Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Datowanie C-14

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Pismo Święte w kościele katolickim / Biblia, a nauka - jaki kierunek weryfikacji?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:59, 13 Sty 2016    Temat postu: Datowanie C-14

W wielu tematach nie sposób ustrzec się wspominania o datowaniu organizmów, czy jakichś obiektów. Postanowiłem uporządkować tą kwestię wydzielając osobny temat, co by tu można było dokonywać wpisów w tej materii.

Prezentowane tu treści opieram na swych notatkach, dokonywanych na przestrzeni lat. Postaram się, aby trudniejsze kwestie, wymagające u swych podstaw tylko elementarnej wiedzy gimnazjalnej z chemii, były przedstawione jak najprzystępniej - ku powszechnej korzyści.

Pragnę więc zupełnie odwrócić kota ogonem i pokazać, że metoda datowania radiowęglowego wspiera kreacjonistyczną koncepcję młodego życia, której tu rzecznikiem będę. Pragnę też wskazać niniejszym postem, że komplementarność magisterium wiary i magisterium nauki zobowiązuje do uczciwego sprawdzenia stopnia wiarygodności danych, zanim nazwie się je naukowymi.

Piję tu w szczególności do użytkownika Marek MRB, który uniósł się honorem żądając usunięcia konta, ponieważ moje pisanie nie pasuje do jego paradygmatu myślenia i ponoć "szkodzę wiernym, a on w tym uczestniczyć nie będzie".

No to szkoda, ze nie chcesz pan uczestniczyć w weryfikacji tego, co już dawno stało się kanonem (nie)naukowym. Zaczynam.

Elementarna chemia mówi, że węgiel występuje w dwóch izotopach stabilnych C-12 i C-13 oraz w niestabilnej formie promieniotwórczej C-14.

Datowanie organizmów jest szeroko oparte na metodzie pomiaru pozostałości izotopu C-14 w ich szczątkach.

Zweryfikować więc należy:

1. założenia związane z metodą datowania izotopem C-14,
2. stopień odpowiedniości okresów przewidzianych przez datowanie C-14 do tych rzeczywistych. Co tu jest rzeczywistym?
3. Jaki jest stopień wiarygodności tych badań ?

Podstawowy alert, jaki się włączyć powinien w umyśle nastawionym na stricte naukową metodę poszukiwania prawdy o świecie, związany jest z rzeczywistym poziomem C-14 na przestrzeni rozpatrywanych dowolnie okresów geologicznych. czy na pewno był taki sam i jak by to mieć się miało do konstatacji wyników uzyskanych Question

Założenie podstawowe metody datowania C-14 jest proste: za życia organizmu, powinna istnieć równowaga, co do zawartości C-14 w nim samym, a w jego otoczeniu. Tak więc zakłada się stosunek wyjściowy C-14/C-12 = 1.

Jak wiemy, okres półrozpadu C-14 wynosi w szacunkach około 5730 lat.

Sprawa zasadnicza: trzeba jeszcze tylko określić ilość wyjściową C-14 w stworzeniu na czas, kiedy ono zmarło, bo dopiero wtedy można zmierzyć, aktualną zawartość C-14 i zmierzyć poziom utraty tego izotopu.

Z pozoru takie dane istnieją, ponieważ laboranci przyjmują poziom równowagowy stosunku ilości C-14/C-12, jak 1 atom C-14/ 1 bilion atomów C-12 i w dodatku ten poziom równowagowy jest zakładany, jako stały - constans. Konsekwentnie rozumując, poziom tego stosunku powinien się zmniejszać, zmierzając do zera (poziom około 80 tysięcy lat dla próbki, a niektórzy rozciągają ten czas do 100 tysięcy lat).

Niestety dla zwolenników okraszania wieku biosfery wieloma zerami, powstał problem.

Oto niezależnie zauważono, że tempo wytwarzania C-14 w atmosferze jest dalekie od stanu równowagi i to głęboko przechylone w stronę produkcji nadwyżki C-14.

Doprowadza to do sytuacji, kiedy nie mamy znajomości ilości wyjściowej izotopu C-14 w badanych próbkach Exclamation

Co ciekawe, twórca tej metody - dr Willard Libby - również zauważył ten problem, ale pominął go, pozostając przy założeniu istnienia poziomu równowagi C-14/C-12 w każdym okresie Ziemi. Dlaczegóż to zrobił Question

Otóż rozumowanie pomijające problem wyjściowej nierównowagi C-14/C-12 opiera się na założeniu zakorzenionym w teorii ewolucji, opiewającej wiek Ziemi wielomiliardową skalą lat. To samousprawiedliwienie (kolejny element nienaukowy) zmierza do stwierdzenia, że wystarczy odpowiednio głęboko cofnąć się w czasie, aby dotrzeć do poziomu równowagowego. Ten wiek szacuje się na około 30 000 lat. No i cóż zrobić z tym - problem rozwiązany? A gdzieżby tam - tak łatwo nie ma Laughing O tym można czytać na stronie, gdzie jest publikacja C.Sewell: "Węgiel C-14 i wiek Ziemii" (1999r): [link widoczny dla zalogowanych]

Oto okazuje się, dla uzyskania tych około 30 000 lat znów przyjęto założenie (niezweryfikowane do tej pory !!!), że intensywność promieniowania słonecznego przez cały okres rozwoju życia jest stałe.
Nadal nie ma też stanu równowagi, ani nie mogło go być przed 30 000 lat. Dlaczegóż to nie mogło ?

Oto natężenie pola magnetycznego Ziemi nieustannie maleje, a natężenie promieniowania okazuje się zmienne, o czym znajdziemy artykuł J. Roach, National Geographic News, September 9, 2004.

Oto i badania warstw mezozoicznych pokazują, że nadal węgiel C-14 w nich jest zawarty, a nie powinno go być: P, Giem, Carbon-14 content of fossil carbon, Origins51:6–30, 2001.

Diamenty, datowane przez ewolucjonistów nawet na miliard lat, nie powinny zawierać tego izotopu tymczasem, mają go dużo Exclamation M. Riddle, Does radiometric dating prove the earth is old?, in K.A. Ham (Ed.), The New Answers Book, Master Books, Green Forest, Arkansas, pp. 113–124, 2006.

Pytanie, dlaczego nie wspomina się o tym i zaprzecza się oczywistości założeń datowania C-14 Question
No cóż, znowu sprawa ideologii i ryzyka utraty pracy. J. Baumgardner, “14C Evidence for a Recent Global Flood and a Young Earth,” in Vardiman et al., Radioisotopes and the Age of the Earth: Results of a Young-Earth Creationist Research Initiative (Santee, California: Institute for Creation Research and Creation Chino Valley, Arizona: Research Society, 2005), pp. 587–630.

tak więc nie ma tak łatwo, jak to piszą na przykład w [link widoczny dla zalogowanych] , gdzie kwestię natężenia promieniowania słonecznego ujęto nienaukowo:

Ze względu na relatywnie długi czas życia tego izotopu, jego zawartość w atmosferze (w postaci 14CO2) względem stabilnego izotopu węgla 12C prawie nie zależy od aktywności Słońca (niestety została silnie zaburzona przez próbne wybuchy jądrowe prowadzone w atmosferze oraz spalanie paliw kopalnych, co uwzględnia się w metodzie).

Cóż łatwe usprawiedliwienie nieuctwa i czarowania rzeczywistości Laughing


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Śro 16:28, 13 Sty 2016, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:11, 13 Sty 2016    Temat postu: Zanieczyszczenia współczesne próbek

Stawia się zarzut, że znajdowane w próbkach ślady C-14 nie powinny istnieć w przypadku tak starych artefaktów, jak na przykład amonity, czy trylobity. Są to rzekomo kwestie współczesnych zanieczyszczeń i przenikania C-14 do złóż.

Wszystkie te elementy zostały oszacowane i uwzględnione.
W badaniach - na przykład - Baumgardnera z 2005 roku jest podane, że dla organizmów mających 1 milion lat, powinien odpowiadać okres półtrwania 174,5.
Ilość węgla C-14 szacowana we wspomnianym badaniu Baumgardnera z roku opiewa (względem całej Ziemi o masie 6x10E24 kg) na ledwie 3x10E50 atomów, natomiast po prawie 175 cyklach półrozpadu, powinno ich być 3x10E(-53) kg, a więc w tej chwili nie powinny się znaleźć w próbkach.

Wszystkie badania radiometrii węglowej opublikowane do 1970 roku, są obarczone błędami związanymi z nieuwzględnieniem promieniowania kosmicznego tła w β-rozpadzie, zaś obecnie laboratoria przestrzegają procedur związanych z 4-ma rodzajami (pod kątem genezy zanieczyszczeń próbek "współczesnym C-14)" .

W razie wątpliwości odsyłam do [link widoczny dla zalogowanych] , gdzie ewidentnie widać, że datowane próbki amonitów i resztek drewna, znalezione razem mają nie więcej (wg tej metody - nawet gdyby jej założenia były poprawne), jak 45 000 lat Exclamation

Podważenie prawidłowości procedur i ich wiarygodności wydaje się mi zadaniem karkołomnym, ale w nauce nikomu drogi zamykać nie wolno.

Efekt jest więc taki, że datowanie radiowęglowe polega najpierw na założeniu okresu próbkowego na podstawie wymyślonej kolumny geologicznej Lyell'a , a potem na "przymierzaniu wyników" do założenia Laughing


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Śro 19:16, 13 Sty 2016, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beast
Imaginifer
Imaginifer



Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:40, 16 Sty 2016    Temat postu:

Przede wszystkim należy przypomnieć wyraźnie jeden fakt: metoda datowania C14 jest jedną z wielu stosowanych metod datowania o określonych ściśle zastosowaniach i horyzoncie czasowym.

Jeśli chodzi o założenia i proces metody datowania C14 – elementy, które to opisujesz (brak możliwości ustalenia zawartości C14 w żywych organizmach, różny poziom C14 w różnych okresach itd.) – rzeczywiście są prawdziwe, powszechnie znane naukowcom, którzy tą metodę stosują).
Cytat:

Pytanie, dlaczego nie wspomina się o tym i zaprzecza się oczywistości założeń datowania C-14

Jak to się nie wspomina ?! Ależ to jest naukowa wiedza powszechna!! Nie ma tu żadnego spisku, który trzeba by odkrywać, wszelkie opisy metody C14, do których udało mi się dotrzeć podczas ktrótkiego researchu internetu wspominają o powyższych założeniach!
_______________

Datowanie C14 jest tylko „narzędziem”, posłużę się pewną metaforą: datowanie C14 jest „młotkiem”. Nie nadaje się do naprawy zegarków naręcznych. Gdyby jednak ktoś upierał się i usiłował naprawiać zegarki młotkiem, mógłby dojść do logicznego a na dodatek potwierdzonego empirycznie wniosku, że zegarki raz popsute są nienaprawialne. C14 jest dobre, ale tylko do określonych zastosowań, nie może być jedyną ze stosowanych metod. To o czym wspominasz:
Cytat:
Pragnę więc zupełnie odwrócić kota ogonem i pokazać, że metoda datowania radiowęglowego wspiera kreacjonistyczną koncepcję młodego życia, której tu rzecznikiem będę. Pragnę też wskazać niniejszym postem, że komplementarność magisterium wiary i magisterium nauki zobowiązuje do uczciwego sprawdzenia stopnia wiarygodności danych, zanim nazwie się je naukowymi.

nie jest wsparciem kreacjonistycznej koncepcji młodego życia, ale właśnie waleniem młotkiem w zegarek… Można co najwyżej powiedzieć, że datowanie C14 nie jest w żaden sposób wsparciem dla wielomiliardowego wieku Ziemii.


Cytat:


Diamenty, datowane przez ewolucjonistów nawet na miliard lat, nie powinny zawierać tego izotopu tymczasem, mają go dużo M. Riddle, Does radiometric dating prove the earth is old?, in K.A. Ham (Ed.), The New Answers Book, Master Books, Green Forest, Arkansas, pp. 113–124, 2006.

Co do wieku Ziemii czy wieku diamentów – co do zasady skały czy diamenty nie są badane z wykorzystaniem C14 lecz z wykorzystaniem innych pierwiastków promieniotwórczych, których okres półrozpadu jest znacznie dłuższy, tym samym umożliwiając rzeczywiste datowanie, a nie pomiar błędu ludzi i aparatury.
W zasadzie datowanie C14 diamentów się wykonuje – do ustalenia poziomu błędów pomiarowych aparatury, poziomu „szumu” Smile
"Use of Natural Diamonds to Monitor 14C AMS Instrument Backgrounds"
By R. E. Taylor and J. R. Southon
(Nuclear Instruments and Methods in Physics Research B [Jun. 2007])
Znów więc udało się nie naprawić zegarka młotkiem :)

Cytat:

W razie wątpliwości odsyłam do bardzo ścisłych, technicznych prac Baumgardnera , gdzie ewidentnie widać, że datowane próbki amonitów i resztek drewna, znalezione razem mają nie więcej (wg tej metody - nawet gdyby jej założenia były poprawne), jak 45 000 lat

Chyba się powtarzam, ale jak można – mając dwie hipotezy: wiek rzędu milionów lat oraz wiek rzędu tysięcy lat (załóżmy równorzędność hipotez) stosować metodę, która z góry skazana jest na potwierdzenie wyłącznie jednej z nich… to jest naukowe podejście? Nie sądzę.




Cytat:

Ze względu na relatywnie długi czas życia tego izotopu, jego zawartość w atmosferze (w postaci 14CO2) względem stabilnego izotopu węgla 12C prawie nie zależy od aktywności Słońca (niestety została silnie zaburzona przez próbne wybuchy jądrowe prowadzone w atmosferze oraz spalanie paliw kopalnych, co uwzględnia się w metodzie).

Cóż łatwe usprawiedliwienie nieuctwa i czarowania rzeczywistości

To sformułowanie, że prawie nie zależy od Słońca jest rzeczywiście dość niefortunne, ale być może był to jakiś skrót myślowy w odniesieniu do dużego wpływu próbnych wybuchów jądrowych wspomnianych w nawiasie:
[link widoczny dla zalogowanych]
„Testy atmosferyczne przeprowadzane podczas lat pięćdziesiątych i wczesnych sześćdziesiątych wyprodukowały około 3.4 g C-14 na kilotonę (15.2 Ci) - łącznie 1.75 tony (7.75x106 Ci). Dla porównania, tylko około 1.2 tony C-14 występuje naturalnie w atmosferze (1 tona) i żyjących organizmach (0.2 tony). Kolejne 50-80 ton znajduje się w oceanach. Z powodu obiegu węgla między atmosferą a oceanami, czas pół-życia C-14 w atmosferze wynosi jedynie około 6 lat. Do czasów obecnych atmosferyczne stężenie powróciło do poziomu 1% ponad normę. Wysoki poziom C-14 pozostaje nadal w materii organicznej uformowanej podczas lat sześćdziesiątych (drewno, czy DNA)” [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:20, 18 Sty 2016    Temat postu:

beast napisał:
Jak to się nie wspomina ?! Ależ to jest naukowa wiedza powszechna!! Nie ma tu żadnego spisku, który trzeba by odkrywać, wszelkie opisy metody C14, do których udało mi się dotrzeć podczas ktrótkiego researchu internetu wspominają o powyższych założeniach!
Dlaczegóż więc uczy się nasze dzieci bezkrytycznie w podręcznikach przyrody i biologii tej tematyki Question
beast napisał:
Datowanie C14 jest tylko „narzędziem”, posłużę się pewną metaforą: datowanie C14 jest „młotkiem”. Nie nadaje się do naprawy zegarków naręcznych. Gdyby jednak ktoś upierał się i usiłował naprawiać zegarki młotkiem, mógłby dojść do logicznego a na dodatek potwierdzonego empirycznie wniosku, że zegarki raz popsute są nienaprawialne. C14 jest dobre, ale tylko do określonych zastosowań, nie może być jedyną ze stosowanych metod.
jakie są to więc zastosowania, skoro wyniki są głęboko rozbieżne i opierają się na fałszywych założeniach?
beast napisał:
Można co najwyżej powiedzieć, że datowanie C14 nie jest w żaden sposób wsparciem dla wielomiliardowego wieku Ziemii.
pójdę dalej: ta metoda nie jest nawet wsparciem dla stwierdzeń o "starym życiu".
beast napisał:
Co do wieku Ziemii czy wieku diamentów – co do zasady skały czy diamenty nie są badane z wykorzystaniem C14 lecz z wykorzystaniem innych pierwiastków promieniotwórczych, których okres półrozpadu jest znacznie dłuższy, tym samym umożliwiając rzeczywiste datowanie, a nie pomiar błędu ludzi i aparatury.
W zasadzie datowanie C14 diamentów się wykonuje – do ustalenia poziomu błędów pomiarowych aparatury, poziomu „szumu”
"Use of Natural Diamonds to Monitor 14C AMS Instrument Backgrounds"
By R. E. Taylor and J. R. Southon
(Nuclear Instruments and Methods in Physics Research B [Jun. 2007])
Znów więc udało się nie naprawić zegarka młotkiem
czyżby Bracie Question :wink: Odsyłam ciebie Bracie do tematu o datowaniu radioizotopami pierwiastków ciężkich co by zamieszać w tej sprawie ;) .
beast napisał:
Chyba się powtarzam, ale jak można – mając dwie hipotezy: wiek rzędu milionów lat oraz wiek rzędu tysięcy lat (załóżmy równorzędność hipotez) stosować metodę, która z góry skazana jest na potwierdzenie wyłącznie jednej z nich… to jest naukowe podejście? Nie sądzę.
Tu dochodzimy do sedna sprawy: te metody nadają się tylko i wyłącznie do względnego szacowania wieku próbek :wink:
beast napisał:
Wysoki poziom C-14 pozostaje nadal w materii organicznej uformowanej podczas lat sześćdziesiątych (drewno, czy DNA)” [link widoczny dla zalogowanych]
Owszem, pozostaje wysoki, ponieważ istnieje nadprodukcja 14CO2, stąd i brak szans na wykorzystanie tej metody do wyrokowania jakiegokolwiek o wieku próbek.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pon 13:22, 18 Sty 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Pismo Święte w kościele katolickim / Biblia, a nauka - jaki kierunek weryfikacji? Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin