KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

mała czarna · Gość

Rano , gdy wstaję ,ktoś tam wybiera ze śmietnika spleśniały ,czerstwy chleb, gdzieś tam za rogiem słychać dwie ''stare baby'' szarpiące się za włosy o co się kłócą każda tam swoje wie, a ty wszystko zrobisz by być górą bo ci nie pasuje że ktoś inny zbyt mądry od ciebie jest. Wejdziesz na neta a w ukryciu siedzą hieny za kurtyną i czekają ,aż pojawi się ofiara na horyzoncie . Potrafią tak czasami całymi dniami siedzieć i wyczekiwać ,Ludzie bez charakteru ,ktorzy ulegają skundleniu.
Czy można być miłym a zarazem chamskim? .A może to nie jest ważne co ludzie o nas myślą i o nas mówią ?
Czy może reputacja jest aż tak ważna ,żeby pozwolić sobie ''zgnoić charakter''?
.Skąd się bierze to chamstwo i podłość w ludziach ,uważanie się za pępek tego świata?.

Poza tym gdyby nawet przyjąć, że to co nam się przydarzyło, było w istocie tylko efektem przejściowego szaleństwa czy rozkiełznanej wyobraźni, przygnębia nas świadomość istnienia otchłani podłości i nieracjonalności, do jakich zdolna jest nasza dusza, gdy tylko przestajemy się pilnować.

Dochodzisz do takiego punktu,gdzie wszystko staje się niemal rutyną.Po czym wchodzisz do czegoś takiego jak to mieszkanie.Wchodzisz i twój żołądek wywraca się na drugą stronę.Myślisz,o Boże,to nie może być prawda.To nie może być prawda,ponieważ ludzie nie mogą robić sobie takich okropnych rzeczy.Lecz wiesz,gdzieś wewnątrz,dobrze wiesz,że mogą.
:?

exe

Życie jest darem Bożym, więc jest samo w sobie cudownie piękne, nie zaś podłe.
To ludzie ludziom zgotowali ten los.

mała czarna · Gość

A co z przykazaniem miłości , czy tylko obowiązuje tych , którzy są w głębokiej relacji z Bogiem? . Mamy kochać nawet tych, którzy na to nie zasługują, a tamci już nie muszą . Ich to prawo nie obowiązuje ?
Czyli my do nich podchodzimy okazując im miłość , a oni mogą nam pokazać przysłowiowo , nie dokończe :). cenzura .

Jeżeli ktoś mówi: Miłuję Boga, a brata swego nienawidzi, jest kłamcą — mówi św. Jan.
'' Albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi ''(1 J 4, 20).

Ja miłuje Boga , nie jestem jednak w stanie każdego miłować , tzn .,że jestem kłamcą ?

Hejal

Życie jest wredne i okrutne nie zaś piękne. Każdy dzień to walka o przetrwanie. Nie wiem Exe gdzie się urodziłeś, że dla Ciebie życie jest takie piękne. Ja się modlę o śmierć mam dosyć tego życia wrednego i okrutnego. Musisz mieć bardzo dobrze, że widzisz w życiu piękno. Z miłością jest trochę inaczej ja miłuję wszystkich. Przebaczyłem nawet swoim wrogom.

exe

Długie umieranie rodzi szacunek dla daru, jakim jest życie, drogi Bracie Hejal.

Hejal

To ja już długo umieram i nie mam szacunku do życia. Niech wreszcie wykituję i skończy się moja męka. Niestety plany Boskie są inne względem mnie skoro mnie nie chcą na tamtym świecie.

exe

Hejal

Tak na dobrą sprawę to Bóg nie do końca jest miłością. Sprowadza katastrofy na świat. Wymordował Sodomę i Gomorę. Na Hioba się uwziął wymordował mu całą rodzinę. Pozwala na holokaust i eksperymenty Japończyków na Chińczykach. Zrobił potop gdzie wszyscy się utopili a zostawił tylko Noego i jego rodzinę. Gdzie ta miłość Boska pytam się?

exe

Hejal

Teraz obarczasz za wszelakie zło ludzi a gdzie miłość Boska? Czy za zło każę się złem. Podobno dobrem zło zwyciężaj.

exe

mała czarna · Gość

Człowiek z natury nie jest zły , został stworzony na podobieństwo Boga , zatem nie może być zły :wink: . Powstałe zło jest brakiem dobra albo inaczej "zepsutym" dobrem dlatego choroba jest brakiem zdrowia, śmierć jest brakiem życia, nienawiść i obojętność jest brakiem miłości, itp. Przyczyniamy się do wzrostu zła poprzez kłamstwa, niewierność i wszystko co niepodoba się Bogu. Zło występuje w w czynach, w słowach, w myślach w pogardziei, w egoizmie, w chciwości , złośliwości, w zakłamaniu. Zło w świecie nigdy nie pochodzi od Boga .

''Byście zbierając chwast nie wyrwali razem z nim i pszenicy''

zło nie pochodzi od Boga, ale od nieprzyjaciela. Od szatana :wink:

Gość

Water-mix

to ja mam czasem podobnie, też nie moglbym tak łatwo grzesznika
zabić zgodnie z prawem Bożym

Na szczescie nie każdy jest do tego powołany, w Starożytmym Izraelu np
nie mógł byle kto z ulicy wziąć kamienia i ukamienowac cudzołożnicy
tylko była powołana do tego obowiązku specjalna kasta,
która Prawo Boże egzekwowała