Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rachunek sumienia

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Eucharystia św. i sakrament spowiedzi świętej / Sakrament pokuty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:21, 08 Cze 2018    Temat postu: Rachunek sumienia

W ścisłym nawiązaniu do kwestii poruszanych w temacie Spowiedź, a dręczące wyrzuty sumienia trzeba by nakreślić jakoś bardziej konkretnie warunki dobrego - w sensie owocnego - przeprowadzenia rachunku sumienia.

Wiemy dobrze, czujemy to wręcz każdą cząstką samych siebie, że rachunek sumienia jest ze wszech miar potrzebny dla właściwego przeżycia skruchy i żalu za popełnione niewierności Bogu.

Tu na wstępie pragnę zauważyć, że życie głębokie duchowo nie może być sprowadzane tylko do życia moralnego, jak to wielu mniema, ponieważ jeśli człowiek pragnie żyć pod kierownictwem Ducha Świętego, wówczas i naturalnym jest, że konsekwentnie sam rachunek sumienia winien być przeprowadzonym na tym samym poziomie.
Innymi słowy, w tzw. powszechnie uznawanym za życie w głębi duchowej życiu moralnym, rachunek sumienia jest przeprowadzany na poziomie rozumu, a to z pewnością pomija cały obszar życia.
W życiu kontemplacyjnym więc, a więc w życiu kierowanym przez Ducha Świętego prosimy Pana Boga, aby dokonał za nas ów rachunek sumienia. No, ale powstaje od razu pytanie o istotę naszego proszenia Boga o dokonanie rachunku za nas...

Modlitwa kontemplacyjna to przyjacielska rozmowa z Bogiem i sam rachunek sumienia przebiegać będzie w podobnej atmosferze. Jak już pisałem w podlinkowanym temacie, Pan Bóg objawia się nam w milczeniu, ale byśmy usłyszeli Jego szept, sami musimy pogrążyć się w milczeniu:
"14 A ja nie słyszę - jak głuchy;
i jestem jak niemy, co ust nie otwiera.
15 I stałem się jak człowiek, co nie słyszy;
i nie ma w ustach odpowiedzi.
16 Bo Tobie ufam, o Panie!
Ty odpowiesz, Panie, Boże mój!"
(Ps 38, 14-16)

Nasz rachunek sumienia powinien rozważać wszystko nie tyle w świetle rozumu, co właśnie w świetle miłości, aby pan Jezus i Matka Boża wskazali nam wszystkie niewierności, w których opuściliśmy Boga, częstokroć w sposób nie zauważony dla nas:
"12 Chociaż Twój sługa na nie uważa,
w ich przestrzeganiu zysk jest wielki,
13 kto jednak dostrzega swoje błędy?
Oczyść mnie od tych, które są skryte przede mną."
(Ps 19, 12-13)

Tylko wówczas, gdy rachunek sumienia oddamy w duchu miłości Panu Jezusowi i Maryi, możemy autentycznie prosić o to, by pokazali nam, w jaki sposób zawiedliśmy.

Czy tak próbujecie czynić Siostry i Bracia Question


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 10:22, 08 Cze 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Pią 22:03, 08 Cze 2018    Temat postu:

Podziwiam to kontemplacyjne podejście, jednak wobec wyzwań współczesności i szybkiego tempa życia, nie wyobrażam sobie, by mogło stać się powszechne.

Rozmowa z Duchem Świętym wymaga czasu, wymaga wyciszenia i koncentracji a potem dania czasu Bogu, by On działał tak, jak chce.

Ja robię rachunek sumienia w sposób uproszczony, za to w tym sposobie mój grzech jest ciągle przede mną, a ja łaknę przez to coraz bardziej Bożego przebaczenia i miłosierdzia.

Po prostu gdy dokonam grzechu ciężkiego, sumienie mi o tym natychmiast mówi i nie chowam tych grzechów pod spodem pamięci, tylko je pamiętam cały czas. Gdy przystępuję do spowiedzi, po prostu je wypowiadam.
Wiem, że to uproszczone, jednak myślę, że dopuszczalne.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 6:59, 09 Cze 2018    Temat postu:

Trudno nie przyznać Tobie słuszności w tym, że nie jest to powszechne i raczej nie będzie.
Również trudno nie przyznać Tobie słuszności w tym, że wyznawanie grzechów ciężkich stoi w ścisłym związku z tym, że grzechy są przed nami:
Uznaję bowiem moją nieprawość,a grzech mój jest zawsze przede mną. (Ps 51, 5)

W tych rozważaniach nie zmierzam do deprecjonowania rachunku sumienia w świetle naszego rozumu - Gdzież bym śmiał!?
Zmierzam raczej do naświetlenia pewnej praktycznej korzyści z oddawania rachunku sumienia Jezusowi na wzór oddawania się Jemu w modlitwie kontemplacyjnej. Ta korzyść polega na specyficznym rozeznawaniu win poprzez różne spojrzenie na grzechy. Jest to według mnie o tyle istotnym, ponieważ Pan Jezus nie wini nas koniecznie za te same rzeczy, za które winią nas inni.
Powyższe powinno więc mieć kolosalne znaczenie właśnie dla rozeznawania tych win, kiedy to grzechy mogą być bardziej "zewnętrzne" lub bardziej "wewnętrzne".

W świetle rozumu, w rachunku sumienia "zewnętrznym", nadajemy wtedy grzechom pewną hierarchię i w takiej spowiedzi ów rachunek sumienia czyni tą spowiedź również, a częstokroć spowiedzią swoiście z konieczności., godz jest też wykorzystywany w spowiedzi ach oddania się, czy też udoskonalania się, gdzie wyznaje się błędy powstrzymujące rozwój duchowy.

Natomiast rachunek sumienia "wewnętrzny", "z wewnątrz", ma za przewodnika miłość.
I nie chodzi mi bynajmniej o to, aby taki, a taki rachunek sumienia był lepszy, czy gorszy, a chodzi o to, że w perspektywie miłości ten właśnie rodzaj spowiedzi próbuje odnieść się do wszystkiego, co umknęło nam podczas doskonalenia się w tejże miłości. A ko kret ie co umknęło?

W tej spowiedzi przy wykorzystaniu tego wewnętrznego rachunku sumienia możemy odkryć wiele grzechów, nawet nieumyślnych, a które oddzielają nas od Boga, który nie może w nas działać w pełni.

Jest to niezwykle istotne, ponieważ istnieją przecież winy, które nie wydają się poważne, a mają jednak potężne konsekwencje. Są to przede wszystkim "małe" niewierności wobec Ducha Świętego., w które to grzechy popadamy naprawdę lekko i.... niezauważenie.

Tak mniej więcej wygląda w moim rozumieniu kwestia kontemplacyjnego rachunku sumienia, Bracie mój.

Z Bożym pozdrowieniem,
exe
+++


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Sob 8:08, 09 Cze 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Sob 7:56, 09 Cze 2018    Temat postu:

exe napisał:
Pan Jezus nie wini nas koniecznie za te same rzeczy, za które winią nas inni.
Powyższe powinno więc mieć kolosalne znaczenie właśnie dla rozeznawania tych win, kiedy to grzechy mogą być bardziej "zewnętrzne" lub bardziej "wewnętrzne".


Bóg zapłać Bracie za te słowa, ogromnie inspirujące do głębszego zrozumienia tego, czym Rachunek Sumienia jest i powinien być.

Powiedziałbym: popatrzeć na siebie i swoje działania oczami Boga.
Nie zapomnieć o popatrzeniu też oczami ludzi i oczami własnymi.
Te trzy spojrzenia łącznie dają stereoskopowe widzenie tego co zrobiliśmy, drogi jaką idziemy jej osiągnięć i upadków.

Całkiem niedawno kilka osób z zewnątrz na podstawie fragmentarycznych oderwanych informacji uznało że idę złą drogą i zawiadomiły mnie o swoim niepokoju. Duch Święty, w odróżnieniu od tych osób, wie co ja robię i nie wyrzucał mi niczego w tej akurat dziedzinie. Za to w innych dziedzinach, których ci ludzie nie ruszali, bo o ich istnieniu nie wiedzieli - jak najbardziej.

Jeśli chodzi o mnie, staram się zawsze popatrzeć czy moje sumienie nie jest czasami sprzeczne z głosem Boga, a jeśli tak, to co się właściwie dzieje. Czasem tak bywało i myślę, że Bóg miał wtedy rację, nie ja. Pokora jest potrzebna, by w ogóle to rozważać, a potem by uznać Boże racje, a swoje jako mniej doskonałe - wycofać, oczywiście po głębokiej pracy analitycznej, by zrozumieć co i dlaczego się stało w moim sumieniu, ze do takiej sprzeczności doszło. Aby uniknąć w przyszłości takich konfliktów.

Zdaniem ludzi kieruję się rzadko, aczkolwiek zdaję sobie sprawę z tego czym jest grzech publiczny i cudzy. Chodzi o to by swoim zachowaniem, działaniem nie wywoływać takich grzechów, czasem nazywanych zgorszeniem publicznym. Bo można być bez grzechu, a z jakiegoś powodu latać nago po ulicy na chwałę Stworzycielowi, a jednak siejąc zgorszenie, bo ludzie są tylko ułomni. Tego się nie powinno robić.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:20, 09 Cze 2018    Temat postu:

Niezwykle celnie ujmujesz kwestię stereoskopii spojrzenia na grzech. Otóż to! Trzeba tej wrażliwości i głębi spojrzenia w głąb duszy, aby umiejętnie dokonać syntezy tych składowych. Nie czarujmy się jednak, że będzie to możliwe ad hoc.. . W swoim życiu doświadczyłem akurat tego, że introspekcja duszy nie jest jakąś techniką zewnętrzną, możliwą naszym sumptem do osiągnięcia, lecz jest darem, o który trzeba prosić Boga.

Bardzo utkwi mi w pamięci bardzo dosadne rozróżnienie, którym wskazujesz na bardzo ciekawe zjawisko gorsze nią ludu. Nie jest ono wcale takim rzadkim, gdy tak się ad tym zastanowić...
I tu rzeczywiście widzę potrzebę znajomości metod i kierunków poprawnego formowania sumienia.

Bóg zapłać Tobie mały kwiatku za celne spostrzeżenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaśmina
Gość






PostWysłany: Sob 17:41, 09 Cze 2018    Temat postu:

Tak, wielu jest, niestety, wśród nas o sumieniu ''siewców kąkolu''.
Powrót do góry
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Sob 19:16, 09 Cze 2018    Temat postu:

Duśka napisał:
Tak, wielu jest, niestety, wśród nas o sumieniu ''siewców kąkolu''.


Jak to rozumiesz, Dusia?
Powrót do góry
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:37, 17 Cze 2018    Temat postu:

Widzę, tu takie głębokie i pewnie słuszne podejście do rachunku sumienia. Mam jednak przeczucie, że kondycja duchowa naszego społeczeństwa nie jest na tyle wysoka by poddawać się głębokim analizom ,jak proponuje exe. Trochę odlecę, ale obawiam się, że masa ludzi chodzących do kościoła, nie analizuje głównego tematu, jakim jest grzech. Zmierzam do tego, by zrobić dobry rachunek sumienia, trzeba wiedzieć, co jest grzechem, co nie jest, należy wiedzieć, co nam się wydaje, że nie jest grzechem , a w rzeczywistości nim jest oraz mieć świadomość, że czasami ludzie sami sobie klasyfikują, co jest grzechem, a co nie i wydaje się im, że mają rację.
Ja bym cisnął na edukację, przypomnienie ludziom o grzechu, bo mam wrażenie, że jakoś niewiele ludziom się o tym mówi, a przecież nie każdy drąży te tematy na własną rękę, przez co ludzie tkwią w powierzchowności. Podsumowując, uważam, że aby dojść do propozycji exe, ludzie muszą się doszkalać się od podstaw. Co myśleć o spowiedzi trwającej 20, czy 30 sek. ? Powinniśmy pilnować swojego nosa, ale taki wynik, też może dawać pewien obraz, jak to wszystko wygląda.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dark dnia Nie 21:44, 17 Cze 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Nie 22:26, 17 Cze 2018    Temat postu:

Nie zawsze mamy też rozsądną pomoc ze strony bardziej doświadczonych braci duchownych, dla rozeznania grzechów w rachunku sumienia.

Kilka dni temu na innym forum znalazłem polecany Rachunek sumienia, który zaczyna się takim oto wstępem:

Zagrożenia duchowe, (spisane przez księży egzorcystów), dodatek do rachunku sumienia, niezwykle ważne przed Spowiedzią

Czy miałeś pragnienie oddalenia się od Boga, trwanie w grzechu?
Czy zmagasz się ze złymi myślami o Bogu?
Czy jest w Tobie pragnienie mocy? Czy pytasz o jej źródło?
Jaka jest Twoje obecna więź z Chrystusem?
Czy popełniłeś kiedyś świętokradztwo?
Czy są jakieś grzechy, z których nie możesz się wyzwolić? (tkwienie w grzechach osłabia wewnętrznie człowieka i czyni go szczególnie podatnym na ataki ducha zła)
Czy tkwisz w jakimś nałogu? (komputer, internet, telewizja, leki, narkotyki, alkohol, seks, pornografia – nałogi stają się przestrzenią, w której zniewolenie jakąś praktyką może stać się źródłem zniewolenia demonicznego)
Jakie były wielkie grzechy wśród Twoich przodków? Czy osoby z Twojej rodziny zajmowały się wywoływaniem duchów lub innymi podejrzanymi praktykami? (skutki grzechów osób z poprzednich pokoleń mogą być powodem jakiegoś nękania przez ducha zła, np. aborcja, zabójstwa, samobójstwa)
Czy w Twojej rodzinie miało miejsce samobójstwo, zabójstwo, aborcja?
Czy dręczyły lub dręczą Cię myśli odnośnie do samobójstwa, zabójstwa, aborcji, zrobienia jakiejś szkody sobie lub komuś?
Czy doświadczasz jakiś innych dręczących Cię, obsesyjnych myśli?
Czy podtrzymujesz w sobie gniew i brak przebaczenia?
Czy ktoś rzucił na Ciebie, Twoją rodzinę przekleństwo, złorzeczenie, urok?
Czy masz doświadczenie jakiejś obecności, która Cię przeraziła?
Jak reagujesz na miejsca święte, sakramenty, osoby duchowne?
(znakiem związania demonicznego może być niemożność wejścia do kościoła, ogromna agresja do sacrum, i księży (chodzi oczywiście nie o jakąś niechęć związaną z jakimiś doświadczeniami, ale o wrogość rodzącą się z głębi człowieka))
Czy słyszałeś jakieś wewnętrzne głosy czy przynaglenia np. o śmierci?
Czy w Twoim domu dzieją się jakieś niewytłumaczalne zjawiska?
(może to być związane z jakimś kultem satanistycznym czy praktyką okultystyczną sprawowanymi w domu; może to również być związane z okultystycznym związaniem jakiejś mieszkającej w tym domu osoby)
Czy wierzysz w przesądy?
Czy uczestniczyłeś w seansach spirytystycznych, choćby dla zabawy?
Czy miałeś coś do czynienia z magią (białą lub czarną)? Czy odprawiałeś jakieś praktyki?
Czy byłeś u wróżki? Czy wróżono Ci z kart Tarota? (Tarot oraz karty anielskie mają jednoznaczne podłoże demoniczne)
Czy byłeś u „świeckich egzorcystów”, odczyniających, jasnowidzów?
Czy korzystałeś z Metody Silvy i programu Sita Learning System? (w praktykach tych następuje oddziaływanie na podświadomość)
Czy byłeś zaangażowany w sztuki walki?
Czy praktykowałeś jogę, medytację transcendentalną lub inną formę medytacji dalekowschodniej? Czy podejmowałeś jakąś wskazaną mantrę?
(praktyki te zakorzenione są w obcej chrześcijaństwu filozofii; ćwiczenia ciała są częścią całego systemu filozoficznego i stanowią część inicjacji w dany system (religijny); należy odróżnić sztuki walki od sportów walki (bez odniesień do filozofii), konieczne jest jednak kontrolowanie)
Czy miałeś jakieś doświadczenia okultystyczne? (np. wiara w moc kryształów (symbole ducha) i piramid („wspaniałe światło”); różne zabawy, np. Krwawa Mary; stosowanie tabliczek Quija; zaklęcia; przyzywanie ducha przewodnika; stosowanie rozmaitych formuł magicznych; praktyki chodzenia po ogniu)
Czy miałeś doświadczenie projekcji astralnych, unoszenia przedmiotów, przepowiadania przyszłości?
Czy podpisałeś jakiś pakt krwi?
Czy wierzysz we wróżby? Czy korzystałeś z usług wróżek czy innych magów?
Czy podejmowałeś jakieś praktyki astrologiczne, spirytystyczne itp.? (prawdziwe wróżby, wróżby dla zabawy : wróżenie z kart (karomancja); wróżenie z ręki (chiromancja ); numerologia; odwoływanie się do różnych wyroczni,np. Księga Przemian / Ching : czytanie senników)
Czy wierzysz w istnienie tzw. Trzeciego oka? (jest to związane z ezoteryką:ma stanowić bramę do szerszej rzeczywistości)
Czy korzystałeś z usług jasnowidzów?
Czy korzystałeś z radiestezji ? (różdżkarstwo, wahadlarstwo)- jest to jasnowidztwo
Czy korzystałeś z filtrów magicznych? ( różne mieszaniny, które mają pomóc w rozwiązaniu problemów)
Czy uczestniczyłeś w praktykach odblokowywania czakramów?
Czy miałeś do czynienia z kanałowaniem (channeling),hipnozą, psychometrią, praktyką biofeedback, automatycznym, automatycznym pismem,telepatią?
Czy uczestniczyłeś w kursach robienia cudów?
Czy odgrywałeś kiedyś rolę diabła, angażując się emocjonalnie? (także dla zabawy)
Czy w jakiś sposób przywoływałeś szatana, złe duchy, duchy- przewodniki, duchy opiekuńcze? (przeważnie skutkuje to związaniem demonicznym)
Czy uczestniczyłeś w jakichś obcych kultach? Czy coś jadłeś na tych spotkaniach (np. uczestnictwo w spotkaniach wyznawców Harry Kriszny; spożywanie czegokolwiek na spotkaniach takich grup może skutkować zniewoleniem poprzez pokarm wcześniej ofiarowany demonom)
Czy uczestniczyłeś w jakichś kultach satanistycznych, bądź w jakiejś podobnej praktyce? (uczestnictwo w czarnej mszy satanistycznej, modlitwa do szatana, zapraszanie złego do swojego życia jest poważnym wykroczeniem przeciw Bogu i stanowi realne zagrożenie dla człowieka skutkuje poważnym zniewoleniem czy opętaniem)
Czy nosiłeś jakieś symbole satanistyczne, symbole śmierci czy obcych kultów? (noszenie symboli satanistycznych: pentagram, odwrócony krzyż, trzy szóstki, pacyfka, czy krzyż Nerona, symbolizuje zwycięstwo nad chrześcijaństwem, wąż i inne symbole predysponują do zerwania kontaktu z Bogiem)
Czy miałeś jakiś kontakt z literaturą satanistyczną? (czytanie biblii satanistycznej Antona Szandor LaVey’a lub innych, książek tego typu, Kabały Aleistera Crowley’a zwaną „Liber 777”, księgi typu Thota, publikacji Bławatskiej i A. Bailey’a, podpisanie paktu, cyrografu z diabłem, słuchanie muzyki satanistycznej, utożsamianie się z diabłem, wczuwanie się w niego, odgrywanie jego roli, profanowanie krzyża, przebywanie w miejscach, w których był lub jest uprawiany kult satanistyczny)
Czy wymawiałeś w modlitwie, w śpiewie piosenek imiona jakichś bóstw, demonów? (np. Makumba -bóstwo afrykańskie)
Czy odsyłałeś kogoś „do diabła”?
Czy czytałeś literaturę zawierającą opisy jakichś praktyk okultystycznych, medytacyjnych ? (niejako scenariusz działań) np. „Harry Potter” (książki te zawierają wprost i jednoznacznie symbolikę okultystyczno – satanistyczną, nie można więc wiele mówić o jakiejś baśniowości, gdyż zawarta symbolika nie jest wieloznaczna: P. Coehlo, „Pielgrzym”)
Czy interesowałeś się ezoteryką, poszukiwaniem wiedzy tajemnej, kontaktami z organizacjami, sektami pogańskimi, ezoterycznymi i gnostyckimi? Czy czytałeś jakąś literaturę z tego zakresu?
Czy miałeś kontakt z teozofią czy antropozofią? (pedagogika Rudolfa Steinera – czyli tzw. przedszkola i szkoły waldorfskie)
Miałeś do czynienia z hipnozą? (ma ona podłoże spirytystyczne), umbanda, candomble (element capoeira) przywołaniem duchów?
Czy brałeś udział w psychoterapii wg metody Berta Hellingera?
(metoda związana z New Age: terapia niebezpieczna pod względem religijnym oraz psychologicznym)
Posiadałeś bałwochwalcze przedmioty, które są zaproszeniem dla szatana? (np. figurki diabła, obcych bogów, Budda, skarabeusz – symbol reinkarnacji w Egipcie oraz symbol szatana – Belzebuba („władcy much”), Ozyrys, figurki indyjskich bóstw, afrykańskie maski (mają charakter kultyczny), przedmioty o magicznych właściwościach, piramidki, piramida Horusa, mandale, przedmioty od spirytystów, znaki yin- yang, ankh (klucz Nilu), oko proroka, znak OM, oko Horusa, inne podejrzane znaki, często znajdujące się na pamiątkach lub biżuterii z egzotycznych krajów, z Dalekiego Wschodu, Afryki, indyjskie kadzidełka (są przeznaczone dla konkretnych bóstw), inne kadzidełka, lampki i przedmioty kultyczne, wszystko włącznie ze strojami, ubraniami ze sklepów indyjskich, kimona, wachlarze chińskie (wg Feng –Shui mają ukierunkowywać przepływ energii) i porcelana chińska (często są zdobione chińskimi tekstami modlitw), kamasutra, plakaty energetyczne (np. kwiat lotosu), kamienie i kryształy, którym przypisuje się jakieś właściwości energetyczne lub inne magiczne, kule Qi-Gong, należące do Feng -shui charakterystyczne zestawy wiszących dzwoneczków lub pręcików tzw. łapacz snów, dzwonki tybetańskie, spirala DNS, znaki zodiaku, znaki chińskiego horoskopu, zabawki przypominające diabła, straszne potwory lub smoki, ubrania, koszulki, nalepki ze znakami satanistycznymi (rysunek diabła))
Czy posiadałeś drzewka szczęścia, talizmany, amulety, pierścień Atlantów, wisiorki z wężem, podkowy, słoniki „na szczęście”? (wiara w moc tych przedmiotów jest grzechem bałwochwalstwa; noszenie ich jest zewnętrznym wyrazem przynależności do „świata”, który te przedmioty reprezentują)
Czy uczestniczyłeś w jakichś ezoterycznych, okultystycznych spotkaniach? (np. w zgromadzeniu różokrzyżowców; zabawy w Halloween)
Czy masz jakieś tatuaże? Jeśli tak, to co przedstawiają? (bardzo często przedstawiają jakieś elementy symboliki satanistycznej)
Jakie czasopisma (młodzieżowe, dla kobiet, inne) czytasz? Jakie treści przekazują? (w zdecydowanej większości prowadzona jest promocja treści New Age, ezoteryzmu, itd.)
Jakie filmy oglądasz? magię, ezoteryzm i neopogaństwo promują m.in. horrory, seriale „Czarownice”, „Buffy”, „Nikita”, „Z Archiwum X”, wiele japońskich filmów animowanych (nie są tworzone dla dzieci) m.in. „Pokemony”, „Sailor Moon”, „Była sobie Pollon”, filmy okultystyczne i satanistyczne „Bliskie spotkania trzeciego stopnia”, „E.T.”, „Odmienne stany świadomości”, „Odyseja kosmiczna 2000”, „Powrót Jedi”, „Gwiezdne wojny”, „Ciemny kryształ”, „Indiana Jones i świątynia potępienia”, „Wojownicze Żółwie Ninja”, „Niekończąca się historia”, „Imperium Kontratakuje”, „Kto wrobił królika Rogera”, „Frankenstein”, „Mission Impossible” (film finansowany przez scjentologów)
Jakich gier używałeś? (gry komputerowe stanowią pomost pomiędzy wyobraźnią a rzeczywistością, często przekazują określoną treść i wymuszają zaprogramowane działanie, komputer staje się niejako elektronicznym czarownikiem, duża część gier zawiera treści satanistyczne, przynajmniej jako tło, np. „Wiedźmin”, coraz więcej gier zawiera treści bluźniercze mocno angażujące gracza; w części gier wymaga się wczuwania się w rolę diabła lub wirtualnie angażuje się w zabijanie, np. „Might & Magic” (M&M), „Hell”, „Seventh sword of mendor”, „Hero’s quest”, „Wizard’s crown”, „Darklands”, „Garbiel Knight”, „Dungeon Keeper”, „Grand Theft Auto”, „Virtual Russian Roulette”, „Killing Stones”, „The Aces & Eight Society”, „Totośmierć”, “Diablo” gry sieciowe MOD
Czy grasz w gry RPG (role-playing game)? (jest to specyficzny rytuał, ceremonia, gracze są zaangażowanie, kieruje wszystkim Master (Mistrz, Pan, Gospodarz), poprzez te gry bardzo często nie jest już zabawa w magię, ale realne praktykowanie okultyzmu)
Jakie książki czytasz? Jakie komiksy? Niejednokrotnie zawarte są niebezpieczne treści, np. komiks „Dylan Dog”, „Spider Man”
Ile czasu poświęcasz muzyce?
Jakie tematy są podejmowane w słuchanych przez Ciebie piosenkach? Czy słuchasz następujących zespołów i wykonawców indywidualnych (wprost lub pośrednio promują satanizm, okultyzm lub inne obce kulty): The Rolling Stones, Black Sabbath, Sabbath Bloody Sabbath, Slayer, Pink Floyd, Led Zeppelin (gitarzysta Jimmy Page jest zwolennikiem doktryny Crowley’a), Little Richard, Mercyful Fate, Deicide, Death SS (Steve Sylwester), Marilyn Manson, Madonna, Dee Snider, Hall and Oates (Daryl Hall), Stevie Nyxa, R xUN-DMC, LL Cool J, Beastie Boys, Dortuary, Celtic Frost, Cannibal Corpse, Guns N’ Ross, KISS, The Doors, Sex Pistols, Rock Voxens, Def Leopard, David Bowie, Van Halen, Jimi Hendrix, John Lennon, Mettalica, AC/DC, David Lee Roth, zespoły techno, M. Jackson, G. Brookes, Ozzie Osbourne, Megadeth, Psychic TV, Enigma, David Crossy, Natan Young, Graham Nash, (owi producenci rockowi należą do grup satanistycznych) Electric Light Orchestra, Dee Snider, Alice Cooper, P. McCartney, Daryl Hall (Hall and Oates), Stevie Nyxa, Run DMC, LL Cool J, Beastie Boys, Whitesnake, Heart, Diamond Roxx, The Mentors, Slayer, Poson, Stryjen, Nina Hagen, Ronnie James Dio, De Garmo and Hey, Amy Grant, The Dwarves, Depeche Mode, Frank Zappa, Edwin Kelder z grupy Altar, Heath Metal, Deicide (utwory Glena Bentona), Doctor John (z zespołu Tangerine Dream), Burzum (solista: Varg Vikernes), Black Swan, John McLanglin (z Mahavishnu Orchestra), Utopia The Who, Bob Marley, Elo, KISS, Mick Jagger, B. Springsen, Devo, Dead Kennedy’s, Frankie Goes To Hollywood, Jefferson Airplane, The Cue, Van Morrisin, KAT, Test Fobii Creon, Dragon Stos, Turbo, Vader, Destrayer, Christ Agony, Open Fire, Behemoth, Arch Enemy, Nightwish, Iron Maiden, … Kreator, Dragonforce, Within Temptation, Cradle of Filth, Children of Boddom, COMA, Nirvana, Artrusis, Lowna Coil, Closterkiller, Hammerfail, DUO, KORN, Hunter, Dimmu Borgir, muzyka gothes itp.?
Czy korzystałeś z homeopatii, proszków Sai Baby lub innych podejrzanych środków?
Czy podejmowałeś leczenie poprzez medycynę niekonwencjonalną? (bioenergoterapia, Reiki, akupresura, akupunktura – odwołuje się do okultystycznej wizji człowieka i świata, sesje Harrisa, Kaszpirowskiego, Nowaka, uzdrowicieli z Filipin i innych – spirytystyczny fundament tych praktyk (odwoływanie się do duchów), jasnowidztwo, wykorzystywane do rzekomego leczenia – irydologia, leczenie z moczu (nie mają podstaw naukowych, praktyki te odwołują się do spirytyzmu), seanse biotroniczne, niektóre seanse psychoterapeutyczne – część odwołuje się do ideologii Dalekiego Wschodu; konieczna jest dokładna analiza danej praktyki)

Jeśli choć na jedno z pytań była odpowiedź twierdząca wskazana jest modlitwa o uwolnienie, jeśli na więcej to modlitwę należy powtórzyć kilkakrotnie.
Oczywiście wszystkie odpowiedzi twierdzące należy wyspowiadać i wyrzec cię ich w konfesjonale.

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie wiem jak Wy to odbieracie, ja po przyjrzeniu się temu zestawieniu poczułem głęboki niesmak i sprzeciw wobec wciskania tego ludziom często nieprzygotowanym do takiej lektury, na domiar jako element konieczny przed właściwym rachunkiem sumienia i do wyznawania w konfesjonale.
Gdyby ludzie wzięli to poważnie, to pomijając jakieś dewiacje wiary,w które by mogli wpadać, musieliby się spowiadać około pół godziny każdy i to prawdopodobnie z kartki, bo kto by to spamiętał.
Powrót do góry
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:43, 17 Cze 2018    Temat postu:

maly_kwiatek napisał:


Nie wiem jak Wy to odbieracie, ja po przyjrzeniu się temu zestawieniu poczułem głęboki niesmak i sprzeciw wobec wciskania tego ludziom często nieprzygotowanym do takiej lektury, na domiar jako element konieczny przed właściwym rachunkiem sumienia i do wyznawania w konfesjonale.
Gdyby ludzie wzięli to poważnie, to pomijając jakieś dewiacje wiary,w które by mogli wpadać, musieliby się spowiadać około pół godziny każdy i to prawdopodobnie z kartki, bo kto by to spamiętał.



Zauważ, że te pytania nie są rachunkiem sumienia, ale mogą być przy nim pomocne. Pytania dotycza też nałogów, historii rodziny, problemów, dręczeń itp. CZyli nie każde pytanie musi być związane z popełnionym grzechem, ale każde ma na celu dokonanie pewnego rozeznania duchowego . Są zorientowane na zagrożenia duchowe. Wg mnie nie jest to zbyt dobre na rachunek sumienia, gdyż wprowadza pewne wątki, które mogą nieco mieszać Kowalskiemu, gdyż nie są związane z grzechami. Myślę, że te pytania nie powstały też pod kątem rachunku sumienia, ale jak wspomialem, mogą się przy nim przydać.

Skoro część tych tematów można skreślić, to zapewne proponowany przez Ciebie czas uległby zmniejszeniu. Wink Kolejna sprawa, że zapewne nie każdego dotyczyły by wszystkie poruszone tu grzechy. Myślę, że nie było by tak źle.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dark dnia Nie 22:53, 17 Cze 2018, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Nie 22:53, 17 Cze 2018    Temat postu:

dark napisał:
Zauważ, że te pytania nie są rachunkiem sumienia, ale mogą być przy nim pomocne. Pytania dotycza też nałogów, historii rodziny, problemów, dręczeń itp. CZyli nie każde pytanie musi być związane z popełnionym grzechem, ale każde ma na celu dokonanie pewnego rozeznania duchowego . Są zorientowane na zagrożenia duchowe. Wg mnie nie jest to dobre na rachunek sumienia, gdyż wprowadza pewne wątki, które mogą nieco mieszać Kowalskiemu. Myślę, że te pytania nie powstały też pod kątem rachunku sumienia.


No więc właśnie.
Mogą być pomocne przy okazji rachunku sumienia, ale ponieważ nie zawsze stanowią grzechy, powinny być z formalnego rachunku wyłączone, a jeśli coś tam rzeczywiście jest grzechem to grzech powinien być wskazany a nie rozwodniony.

Kowalski, zwłaszcza młody, dzięki temu "rachunkowi sumienia" pozna najróżniejsze kierunki New Age i magii. Szkoda jeszcze, że nie ma tam grzybków halucynogennych i przepisów jak je znaleźć na łąkach.
Powrót do góry
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:01, 17 Cze 2018    Temat postu:

maly_kwiatek napisał:
dark napisał:
Zauważ, że te pytania nie są rachunkiem sumienia, ale mogą być przy nim pomocne. Pytania dotycza też nałogów, historii rodziny, problemów, dręczeń itp. CZyli nie każde pytanie musi być związane z popełnionym grzechem, ale każde ma na celu dokonanie pewnego rozeznania duchowego . Są zorientowane na zagrożenia duchowe. Wg mnie nie jest to dobre na rachunek sumienia, gdyż wprowadza pewne wątki, które mogą nieco mieszać Kowalskiemu. Myślę, że te pytania nie powstały też pod kątem rachunku sumienia.


No więc właśnie.
Mogą być pomocne przy okazji rachunku sumienia, ale ponieważ nie zawsze stanowią grzechy, powinny być z formalnego rachunku wyłączone, a jeśli coś tam rzeczywiście jest grzechem to grzech powinien być wskazany a nie rozwodniony.

Kowalski, zwłaszcza młody, dzięki temu "rachunkowi sumienia" pozna najróżniejsze kierunki New Age i magii. Szkoda jeszcze, że nie ma tam grzybków halucynogennych i przepisów jak je znaleźć na łąkach.



To materiał dla egzorcystów. Do rachunków sumienia jest dużo innych materiałów, bardziej związanych z rachunkiem.


Co do wskazań na pewne szczegóły, o których wspomniałeś, to wg mnie nie musi to być takie negatywne. Dzisiaj ludziska wchodzą w kupę rzeczy , nie wnikająć nawet w stanowisko kościoła i nie widząc problemu.

Np. joga, jest traktowana przez masy jako zwykła forma aktywności fizycznej, a jak wiadomo, nic w jodze nie jest z przypadku. Podobnie radiestezja. Sam zna osobę, która mówiła, no co ty gadasz, co w tym złego.

To wyszczególnienie nie musi dawć młodemu wskazówki, aby iść w nowe , nieznane i złe, może też być lampką ostrzegawczą. Zobaczy, że jest na liście i się zastanowi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Nie 23:26, 17 Cze 2018    Temat postu:

Kościół powinien dawać ludziom, szczególnie młodym, solidną podstawę moralną, umożliwiającą każdemu katolikowi jednoznacznie rozumieć na czym polega dobro, a na czym grzech i umieć starannie oddzielać grzech od dobra.

Człowiek tak przygotowany nie będzie miał wątpliwości, czy zbieranie grzybków halucynogenków w polach, albo zażywanie dopalaczy jest grzechem czy nie, mimo, że na tej sławetnej liście tych pozycji akurat nie ma.

Na liście znajdują się natomiast pytania, które nijak nie wyglądają na grzechy, jak słuchanie muzyki różnych zespołów, czy utrzymywanie więzi z Chrystusem.

Robi to wodę z mózgu młodego człowieka i dlatego jest złem.
Przynajmniej w moich oczach.
A ponieważ trzeba szukać belki we własnym oku zamiast dłubać za źdźbłem w oku cudzym, to powiem jak ja bym do tego rachunku podszedł. Po prostu bym go w ogóle nie dawał młodym ludziom. Na pewno nie w tej formie i nie w tym celu, w jakim został napisany i upubliczniony.

U nas na forum jest blok tematyczny o zagrożeniach duchowych i nazywa się on właśnie tak, a nie grzechy duchowe. I u nas jest to pożyteczna lektura, a nie zamieszanie w polu moralnym.
Powrót do góry
Jaśmina
Gość






PostWysłany: Pon 13:33, 18 Cze 2018    Temat postu:

Wydaje mi się , że to rachunek sumienia przed spowiedzią generalną z całego życia .
Powrót do góry
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:26, 19 Cze 2018    Temat postu:

maly_kwiatek napisał:
Kościół powinien dawać ludziom, szczególnie młodym, solidną podstawę moralną, umożliwiającą każdemu katolikowi jednoznacznie rozumieć na czym polega dobro, a na czym grzech i umieć starannie oddzielać grzech od dobra.

Człowiek tak przygotowany nie będzie miał wątpliwości, czy zbieranie grzybków halucynogenków w polach, albo zażywanie dopalaczy jest grzechem czy nie, mimo, że na tej sławetnej liście tych pozycji akurat nie ma.

Na liście znajdują się natomiast pytania, które nijak nie wyglądają na grzechy, jak słuchanie muzyki różnych zespołów, czy utrzymywanie więzi z Chrystusem.

Robi to wodę z mózgu młodego człowieka i dlatego jest złem.
Przynajmniej w moich oczach.
A ponieważ trzeba szukać belki we własnym oku zamiast dłubać za źdźbłem w oku cudzym, to powiem jak ja bym do tego rachunku podszedł. Po prostu bym go w ogóle nie dawał młodym ludziom. Na pewno nie w tej formie i nie w tym celu, w jakim został napisany i upubliczniony.

U nas na forum jest blok tematyczny o zagrożeniach duchowych i nazywa się on właśnie tak, a nie grzechy duchowe. I u nas jest to pożyteczna lektura, a nie zamieszanie w polu moralnym.



Masz sporo racji. Jasne, że trzeba by kościoł dawał pewne podstawy do oceny. Taką listę, można wydłużyć o kolejne 100 pozycji, których tu nie ma, a może o 200 .
Dlatego ważne jest byśmy sami byli w stanie umieć rozpoznawać, co jest czym.

Lista zespołów wydaje się nieco niefortunna, gdyż można powiedzieć, że brakuje na niej setek, a równie dobrze możńa by pytać dlaczego niektóre się znajdują. Janse, że można dywagować , czy słuchanie jestgrzechem.

Na liście są zespoły takie jak behemoth, czy burzum. Bezpośrednio nawiązujące do satanizmu. W przypadku burzum, lider zespołu był zaangażowany w działanie okultystycznej organizacji na terenie Norwegii. Był zamieszany w spalenie kilkunastu kościołów protestanckich. Zabił też członka innego zespołu black metalowego, za co poszedł na 21 lat do więzienia. Dzisiaj, od paru lat jest na wolności i nadal tworzy muzykę, która jest popularna wśród fanów black metalu. Marlin Manson jest członkiem kościoła szatana w USA.

Zatem w ocenie duchowej kondycji ma to pewien sens, mimo pewnej ułomności. Warto sie zastanowić, czy katolikowi wypada słuchać wykonawców, których przekaz jest często wręcz bluźnierczy, przeciw chrześcijaństwu. Wielu słuchaczy bagatelizuje przekaz, skupiając się na muzyce, albo wręcz nie zna przekazu. Myślę, że nawet kiedy nie identyfikujemy się z satanizmem , a słuchamy wymienionych wykonawców , w jakimś sensie uczestniczymy w procesie odbioru treści. Uczstniczymy w odbiorze, który był zamiarem twórcy.

Rozumiem zatem, idęę, jak przyświecała autorom listy. Wydaje mi się jednak, że była robiona trochę po omacku, na czuja i chyba nie zawsze trafnie. W rachunku sumienia listy być nie powinno, gdyż nigdy nie wyłapiemy w ten sposób wszystkiego, lub zaczniemy tworzyć listy o nieskończonej długości.


Podsumowując , ta lista nie jest rachunkiem sumienia, nawiązuje do rachunku w niektórych punktach , a cel listy to rozeznanie duchowe. Tak myślę. Myślę, że ta lista pytan, nawet nie powinna być rozpatrywana w kontekście pytań do rachunku sumienia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dark dnia Wto 10:49, 19 Cze 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Eucharystia św. i sakrament spowiedzi świętej / Sakrament pokuty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin