KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

Philip

Czy istnieje taka możliwość?
Jeżeli tak, to może dać to nam potencjalną nieśmiertelność.
Jakby to współdziałało z wiecznością niebiańską? Trzeba by się zastanowić czy świadomość jest czymś związanym stricte z naszym ciałem. Jeśli tak, to dzięki czemu i czy można tym manipulować?
Pytanie ogólniejsze, czym jest ludzka świadomość?

Wykorzystanie komórek neuronowych zwierząt do tworzenia "komputerów". Słyszałem, że już dziś człowiek umie coś takiego zrobić.

Prostaczek

exe

Bracie. Istnieje podstawowa, nieprzezwyciężalna trudność (na szczęście): pole świadomości "istnieje" istneniem podmiotu poznającego i "tkwi" w tym podmiocie implicite, a więc wraz z czynnościami poznawczymi.

Świadomość nie jest więc czymś, co można wytworzyć, ponieważ jest ona "wynikiem" pracy intelektu, prowadzącej do: zarówno przedstawiania siebie samego, jako podmiotu aktów "moich", jak i spoglądania na siebie, jako na przedmiot poznania.

Świadomość jest związana z czytaniem sensów sądów, a takiego progu komputer nie osiągnie, nie mając możliwości prostego ujęcia prawdy (apprehensio).

Wszystko, co człowiek osiąga syntaktycznie, może wrzucić w program, ale narodziny myślenia zawsze są związane z wizją prawdy, rodzącą się w czasie abstrakcji wyobrażenia materialnego (dematerializacja).

Komputer zaś nie czyta bytu realnego, lecz zamknięty jest we własnych danych. To jest dla niego próg, którego nigdy nie przeskoczy.
Sieć neuronalna jest tylko siecią - nie jest umysłem.

TOMASZ-V.A.D · Gość

beast

Mam nadzieję, że nie dożyję takich czasów, w których komputery staną się świadome.

Myślę, że jeszcze długo (o ile w ogóle) nie uda się zasymulować sztucznej inteligencji na tyle złożonej, że będzie w stanie wytworzyć własną świadomość (czymkolwiek dokładnie ta intuicyjnie rozumiana świadomość by nie była).

Co do przeniesienia ludzkiej świadomości do komputera - tu również wydaje mi się, że w pierwszej kolejności komputer musiałby być w stanie sam wytworzyć swoją świadomość, stać się "naczyniem" w które ludzka świadomość mogłaby się zmieścić.

A co do połączenia z religią... jeśli w momencie zaistnienia możliwości przeniesienia świadomości do maszyny religia wciąż miałaby zbliżoną formę do dzisiejszej - to myślę, że takie działania [przeniesienie świadomości] uznane z punktu widzenia religii będą jako rzeczywiste zabijanie człowieka - czyli jego dusza do nieba, a jego świadomość - jako zlepek danych - uznane za dzieło Szatana. Ale to takie tylko pierwsze rozważania.

Philip

exe

Bracie!
Ciało jest formą i tu mówimy o osobie ludzkiej, zaś istotą zdeterminowaną przez formę - naturą - jest człowieczeństwo.
Tak więc diametralnie zmeni się obraz twych pytań ;)

Ciało żyje istnieniem duszy, nie jest zaś jakoś "zakotwiczone" w niej, jak chciał tego Platon i neoplatonicy - w duszy. Gdybyśmy chcieli ciało sprowadzić do bytu przypadłościowego, wówczas było by ono jedną z właściwości człowieka, co jest sprzeczne z doświadczeniem jedności duchowo-cielesnej. Niszcząc ciało, nadal powinniśmy żyć, jak do czasu zabicia. A jednak umieramy.

Dusza ma 3 władze: pamięć, rozum i wola.

Sądzenie ... Najpierw sądy egzystencjalne - one ujmują to, co konstytuje realność bytu - istnienie.
Dopiero później można mówić o sądach orzekających (orzecznikowych, predykatywnych).
Sąd jest niematerialny, jak niematerialna jest myśl.Mózg materialny jest bazą zmian formalnych.