi na Rynku Krakowskim i jego dobowe zmiany”. Podzielił Rynek na kwadraty i w stałych odstępach czasu liczył gołębie. Milicja zdjęła go z gzymsu Sukiennic. Malował gołębiom skrzydła. Bo mu się rozfruwały i nie mógł ich policzyć. Trafił do szpitala wariatów. Tak kiedyś nazywano szpitale psychiatryczne. Marihuana rozmontowała jego mózg. Upalone gupiki pływają. Do góry brzuchami.


Ciekaw jestem, skąd Radek miał taką "marihuane". Osobiście znam osoby, które palą marihuane od lat, oczywiście nie codziennie (jest to szkodzące, jak każda nadużywana używka) i jakoś nikt z tych osób nie ma "rozmontowanego mózgu" :P Sam podpalam marihuane od czasu do czasu. Kiedyś jarałem więcej, ale ciężkie studia mi na to nie pozwalają, teraz robię to tylko czasem, w ramach relaksu w wolnym czasie (na piwo, granie na komputerze itd też mam mniej czasu). I czy jestem gorszy od kogoś, kto w wolnym czasie woli napić się piwa/ wódki? Nie mam zamiaru bronić marihuany i opowiadać, że to wspaniała rzecz. Ale ludzie, nie dajcie sobą manipulować i mówić jak papugi Twoje wnioskowanie - oparte na różnych zdaniach w danym temacie - prowadzące do przekonania, że ktoś daje się manipulować i powtarza coś bezmyślnie ("jak papuga") - jest zasadniczo wyrazem Twojej emocjonalności, zespolonej z poczuciem "jedynie- własnej" niezależności myślenia. Wskazuje to na brak szacunku dla adwersarzy. Nie chciałbym już więcej czytać Twoich postów utrzymanych w tej tonacji. exe , że to najgorsze zło, bo tak tusek albo kaczor Nie używamy przezwisk, lecz beznamiętnie stosujemy się do formalizmu nazewnictwa osób, aby wskazać obiekt odniesienia w tv mówi. To normalna używka i jak każda inna- przeznaczona dla rozsądnych, dorosłych ludzi. I jeszcze raz mówię- nikogo nie namawiam, nie polecam. Tak samo jak z alkoholem, kawą i innymi używkami- im tego mniej, tym zdrowiej! Pozdrawiam.
Wpis administracyjny. exe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
all
Gość






PostWysłany: Śro 15:48, 16 Lip 2014    Temat postu:

Szacunek się należy każdemu człowiekowi.Nie należy przekręcać niczyjego nazwiska bo to brak szacunku nie tylko do tej osoby ale do wszystkich,którzy takie nazwisko noszą.Z drugiej strony chrześcijanin nie powinien nikogo przezywać.To niegodne.
Z Bogiem!
Powrót do góry
Magnolia
Gość






PostWysłany: Śro 16:32, 16 Lip 2014    Temat postu:

Bez kawy nie ma szans ,żebym przetrwała nocke , to jest koniecznosc . :)
Powrót do góry
all
Gość






PostWysłany: Śro 17:39, 16 Lip 2014    Temat postu:

Kawa dobra jest. :D
Co to za avatar dałaś? Shocked
Powrót do góry
Magnolia
Gość






PostWysłany: Śro 18:05, 16 Lip 2014    Temat postu:

all napisał:
Kawa dobra jest. :D
Co to za avatar dałaś? Shocked

A co ci w nim nie pasuje :(
Powrót do góry
all
Gość






PostWysłany: Śro 18:32, 16 Lip 2014    Temat postu:

Chodzi,że z ładnej kobiety na tym zdjęciu ktoś zrobił,nawet nie wiem jak to ująć?Źle po prostu jest to zdjęcie zrobione.Zeszpecono twarz ładnej kobiety.Chyba o to mi chodzi. :D
Ta rozmazana biel i taka aura...


Ostatnio zmieniony przez all dnia Śro 18:35, 16 Lip 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Bart
Probatus



Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:41, 16 Lip 2014    Temat postu:

Chwila... Nie zwróciłem się do żadnego z forumowiczów konkretnie, nie powiedziałem "Ty Andrzej gadasz jak papuga". Zwróciłem tylko uwagę na bardzo powszechne zjawisko papugowania, wypowiadania się na jakiś temat tylko na podstawie tego co ktoś nam wmawia. Nie miałem na celu obrażania kogokolwiek, jestem w szoku, że mogło to tak zostać odebrane ;) A co do przekręcania nazwisk... ok, więcej się nie powtórzy- nie chcę zgłębiać tu poglądów politycznych, bo na pewno jest ich tu multum :) pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
all
Gość






PostWysłany: Śro 18:45, 16 Lip 2014    Temat postu:

Jeśli chodzi o moją wypowiedź to ja w niej niczego innego nie poruszyłem jak tylko to,co jest tam nadmienione.
Resztę to być może Twoja nadinterpretacja.
Chyba,że napisałeś dwie odpowiedzi do dwóch różnych osób?
Z Bogiem!

P.S.Już jasne.Zauważyłem dopiero teraz.Exe zauważył to co ja i napisał swoją uwagę do Ciebie.Dodatkowo ustosunkował się do kolejnych kwestii,które poruszyłeś w swoim poscie.
Zatem odpowiedź Twoja jest skierowana i do mnie i do EXE. :wink:


Ostatnio zmieniony przez all dnia Śro 18:53, 16 Lip 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Magnolia
Gość






PostWysłany: Śro 18:46, 16 Lip 2014    Temat postu:

I tak ma być , to cel zamierzony :D
Powrót do góry
all
Gość






PostWysłany: Śro 18:46, 16 Lip 2014    Temat postu:

Ok.O gustach się nie dyskutuje.
Powrót do góry
MariaMagdalena
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 22 Lip 2014
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:12, 24 Lip 2014    Temat postu:

Kawa Kawunia Kawusia Lubię zapach Kawy o poranku Lubię KAwkę popołudniu najlepiej z ciastem!
Kawy pijam sporo lubię jej smak ,Lubię kiedy mąż robi mi latte machiato!
Pije stanowczo sporo kawy Codziennie Rano na pewno, niestety mam braki magnezu przez to dlatego częściowo przerzuciłam ję na yerbe mate ;P
Piję Mate albo Kawę codziennie rano bo mało spię -budzik dzwoni o 5.30 a dzeci budzą czasem wcześniej... rano mam niskie ciśnienie a od czasu znieczulenia podpajęczynówkowego mam problemy z bólami głowy z powodu niskiego ciśnienia kofeina mi pomaga takze lecznino na ból głowy pijam nawet w piątki jeśli głowa nie boli w piątek nie pijam;) czy uzależniona nie wiem lubię poza dniami kiedy pije leczniczo potrafie sobie kofeiny odmówić ale jest to wyżeczenie! Byłam uzależniona od cukru w postaci słodyczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magnolia
Gość






PostWysłany: Czw 22:01, 24 Lip 2014    Temat postu:

Trzy kawy dziennie ze śmietanką a z ciast to tylko z truskawkami :D
Powrót do góry
Bart
Probatus



Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:11, 26 Lip 2014    Temat postu:

O tak, kawa to świetna rzecz... Mógłbym pić ją cały czas, uwielbiam jej smak, ale ze względów zdrowotnych staram się ją ograniczać :P Chociaż w sesji dobijałem do 3 kaw dziennie, teraz na wakacjach pije sobie od czasu do czasu tylko, dla smaku :D
Wszystkiego dobrego :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mała czarna
Gość






PostWysłany: Czw 18:29, 26 Lut 2015    Temat postu:

Jak można wyjść z alkoholizmu ?. Mówią,że dopiero dotknięcie dna daje szansę na porzucenie nałogu. Niestety moja koleżanka osiągnęła już to stadium całkowitego dna , nie pomogło bo się już nie podniosła, co gorsze zerwała wszystkie kontakty , nawet z najblizszymi, nikomu nie otwiera drzwi, nie odbiera wogóle telefonów, ucieka przed ludzmi, jedynie dochodzą informację ,że jest ściągana pijana z ulicy. Żadne grupy AA nie wchodzą w gre , nie wyraża zgody , a bez zgody prawo bezsilne . Co robić ?, modlitwy już nie pomagają, próby dotarcia do niej ,niemożliwe.
Powrót do góry
62Krzych
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 664
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:50, 26 Lut 2015    Temat postu:

mała czarna napisał:
Jak można wyjść z alkoholizmu ?. Mówią,że dopiero dotknięcie dna daje szansę na porzucenie nałogu. Niestety moja koleżanka osiągnęła już to stadium całkowitego dna , nie pomogło bo się już nie podniosła, co gorsze zerwała wszystkie kontakty , nawet z najblizszymi, nikomu nie otwiera drzwi, nie odbiera wogóle telefonów, ucieka przed ludzmi, jedynie dochodzą informację ,że jest ściągana pijana z ulicy. Żadne grupy AA nie wchodzą w gre , nie wyraża zgody , a bez zgody prawo bezsilne . Co robić ?, modlitwy już nie pomagają, próby dotarcia do niej ,niemożliwe.



Napisze teraz w skrócie bo poprzednio mnie net wywalił.
Można zgłosić na tzw przymusowe leczenie. Gmina czy inne.
Może w myśl ustawy zrobić to każdy komu dobro chorej leży na sercu.

Tak to troche trwa, ale jak osoba uzależniona wejdzie w te tryby to ma wyjście leczyć się, albo zostać ukarana do odsiadki włącznie.
Znam wiele osób którym to uratowało życie.
Dno dla każdego jest inne, ja po prostu miałem dość mimo że na ulicy nie leżałem.
Ten typowy stereotyp wielu nie dotyczy.
Jeśli chcesz, lub chcecie pomóc to jedynie konsekwencja i zero wysłuchiwania obietnic.Odkładania i mądrych dramatycznych usprawiedliwień ze strony chorej.
Tak bo to jest choroba o symbolu F 10,2...uznawana przez WHO i inne instytucje. Na leczenie przysługuje L4 i nawe jak ktoś nie jest ubezpieczony podlega możliwości leczenia.
Ja również kożystałem i zamierzam ze wsparcia grup AA.
Ponieważ niektórym przeszkadza w tych grupach słowo Bóg i modlitwa o pogodę ducha jest u nas bardzowiele innych możliwości.
Jednak jak każde leczenie należy zacząć od początku terapia w ośrodku lub poradni.
Nie popieram prywatnych.
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez 62Krzych dnia Pią 0:19, 27 Lut 2015, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mała czarna
Gość






PostWysłany: Nie 19:15, 01 Mar 2015    Temat postu:

Teraz to już nikt nie wie gdzie ona jest , ukryła się :?
Powrót do góry
62Krzych
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 664
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:25, 01 Mar 2015    Temat postu:

mała czarna napisał:
Teraz to już nikt nie wie gdzie ona jest , ukryła się :?

Byle tylko to przeżyła Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adam90
Probatus



Dołączył: 08 Kwi 2015
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:51, 30 Kwi 2015    Temat postu: Re: Używki

Też piję kawę, ale wydaje mi się, że to jeszcze nie jest takie straszne, są gorsze nałogi jak palenie, postaraj się delikatnie ograniczać kawę, żeby zejść do 1 filiżanki dziennie. Mi się to udało, kiedyś piłem po 4 sypane, teraz 1 delikatną nescę 3w1. Często zdarza mi sę w ogóle nie wypić i zapomnieć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Pią 17:48, 01 Sty 2016    Temat postu:

Nie każda kawa smakuje ,jeżeli nie mam akurat mojej ulubionej to zastępuję ją Colą .
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Pomoc i doradztwo osobom zniewolonym przez nałogi Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin