Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rola i pozycja kobiety w Kościele Prawosławnym

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Religie i wyznania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MariaMagdalena
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 22 Lip 2014
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:34, 15 Paź 2014    Temat postu: Rola i pozycja kobiety w Kościele Prawosławnym

dove napisał:
Ja mam stary numer jakiegoś prawosławnego kwartalnika, który na razie tylko przejrzałam i tam jest kilka artykułów o różnicach w kulcie maryjnym w prawosławiu i katolicyżmie. Jak to przeczytam, założę o tym wątek.
Mnie bardzo odpowiada rola Matki Bożej w prawosławiu. Oczywiście, że jest człowiekiem, ale może nas zbawiać jako człowiek. Oczywiście nie robi tego sama, ale razem z Bogiem. Wolę jednak mieć za sobą lekturę tych tekstów zanim zatopię się w dyskusji.
Maria Magdalena też ma tam wyższy status niż u nas. W ogóle pozycja kobiety w prawosławiu jest o wiele lepsza niż w katolicyżmie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MariaMagdalena
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 22 Lip 2014
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:35, 15 Paź 2014    Temat postu:

Migdałek napisał:
. I co mnie bardziej zdziwiło czym się różni rola kobiety? Shocked
Przyłączam się do pytania Migdałka

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:00, 16 Paź 2014    Temat postu:

Stawiam więc tezę, że cześć kobiety w Kościele Katolickim w żaden sposób nie ucierpiała na skutek celibatu.

Naturalnie jestem daleki od "licytowania się" na temat "mocy przełożenia praktycznego" tych założeń w poszczególnych obrządkach, jednak w życiu mniszym nie widać, aby kobiety cierpiały na niedocenienie.

Przeciwnie, to nie specyfika liturgii implikuje właściwą postawę czci, należnej kobiecie, lecz głębokość umiłowania Maryi, ta zaś głębia, zależy w swej jakości tylko od poziomu zjednoczenia się z Jezusem poprzez modlitwę.

Zaś celibat pozwala na skuteczną walkę z zaciemnieniem umysłu.

Tak myślę...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Czw 19:13, 16 Paź 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dove
Probatus



Dołączył: 10 Paź 2014
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:23, 17 Paź 2014    Temat postu:

exe napisał:
Stawiam więc tezę, że cześć kobiety w Kościele Katolickim w żaden sposób nie ucierpiała na skutek celibatu.

Naturalnie jestem daleki od "licytowania się" na temat "mocy przełożenia praktycznego" tych założeń w poszczególnych obrządkach, jednak w życiu mniszym nie widać, aby kobiety cierpiały na niedocenienie.

Przeciwnie, to nie specyfika liturgii implikuje właściwą postawę czci, należnej kobiecie, lecz głębokość umiłowania Maryi, ta zaś głębia, zależy w swej jakości tylko od poziomu zjednoczenia się z Jezusem poprzez modlitwę.

Zaś celibat pozwala na skuteczną walkę z zaciemnieniem umysłu.

Tak myślę...


To temat- rzeka, generalnie nie zgadzam się. 'Życie mnisze" to tylko fragment życia Kościoła. Nie jestem mniszką, więc trudno mi coś o tym pisać. Pewien wgląd w ten problem mogą dawać słowa bp Gądeckiego na temat sprzątania. Zapewne siostry zakonne w jego rezydencji służą za sprzątaczki i praczki.

Uwaga, przeciwstawiająca specyfikę liturgii głębokości modlitwy jest moim zdaniem bez sensu. Przecież zjednoczenie przez modlitwę następuje właśnie w liturgii. To liturgia jest przestrzenią tego zjednoczenia.

W prawosławiu są duchowni żyjący w celibacie i żonaci. Żony popów, zwane matuszkami, odgrywają istotną rolę w tamtych społecznościach parafialnych, uczą w szkołach, pomagają mężom w pracy. To inny status społeczny niż gospodyni księdza, która mu gotuje i szoruje posadzki.

Czy celibat pomaga na umysł? Pewnie jednemu tak, innemu nie.Wydaje mi się że sugerujesz że ludzie, którzy nie żyją w celibacie, są głupsi od tych, którzy nie splamili się seksem? To bardzo przykry przesąd. Bóg powołał ludzi do życia w rodzinie, jest wiele wybitnych intelektualistek i intelektualistów, których mózg jakoś nie ucierpiał.

Kończąc już mój udział w tym wszystkim, chciałam jeszcze raz podkreślić, że chciałam założyć własny wątek, napisałam o tym i w sposób dla mnie dziwny uniemożliwiono mi to.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 3:55, 17 Paź 2014    Temat postu:

dove napisał:
Życie mnisze" to tylko fragment życia Kościoła
Poprzez życie "mnisze" nie można rozumieć tylko "warunków i stylu życia", związanych ze ślubami.
Każdy człowiek jest na swój sposób mnichem i jest powołany do kontemplacji, a sama kontemplacja osiągnie swoją doskonałość, wg świętego Tomasza, w niebie.

A więc należy takie życie kontemplatywne rozumieć, jako powołanie każdego człowieka :

" Trzeba więc, aby ci, którzy mają żony, tak żyli, jakby byli nieżonaci, 30 a ci, którzy płaczą, tak jakby nie płakali, ci zaś, co się radują, tak jakby się nie radowali; ci, którzy nabywają, jak gdyby nie posiadali; 31 ci, którzy używają tego świata, tak jakby z niego nie korzystali. Przemija bowiem postać tego świata." (1 Kor 29-31).

dove napisał:
Uwaga, przeciwstawiająca specyfikę liturgii głębokości modlitwy jest moim zdaniem bez sensu. Przecież zjednoczenie przez modlitwę następuje właśnie w liturgii. To liturgia jest przestrzenią tego zjednoczenia

1 uwaga:

Poruszyłem kwestię płaszczyzny zależności pomiędzy specyfiką liturgii, a głębokością czci należnej kobiecie, nie zaś kwestię liturgii, jako przestrzeni zjednoczenia.

O zjednoczeniu z Bogiem w powiązaniu z liturgią - co jest oczywistym, należy mówić, ale w odpowiednim kontekście głębi rozumienia pojęcia "liturgii".

Otóż sama liturgia, o której wspominasz, a mowa tu o liturgii zewnętrznej, jest niezbędnym poziomem dla zjednoczenia z Bogiem - dla złożenia Najświętszej Ofiary, jednak nie jest ona tą głębią, o której można powiedzieć, że w niej widać, bądź nie widać należnej czci dla kobiety!

Tą liturgią, w której rodzi się szacunek dla kobiety - należna jej cześć - a więc i dla Maryi przede wszystkim- jest liturgia serca, będąca zwieńczeniem liturgii zewnętrznej, na której się skupiasz.

W tej mierze polecam pisma świętego Efrema.

Tak należy więc rozumieć moją wypowiedź o zależności czci, od głębi zjednoczenia, co znajduje swój wyraz we wspólnym dziedzictwie mistycyzmu chrześcijańskiego, bazującego na dorobku Ojców Kościoła.

Piszemy również o tym sporo na forum.

Uwaga 2:

Natomiast wypowiedź abp Gądeckiego nie jest dla mnie reprezentatywną w rozmowie o podstawach mistycyzmu, tym bardziej, że odnoszę wrażenie wzrostu Twego zaangażowania emocjonalnego w ten dyskurs, gdzie chcesz coś udowodnić od strony negatywnej, ja zaś niczego nie dowodzę, lecz jeno spokojnie rozmawiam.

Przykre to, siostro.

Uwaga 3:

Co do celibatu, niczego takiego nie piszę na tym forum i niczego również nie sugeruję.

O roli celibatu w realizacji swego powołania do służby Bożej i pokonywania mroków umysłu piszemy na tym forum w innych tematach, stąd zachęcam do czytania.

Wypowiada się również o tym święta Katarzyna ze Sieny i nikomu , zarówno ze strony prawosławia, jak i katolicyzmu, nie przychodzi do głowy teza o szykanowaniu intelektualistów żyjących w związkach małżeńskich.

Małżeństwo jest innym wymiarem realizowania swego powołania do świętości, to znaczy ma swoją specyfikę poznawczą, która nieco inaczej pozwala odkrywać Boga, Toteż nie ma tu mowy o dyskryminacji.

Nie mówimy wszak o zależności jakości uzyskiwanych wyników naukowych od zaangażowania w celibat, lecz o jakości zyskiwania wielorakiej mądrości Bożej, od tegoż celibatu.


Zadziwia Cię to, że wychodzimy do Ciebie z kwiatami na powitanie ?

Tak ważny jest prymat?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 4:10, 17 Paź 2014, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Religie i wyznania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin