Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Łk 3, 1-6 Jan Chrzciciel przygotuje drogę Panu

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Pismo Święte w kościele katolickim / Nowy Testament / Ewangelia św.Łukasza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dorota64
Requiescat in Pace +++
Requiescat in Pace +++



Dołączył: 07 Sty 2015
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 1:16, 07 Gru 2015    Temat postu: Łk 3, 1-6 Jan Chrzciciel przygotuje drogę Panu

Było to w piętnastym roku rządów Tyberiusza Cezara. Gdy Poncjusz Piłat był namiestnikiem Judei, Herod tetrarchą Galilei, brat jego Filip tetrarchą Iturei i kraju Trachonu, Lizaniasz tetrarchą Abileny; za najwyższych kapłanów Annasza i Kajfasza skierowane zostało słowo Boże do Jana, syna Zachariasza, na pustyni.
Obchodził więc całą okolicę nad Jordanem i głosił chrzest nawrócenia na odpuszczenie grzechów, jak jest napisane w księdze mów proroka Izajasza:
«Głos wołającego na pustyni:
Przygotujcie drogę Panu,
prostujcie ścieżki dla Niego;
każda dolina niech będzie wypełniona,
każda góra i pagórek zrównane,
drogi kręte niech się staną prostymi,
a wyboiste drogami gładkimi.
I wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże».


Jutrznia...

Pamiętam swoje pierwsze rekolekcje ignacjańskie, a na nich pierwszą Jutrznię, w której śpiewana była jej stała część „Pieśń Zachariasza” , pamiętam , że podczas śpiewania słów ;„A ty, dziecię, zwać się będziesz prorokiem Najwyższego, gdyż pójdziesz przed Panem przygotować Mu drogi.” doznałam ogromnego poruszenia. Może to poruszenie wynikało z tego, że już przed rekolekcjami mówiono mi o tym ( byłam już wtedy członkiem wspólnoty kościelnej ), że po otrzymaniu łaski potrzeba o niej głosić, świadczyć o Jezusie innym, by i inni uwierzyli w Niego, ale ja jakby uzyskałam potwierdzenie tego, co mówiono we wspólnocie. Teraz uważam świadczenie o Jezusie za coś normalnego, ale wtedy to raczej prostaczek ze mnie nie był, bardziej prostak , który nie miał zbyt wielkiej wiedzy o Słowie Bożym. Nie wiedziałam jeszcze, śpiewając tę pierwszą w swoim życiu Jutrznię, kim w ogóle był Zachariasz i o kim on mówi ...



Ale właśnie, czy trzeba znać całe Pismo Święte i wiedzieć , co i jak , jeśli już wtedy to poruszenie moje wcale nie było czymś niewłaściwym …? Po nim przecież właśnie, po tym poruszeniu moim wiedziałam, że mam świadczyć o Jezusie.



Jedyne , czego nie wiedziałam w tamtym momencie to fakt , że wcale to nie będzie łatwe. Szybko to jednak zrozumiałam , rekolekcje ignacjańskie to swoistego rodzaju pustynia przecież i od razu poznałam , czego mi w tym świadczeniu brak, a właściwie czego za dużo..Pan pokazał mi bowiem multum moich grzechów , słabości, zaniedbań, a jak świadczyć to nie tylko słowami, ale i całym swoim życiem. Góra wielka przede mną urosła…



Góra, na która zapragnęłam wejść i wchodzę na nią nadal, na tej drodze jednak nie jestem już sama. Najpierw był ze mną Duch święty, potem Bóg Ojciec i Jezus, teraz przyłączyła Maryja i św. Józef. Dziś jak przyglądam się dolinom , pagórkom i górom, dróżkom i drogom w tym fragmencie Ewangelii , to widzę te swoje upadki, swoje niedociągnięcia i braki miłości i widzę, jak pięknie były i są one ogarniane Bożą miłością, miłosierdziem i sprawiedliwością, bo ... wyraziłam na to zgodę. Najpierw moje drogi muszą być prostowane, moje doliny zasypane…



Wczorajsza harmonia dziś się znów odezwała. Bo to wszystko właśnie doprowadza moje życie do tej harmonii . Pozwala mi również być na tej innej niż rekolekcje w milczeniu pustyni , pustyni wśród hałasu - to pokazała mi Maryja , że jest to możliwe…


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:36, 11 Lut 2019    Temat postu:

Dorota64 napisał:
Najpierw moje drogi muszą być prostowane, moje doliny zasypane…
Widać, że Pan Bóg prowadził Ciebie tu na ziemi, gdyż niejednokrotnie zaprezentowałaś tutaj Święte Prowadzenie - tak tez widzę i w tym przypadku.

24 Gdy wysłannicy Jana odeszli, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Coście wyszli oglądać na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? 25 Ale coście wyszli zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w pałacach królewskich przebywają ci, którzy noszą okazałe stroje i żyją w zbytkach. 26 Ale coście wyszli zobaczyć? Proroka? Tak, mówię wam, nawet więcej niż proroka. 27 On jest tym, o którym napisano: Oto posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby Ci przygotował drogę. 28 Powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie ma większego od Jana. Lecz najmniejszy w królestwie Bożym większy jest niż on». (Łk 7, 24-28 )

Zwrócmy uwagę, że najwiekszym spośród ludzi nie jest nawet ten, kto pełni mnogość aktów cnoty, pokuty, a nawet cudów, lecz ten, kto przygotowuje drogę Bogu.
Jeśli będziemy pamiętać o tym, że jesteśmy tylko żebrakami, którzy nie są w stanie sami sobie ofiarowac łask, a nawet jesteśmy żebrakami nie znającymi do końca swoich potrzeb. Praca wyrównywania pagórków i zasypywania dolin:
"4 jak jest napisane w księdze mów proroka Izajasza:
Głos wołającego na pustyni:
Przygotujcie drogę Panu,
prostujcie ścieżki dla Niego!
Każda dolina niech będzie wypełniona,
5 każda góra i pagórek zrównane,
drogi kręte niech się staną prostymi,
a wyboiste drogami gładkimi!"
(Łk 3, 4-5)
jest ciężka i wymaga wytrwałości. Nie możemy się więc tu oszczędzać i nie możemy stosować półśrodków:
" A od czasu Jana Chrzciciela aż dotąd królestwo niebieskie doznaje gwałtu i ludzie gwałtowni zdobywają je." (Mt 11, 12)

Owe nierówności terenu to nierówności naszej duszy w postaci nieuporządkowanych uczuć i skłonności. Największe z nich to przywiązanie do rzeczy, osób oraz miłość własna. Chodzi więc tutaj o zrównoważenie duszy, która będzie jedynie odbijać Boży wzór, niezmącony wadami, które marszczą spokojną taflę jeziora, jakim jest nasza dusza:
"Albowiem tak mi rzekł Pan:
«Z miejsca, gdzie jestem, patrzę niezmącony,
niby ciepło pogodne przy świetle słońca,
niby obłok rosisty w upalne żniwo»
(Iz 18, 4).

Z Bożym pozdrowieniem dla Wszystkich i modlitwą za Twą duszę siostro Doroto! +++


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pon 16:37, 11 Lut 2019, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaśmina
Gość






PostWysłany: Wto 5:58, 12 Lut 2019    Temat postu:

+++
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Pismo Święte w kościele katolickim / Nowy Testament / Ewangelia św.Łukasza Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin