Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

kontakt z duszami bądź złymi duchami
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Anioły i demony
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:58, 18 Sie 2016    Temat postu:

dark napisał:
Owsianeczka napisał:
Dlatego chcialabym byc na tyle madra zeby odrozniac te dobre duchy i dobre znaki. I wiem ze musze sie modlic o taka laske.


Modlitwa jest jak tarcza. Nie musisz raczej niczego rozróżniać. Co tu rozróżniać?
I w zasadzie do tego trzeba by sprowadzić tą sprawę.

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:02, 18 Sie 2016    Temat postu:

exe napisał:
dark napisał:
exe napisał:
Owsianeczka napisał:
Ale tez jak odroznic taka mare nocna od zlego ducha?
Bylam na mszy gdzie modli sie o wyzwolenia, uzdrowienia w Czatachowie. Czasami to co w nas siedzi przeraza. I przerazalo mnie to co widzialam.
Mara, zmora - one przemykają, jako cienie, duszą, gniotą klatkę piersiową, wywołują nspięcie. Istotowo są złymi duchami.

Błąkające się dusze - to nieporozumienie, bo jest albo piekło, albo niebo i czyściec. Ewentualnie dopust Boży, lecz nie jako norma.


Podajesz definicję zmory. To z teorii, czy praktyki? Tak pytam, bo widzę, że używacie takiej dość specyficznej terminologii , jak zmora.
Doświadczyłem, bracie.


Ja również, wiele lat wstecz. Na zwykłe sny też , to nie wyglądało. Nie był, to jeden przypadek. W zasadzie trwało to z rok. Wiele lat wstecz. Pomogła regularna codzienna modlitwa, która akurat w tamtym okresie była mocno zaniedbana. W tym widziałem powiązanie.
Zatem dla każdego, kto jest na bakier z religijnymi praktykami, zalecił bym praktykowanie i trochę wiary. No, ale wiadomo, różne są przypadki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dark dnia Czw 22:08, 18 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Czw 22:03, 18 Sie 2016    Temat postu:

Duśka napisał:
Ja bym zastosowała różaniec i wodę święconą :wink:

Też bym tak zrobił.
Oraz Ojcze Nasz - powtarzane wielokrotnie - do skutku.

I "Idź precz szatanie i nie kuś mnie więcej, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, Amen".
Im prostsza modlitwa, tym lepsza.

Tak bym zrobił wobec jakichś manifestacji demonicznych.

Natomiast jeśli przychodzi dusza ludzka z prośbą o pomoc, o modlitwę, to należy się za nią pomodlić, czasem trzeba przytulić, pocieszyć, wytłumaczyć jeśli o coś pyta i pożegnać. Nie kontynuować kontaktu z tą duszą z własnej inicjatywy.

W razie eskalacji zjawisk, powrotów duszy, nie wiadomo po co, proponuję konsultację z księdzem proboszczem.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:08, 18 Sie 2016    Temat postu:

Tak ... Regularna praktyka, sakramenty święte i wielbienie Boga - zmora nie podejdzie.
Inną może sprawą są otwarte manifestacje demoniczne, czy też wyżej podlinkowane sytuacje, ujęte w temacie o poziomach i kryteriach wpływu demonicznego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Czw 22:33, 18 Sie 2016    Temat postu:

exe napisał:
Owsianeczka napisał:
Ale tez jak odroznic taka mare nocna od zlego ducha?
Bylam na mszy gdzie modli sie o wyzwolenia, uzdrowienia w Czatachowie. Czasami to co w nas siedzi przeraza. I przerazalo mnie to co widzialam.
Mara, zmora - one przemykają, jako cienie, duszą, gniotą klatkę piersiową, wywołują nspięcie. Istotowo są złymi duchami.

Błąkające się dusze - to nieporozumienie, bo jest albo piekło, albo niebo i czyściec. Ewentualnie dopust Boży, lecz nie jako norma.


Niestety exe, to nie jest nieporozumienie, w tej sprawie kontaktowałem się z księdzem i potwierdził, że Bóg może to dopuścić i że chodzi najczęściej o dusze szukające pomocy. Napisał również to, gdy napisałem, że były tez akty przemocy (duszenia):

Cytat:
jest to nawiedzenie duszy człowieka... jej czas na ziemi już się skończył i sama sobie pomóc nie może... trzeba by rozeznać, czy chodzi o dusze oczekujące pomocy, czy o "złe moce", które ktoś uaktywnił... gdy o duszę chodzi, wystarczy ofiarować odpusty, zamówić Mszę św., modlić się, ale gdy w grę wchodzi "zły", to potrzeba egzorcysty..


Tak więc jest to jedna z możliwości. Co tak naprawdę się dzieje to chyba tylko ksiądz mógłby wyjaśnić rozmawiając z siostrą. My niestety możemy opierać się tylko na przypuszczeniach. Zadałem to pytanie kilku księżom, na razie odpisał jeden. Jak odpiszą inni to przekażę potwierdzenie od pozostałych.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:56, 18 Sie 2016    Temat postu:

TOMASZ-V.A.D napisał:
Niestety exe, to nie jest nieporozumienie, w tej sprawie kontaktowałem się z księdzem i potwierdził, że Bóg może to dopuścić i że chodzi najczęściej o dusze szukające pomocy. Napisał również to, gdy napisałem, że były tez akty przemocy (duszenia)
Przyjmuję to z pokorą, bracie.
Jednak zapytam: czy te dusze są czyśćcowe, bo nie wydaje się teologicznie możliwym, aby były skądinąd?

Dopust Boży rzeczywiście pochodzi z Wszechmocy Bożej, acz nie jest możliwym, aby zmory były (na przykład) jakimiś duszami potrzebującymi pomocy, skoro chcą zabić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Czw 23:25, 18 Sie 2016    Temat postu:

Nie napisał mi czy są to dusze czyśćcowe, napisał, że są to dusze szukające pomocy, może w postaci modlitwy, mszy za nie.

Otrzymałem tez odpowiedź od innego księdza i zacytuję to co pisał:

Cytat:
W pewnym sensie na pewno tak. Np. Jak przyszła do s. Faustyna inna zmarła siostra i prosiła o modlitwę.

No to jest wlasnie chyba ten przypadek jak u s. Faustyny. Ale zdarzają sie inne. W seminarium np. słyszałem jak opowiadał jeden z ojców duchownych o duchu zmarłego księdza. Który wędrował od kościoła do plebanii. I następca poszedł za nim doszedł na plebanie do kuchni i tam był słoik z nieodprawionymi intencjami. Gdy następca odprawił te intencje duch (dusza) się już nie błąkała.

Wg wiary chrześcijańskiej są trzy rodzaje duchów. Dobre, złe i oczyszczające się. Tylko te środkowe mogą stosować środki aby powstrzymać modlacego się.


Ale może to być tez działanie zła i skoro było duszenie, to jak ksiądz stwierdził - nie są to dusze szukające pomocy.

Co zaleca?

Cytat:
Priorytet zawsze jest stan łaski uświęcającej. I Komunia św. Sakramenty to najpotężniejszy egzorcyzm.


Gdy pisałem, że polecaliśmy tez księży oraz egzorcystów to napisał:

Cytat:
No są. Dlatego zawsze jest proboszcz jako pierwsza instancja.


My jednak pomijamy jeden ważny szczegół o którym Owsianeczka nie napisała: czy nie było w życiu jej siostry sytuacji świadomego lub nieświadomego wprowadzania zła a więc praktykowania wróżb, spirytyzmu, horoskopów itp rzeczy. To wszystko przyciąga zło jak magnez i mogłyby być to tez skutki takich właśnie praktyk.
Nawet sam fakt nie przyjmowania sakramentów, nie uczestniczenia we mszach sprawia, że człowiek jest narażony na działanie zła. I skoro jak pisała Owsianeczka były akty przemocy w postaci duszenia czy innych form to raczej było by bliskie tłumaczenie, że to złe duchy tak działają - mogą przybierać różne formy.

Według mnie jest konieczna konsultacja z księdzem w parafii, on powie więcej gdy pozna dokładne szczegóły i jeśli będzie to konieczne ułatwi kontakt z egzorcystą diecezjalnym.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:35, 18 Sie 2016    Temat postu:

Rzeczywiście: jakieś wydarzenie może być pominięte.
Słusznie radzisz kontakt z kapłanem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Czw 23:55, 18 Sie 2016    Temat postu:

Ja jak mam poważne wątpliwości co do pewnych spraw to staram się kontaktować z jakimś księdzem, gdyż jest to osoba, która może wyjaśnić, doradzić, pomóc.

Dzięki temu, że porwałem się na rozmowę z księżmi można mieć teraz jaśniejszy obraz tego co trzeba robić.

Tutaj naprawdę nie ma na co czekać tylko walić do księdza proboszcza lub innego z własnej lub innej parafii i opisać wszystko. Wtedy będzie można otrzymać jakąś pomoc.

Nie lubię pisać o czymś czego nie jestem pewny, więc kontaktuję się w ważnych sprawach z kapłanami. Zmory raczej bym wywalił z tłumaczeń.

Tak więc "GÓRA" (admini]:mrgreen: zaleciła udanie się do księdza z własnej parafii i przedstawienie mu problemu. Siostra zrobi co chce, ale sama naraża siebie lub tez innych na niebezpieczeństwo.
Powrót do góry
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:16, 19 Sie 2016    Temat postu:

TOMASZ-V.A.D napisał:
Ja jak mam poważne wątpliwości co do pewnych spraw to staram się kontaktować z jakimś księdzem, gdyż jest to osoba, która może wyjaśnić, doradzić, pomóc.

Dzięki temu, że porwałem się na rozmowę z księżmi można mieć teraz jaśniejszy obraz tego co trzeba robić.

Tutaj naprawdę nie ma na co czekać tylko walić do księdza proboszcza lub innego z własnej lub innej parafii i opisać wszystko. Wtedy będzie można otrzymać jakąś pomoc.

Nie lubię pisać o czymś czego nie jestem pewny, więc kontaktuję się w ważnych sprawach z kapłanami. Zmory raczej bym wywalił z tłumaczeń.

Tak więc "GÓRA" (admini]:mrgreen: zaleciła udanie się do księdza z własnej parafii i przedstawienie mu problemu. Siostra zrobi co chce, ale sama naraża siebie lub tez innych na niebezpieczeństwo.


Kontak z kompetentnym ksiedzem pewnie będzie ok.
Co do zmory, wywalenie ma sens, ale pod warunkiem, że jesteśmy w stanie powiedzieć , czym zmora jest, lub na bazie jakiego kryterium ją odrzucamy. Jeśll jest to np. jakiś byt duchowy, nękający ludzi?

Nie rozumem do końca, jak to jest, że zdaniem przywołanego księdza objawy duszenia mogą być związane z duszami szukającymi pomocy. Może ksiądz się mylił. Chciał jakoś pomóc, ale ...
Zjawisko zmory, czy jak to zwał ma dość specyficzne cechy. Zastanawia mnie, czy osoby, które wspomniały, że czegoś takiego doświadczyły miały wrażenie , że jest to całkowity real, sen bardzo realistyczny ze świadomością , czy po prostu sen.

Wiesz, lata temu doświadczałem pewnych rzeczy podczas snu. Dwa razy pamiętam, że miałem wrażenie, że mnie coś dusi. Raz miałem wrażenie, że kojarzyłem to z czymś złym, no i w czasie tego snu przyszło mi do głowy, aby odmówić Zdrowaś Maryjo. No i odpuściło.

Takie zestawienie ( duszenie + modlitwa) , o ile w ogóle miało jakieś podłoże duchowe, a nie zwykłe senne wizje, raczej nie wskazuje na duszę szukającą pomocy, jak sugerował Ci ksiądz. Z drugiej strony chodzimy w dyskusji po niepewnym gruncie, gdzie realizm przenika w sen, sprawy wiary i ducha w senne iluzje.

Trudno , to jednoznacznie interpretować.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dark dnia Pią 15:34, 19 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Pią 19:49, 19 Sie 2016    Temat postu:

Przeczytaj uważnie mój wcześniejszy post, gdzie cytowałem księdza. Tam napisałem, że gdy mu wspomniałem o duszeniu to on napisał mi, że to nie jest działanie dusz szukających pomocy. Ksiądz nie mógłby czegoś takiego powiedzieć/napisać, bo dobrze wie, że dusza, która szuka pomocy nie będzie atakował człowieka.
Napisał mi, że to już bardziej jest działanie złego ducha.

I dlatego zalecał aby najpierw udać się do księdza proboszcza a gdy ten uzna, że potrzebna jest interwencja egzorcysty to pomoże w tym kontakcie z nim.

Trzeba uważnie czytać, bo rzeczywiście mogą wychodzić poważne błędy myślowe, nieporozumienia.
Powrót do góry
Duśka
Gość






PostWysłany: Pią 20:17, 19 Sie 2016    Temat postu:

Wydaje mi się , że to jest zniewolenie przez złego ducha. Poradziłabym odmawiać Nowennę Pompejańską, ponieważ w wielu przypadkach tylko ta nowenna pomogła ludziom .
Powrót do góry
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:09, 19 Sie 2016    Temat postu:

TOMASZ-V.A.D napisał:
Przeczytaj uważnie mój wcześniejszy post, gdzie cytowałem księdza. Tam napisałem, że gdy mu wspomniałem o duszeniu to on napisał mi, że to nie jest działanie dusz szukających pomocy. Ksiądz nie mógłby czegoś takiego powiedzieć/napisać, bo dobrze wie, że dusza, która szuka pomocy nie będzie atakował człowieka.
Napisał mi, że to już bardziej jest działanie złego ducha.

I dlatego zalecał aby najpierw udać się do księdza proboszcza a gdy ten uzna, że potrzebna jest interwencja egzorcysty to pomoże w tym kontakcie z nim.

Trzeba uważnie czytać, bo rzeczywiście mogą wychodzić poważne błędy myślowe, nieporozumienia.


Przepraszam, mój błąd. Przeczytałem kawałek tekstu, nie zwracając uwagi na zaprezentowany cytat i się namieszało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wybrana
Optio
Optio



Dołączył: 25 Wrz 2016
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:11, 22 Lis 2016    Temat postu: Re: kontakt z duszami bądź złymi duchami

Owsianeczka napisał:
Od jakiegoś czasu moja siostra widzi dusze. Kontury postaci albo twarze...jestem ciekawa jak się do tego odnosicie...te dusze przychodzą budzą moją siostrę, rzucaja przedmiotami. Raz widać że są to osoby zmarłe a raz tylko zamglona postać. Są też i takie które ją duszą, czuje ich ciężar na całym ciele...Jak odróżnić te dobre od tych złych?
Niektóre bowiem potrzebują modlitwy, po czym odchodzą a inne nie chcą tak szybko odejśc.


Proponuję, niech siostra założy Krzyżyk z figurką Jezusa na szyję.
Niech codziennie modli się do Jezusa Chrystusa o ochronę przed złymi duchami. Nie wypowie, że Jezus Chrystus jest jej Panem i pragnie oddać się w Jezusa opiekę i prowadzenie. Niech wyzwoli się w jej duszy walka. Zły siłą nie może wtargnąć, jeżeli dusza mu na to nie pozwoli. Obroną jest silna własna modlitwa i zawierzenie w moc Ducha Świętego. Niech poprosi Boga Ojca, by Duch Święty mieszkał w jej duszy, w jej sercu, w myślach, słowach i uczynkach. Będąc poprzez modlitwę w Łasce Uświęcającej będzie bezpieczna. Niech się również modli za wszystkie dusze cierpiące.
Codzienna nasza modlitwa daje nam moc i siłę naszej wiary.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Anioły i demony Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin