Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Spowiedź, a dręczące wyrzuty sumienia
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Eucharystia św. i sakrament spowiedzi świętej / Sakrament pokuty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:49, 08 Cze 2018    Temat postu:

CR3 napisał:
Człowiek rozpaczający zbyt długo nie idzie do przodu tylko cofa się.

Jeśli będziemy mówić o rozpaczy w sensie niezwykle głębokiego żalu za grzechy, to jest on motorem napędowym człowieka wiary:
"5 Bo winy moje przerosły moją głowę,
gniotą mnie jak ciężkie brzemię.
Cuchną, ropieją me rany
na skutek mego szaleństwa.
7 Jestem zgnębiony, nad miarę pochylony,
przez cały dzień chodzę smutny.
8 Bo ogień trawi moje lędźwie
i w moim ciele nie ma nic zdrowego.
9 Jestem nad miarę wyczerpany i złamany;
skowyczę, bo jęczy moje serce.
(...)
11 Serce się me we mnie trzepoce: moc mnie opuściła,
zawodzi nawet światło moich oczu."
(Ps 38, 5-9; 11)

To prowadzi do stanu okazania sobie samemu zbawczych wyrzutów sumienia, a wówczas:
"Przed Tobą, Panie, wszelkie me pragnienie
i moje wzdychanie nie jest przed Tobą ukryte."
(Ps 38, 10)

Ten akt pokory:
"Ja przecież wyznaję moją winę
i trwożę się moim grzechem."
(Ps 38, 19)
z powrotem umacnia naszą postawę afirmacji naszego organicznego wręcz związku z Bogiem, poprzez duchową Jego afirmację:
"Bo Tobie ufam, o Panie!
Ty odpowiesz, Panie, Boże mój!"
(Ps 38, 16)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaśmina
Gość






PostWysłany: Pią 13:56, 08 Cze 2018    Temat postu:

Nie należy traktować zbyt formalistycznie swoich grzechów, mówiąc "Wyspowiadam się i wszystko bedzie załatwione". , bo za każdy grzech, również ten, który został już wyznany na spowiedzi, człowiek poniesię karę tu na ziemi albo po śmierci. Dużym niebezpieczeństwem dla człowieka jest ''szatańskie'' nastawienie na ''segregowanie'' grzechów, tzn unikanie tylko grzechów ciężkich, a lekceważenie grzechów lekkich. Dla przykładu rozważmy słowa Pana Jezusa potępiające tych, którzy w swoim życiu nie czynili uczynków miłosierdzia: "Idźcie precz ode Mnie przeklęci, w ogień wieczny, albowiem łaknąłem, a nie nakarmiliście Mnie" lub: "Odstąpcie ode Mnie wszyscy, którzy czynicie nieprawość" Należy zatem każdy grzech traktować jako nieprawość, czy to grzech ciężki czy lekki. Taka postawa jest bezpieczna , gdyż trwamy w bojaźni Bożej przez co mamy od Boga przebaczenie i odpuszczenia wszystkich grzechów.
Często słyszę , że nie ważne ile mam grzechów powszednich , gdyż to nie jest wcale potrzebne i można spokojnie przyjmować komunię św. , chociażby była ich pełna lista , ważne ,żeby w tym nie znalazł się grzech ciężki. Jednak Kościół gorąco zaleca regularne spowiadanie się także z grzechów powszednich, gdyż to przyczynia się do naszego postępu duchowego.Pozwala to na większą czujność sumienia i ułatwia identyfikację grzechu powszedniego, który również jest przedmiotem naszej walki.
Powrót do góry
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Pią 21:53, 08 Cze 2018    Temat postu:

Myślę, że w sprawach Sakramentu Pokuty i jego elementów nie można generalizować ludzkich zachowań bo są bardzo zindywidualizowane.

Nie wypada też wciskać się zbyt głęboko w przeżycia związane ze spowiedzią i pokutą, by niechcący nie odstraszyć czytelników od przystępowania do sakramentu Pokuty, przez podkreślanie np. jakichś rygoryzmów.

Nie przypadkiem uprawnienie do spowiadania penitentów nie jest oczywiste dla każdego kapłana i są tacy, którzy nie spowiadają, bo nie dają sobie z tym rady, by realizować ten niezwykły sakrament zgodnie z intencją i licznymi przepisami Kościoła.
Powrót do góry
Andzia
Probatus



Dołączył: 09 Maj 2018
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 6:04, 21 Cze 2018    Temat postu:

Jak to właśnie jest z tym sumieniem? Podobno nie ma nic wspólnego z tym, czy grzech został odpuszczony. Tylko ja mam trochę inne pytanie. Grzech popełniony lata temu... teraz w pewnej rozmowie mi się przypomniał bo nie był dobrze sprecyzowany podczas spowiedzi. Ta precyzja chyba robi tu sporą różnice. No i sumienie się obudziło. Nie chce przesadzać i spowiadać się nagle z czegoś z przed tylu lat bo uruchomiły się wspomnienia.. ale z drugiej strony włącza się pytanie czy dobrze się wtedy wyspowiadalam. Hm proszę o pomoc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 6:21, 21 Cze 2018    Temat postu:

Andzia napisał:
Jak to właśnie jest z tym sumieniem? Podobno nie ma nic wspólnego z tym, czy grzech został odpuszczony. Tylko ja mam trochę inne pytanie. Grzech popełniony lata temu... teraz w pewnej rozmowie mi się przypomniał bo nie był dobrze sprecyzowany podczas spowiedzi. Ta precyzja chyba robi tu sporą różnice. No i sumienie się obudziło. Nie chce przesadzać i spowiadać się nagle z czegoś z przed tylu lat bo uruchomiły się wspomnienia.. ale z drugiej strony włącza się pytanie czy dobrze się wtedy wyspowiadalam. Hm proszę o pomoc.
Droga Siostro.
Na podstawie moich doświadczeń oraz jakiejś tam (oczywiście ograniczonej wiedzy) pragnę powiedzieć, że budzenie się sumienia jest znakiem jego doskonalenia się i należy iść za jego głosem. Nie jest to nic zdrożnego pod warunkiem, że pamiętamy o tym, by nie popadać w stany permanentnego oglądania się za siebie.
Kwestia precyzowania istoty grzesznego czynu jest zawsze do omówienia ze spowiednik iem. To Jemu należy dać swobodę kontroli głębi wypowiedzi i na niego się zdać.

Z Bożym pozdrowieniem,
exe
+++

PS: Co do samego sumienia, sporo rozmawialiśmy swego czasu w temacie: "Boża wola, a wolna wola"


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Czw 6:24, 21 Cze 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaśmina
Gość






PostWysłany: Czw 12:59, 21 Cze 2018    Temat postu:

Wyznaj ten grzech , gdyż każdy niewyznany grzech niszczy duszę .
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:08, 21 Cze 2018    Temat postu:

Duśka napisał:
Wyznaj ten grzech , gdyż każdy niewyznany grzech niszczy duszę .
Siostro,
Grzech został już lata temu wyznań, ale nie został sprecyzowany.
Pozostaje jeszcze tylko, czy to niedoprecyzowanie było świadome, a więc czy było w swej istocie zatajeniem przez wzgląd na wstyd.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Czw 14:24, 21 Cze 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:23, 21 Cze 2018    Temat postu:

Andzia napisał:
Podobno nie ma nic wspólnego z tym, czy grzech został odpuszczony.

Siostro,
Sumienie ma za zadanie:
- zaświadczać, żeśmy coś uczynili, bądź nie uczynili,
- osądzając, że coś należy uczynić, bądź nie należy, pobudza lub zobowiązuje,
- wartościuje czyn i tu oskarża bądź usprawiedliwia.

Natomiast odpuszczenie grzechu jest aktem miłości miłosiernej Boga.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andzia
Probatus



Dołączył: 09 Maj 2018
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:29, 21 Cze 2018    Temat postu:

Wstyd był na pewno ale mysle, że nie rozumiałam wtedy że ta precyzja jest potrzebna, myślałam że wystarczy krótko i zwięźle. Teraz wiem, że istotnej sprawy nie wyznalam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:40, 21 Cze 2018    Temat postu:

Andzia napisał:
Wstyd był na pewno ale mysle, że nie rozumiałam wtedy że ta precyzja jest potrzebna, myślałam że wystarczy krótko i zwięźle. Teraz wiem, że istotnej sprawy nie wyznalam.
Rozumiem.
Wstyd jest jakimś probierzem wrażliwości serca, a więc na swój sposób dobrze TO świadczy o Twoim sercu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaśmina
Gość






PostWysłany: Czw 14:59, 21 Cze 2018    Temat postu:

Grzech zapomniany jest grzechem zapomnianym, odpuszczonym , który jednak Kośćiół zaleca wyznać przy kolejnej spowiedzi ( w przypadku grzechu ciężkiego). Grzech niesprecyzowany , wydaje mi się , że w większym stopniu jest grzechem ukrytym, dokładnie jak powiedziałeś przed tzw. wstydem , ale po co ta zabawa z Panem Bogiem w kotka i myszkę , to nie ma sensu. Jeśli natomiast ktoś wcześniej nie był świadomy, że to, co robi jest grzechem , to po uświadomieniu sobie stanu rzeczy zobowiązany jest wyznać ten grzech przy kolejnej spowiedzi . Czy mówiąc '' popełniłem grzech nieczystośći'' nie jest to spowodowane ukryciem prawdy ?. Można wymienić sporą liste dotyczącą grzechów nieczystośći . Kapłan nie będzie wiedział o co chodzi .
Ja to rozumiem , bo najbardziej tragicznym stanem człowieka po grzechu jest lęk przed Bogiem. By wejść w tajemnicę przebaczenia, konieczna jest modlitwa, skrucha i wstyd - idziemy naprawdę do Jezusa, żeby wyznać Mu swoje nieprawośći , tak często boimy się upokorzenia .Od czasu do czasu każdemu z nas przyda się subtelna dawka upokorzenia, aby z wyżyn swojego egoizmu upaść na kolana i odkryć przed samym sobą zakamarki własnej duszy.


Ostatnio zmieniony przez Jaśmina dnia Czw 15:00, 21 Cze 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Andzia
Probatus



Dołączył: 09 Maj 2018
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:43, 21 Cze 2018    Temat postu:

Dziękuję Wam.

Podsumowując Wasze wypowiedzi doszłam do wniosku, że przydałaby mi się spowiedź z całego życia. Byłaby dobrym początkiem tej drogi na którą weszłam pół roku temu. Takie niewyjaśnione do końca grzechy mogłyby być w końcu wyznane. Hm tylko teraz pytanie jak za taką spowiedź się zabrać... ale to już pewnie w innym temacie poszukam.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:43, 21 Cze 2018    Temat postu:

Andzia napisał:
Dziękuję Wam.

Podsumowując Wasze wypowiedzi doszłam do wniosku, że przydałaby mi się spowiedź z całego życia. Byłaby dobrym początkiem tej drogi na którą weszłam pół roku temu. Takie niewyjaśnione do końca grzechy mogłyby być w końcu wyznane. Hm tylko teraz pytanie jak za taką spowiedź się zabrać... ale to już pewnie w innym temacie poszukam.
Może temat: "Jak wypowiadać swoje grzechy w konfesjonale?" będzie Tobie odpowiadał?
Możemy go w razie potrzeby rozwijać

Z Bożym pozdrowieniem,
exe
+++


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaśmina
Gość






PostWysłany: Pią 14:08, 22 Cze 2018    Temat postu:

Andzia napisał:
Dziękuję Wam.

Podsumowując Wasze wypowiedzi doszłam do wniosku, że przydałaby mi się spowiedź z całego życia. Byłaby dobrym początkiem tej drogi na którą weszłam pół roku temu. Takie niewyjaśnione do końca grzechy mogłyby być w końcu wyznane. Hm tylko teraz pytanie jak za taką spowiedź się zabrać... ale to już pewnie w innym temacie poszukam.


Zagrożenia duchowe, (spisane przez księży egzorcystów), dodatek do rachunku sumienia,
niezwykle ważne przed Spowiedzią


1. Czy miałeś pragnienie oddalenia się od Boga, trwanie w grzechu?
2. Czy zmagasz się ze złymi myślami o Bogu?
3. Czy jest w Tobie pragnienie mocy? Czy pytasz o jej źródło?
4. Jaka jest Twoje obecna więź z Chrystusem?
5. Czy popełniłeś kiedyś świętokradztwo?
6. Czy są jakieś grzechy, z których nie możesz się wyzwolić? (tkwienie w grzechach osłabia
wewnętrznie człowieka i czyni go szczególnie podatnym na ataki ducha zła)
7. Czy tkwisz w jakimś nałogu? (komputer, internet, telewizja, leki, narkotyki, alkohol, seks,
pornografia – nałogi stają się przestrzenią, w której zniewolenie jakąś praktyką może stać się
źródłem zniewolenia demonicznego)
8. Jakie były wielkie grzechy wśród Twoich przodków? Czy osoby z Twojej rodziny zajmowały się
wywoływaniem duchów lub innymi podejrzanymi praktykami? (skutki grzechów osób z
poprzednich pokoleń mogą być powodem jakiegoś nękania przez ducha zła, np. aborcja, zabójstwa,
samobójstwa)
9. Czy w Twojej rodzinie miało miejsce samobójstwo, zabójstwo, aborcja?
10. Czy dręczyły lub dręczą Cię myśli odnośnie do samobójstwa, zabójstwa, aborcji, zrobienia
jakiejś szkody sobie lub komuś?
11. Czy doświadczasz jakiś innych dręczących Cię, obsesyjnych myśli?
12. Czy podtrzymujesz w sobie gniew i brak przebaczenia?
13. Czy ktoś rzucił na Ciebie, Twoją rodzinę przekleństwo, złorzeczenie, urok?
14. Czy masz doświadczenie jakiejś obecności, która Cię przeraziła?
15. Jak reagujesz na miejsca święte, sakramenty, osoby duchowne?
(znakiem związania demonicznego może być niemożność wejścia do kościoła, ogromna agresja do
sacrum, i księży (chodzi oczywiście nie o jakąś niechęć związaną z jakimiś doświadczeniami, ale o
wrogość rodzącą się z głębi człowieka))
16. Czy słyszałeś jakieś wewnętrzne głosy czy przynaglenia np. o śmierci?
17. Czy w Twoim domu dzieją się jakieś niewytłumaczalne zjawiska?
(może to być związane z jakimś kultem satanistycznym czy praktyką okultystyczną sprawowanymi
w domu; może to również być związane z okultystycznym związaniem jakiejś mieszkającej w tym
domu osoby)
18. Czy wierzysz w przesądy?
19. Czy uczestniczyłeś w seansach spirytystycznych, choćby dla zabawy?
20. Czy miałeś coś do czynienia z magią (białą lub czarną)? Czy odprawiałeś jakieś praktyki?
21. Czy byłeś u wróżki? Czy wróżono Ci z kart Tarota? (Tarot oraz karty anielskie mają
jednoznaczne podłoże demoniczne)
22. Czy byłeś u „świeckich egzorcystów”, odczyniających, jasnowidzów?
23. Czy korzystałeś z Metody Silvy i programu Sita Learning System? (w praktykach tych
następuje oddziaływanie
przyzywanie ducha przewodnika; stosowanie rozmaitych formuł magicznych; praktyki chodzenia
po ogniu)
27. Czy miałeś doświadczenie projekcji astralnych, unoszenia przedmiotów, przepowiadania
przyszłości?
28. Czy podpisałeś jakiś pakt krwi?
29. Czy wierzysz we wróżby? Czy korzystałeś z usług wróżek czy innych magów?
30. Czy podejmowałeś jakieś praktyki astrologiczne, spirytystyczne itp.? (prawdziwe wróżby,
wróżby dla zabawy : wróżenie z kart (kartomancja); wróżenie z ręki (chiromancja ); numerologia;
odwoływanie się do różnych wyroczni, np. Księga Przemian / Ching : czytanie senników)
31. Czy wierzysz w istnienie tzw. Trzeciego oka? (jest to związane z ezoteryką: ma stanowić bramę
do szerszej rzeczywistości)
32. Czy korzystałeś z usług jasnowidzów?
33. Czy korzystałeś z radiestezji ? (różdżkarstwo, wahadlarstwo)- jest to jasnowidztwo
34. Czy korzystałeś z filtrów magicznych? ( różne mieszaniny, które mają pomóc w rozwiązaniu
problemów)
35. Czy uczestniczyłeś w praktykach odblokowywania czakramów?
36. Czy miałeś do czynienia z kanałowaniem (channeling), hipnozą, psychometrią, praktyką
biofeedback, automatycznym, automatycznym pismem, telepatią?
37. Czy uczestniczyłeś w kursach robienia cudów?
38. Czy odgrywałeś kiedyś rolę diabła, angażując się emocjonalnie? (także dla zabawy)
39. Czy w jakiś sposób przywoływałeś szatana, złe duchy, duchy- przewodniki, duchy opiekuńcze?
(przeważnie skutkuje to związaniem demonicznym)
40. Czy uczestniczyłeś w jakichś obcych kultach? Czy coś jadłeś na tych spotkaniach ( np.
uczestnictwo w spotkaniach wyznawców Harry Kriszny; (spożywanie czegokolwiek na spotkaniach
takich grup może skutkować zniewoleniem poprzez pokarm wcześniej ofiarowany demonom)
41. Czy uczestniczyłeś w jakichś kultach satanistycznych, bądź w jakiejś podobnej praktyce?
(uczestnictwo w czarnej mszy satanistycznej, modlitwa do szatana, zapraszanie złego do swojego
życia jest poważnym wykroczeniem przeciw Bogu i stanowi realne zagrożenie dla człowieka
skutkuje poważnym zniewoleniem czy opętaniem)
42. Czy nosiłeś jakieś symbole satanistyczne, symbole śmierci czy obcych kultów? (noszenie
symboli satanistycznych: pentagram, odwrócony krzyż, trzy szóstki, pacyfka, czy krzyż Nerona,
symbolizuje zwycięstwo nad chrześcijaństwem, wąż i inne symbole predysponują do zerwania
kontaktu z Bogiem)
43. Czy miałeś jakiś kontakt z literaturą satanistyczną? (czytanie biblii satanistycznej Antona
Szandor LaVey’a lub innych, książek tego typu, Kabały Aleistera Crowley’a zwaną „Liber 777”,
księgi typu Thota, publikacji Bławatskiej i A. Bailey’a, podpisanie paktu, cyrografu z diabłem,
słuchanie muzyki satanistycznej, utożsamianie się z diabłem, wczuwanie się w niego, odgrywanie
jego roli, profanowanie krzyża, przebywanie w miejscach, w których był lub jest uprawiany kult
satanistyczny)
44. Czy wymawiałeś w modlitwie, w śpiewie piosenek imiona jakichś bóstw, demonów? (np.
Makumba - bóstwo afrykańskie)
45. Czy odsyłałeś kogoś „do diabła”?
46. Czy czytałeś literaturę zawierającą opisy jakichś praktyk okultystycznych, medytacyjnych ?
(niejako scenariusz działań) np. „Harry Potter” (książki te zawierają wprost i jednoznacznie
symbolikę okultystyczno - satanistyczną, nie można więc wiele mówić o jakiejś baśniowości, gdyż
zawarta symbolika nie jest wieloznaczna: P. Coehlo, „Pielgrzym”)
47. Czy interesowałeś się ezoteryką, poszukiwaniem wiedzy tajemnej, kontaktami z organizacjami,
sektami pogańskimi, ezoterycznymi i gnostyckimi? Czy czytałeś jakąś literaturę z tego zakresu?
48. Czy miałeś kontakt z teozofią czy antropozofią? (pedagogika Rudolfa Steinera – czyli tzw.
przedszkola i szkoły waldorfskie)
49. Miałeś do czynienia z hipnozą? (ma ona podłoże spirytystyczne), umbanda, santeria, religia
Candomble - brazylijska odmiana Voo doo, która jest również światopoglądem capoeira –
brazylijskiej sztuki walki) przywołaniem duchów?
50. Czy brałeś udział w psychoterapii wg metody Berta Hellingera?
(metoda związana z New Age: terapia niebezpieczna pod względem religijnym oraz
psychologicznym)
51. Posiadałeś bałwochwalcze przedmioty, które są zaproszeniem dla szatana? (np. figurki diabła,
obcych bogów, Budda, skarabeusz – symbol reinkarnacji w Egipcie oraz symbol szatana –
Belzebuba („władcy much”), Ozyrys, figurki indyjskich bóstw, afrykańskie maski (mają charakter
kultyczny), przedmioty o magicznych właściwościach, piramidki, piramida Horusa, mandale,
przedmioty od spirytystów, znaki yin- yang, ankh (klucz Nilu), oko proroka, znak OM, oko Horusa,
inne podejrzane znaki, często znajdujące się na pamiątkach lub biżuterii z egzotycznych krajów, z
Dalekiego Wschodu, Afryki, indyjskie kadzidełka (są przeznaczone dla konkretnych bóstw), inne
kadzidełka, lampki i przedmioty kultyczne, wszystko włącznie ze strojami, ubraniami ze sklepów
indyjskich, kimona, wachlarze chińskie (wg Feng –Shui mają ukierunkowywać przepływ energii) i
porcelana chińska (często są zdobione chińskimi tekstami modlitw), kamasutra, plakaty
energetyczne (np. kwiat lotosu), kamienie i kryształy, którym przypisuje się jakieś właściwości
energetyczne lub inne magiczne, kule Qi-Gong, należące do Feng -shui charakterystyczne zestawy
wiszących dzwoneczków lub pręcików tzw. łapacz snów, dzwonki tybetańskie, spirala DNS, znaki
zodiaku, znaki chińskiego horoskopu, zabawki przypominające diabła, straszne potwory lub smoki,
ubrania, koszulki, nalepki ze znakami satanistycznymi (rysunek diabła))
52. Czy posiadałeś drzewka szczęścia, talizmany, amulety, pierścień Atlantów, wisiorki z wężem,
podkowy, słoniki „na szczęście”? (wiara w moc tych przedmiotów jest grzechem bałwochwalstwa;
noszenie ich jest zewnętrznym wyrazem przynależności do „świata”, który te przedmioty
reprezentują)
53. Czy uczestniczyłeś w jakichś ezoterycznych, okultystycznych spotkaniach? (np. w
zgromadzeniu różokrzyżowców; zabawy w Halloween)
54. Czy masz jakieś tatuaże? Jeśli tak, to co przedstawiają? (bardzo często przedstawiają jakieś
elementy symboliki satanistycznej)
55. Jakie czasopisma (młodzieżowe, dla kobiet, inne) czytasz? Jakie treści przekazują? (w
zdecydowanej większości prowadzona jest promocja treści New Age, ezoteryzmu, itd.)
56. Jakie filmy oglądasz? magię, ezoteryzm i neopogaństwo promują m.in. horrory. Jakich gier
używałeś? (gry komputerowe stanowią pomost pomiędzy wyobraźnią a rzeczywistością, często
przekazują określoną treść i wymuszają zaprogramowane działanie, komputer staje się niejako
elektronicznym czarownikiem, duża część gier zawiera treści satanistyczne, przynajmniej jako tło,
np. „Wiedźmin”, coraz więcej gier zawiera treści bluźniercze mocno angażujące gracza; w części
gier wymaga się wczuwania się w rolę diabła lub wirtualnie angażuje się w zabijanie, np. „Might &
Magic” (M&M), „Hell”, „Seventh sword of mendor”, „Hero’s quest”, „Wizard’s crown”,
„Darklands”, „Garbiel Knight”, „Dungeon Keeper”, „Grand Theft Auto”, „Virtual Russian
Roulette”, „Killing Stones”, „The Aces & Eight Society”, „Totośmierć”, “Diablo” gry sieciowe
MOD
58. Czy grasz w gry RPG (role-playing game)? (jest to specyficzny rytuał, ceremonia, gracze są
zaangażowanie, kieruje wszystkim Master (Mistrz, Pan, Gospodarz), poprzez te gry bardzo często
nie jest już zabawa w magię, ale realne praktykowanie okultyzmu)
59. Jakie książki czytasz okultystyczne? Ufologiczne?
60. Ile czasu poświęcasz muzyce rockowej, metalowej, death metalowej ?
61. Jakie tematy są podejmowane w słuchanych przez Ciebie piosenkach? Czy słuchasz
następujących zespołów i wykonawców indywidualnych (wprost lub pośrednio promują satanizm,
okultyzm lub inne obce kulty):,
62. Czy korzystałeś z homeopatii, proszków Sai Baby lub innych podejrzanych środków?
63. Czy podejmowałeś leczenie poprzez medycynę niekonwencjonalną? (bioenergoterapia, Reiki,
akupresura, akupunktura – odwołuje się do okultystycznej wizji człowieka i świata, sesje Harrisa,
Kaszpirowskiego, Nowaka, uzdrowicieli z Filipin i innych – spirytystyczny fundament tych praktyk
(odwoływanie się do duchów), jasnowidztwo, wykorzystywane do rzekomego leczenia –
irydologia, leczenie z moczu (nie mają podstaw naukowych, praktyki te odwołują się do
spirytyzmu), seanse biotroniczne, niektóre seanse psychoterapeutyczne – część odwołuje się do
ideologii Dalekiego Wschodu; konieczna jest dokładna analiza danej praktyki)
Jeśli choć na jedno z pytań była odpowiedź twierdząca wskazana jest modlitwa o uwolnienie, jeśli
na więcej to modlitwę należy powtórzyć kilkakrotnie.
Oczywiście wszystkie odpowiedzi twierdzące należy wyspowiadać i wyrzec cię ich w konfesjonale.

Rachunek sumienia

GRZECHY WOBEC BOGA

- traktować Boga i religię jako sprawy trzeciorzędne i mało ważne
- tworzyć "własny" obraz Boga, bez liczenia się z Ewangelią i naukami Kościoła - nie widzieć
w Bogu Istoty Najwyższej i kochającej nas osoby Ojca, któremu należy się najgłębsza miłość,
zaufanie, uległość i gotowość do wszelkich ofiar
- nie liczyć się z Bogiem w swoich poglądach na świat i życie, w swych decyzjach i
postępowaniu, układając życie bez Boga, a nawet przeciw Niemu, bez wnikania w Jego plany i
znaki w naszym życiu
- przynależność do ateistycznych organizacji lub stowarzyszeń, branie czynnego lub biernego
udziału w zwalczaniu wiary religijnej, w usuwaniu emblematów religijnych, w hamowaniu
budowy, odbudowy lub rozbudowy obiektów sakralnych
- nieodpowiednio zachowywać się w kościele lub innych świątyniach, ośmieszać lub
profanować rzeczy, miejsca lub gesty sakralne
- znieważać Najświętszy Sakrament
- nie modlić się
- modlić się w pośpiechu, niedbale
- nie uważać niedzieli za Dzień Pański, wykonywać niepotrzebne prace w tym dniu
- nie dokładać starań w zdobywaniu wiedzy religijnej i jej pogłębianiu
- nie czytać Pisma Świętego
- bez szacunku wymawiać imię Boga, Chrystusa i świętych, lekceważąco mówić o sprawach
religii
- nie dążyć do rozwijania życia wewnętrznego i pełniejszej miłości Boga, zadowalając się
przeciętnością, formalizmem i rutyną
- zapierać się wiary w Boga

GRZECHY WOBEC BLIŹNIEGO

- przechodzić obojętnie obok potrzeb i cierpień ludzkich
- nosić w sercu gniew i nienawiść, żyć w niezgodzie bez podejmowania prób pojednania, żywić
w sobie ducha zemsty i odwetu
- znieważać ludzi epitetami, przekleństwami, gestami, czynami
- szargać opinię drugiej osoby przez obmowy, plotki, posądzenia, podejrzenia, oszczerstwa,
donosy
- nie odwoływać niesłusznych zarzutów, nie naprawiać szkód moralnych i materialnych
- pozywać przed sąd lub kolegium bez słusznej sprawy
- nie dawać możliwości samoobrony "oskarżonemu" lub "osądzonemu"
- "wykańczać" swoich przeciwników lub ludzi niemiłych, wykorzystując swoje stanowisko,
znajomości itp
- traktować pracowników jako bezosobową siłę roboczą, nie służyć im pomocą, radą -
pogardzać innymi z racji niższego wykształcenia, stanowiska, innej religii, narodowości, rasy
- załatwiać sprawy poza kolejką
- nie ustępować miejsca osobom starszym, chorym lub słabym
- przychodzić nie w porę, wykorzystywać dobroć i gościnność innych, zanudzać swoimi
sprawami i gadulstwem, nie chcieć i nie umieć słuchać innych
- nie szukać okazji by ludziom pomagać, sprawić im radość, nieść pokój i miłość
- nie walczyć z egoizmem i pychą

Miłość narzeczeńska

- nie odróżniać miłości od pożądania
- podzielać poglądy o "próbnych" pożyciach przedmałżeńskich, wymagać ich lub propagować
jako "dowód" miłości
- nie brać odpowiedzialności za osobę, której wyznało się swą miłość lub co do której nie żywi
się wzajemnego uczucia miłości, redukując daną osobę do przedmiotu użycia i dostarczenia
zmysłowej przyjemności
- namawiać do pożycia cielesnego lub stwarzać ku temu okazje przez podniecające zabawy,
pieszczoty, autostop, wycieczki we dwoje, lekturę, filmy pornograficzne, nieprzyzwoite żarty
itp
- ośmieszać dziewictwo i czystość
- nie dbać o skromność ubioru
- deprawować osoby nieletnie
- wykorzystywać chwile słabości drugiej osoby, usprawiedliwiając się, że "ona tego chciała"
- szantażować opuszczeniem, zerwaniem narzeczeństwa, jeśli nie da "dowodu miłości"
- namawiać do zabójstwa nienarodzonego dziecka, dopuszczać się aborcji
- dążyć do małżeństwa pomimo schorzeń mogących genetycznie obciążyć potomstwo
- nie przygotowywać sie na płaszczyźnie religijno-moralnej oraz materialnej do życia w
małżeństwie i rodzinie
- nie przepajać miłości erotycznej miłością Boga przez wspólne uczestniczenie we Mszy św.,
przyjmowanie sakramentów

Miłość małżeńska i życie seksualne w małżeństwie

- traktować małżeństwo jako czysto prawny, a nie osobowy i sakramentalny związek dwojga
ludzi sobie równych
- dysponować sobą, zdrowiem, wartościami moralnymi i materialnymi bez liczenia się ze
współmałżonkiem
- zaniedbywać na co dzień wobec współmałżonka oznak delikatności, miłości, wymogów
grzeczności i kultury
- jednostronnie, arbitralnie i despotycznie załatwiać sprawy rodziny i domu
- uchylać się od czynnego udziału w spełnianiu prac i posług domowych, przeceniać własny
wkład w dobro wspólne
- poniżać swą godność, zakłócać spokój i ład pożycia małżeńskiego nadużywaniem alkoholu
- podnosić głos, stwarzać klimat napięć i niepokoju, ulegać irytacji
- obrażanie się i dąsanie
- maltretować fizycznie lub moralnie współmałżonka
- w konfliktach widzieć winę tylko współmałżonka
- przypominać i wypominać grzechy przeszłości, niedotrzymane obietnice itp.
- za wszelką cenę dążyć do wykazania i przeprowadzenia "swojej" racji
- cieszyć się z upokorzenie i porażek współmałżonka
- nie interesować się pracą zawodową i sukcesami współmałżonka
- nie znajdować słowa uznania i pochwały za wkład pracy, sukcesy i gusty współmałżonka
- przesadnie chwalić inne żony lub mężów wobec współmałżonka
- nie zdobywać się na uśmiech i humor nawet pomimo zmęczenia i kłopotów
- trawić czas na spotkania koleżeńskie, gry, rozrywki kosztem rodziny
- poświęcać rodzinę dla innych zajęć
- nie mieć czasu dla żony, męża i dzieci
- nie dbać o wspólne imprezy i rozrywki : wczasy, wycieczki, teatr, kino, odwiedziny
- nie otaczać należytą troską chorego lub cierpiącego współmałżonka
- zaniedbywać należne obowiązki względem rodziny, współmałżonka, odmawiać szacunku
jego rodzicom, krewnym, wydawać o nich ujemne sądy, wyrażać się z lekceważeniem, nie
szanować uczuć miłości u swego współmałżonka do swych rodziców, krewnych
- nie dążyć do stworzenia w małżeństwie wspólnoty materialnej
- trwonić nieodpowiedzialnie pieniądze na zbyteczne sprawy: alkohol, stroje, przyjęcia
- zaniedbywać wspólną modlitwę, wspólne uczestniczenie we Mszy św., wspólne
przystępowanie do sakramentów świętych
- szukać w małżeństwie tylko przeżyć zmysłowych
- w pożyciu małżeńskim nie liczyć się ze stanem psychicznym i fizycznym współmałżonka, nie
znać naturalnej metody poczęć, zmuszać do używania środków antykoncepcyjnych lub
samemu je używać
- nie liczyć się z kulturą, skromnością i delikatnością, przyjmować i narzucać postawy,
czynności i gesty uwłaczające godności człowieka i chrześcijanina
- z egoizmu, małoduszności i wygodnictwa ograniczać ilość potomstwa
- traktować sprawę dzietności rodziny jako autonomiczną, prywatną, bez rozliczeń z Bogiem
- źle wyrażać się o rodzinach wielodzietnych
- odmawiać bez powodu pożycia małżeńskiego
- zatruwać siebie i współmałżonka zazdrością i nieuzasadnionymi podejrzeniami
- nawiązywać flirty, uprawiać stosunki pozamałżeńskie
- straszyć współmałżonka rozwodem lub naprawdę do niego dążyć
- po rozwodzie cywilnym wstępować w nowe związki małżeńskie
- nie chcieć przebaczyć i pojednać się po grzechu wiarołomstwa
- nie dziękować nigdy Bogu za radość życia i pożycia małżeńskiego

Miłość rodziców względem dzieci
- budzić nowe życie pomimo schorzeń, w stanie podniecenia alkoholowego, w trudnych i niezwykłych okolicznościach zewnętrznych
- nie okazywać zainteresowania i czułości dziecku po urodzeniu
- nie starać się o prawidłowy rozwój fizyczny i umysłowy dziecka
- ograniczać troskę o dziecko tylko do zaspokojenia jego potrzeb materialnych
- nie troszczyć się o religijno-moralne wychowanie dzieci, nie posyłać ich na naukę religii, nie
dawać im dobrego przykładu
- nie interesować się twórczością i sprawami szkolnymi dziecka, nie znajdować czasu na
rozmowy, spacery , wycieczki z dziećmi
- nie interesować się z kim dzieci utrzymują kontakty towarzyskie
- przeklinać dzieci, obrzucać je nieprzyzwoitymi epitetami, wyrażeniami, porównaniami,
poniżać dzieci
- nie tworzyć w domu atmosfery miłości, bezpieczeństwa
- urządzać w domu rodzinnym awantury, kłótnie, libacje alkoholowe, opowiadać
nieprzyzwoite żarty, wyśmiewać się z rzeczy religijnych
- pozwalać nieletniemu dziecku na picie alkoholu, palenie tytoniu
- zezwalać na oglądanie filmów przeznaczonych wyłącznie dla dorosłych
- być surowym w wymaganiach i karaniu, albo zbyt słabym i pobłażliwym, tolerować u dzieci
fałszywe poglądy i złe postępowanie
- nie szanować indywidualnej osobowości dziecka
- w ogóle nie dbać o zbudowanie hierarchii wartości
- nie dążyć do wytworzenia klimatu, w którym rozwija się i dojrzewa wielokształtna miłość
Boga i człowieka
- wywierać nacisk na wybór studiów, stanu czy zawodu dziecka według własnych upodobań i
ambicji
- zabraniać, utrudniać lub zmuszać dziecko do małżeństwa
- dążyć do skłócenia lub rozbicia małżeństwa dziecka
- nie modlić się za swoje dzieci
Miłość dzieci względem rodziców
- nie szanować rodziców, odmawiać im szczerości, uległości, okłamywać ich, podnosić na nich
rękę, przeklinać lub ubliżać im słowem, gestem
- nie współczuć rodzicom w ich cierpieniach
- nie troszczyć się o rodziców chorych, starych i niedołężnych, nie odwiedzać ich, nie pisać
listów itp
- wstydzić się swoich rodziców
- szargać opinię rodziny
- opowiadać o wadach rodziców
- zagarniać lub wyłudzać na osobisty użytek majątek rodzinny bez liczenia się z potrzebami
pozostałych członków rodziny
- zaniedbywać lub nie odwiedzać mogił swoich rodziców
- nie modlić się za rodziców żywych i umarłych

Prawo do własności

- przywłaszczać sobie jakąkolwiek własność prywatną lub społeczną
- korzystać ze środków lokomocji bez posiadania lub kasowania biletu
- niszczyć własność społeczną lub prywatną
- przywłaszczać sobie cudze prace i cudze zasługi
- uprawiać nieuczciwość i oszustwo
- nieuczciwie i niesolidnie pracować
- przychodzić do pracy nietrzeźwym lub niewypoczętym, skracać czas pracy przez spóźnianie
się albo wcześniejsze wychodzenie
- zdobywać zwolnienia lekarskie poza chorobą
- nie dotrzymywać terminów wykonania pracy lub płatności
- nie rozliczać się z pieniędzy prywatnych i społecznych
- domagać się łapówek, przyjmować łapówki
- zatrzymywać, opóźniać lub uszczuplać należną zapłatę pracownikom
- nie ubezpieczać swoich pracowników
- "robić pieniądze" bez pracy
- zatrzymywać zbyt długo pożyczone przedmioty, "zapominać" o ich oddawaniu

Prawo do prawdy i wolności

- kłamać, oszukiwać, tendencyjnie informować
- fałszować naukę, przemilczać istotne fakty, uogólniać
- milczeć z bojaźni lub wygodnictwa, gdy trzeba dać świadectwo prawdzie i sprawiedliwości
- podchodzić do ludzi z obłudą i pochlebstwem
- łamać tajemnicę zawodową, tajemnicę korespondencji, rozmów telefonicznych, mimo woli
podsłuchanej spowiedzi
- zmuszać kogoś groźbami, dyskryminacją
- trudnić się podsłuchiwaniem, podglądaniem, donosicielstwem
- nie szanować czyjejś prywatności, przekonań i praktyk religijnych
- ograniczać swobodę społecznego i publicznego wyznawania przekonań religijnych
- udaremniać albo ograniczać spełnianie lub korzystanie z posług religijnych
- zakazywać wypełnianie obowiązków religijnych

Życie i zdrowie

- stać się przyczyną pośrednią lub bezpośrednią śmierci człowieka narodzonego lub
nienarodzonego
- uchylać się od odpowiedzialności materialnej wobec tych, którzy zostali dotknięci utratą
bliskiego człowieka spowodowaną przez nas
- popierać przerywanie ciąży
- pochwalać przerywanie ciąży, zabójstwa, wojny
- narażać kogoś bez potrzeby na ryzyko utraty życia albo zdrowia, na trwałe lub okresowe
kalectwo, na niebezpieczeństwo zatrucia, zakażenia, AIDS
- zaniedbywać higienę osobistą, higienę pomieszczenia i miejsca pracy
- prowadzić pojazdy bez przestrzegania przepisów drogowych, po spożyciu alkoholu, z
nadmierną szybkością
- narażać siebie i innych na niebezpieczeństwo nieprawidłowym zachowaniem się na jezdni GRZECHY WOBEC SAMEGO SIEBIE

Małoduszność

- nie mieć ideału wzorca swej osobowości, mając- nie realizować go
- nie brać pod uwagę życia wiecznego
- nie pamiętać o tym, że musimy współpracować z Bogiem w tworzeniu ładu, porządku,
piękna
- nie wykorzystywać w pełni swych możliwości i talentów
- nie szukać i nie wypełniać swego szczególnego powołania, planu Bożego wobec siebie
- nie dokształcać się zawodowo
- godzić się na zastój w rozwoju swojej kultury umysłowej i moralnej
- uzależniać się od alkoholu, narkotyków, palenia tytoniu
- nie starać się o poznanie nurtów myśli i kierunków rozwoju swojej epoki
- źle gospodarować czasem - marnować go na pustą gadaninę, rozrywkę, przesadną toaletę itp
- usprawiedliwiać swój zastój i grzechy "koniecznością życiową", "takimi czasami", "obecną
sytuacją" itp

Grzechy wobec ciała

- nie troszczyć się wcale o swoje zdrowie
- zaniedbywać sen, posiłki, wypoczynek
- zamraczać się alkoholem, nadmierną ilością tytoniu, używać narkotyków
- nadużywać napojów i pokarmów
- niszczyć zdrowie przez nieumiarkowany sport, odchudzanie się, nieodpowiedni ubiór w
zależności od aury
- uprawiać samogwałt, wchodzić w nałóg , uzależnienie, wchodzić w stosunki homoseksualne,
lesbijskie, pedofilskie

Zła ambicja

- dążyć do wyższej stopy życiowej kosztem wartości moralnych i kulturowych
- całkowicie poświęcać się zarabianiu pieniędzy i widzieć w tym główny cel swego życia
- popadać w zadłużenia i nie oddawać pożyczki
- widzieć swą pracę tylko od strony zarobku
- dążyć do zdystansowania innych w materialnym dorabianiu się
- przeceniać swoje zdolności, zasługi, autorytet
- stawiać ambicji inne cele niż służenie bliźniemu, ojczyźnie, narodowi, Bogu

Pycha i próżność

- wynosić się ponad innych, podkreślać swoją przewagę inteligencji, władzy, zamożności,
swoje zasługi i nie pamiętać, że wszystko zawdzięczamy Bogu i ludziom
- uważać się za właściciela, a nie "włodarza" dóbr, które mają przez nas służyć bliźnim
- mieć w pogardzie innych, pogardliwie się o nich wyrażać, poniżać innych
- separować się od innych w poczuciu własnej wyższości
- wszędzie podkreślać swoje "ja", lekceważyć co mówią inni
- być przewrażliwionym na punkcie miłości własnej- zbyt łatwo się obrażać
- przesadnie sie stroić, nie przestrzegać zasad przyzwoitości, budzić niesmak u bliźnich,
szpecić siebie przez nadużywanie kosmetyków
- ulegać snobizmowi, lekceważyć formy towarzyskie

Brak umiaru

- przesadnie troszczyć się o zdrowie
- nie panować nad swoimi uczuciami: radością, humorem, gadulstwem i narzucać swoje
nastroje innym
- robić z siebie "ofiarę losu"
- ulegać depresjom, załamaniom- po stratach i niepowodzeniach, czynić za nie
odpowiedzialnym Boga i ludzi, nie widzieć w tym stron pozytywnych
- uogólniać zło i wady ludzkie, popadać w zgorzknienie i pesymizm

Nieład życia

- nie mieć ogólnego schematu planu dnia, nie kalkulować podejmowanych zobowiązań ze
swymi możliwościami czasowymi
- nie mieć przed oczyma hierarchii wartości, nie brać pod uwagę motywów moralnych i
zobowiązań osobowych w podejmowaniu decyzji
- być "roztrzepanym", tolerować nieporządek i bałagan w domu, w swym wyglądzie
- bezmyślnie i pochopnie wydawać pieniądze
- podejmować decyzje pod wrażeniem chwili, bez dostatecznego przemyślenia lub modlitwy

GRZECHY WOBEC KOŚCIOŁA

- pojmować Kościół jako instytucję, partię polityczną, a siebie jako klienta - a nie widzieć w
nim Mistycznego Ciała Chrystusa
- utożsamiać Kościół z duchowieństwem
- opuszczać w niedzielę i święta Mszę św. bez powodu lub z powodu małej niedogodności
- ograniczać się do uczestniczenia we Mszy tylko w niedzielę, pomimo łatwości uczestniczenia
w niej także w ciągu tygodnia
- zachowywać się biernie i z dobrowolnym roztargnieniem w czasie Mszy
- nie brać czynnego udziału we Mszy
- zaniedbywać lub stronić od częstego przystępowania do Sakram. Eucharystii, a w razie
potrzeby od Sakram. Pokuty
- przyjmować sakramenty świętokradzko( nie wypełniając warunków)
- potępiać i krytykować inne formy kultu i pobożności
- uchylać się od wszelkiej formy działalności apostolskiej
- posuwać się w tolerancji innych religii do twierdzenia , że "wszystkie religie są sobie równe"
- chrześcijan niekatolików uważać za wrogów
- ograniczać rolę Kościoła do administrowania sakramentów, a odmawiać mu władzy
nauczycielskiej w sprawach wiary i moralności
- nie poszerzać i systematycznie nie pogłębiać znajomości nauki Kościoła
- głosić poglądy niezgodne z doktryną katolicką
- krytykować duchowieństwo
- nie dotrzymywać wierności wierze i odrzucać autentyczne wartości chrześcijańskie
- unikać w rozmowach spraw i problemów religii lub Kościoła, uważać to za rzecz wstydliwą,
"nietaktowną"
- być biernym i nie zainteresowanym w organizowaniu nauczania religii dzieci i młodzieży
- przeszkadzać w organizowaniu lub przeprowadzaniu katechizacji dzieci i młodzieży
- kompromitować Kościół postawą i czynami przeciwnymi duchowi Ewangelii - wolny czas
niedzieli lub święta spędzać w lokalach pijąc alkohol
- podawać lub spożywać nadmierne ilości alkoholu w czasie rodzinnych przyjęć z okazji
Chrztu dziecka, I Komunii św., Sakramentu Małżeństwa itp
- nie szanować świąt kościelnych
- nie przestrzegać postów i okresowego powstrzymywania się od organizowania hucznych
zabaw
- nie przestrzegać chrześcijańskich tradycji, związanych ze świętami lub okresami roku
liturgicznego
- nie interesować się w ogóle problemami i życiem Kościoła
- być obojętnym wobec problemu powołań kapłańskich
- nie modlić się za papieża i duchowieństwo
- zapierać się przynależności do Kościoła Katolickiego

Ps. Może będzie pomocne do '' generalki''.


Ostatnio zmieniony przez Jaśmina dnia Pią 14:15, 22 Cze 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:35, 22 Cze 2018    Temat postu:

O podobnej w formie rozpisce była mowa w temacie "Rachunek sumienia"

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 14:36, 22 Cze 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaśmina
Gość






PostWysłany: Pią 15:44, 22 Cze 2018    Temat postu:

exe napisał:
O podobnej w formie rozpisce była mowa w temacie "Rachunek sumienia"

Ja podałam orginał '' na tacy''.


Zmykam, już czas...

Powrót do góry
Andzia
Probatus



Dołączył: 09 Maj 2018
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:49, 22 Cze 2018    Temat postu:

Ojej... jeszcze wszystkiego nie przeczytałam ale już jestem przerażona. Jak zapamiętać całe dotychczasowe swoje grzechy, które niekoniecznie były żałowane. Czasem ciężko zapamiętać te na zwykłą spowiedź. Jestem w rozsypce .. z jednej strony mam ochotę sobie wmówić, że mi to nie potrzebne a z drugiej mysle, że tak bo moja dotychczasowa wiara była tylko jakąś teorią. :-(
Dziękuję za pomoc. Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Andzia dnia Pią 18:50, 22 Cze 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:18, 22 Cze 2018    Temat postu:

Andzia napisał:
Ojej... jeszcze wszystkiego nie przeczytałam ale już jestem przerażona. Jak zapamiętać całe dotychczasowe swoje grzechy, które niekoniecznie były żałowane. Czasem ciężko zapamiętać te na zwykłą spowiedź. Jestem w rozsypce .. z jednej strony mam ochotę sobie wmówić, że mi to nie potrzebne a z drugiej mysle, że tak bo moja dotychczasowa wiara była tylko jakąś teorią. :-(
Dziękuję za pomoc. Smile
Nie czytaj tych list, jako rozpiskę rachunku sumienia. Idź do spowiedzi i żałuj za grzechy, które pamietasz, bo inaczej na zawsze pozostaniesz w przeszłości.
Idź do przodu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaśmina
Gość






PostWysłany: Pią 21:23, 22 Cze 2018    Temat postu:

Nie jesteś jeszcze na tym etapie sądzę , żeby to ogarnąć ponieważ :

Rachunek Sumienia powinien należeć do codziennych duchowych praktyk, które przyczyniają się do wzrostu duchowego wierzącego . Wzrost duchowy zaś jest postępem obejmującym nie tylko sferę pobożności lecz dotyczy integralnie całego życiowego doświadczenia człowieka a więc powinien angażować jego świadomość, uczucia i wolę.

Trzeba na to czasu . Trzym się narazie rady brata exe .
Powrót do góry
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Sob 1:16, 23 Cze 2018    Temat postu:

Te listy mogą więcej szkody przynieść niż pożytku.
Tak to się dzieje, gdy z listowanego w ten sposób a nie przemyślanego rachunku sumienia, penitent dowiaduje się o rodzajach grzechów, których dotąd nie znał i nie zaznał, albo gdy na liście zamiast grzechów pojawiają się tematy do rozważań, a penitent myśli, że to grzechy.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 3:29, 23 Cze 2018    Temat postu:

maly_kwiatek napisał:
Te listy mogą więcej szkody przynieść niż pożytku.
Tak to się dzieje, gdy z listowanego w ten sposób a nie przemyślanego rachunku sumienia, penitent dowiaduje się o rodzajach grzechów, których dotąd nie znał i nie zaznał, albo gdy na liście zamiast grzechów pojawiają się tematy do rozważań, a penitent myśli, że to grzechy.
Dokładnie, a w efekcie powstawać może sytuacja analogiczna do tej, gdzie studenci medycyny zaczynają widzieć w sobie choroby, o których uczą się do kolokwium.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaśmina
Gość






PostWysłany: Sob 20:29, 23 Cze 2018    Temat postu:

Zaglądnij na stronę , którą prowadzi ksiądz. Można do niego nawet napisać. Odpowiada zazwyczaj szybko. Znajdziesz tam napewno odpowiedzi na twoje pytania i rozterki .


[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Jaśmina
Gość






PostWysłany: Pią 20:39, 17 Sie 2018    Temat postu:

Po dłuższym zastanowieniu, zastanawiam się jak to ma się sprawa z grzechami cudzymi ?.
Namawiać do grzechu
Nakazywać grzech
Zezwalać na grzech
Pobudzać do grzechu
Pochwalać grzech drugiego
Milczeć, gdy ktoś grzeszy
Nie karać za grzech
Pomagać w popełnieniu grzechu
Usprawiedliwiać czyjś grzech
Czy to podlega pod spowiedż ?.
Tak naprawdę chyba tak bardzo nie skupiamy się na tym , tylko na własnych grzechach , zapominając ,że również grzechy cudze są naszymi także grzechami poniekąd.

Trzymamy się często z daleka zezwalając na grzech, milczymy ,gdy ktoś grzeszy albo nie karcimy za grzech właśnie z obawy ,że usłyszymy często ten cytat , co jest bardzo często , a nagminnie wykorzystywany '' Nie osądzaj''.

Jak wyrwać się z pułapki grzechów cudzych?


Ostatnio zmieniony przez Jaśmina dnia Pią 20:42, 17 Sie 2018, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:32, 18 Sie 2018    Temat postu:

Była już o tym w zasadzie mowa na forum:
"Ciebie, o synu człowieczy, wyznaczyłem na stróża domu Izraela po to, byś słysząc z mych ust napomnienia, przestrzegał ich w moim imieniu. Jeśli do występnego powiem: Występny musi umrzeć - a ty nic nie mówisz, by występnego sprowadzić z jego drogi - to on umrze z powodu swej przewiny, ale odpowiedzialnością za jego śmierć obarczę ciebie. Jeśli jednak ostrzegłeś występnego, by odstąpił od swojej drogi i zawrócił, on jednak nie odstępuje od swojej drogi, to on umrze z własnej winy, ty zaś ocaliłeś swoją duszę. " (Ez 33, 7-9)


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Sob 10:33, 18 Sie 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:25, 16 Maj 2020    Temat postu:

Andzia napisał:
Wstyd był na pewno ale mysle, że nie rozumiałam wtedy że ta precyzja jest potrzebna, myślałam że wystarczy krótko i zwięźle. Teraz wiem, że istotnej sprawy nie wyznalam.
Spójrzmy na św. Jana Chrzciciela i zauważmy za św. Janem Zlotoustym, że nikt nie może wiarygodnie świadczyć o drugim, jeśli nie będzie dobrym świadkiem samego siebie. Gdy więc spojrzymy na św. Jana Chrzciciela, to zauważymy, że świadczy o Jezusie Chrystusie , a jego życie świadczy o nim samym. To jest bardzo ważne, ponieważ gdy Ewangelista opisał życie `św. Jana Chrzciciela , wówczas podaje, że ciągnęły do niego tłumy. Nie dziwi nas to, ponieważ więcej przekonuje postępowanie, niż samo nauczanie.
Tedy spójrzmy, że chrzcił on w Jordanie, bo przecież tędy weszli synowie Izraela - to w tym miejscu została otwarta bramą Krolestwa Niebieskiego, jak zauważył Remigiusz z Auxerre.

Dlatego też mówiąc o spowiedzi, warto zauważyć, że patrząc na św. Jana Chrzciciela , a właściwie już stojąc obok niego, uświadamiali sobie własne grzechy. Ta świadomość stanowi o naturalnym odruchu wyznawania grzechów, ponieważ, z jednej strony wyznanie grzechów jest świadectwem sumienia bojącego się Boga, natomiast z drugiej też strony doskonała bojaźń przezwycięża wstyd .

Sam wstyd już jest karą, częścią sądu, bo jak podaje Autorytet Pisma Świętego:
Jest bowiem wstyd, co grzech sprowadza, i wstyd, który jest chwałą i łaską. (Syr 4, 21)

Człowiek, schodzi więc do pokory prawdziwej spowiedzi z poziomu pychy swego żywota.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Sob 18:28, 16 Maj 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
uel
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 1211
Przeczytał: 27 tematów

Pomógł: 75 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków/Raba Wyżna
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:03, 17 Maj 2020    Temat postu:

exe napisał:


Sam wstyd już jest karą, częścią sądu, bo jak podaje Autorytet Pisma Świętego:
Jest bowiem wstyd, co grzech sprowadza, i wstyd, który jest chwałą i łaską. (Syr 4, 21)

Człowiek, schodzi więc do pokory prawdziwej spowiedzi z poziomu pychy swego żywota.


Bardzo trafne słowa.
I na przykładzie Daniela który odznaczał się świętością i prawością , można powiedzieć, że wyznanie grzechów i to nawet nie swoich powoduje że Bóg prędko wysłuchuje modlitw. Daniel nie wypowiada swoich grzechów, lecz społeczeństwa. Jest w tym nauka też dla nas, zwłaszcza w tych trudnych czasach


I modliłem się do Pana, Boga mojego, wyznawałem i mówiłem: "O Panie, Boże mój, wielki i straszliwy, który dochowujesz wiernie przymierza tym, co Ciebie kochają i przestrzegają Twoich przykazań. Zgrzeszyliśmy, zbłądziliśmy, popełniliśmy nieprawość i zbuntowaliśmy się, odstąpiliśmy od Twoich przykazań. Nie byliśmy posłuszni Twoim sługom, prorokom, którzy przemawiali w Twoim imieniu do naszych królów, do naszych przywódców, do naszych przodków i do całego narodu kraju. U Ciebie, Panie, sprawiedliwość, a u nas wstyd na twarzach, jak to jest dziś u nas - mieszkańców Judy i Jerozolimy, i całego Izraela, u bliskich i dalekich, we wszystkich krajach, dokąd ich wypędziłeś z powodu niewierności, jaką Ci okazali. Panie! Wstyd na twarzach u nas, u naszych królów, u naszych przywódców i u naszych ojców, bo zgrzeszyliśmy przeciw Tobie. Pan, Bóg nasz, zaś jest miłosierny i okazuje łaskawość, mimo że zbuntowaliśmy się przeciw Niemu i nie słuchaliśmy głosu Pana, Boga naszego, by postępować według Jego wskazań, które nam dał przez swoje sługi, proroków. Cały Izrael przekroczył Twoje Prawo i pobłądził, nie słuchając Twego głosu. Spadło na nas przekleństwo [poparte] przysięgą, które zostało zapisane w Prawie Mojżesza, sługi Bożego; zgrzeszyliśmy bowiem przeciw Niemu
Dn 9 4-11


Teraz zaś, Boże nasz, wysłuchaj modlitwy Twojego sługi i jego błagań i rozjaśnij swe oblicze nad świątynią, która leży zniszczona - ze względu na Ciebie, Panie! Nakłoń, mój Boże, swego ucha i wysłuchaj! Otwórz swe oczy i zobacz nasze spustoszenie i miasto, nad którym wzywano Twego imienia. Albowiem zanosimy swe modlitwy do Ciebie, opierając się nie na naszej sprawiedliwości, ale ufni w Twoje wielkie miłosierdzie. Usłysz, Panie! Odpuść, Panie! Panie, miej na uwadze i działaj niezwłocznie, przez wzgląd na siebie samego, mój Boże! Bo Twojego imienia wzywano nad Twym miastem i nad Twym narodem". Dn 9 17-19

Gdy jeszcze mówiłem i modliłem się, wyznając grzechy swoje, swojego narodu, Izraela, i składając przed Panem, Bogiem moim, swe błagania za świętą górę mojego Boga, gdy więc jeszcze wymawiałem [słowa] modlitwy, mąż Gabriel, którego spostrzegłem przedtem, przybył do mnie lecąc pospiesznie około czasu wieczornej ofiary. Przybył, rozmawiał ze mną i powiedział:
"Danielu, wyszedłem teraz, by ci dać całkowite zrozumienie. Gdy zacząłeś swe błagalne modlitwy, wypowiedziano słowo, ja zaś przybyłem, by ci je oznajmić. Ty jesteś bowiem <m> umiłowanym. Przeniknij więc słowo i zrozum widzenie: Dn 9 20-23

Ustalono siedemdziesiąt tygodni
nad twoim narodem i twoim świętym miastem,
by położyć kres nieprawości,
grzech obłożyć pieczęcią
i odpokutować występek,
a wprowadzić wieczną sprawiedliwość,
przypieczętować widzenie i proroka
i namaścić to, co najświętsze. Dn 9 24


Warto zauważyć że Jan Chrzciciel był prawdziwym twardzielem, a jednak nie był apostołem ! A z pewnością miał predyspozycję nawet większe niż Piotr. Jest to wzór nie tylko pokutnika i męczennika lecz także odosobnionego kontemplatyka Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez uel dnia Nie 0:06, 17 Maj 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaśmina
Dux Ducis ad datorum ordinatrum



Dołączył: 17 Wrz 2019
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Niemcy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:58, 17 Maj 2020    Temat postu:

Nie był Apostołem, natomiast był niezwykle ważną postacią.
Jezus wyraźnie potwierdza to. Kiedy wraz z Piotrem, Jakubem i Janem schodzili z góry Tabor, „zapytali Go uczniowie: «Czemu uczeni w Piśmie twierdzą, że najpierw musi przyjść Eliasz?» On odparł: «Eliasz istotnie przyjdzie i naprawi wszystko. Lecz powiadam wam: Eliasz już przyszedł, a nie poznali go i postąpili z nim tak, jak chcieli. Tak i Syn Człowieczy będzie od nich cierpiał». Wtedy uczniowie zrozumieli, że mówił im o Janie Chrzcicielu” (Mt 17,10-13). Jan Chrzciciel – ostatni z mężów Bożych Starego Testamentu, przygotowujący drogę dla Zbawiciela.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Eucharystia św. i sakrament spowiedzi świętej / Sakrament pokuty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin