Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sens codziennego trudu.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Przeszkody na drodze ku zbawieniu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Duśka
Gość






PostWysłany: Nie 20:04, 25 Cze 2017    Temat postu: Sens codziennego trudu.

Z każdej strony złe wiadomości. Mnóstwo cierpienia, grzechu i błędów. Bardzo często w różnych rzeczach doszukujemy się działania diabła.  Wszędzie piszą co wolno , a co nie wolno katolikowi robić, zazwyczaj nic nie wolno. Konsekwencje mogą być poważne.
Kaśka ma rację , że ma małą wiarę ponieważ nie ma czasu na wiarę jak ''tyra'' od dnia do wieczora. Ja bym też nie miała czasu na wiarę, a i tak ostatnio nie mam na nią w ogóle czasu. Coraz więcej zleceń w niedzielę i coraz dłuższy czas pracy i częste niedzielę. Nie ma czasu dla Boga. Szuka się wolnego dnia w tygodniu ,żeby tą niedzielę nadrobić. Zmęczenie tak daje we znaki , że padasz jak '' mucha'' i gdy się budzisz masz kolejny grzech na sumieniu. I czytasz : opuszczenie niedzielnej Mszy św. jest grzechem śmiertelnym i odechciewa się człowiekowi już dalszego życia.

I czytamy kolejny artykuł ''Komu nie wolno być katolikiem?''.

Media przedstawiają wiarę w Chrystusa, jako przypadłość wykluczającą z uprawiania coraz szerszej gamy zawodów. Czy w Polsce katolikiem może spokojnie pozostać jedynie bezdomny, bezdzietny, niepracujący niemowa?
Lekarze nie są bowiem pierwszą grupą zawodową, której członków atakuje się za wierność Chrystusowi.Do katolicyzmu nie powinni przyznawać się także nauczyciele. Wiara wychowawców w tradycyjne wartości może przecież przeszkodzić w walce lewicy o budowę nowego człowieka. Katolikami nie powinni być oczywiście także rodzice. Coraz częściej w mediach spotkać możemy się z kampanią nienawiści względem tradycyjnych rodzin z wierzącym ojcem, jako głową rodziny.Nie powinni być katolikami również… kapłani. To znaczy, mogą póki co wyznawać Credo, odprawiać Mszę Świętą a nawet przewodniczyć modlitwie różańcowej, jeśli tylko czynią to w murach kościoła. Jeśli wyjdą z Panem Jezusem na ustach na ulicę – koniec, media ich zlinczują.Obserwując media znad Wisły, dochodzi się do wniosku, że w Polsce katolikiem może spokojnie pozostać jedynie bezdomny, nieposiadający dzieci, niepracujący niemowa. Albo komunistyczny dyktator, jeśli zdąży przed śmiercią westchnąć ku Bożemu Miłosierdziu.


Europa Zachodnia, z jednej strony walka z chrześcijaństwem... a z drugiej PRZYMUSOWE zabieranie kilkuletnich dzieci do meczetu aby klękały przed panem imamem. Niestety ostatnio rodzice którzy nie puścili dziecka do Meczetu zostali ukarani 300 euro mandatem.

Gdzie ja mogę być wkońcu prawdziwym katolikiem , bez '' chrześcijańskiego masochizmu'' .

Ps. Fałszywe miłosierdzie niestety dziś tak coraz częściej nam głoszone z ambon przez pasterzy kościoła, zawiera w sobie to największe kłamstwo: "Nie musisz się zmieniać i nawracać, to nic że grzeszysz przecież wszyscy grzeszymy. Pan Bóg i tak ci wybacza bez względu na to jak żyjesz, nie musisz się wyzbywać grzechu,i walczyć z nim. Tylko bądź dobrym człowiekiem".


Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Nie 20:10, 25 Cze 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Philip
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:59, 25 Cze 2017    Temat postu:

Kosciol w Niemczech jest jaki jest. Przykro mi.

Po przeczytaniu tej wypowiedzi, myślę, że po prostu potrzebujesz chwilowego oderwania się od rzeczywistości, takiego zachłyśnięcia się niebem. Powiedz no ... kiedy ostatni raz byłaś na modlitwie charyzmatycznej? Na takim wieczorze uwielbienia gdzie wstawiennicy mogą się za Ciebie pomodlić?

Nie będę prawił morałów, bo jestem za głupi na to, ale mogę Ci zaoferować kogoś kto fizycznie Cię uzdrowi i nada barw.
Myślę, że takie znuzenie wynika nie rzadko z naszej zbyt tradycjonalistycznej postawy wobec Boga i Kościoła. Pamiętajmy, że Duch wieje na różne sposoby i dajmy się mu ponieść.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Pon 13:22, 26 Cze 2017    Temat postu:

To śmierdzi mi protestantyzmem. Nie szukam charyzmatycznych uniesień.
Powrót do góry
Philip
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:22, 26 Cze 2017    Temat postu:

Zależy od podejścia. Zgodzę się, że niełatwo wśród tylu bożych cukierków modlić się jedynie z chęcią uwielbienia jego osoby i można popaść w trochę sekciarskie myślenie. Jednakże uwierz mi, że pojedyncze wydarzenie na prawdę wpływa pozytywnie na wiarę człowieka. Są to modlitwy regularnie praktykowane w wielu ruchach odnowy Kościoła i bezpośrednio uznane przez KK. Wszystko dzieje się przed najświętszym sakramentem.
Serdecznie zachęcam Wink, jeżeli znajdziesz kiedyś jakąś możliwość to leć. Można się wiele rzeczy o sobie dowiedzieć a nóż okazuje się, że Pan Bóg udzieli Ci jakiś wyjątkowy charyzmat Wink .

Z Bogiem !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Pon 18:38, 26 Cze 2017    Temat postu:

Ja poszukuję mędrców , nie charyzmatyków .
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:16, 26 Cze 2017    Temat postu:

Codzienny trud uczciwego, sumiennego wypełniania obowiązków stanu sprawi, że nasze życie będzie odpowiednim umartwieniem, zapobiegającym urojonym obowiązkom pobożnościowym. Innymi słowy: progres naszego duchowego rozwoju będzie realny. Wówczas linia demarkacyjna pomiędzy tzw. tradycjonalizmem, a tzw.Kościołem posoborowym traci sens. W mojej opinii - na szczęście, bo jedność Kościoła nie przejawia się jedynością formy przeżywania (problem: "ja przeżywam lepiej, głębiej, a Ty nie ... ").

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pon 19:19, 26 Cze 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:12, 27 Cze 2017    Temat postu:

Otrzymałem info, że nie jestem powyżej w pełni zrozumiały, dlatego chciałbym niejako wyjaskrawić coś.
Po prostu: wszelkie podziały w Kościele są o tyle naturalne, że jesteśmy różni. Natomiast z drugiej strony są o tyle sztuczne, że w Kościele nie chodzi o poznanie intelektualne, bo tak Boga nie poznamy. W Kościele chodzi o miłość - tylko tak Go poznajemy. Miłość jest jedna, jak jeden jest Bóg, a poznań intelektualnych jest tyle, ilu ludzi poznających :)
Żyjąc wg swego stanu, okoliczności - odkrywamy się i poddajemy Duchowi Świętemu w sposób najlepszy z możliwych, ponieważ wtedy otrzymujemy szlify dokładnie takie, jakich życzy sobie Bóg.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaśmina
Gość






PostWysłany: Sob 11:17, 10 Mar 2018    Temat postu: Co z tą wiarą ?

Ludzie wierzący to tacy, którzy poznali Jezusa i dlatego uznali Go za swego Pana i Zbawcę. A co zrobić jak taki człowiek poza Zbawcą i sobą nie widzi już nikogo innego .? Wypełnia wszystkie przykazania '' co do joty'', a nie umie człowiekowi spojrzeć w oczy. Życie zamienił w klasztor, serce zamknął na ludzi , widzi tylko Boga i siebie . Ślepe ma oczy i te oczy mimo ,że widzi mają osłonę ślepoty. Po co ta pycha, wyniosłość, pogarda wobec innych, nawet pod ''osłoną'' dobra ?. ''Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie''. Dlaczego łatwiej mi jest iść do drugiego grzesznika,gdzie widzę u niego cechy pokory niż przebywać wśród osoby która owinęła się w ''kokon'' różańca.?
Dlaczego to piszę ?.Ponieważ zauważłam ,że zaczynam unikać tej osoby , nawet spotykając ją w Kościele unikam jej jak ognia .


Ostatnio zmieniony przez Jaśmina dnia Sob 11:21, 10 Mar 2018, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:59, 16 Mar 2018    Temat postu:

Duśka napisał:
A co zrobić jak taki człowiek poza Zbawcą i sobą nie widzi już nikogo innego .?
Jeśli rzeczywiście ktoś poznał Zbawcę, to widzi innych jeszcze lepiej.
Duśka napisał:
Życie zamienił w klasztor, serce zamknął na ludzi , widzi tylko Boga i siebie .
Fałszywe to założenie, jakoby klasztor sprzyjał zamykaniu serca na bliźnich.
Duśka napisał:
''Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie''
Nie ma to nic wspólnego z życiem klasztornym, czy też na jego wzór w laikacie.
Duśka napisał:
Dlaczego łatwiej mi jest iść do drugiego grzesznika,gdzie widzę u niego cechy pokory niż przebywać wśród osoby która owinęła się w ''kokon'' różańca.?
Fałszywym jest mniemanie, że czas na modlitwę jest egoizmem ze strony modlącego. Człowiek, który nie poświęca specjalnego czasu na modlitwę, to człowiek, który tak naprawdę nie modli się, zaś ci, którzy poświęcają swój modlitewny czas na życie dla innych, nie czynią ani roztropnie, ani dobrze, ponieważ modlitwa wygasa w ich duszach.

Co innego, jeśli człowiek ucieka przed obowiązkami swego stanu do pobożnościowego życia. Wówczas taką ucieczkę nazwać trzeba fałszywym życiem w Bogu, ponieważ ów człowiek zagłębia się jedynie w samego siebie:
"Weź udział w trudach i przeciwnościach jako dobry żołnierz Chrystusa Jezusa!" (2 Tym 2, 3)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 11:10, 16 Mar 2018, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Pią 17:13, 16 Mar 2018    Temat postu:

Zajrzałem wczoraj znowu na forum wiara.pl
Od czasu do czasu rzucam tam okiem, bo obiecałem sobie, że gdy portal stanie się katolicki, wrócę tam.

Niestety.
Nadal stamtąd wyrzucają na zawsze osoby wątpiące i katolików którzy prezentują katolickie treści i przekonania.

Zanim wyrzucą, niemiłosiernie sadystycznie znęcają się nad nieszczęśnikami, którzy tam trafili sadząc - jak ja przed laty - że to najbardziej katolickie miejsce w internecie.

Modlić się za tamten portal nie mam sumienia.
Wolę pomodlić się za nasz wirtualny klasztor by mógł pomieścić wszystkich, którzy tu zechcą kiedyś być.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:28, 16 Mar 2018    Temat postu:

maly_kwiatek napisał:
Zajrzałem wczoraj znowu na forum wiara.pl
Od czasu do czasu rzucam tam okiem, bo obiecałem sobie, że gdy portal stanie się katolicki, wrócę tam.

Niestety.
Nadal stamtąd wyrzucają na zawsze osoby wątpiące i katolików którzy prezentują katolickie treści i przekonania.

Zanim wyrzucą, niemiłosiernie sadystycznie znęcają się nad nieszczęśnikami, którzy tam trafili sadząc - jak ja przed laty - że to najbardziej katolickie miejsce w internecie.

Modlić się za tamten portal nie mam sumienia.
Wolę pomodlić się za nasz wirtualny klasztor by mógł pomieścić wszystkich, którzy tu zechcą kiedyś być.
Az trudno w to uwierzyć, że to dzieje się na Katolickim w zamyśle portalu, ale nasz brat maly_kwiatek jest osobą wiarygodną.

Ludzie uparcie szukają forów, na których otrzymać się spodziewają pomocy, a tu trafiają na koncert ego aktywnych "znawców"swietosci....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Przeszkody na drodze ku zbawieniu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin