Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ulituj się nade mną!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Rozmowy o cierpieniu i radości ...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:14, 08 Lut 2016    Temat postu: Ulituj się nade mną!

Pacjent dzwoni na pogotowie ratunkowe, informując o zdrowotnej zapaści i tak już wyniszczonego chorobą nowotworową ciała, a tu słyszy w słuchawce:
- Idź pan do lekarza rodzinnego.

Słabnący, zdesperowany od potężnej gorączki pacjent, odkłada słuchawkę i dzwoni do przychodni, ale właśnie nie ma lekarzy przez dobre 2 godziny... a on nie potrafi już się nawet ubrać. Postanawia więc zadzwonić drugi raz pod 999. W słuchawce niemiły głos kobiety, która rozpoznaje go i po krótkiej prośbie o pomoc, znowu napastliwy ton dyspozytorki pozbawia go już złudzeń:
- I tak pana nie przyjmiemy, bo takiego przypadku nie przyjmiemy!. No dooobrze ... Wyślemy karetkę, ale niech się pan wiele nie spodziewa po przyjeździe.

Przyjeżdża zespół ratownictwa medycznego, a na czoło wysuwa się złowrogo patrząca kobieta. Odezwała się:
- Zadzwonił pan najpierw do przychodni?
- Tak, ale nie ma lekarzy.
- Jak to nie ma lekarzy? - wrzeszczy lekarka - o tej godziny muszą być lekarze!

Sama zadzwoniła i sprawdziła - nie ma lekarzy ...

Po chwili zastanowienia stwierdziła:
- Dobrze, jedziemy ...

Wzięto chorego na nosze do ambulansu, a w szpitalu wykonano "na chybcika" jakieś badania usg i "niczego nie wykryto". Pomimo wyraźnych opisów w dokumentach, potwierdzających takie, a takie problemy zdrowotne, nakazano słaniającemu się na nogach pacjentowi iść do domu Exclamation

Nie przepisano mu nawet konkretnych, celowanych antybiotyków, nie dokonano przepisanej dla pewnego szczepu bakterii hospitalizacji, lecz wygnano go do domu ... Embarassed Bez żadnego wspomożenia
Exclamation


Co mogę powiedzieć w obliczu takiego nieszczęścia, jakie dotknęło tego mężczyznę Question

To, że jestem oburzony postawą zarówno zespołu ratownictwa medycznego, jak i lekarskiego, zapewne nikogo nie dziwi, ale jestem również głęboko poruszony kamiennymi sercami tych ludzi, którzy w mojej opinii złamali zasadę etyczną primum non nocere.

Nigdy nie oderwę moralności od wiary, dlatego śmiem twierdzić, że tak niegodziwe zachowanie jest związane z porzuceniem Boga prawdziwego, który nigdy nie zostawi żadnego człowieka, nawet dalekiego od bycia dobrym.

Jak to w Psalmach: 4 i 14 jest powiedziane, tak i ja zadziwiam się umiłowaniem przez ludzi marności i zła.

Dlaczego tak krzywdzi się ludzi w miejscu, gdzie człowiek szuka pomocy i w sposób niekłamany cierpi Question

"46 Tak przyszli do Jerycha. Gdy wraz z uczniami i sporym tłumem wychodził z Jerycha, niewidomy żebrak, Bartymeusz, syn Tymeusza, siedział przy drodze.
47 Ten słysząc, że to jest Jezus z Nazaretu, zaczął wołać: "Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!" 48 Wielu nastawało na niego, żeby umilkł. Lecz on jeszcze głośniej wołał: "Synu Dawida, ulituj się nade mną!"
49 Jezus przystanął i rzekł: "Zawołajcie go!" I przywołali niewidomego, mówiąc mu: "Bądź dobrej myśli, wstań, woła cię".
50 On zrzucił z siebie płaszcz, zerwał się i przyszedł do Jezusa.
51 A Jezus przemówił do niego: "Co chcesz, abym ci uczynił?" Powiedział Mu niewidomy: "Rabbuni, żebym przejrzał".
52 Jezus mu rzekł: "Idź, twoja wiara cię uzdrowiła". Natychmiast przejrzał i szedł za Nim drogą."


W tym wołaniu "Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!" , cierpiący człowiek szuka w lekarzu tego boskiego Lekarza, ale nie znajduje go ... Dlaczego? Ano dlatego, ponieważ sam lekarz nie przyjął Jezusa za swego Boga. Znalazł innego boga - samego siebie ... Toteż i nie ulitował się ... : Wielu nastawało na niego, żeby umilkł.

Bartymeusz miał szczęście, że spotkał Jezusa Samego, ale wielu lekarzy już dawno wyrzuciło Go z serca, o ile tam był ...

Prawdziwy lekarz, ratownik medyczny i każdy człowiek mający w swoim zawodzie posługę ratowania zdrowia, powinien nieść Światło Chrystusa w swoim sercu, a jego pierwszym, ale i zasadniczym pytaniem, winno być: ""Co chcesz, abym ci uczynił?"

Czy dziwić może to, że gdy Jezus powiedział: "Idź, twoja wiara cię uzdrowiła". Natychmiast przejrzał i szedł za Nim drogą.

Czyż człowiek nie przejrzałby, nie ozdrowiałby choć na duszy, gdyby taki pracownik służby zdrowia, okazał miłosierdzie Question

Zawsze, gdy spotkam się z żądaniami podwyżki pensji dla pracowników służby zdrowia, stanowczo powiem: Nie!

Jezus zawsze zwracał się najpierw ku tym, którzy prosili Go o pomoc , którzy stali się już żebrakami litości . Tej postawy u wielu z pracowników służby zdrowia nie widać ... Konsumpcyjny styl życia, apoteoza narcyzmu i pożądania czynią spustoszenie w sercach ludzkich ...

Oby wasze ścieżki nie zaginęły, drodzy pracownicy służby zdrowia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Wto 0:55, 09 Lut 2016, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
62Krzych
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 664
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:55, 08 Lut 2016    Temat postu:

Cóż mogę dodać, tak przyjeżdżali do mojego umierającego na sepsę ojca. Oczywiście nie wiedziałem że w szpitalu został zainfekowany gronkowcem złocistym i sepsa się w bólach rozwijała.Okropnie cierpiał, jak już wylądował w szpitalu ponownie i po znajomości i powoli odchodził, to się mi mama położyła i podobne wizyty pogotowia, durne uwagi że czemu nie na parterze tylko na piętrze i tego typu. Mama ma 150 kilka cm wzrostu i z pięćdziesiąt kilogramów wagi.
Jazda między ojcem w szpitalu, troszkę dokarmić i powrót do mamy.
Wszystkie potrzebne informację jak opiekować się mamą dostałem od dobrych ludzi...w internecie. Czyż to nie kpina.
Opis cierpień tego człowieka przypomina mi ojca, dwa lata minęło w styczniu od śmierci i bardzo podobnie traktowana była mama, póki nie posiadłem doświadczenia i pewnej wiedzy. Pobyty w szpitalu podobnie, szkoda nawet wracać. Z resztą mało teraz korzystam. Gdzie się podziało człowieczeństwo??? może ktoś gdzieś widział..może biedne się tuła po lesie i jak często wyrzuconego psa ktoś je drutem do drzewa przywiązał. Kilka takich psiaków przewinęło się przez moją posesję, ale już teraz nie mam możliwości,


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez 62Krzych dnia Pon 23:51, 08 Lut 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Water-mix
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 1:34, 09 Lut 2016    Temat postu:

ja tez tak uważam ze służba zdrowia zeszła na psy i to nie z powodu małych finansow czy kolejek, tylko wlasnie lekarzy ktorzy wyraźnie mineli sie z powołaniem.
Kiedys jak mnie bolał ząb , snułem sie po nocy mieście zeby bol przeszezdł i doszedłem do przychodni, niestety była zamknieta bo było za rano
a obok przychodni byla jednostka pogotowia, wiec poprosiłem o ulge
nawet na pogotowiu nie dali znieczulenia, po prostu maja to gdzieś ze człowiek cierpi, bo akurat costam sobie gadali przy kawce, wiec po co sie odrywać?
Drugim razem mialem przeswietlenie to lekarz zamiast zając sie pacjentem
to myslal tylko jak tu sie pozbyć nieproszonego gościa, bo mu pacjent przeszkadza w załatwianiu kontraktów.
Takich przypadkow jest pełno , dodatkowo moj kolega chwalił sie ze chcial sobie poprawić cośtam, co było mu w sumie nie potzebne no i oczywiscie wtedy zajeli sie nim, poważny człowiek przychodzi nie cierpi wiec mozna sie nim zająć
tylko wtedy gdy człowiek jest naprawde potrzebujący to lekarze palą sobie papieroska w oknie, tak to wygląda. Taka służba zdrowia jest wyjątkowo daleka od tej idei Bozego lekarza z Ewangelii

Mozna by rzec ze panuje wśród lekarzy swego rodzaju uodpornienie, a raczej znieczulenie na cudze cierpienie
Aczkolwiek są ludzie z prawdziwym powołaniem , czy misjonarze, pełni idei ktorzy nie moga patrzyć na cierpienie ludzi i wyjeżdzają nawet na dzikie tereny zeby ich leczyć
I to są lekarze na wzór Bożego lekarza, a nie szarlatani- biznesmeni, ktorzy powinni ... natychmiast odejść, zeby nie blokowac miejsc tym prawdziwym


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Sob 9:48, 13 Lut 2016    Temat postu:

Często ostatnich czasów służba zdrowia została potraktowana jako zawód , bez powołania . Częste błędy lekarskie, znieczulica personelu medycznego, niekompetencja, korupcja, itp. Często słyszy sie ,że los pacjentów jest im obojętny. A wszystko przekłada się na limit . Tylko słyszy się stale , że ten limit nam się skończył . Papierek najważniejszy Idea

Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Sob 9:49, 13 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Rozmowy o cierpieniu i radości ... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin