KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

jan10

Witam
Oto historia mojej żony warta opowiedzenia, Ksiądz proboszcz, doszedł do wniosku, że skoro kobieta jest w ciąży to trzeba ja zwolnić, ponieważ nie może uczyć w szkole religii, musi ja zastąpić ksiądz (a proboszcz nie odda swoich godzin, bo po co...)

Stwierdził, że dziecko będzie chorować a on musi mieć dyspozycyjnych pracowników no i jego hasło, "w złym czasie macie dziecko". Jest tak bezczelny, że na miejsce mojej żony chciał przyjść inna osobę (stwierdził, ze nikt się nie dowie...). Kuria umywa ręce, w kuratorium nic nie mogą zrobić, bo proboszcz ma układ z dyrektorką, on rządzi w szkole i na parafii...

W kościele natomiast pokazuje jaki on jest proboszcz jaki gorliwy i jak pomaga innym...

Takich mamy księży, którzy tylko pragną kasy a ludzi traktują jak śmieci...
Co wy na to...

Ta historia jest o wiele dłuższa ale to w takich skrócie...

exe

Witaj.
Rzeczywiście, ta historia jest warta opowiedzenia. Opierając się na twoich słowach, odnoszę wrażenie , że piszesz o typowym patologicznym układzie , jakie ostatnimi czasy wytworzyły się na linii kuria-oświata.

Słowa księdza proboszcza faktycznie nie powinny zaistnieć, ja jednak zapytam ciebie o taką rzecz : czy twoja żona jeszcze uczy ? Jeśli tak, niech zgłosi ten problem do Wydziału Miejskiego Urzędu Oświaty.
Ci powinni się tym zająć.

Jeśli jednak twoja żona już nie pracuje , a chcę wrócić , bo była na urlopie macierzyńskie, wtedy prawo pracy nakazuje jej przyjęcie i wygra wszędzie

Wielu kapłanów - proboszczów, zapomniało o powołaniu. Sąd Boży ich czeka surowy. Pozdrawiam.