KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

Hejal · Gość

Życie, gdy choruje się na chorobę psychiczną, nie jest proste. Choroba niesie ze sobą ograniczenia, trudności, przeważnie konieczna jest zmiana trybu życia. Jednak jest możliwe, aby te ograniczenia były jak najmniej dotkliwe. Trzeba nauczyć się żyć z tą chorobą. To, czy stanie się ona przeszkodą czy szansą, zależy od wielu czynników – skuteczności leczenia, wsparcia rodziny i przyjaciół a moim zdaniem przede wszystkim wierze w Boga.Choroba psychiczna nie jest żadną karą za grzechy, złe zachowanie ani czymś zasłużonym. Nikt nie jest winny temu, że zachorował.Podobnie, jak nie mamy wpływu na kolor oczu czy wzrost, tak nie mamy wpływu na pojawienie się choroby psychicznej. Nie jest przecież tak, że nie można żyć z zielonymi oczami, choć podobają się niebieskie, lub będąc niskiego wzrostu, choć chciałoby się być wysokim jak koszykarz.Osoby cierpiące na choroby psychiczne są dyskryminowane przez lekarzy i system opieki zdrowotnej - uważają psychiatrzy i przedstawiciele pacjentów.Ja uważam,że są dyskryminowani również przez pracodawców i ludzi zdrowych.
Zapraszam do dyskusji.

exe

Nie tylko Ciebie Hejal , ale jest nie tyle przykro, co spełnia się zapowiedź tego, ile mamy wybierpieć dla Jego imienia.

sylka1989 · Gość

Hejal · Gość

Ja nazwę tych co oddają życie za Boga szaleńcami Pana Boga bo trzeba być szalonym i niezwykle odważnym.

exe

agatha93

Mam ciocię która jest chora psychicznie i ona nie wie czym jest komunia św.I myślę że na to nie chciałabym cierpieć

exe

Wydaje się, że ta choroba będzie usprawiedliwieniem przed Panem.

Bombolinka

Ja również zauważam,że osoby chore psychicznie są dyskryminowane.
Według mnie to świadczy tylko o zacofaniu ludzi,bo osoby chore psychiczne wcale nie są gorsze od ludzi cierpiących na choroby fizyczne.Choroba jest chorobą czy psychiczna czy fizyczna.Często jednak choroby psychiczne sprawiaja,że zachowania ów chorych psychicznie są inne niz ludzi zdrowych.Znam takich co nabijają sie z ludzi chorych psychicznie-nie podoba mi się to.Te inne zachowania od razu często stają się dyskryminacją dla ów chorych.Ja traktuje równo chorych psychicznie jak i fizycznie,bo to nie ich wina co ich spotkało.I wcale nie są gorsi,spotkało ich coś na co nie mieli wpływu.

exe

Przyłączając się do Twojej wypowiedzi, zauważę, że ludzie cierpiący na choroby psychiczne , nie są wcale pomijani w łaskach Boga, które na nich spływają.

Poniekąd każdy z nas na swój sposób prezentuje pewne dysfunkcje w zakresie psychiki, stąd powiedziałbym , że choroba psychiczną w zakresie orzekania jest zespół objawów przekraczający pewien kres górny dla ich natężenia unaocznienia się obserwującym.
Dlatego wielu ludzi unika takiemu orzekaniu.

Bombolinka · Wysłany: Śro 19:33, 20 Mar 2013 Temat postu:

Zgodze się z exe

exe

jam_jest

Najciekawsze przypadki to ludzie z urodzenia obłąkani - np. psychopatyczni mordercy. To jest dopiero ciekawostka, w jakim celu Bóg chce, aby ktoś zabijał w obłąkańczym szale...

Zadałem chyba tu gdzieś kiedyś (na tym forum) pytanie, które pozostało bez odpowiedzi: czy człowiek, który obdarzony darem wszechwiedzy wie, że jeśli spłodzi dziecko, to będzie ono psychopatycznym mordercą, jest winien cierpienia spowodowanego w przyszłości przez swoje dziecko, czy nie jest? Bo przecież posiadając tą wiedzę wystarczyło zrezygnować ze spłodzenia tego dziecka...