KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

Ludzik

Zobaczcie jak pięknie czyta ewangelię:

[link widoczny dla zalogowanych]

maly_kwiatek · Gość

Ojciec Daniel Galus jest charyzmatykiem.
Na Mszach i nabożeństwach o uzdrowienie nawracają sie i uzdrawiają liczni ludzie.
Odwiedziłem przed świętami jego pustelnię w Czatachowie koło Myszkowa.
Miejsce bardzo klimatyczne. Było pusto, bo to nie był czas nabożeństw i zgromadzeń. Miejsce nasycone modlitwą i uwielbieniem Boga.

Pustelnią opiekuje się Wspólnota Miłość i Miłosierdzie Jezusa.

Bardzo chciałbym pojechać kiedyś na nabożeństwo o uzdrowienie.
Jest w każdą trzecią sobotę miesiąca w Sanktuarium św. Ojca Pio na Przeprośnej Górce w miejscowości Siedlec w gminie Mstów koło Częstochowy i trwa od 12.00 do 18.00.

[link widoczny dla zalogowanych]

Philip

Slyszalem o tej wspolnocie. Dobrze, że poruszyles ten temat, bo sam mialem taka wole, ale wylecialo mi z glowy :).
Z tego co wiem, MIMJ dostalo nakaz wstrzymania się ze swoja dzialalnoscia. Okazalo się, że ich nabozenstwa charyzmatyczne mają znamiona nieco sekciarskie, podchodzace np pod Toronto Church. Kiedy wejdziecie na ich glowna strone, to zobaczycie, że wszystkie spotkania sa odwolane.
Milo, ze wykazuja posluszenstwo. Interesuje mnie szczegolowy obrot spraw. Wie ktos cos?

maly_kwiatek · Gość

Widzę, ze biskup Czaja z Opola dopadł skutecznie wspólnotę ojca Daniela.
Biskup Czaja zasłynął tym, że najgłośniej protestował przeciwko uznaniu Jezusa Chrystusa za Króla Polski oraz tym, że rozwiązał podlegającą mu wspólnotę modlitewną w Raciborzu.

Ponadto wypowiadał się negatywnie o wspólnocie z nie swojej diecezji, tylko z diecezji Częstochowskiej, którą kieruje biskup Depo, właśnie wspólnocie Ojca Galusa.

Ojciec Galus dziękuje wszystkim za modlitwę i za wsparcie:

maly_kwiatek · Gość

Zajrzałem dzisiaj na stronę Archidiecezji Częstochowskiej.
Nie ma tam śladu po jakichkolwiek zakazach, czy zaleceniach nie brania udziału w pracach wspólnoty i nabożeństwach prowadzonych przez ojca Daniela. Nie ma żadnego dokumentu na ten temat.

[link widoczny dla zalogowanych]

Chwała Tobie Chryste!

exe

maly_kwiatek · Gość

Po bliższym przyjrzeniu się i przejrzeniu innych stron diecezji częstochowskiej widzę, że trwa budowa nowej strony - tej którą podlinkowałem - i na niej w ogóle nie ma starszych aktualności. Komunikat w sprawie Ojca Daniela pochodził bodaj z 3 kwietnia 2017.

Cała ta sprawa jest dziwna i ma swoje różne tła. Myślę, że najlepiej posłuchać Ojca Daniela i powierzyć tę sprawę Bogu.

Philip

Zakaz a wstrzymanie na czas określony, to dwie różne rzeczy. Nie ludzie ślubowali posłuszeństwo, ale tamci pasterze, więc do nich zapewne zwrócił się biskup. Można by rozgłaszać medialnie, ale w przypadku gdybyśmy ujrzeli bunt.

Ja bym tego nie podpinał pod walkę.

maly_kwiatek · Gość

Mowy nie ma o buncie ze strony ojca Daniela czy wspólnoty.
To raczej ktoś z zewnątrz ich napadł i oskarżył przed biskupem.
W każdym razie nie wszystko wiemy.

Wiemy, że tam gdzie jest ojciec Daniel, pojawiają się pieniądze na rzecz Kościoła od wdzięcznych ofiarodawców. Budują się obiekty w Czatachowie (m.in. dom pielgrzyma) i na Górce Przeprośnej.

Trzeba się modlić, by pieniądze, czy czyjaś zazdrość o nie, nie postawiły blokady na drodze dobrych dzieł ojca Daniela.

exe

Ojciec Pio miał chyba podobne problemy z budową szpitala, jeśli się nie mylę?

Andy72

maly_kwiatek · Gość

Sprawy idą w dobrym kierunku.

[link widoczny dla zalogowanych]

maly_kwiatek · Gość

W związku z pismem arcybiskupa Depo, że nie ma zakazu co do nabożeństw prowadzonych przez ojca Daniela, a jedynie prosi on i nalega, by spotkania na Górce Przeprośnej organizować tylko dla wiernych diecezji częstochowskiej i tylko w kościele, a nie na otwartej przestrzeni, 20 maja odbyło się spotkanie otwarte w Sanktuarium św. Ojca Pio, spotkanie dziękczynne w setną rocznicę objawień fatimskich, spotkaniu pod przewodnictwem ojca Daniela.

Tu, na 17 kolejnych 20 minutowych filmach, filmowa relacja z całości spotkania. Gorąco polecam, osobiście obejrzałem i wysłuchałem współuczestnicząc w spotkaniu i ani chwili się nie nudziłem.

https://www.youtube.com/watch?list=PLAUP3xrvOisXoCZ3FTubWrBvw5BssNqDf&v=yz7mq08_xK8

exe

Myślę, że ks. Daniel Galus bardzo pobłądził. Bardzo interesujący wywiad z x. prof. Kobylińskim.
[link widoczny dla zalogowanych]

uel

uel

"Zdecydowanie tak. Te nowe formy religijne mogą być szkodliwe dla zdrowia psychicznego wiernych, szczególnie nieletnich.
Pierwszy przykład to patologiczne straszenie diabłem i wmawianie ludziom, że złe duchy są wszędzie, że zdominowały nasze życie i każdego dnia musimy się z ich mocy uwalniać.

Drugi przykład to wprowadzanie ludzi w odmienne stany świadomości. Nazywane jest to spoczynkiem w duchu, hipnozą magnetyczną, autosugestią, transem, upadkiem itp. Podczas wielu spotkań religijnych prowadzonych przez ks. Daniela Galusa ludzie padają na podłogę, tracą świadomość całkowicie lub częściowo. To zjawisko jest w Polsce wszechobecne, ja z tym walczę od 15 lat, ale niestety, jest pełna akceptacja władz kościelnych, psychologów, lekarzy, polityków, dyrekcji szkół dla tych szaleństw religijnych."

Nie zauważyłem w mówieniu tego księdza głoszenia że wszędzie jest diabeł. Takie nietrafne zarzuty padały też pod adresem ks. Piotra Glasa.

A hipnoza telewizyjna zafundowana w ostatnich kilku latach była dobra Rolling Eyes

? W księgarniach psychologicznych książki o hipnozie , OBE, NLP, spirytyźmie o czakramach są powszechnie dostępne i nikt się nie oburza na to. W psychoterapii jest stosowana hipnoza...

Może ks. Galus ma prawdziwą wiarę w Boga i przychodzą do niego ludzie zainfekowani ideologiami i to rzeczywiście działa Bóg przez księdza?

Przez kilka lat w kościołach był nielogiczny zamordyzm noszenia masek, dezynfekcji rąk, i nawiązywanie nie do Ewangelii ale do przepisów sanitarnych. Tego Bóg nie wymyślił a ludzie to wymyślili . Nie dziwi mnie wcale że ludzie szli do kapłanów którzy trzymali się Ewangelii. Sam Pan Jezus gdy trzeba było to potrafił wytknąć gorzką obłudę obłudnikom faryzeuszom i arcykapłanom.

uel

W wielu parafiach w Krakowie są organizowane tzw kursy ALPHA które nie mają genezy katolickiej. Takie kursy organizują np kapucyni w Krakowie czy Mężczyźni św. Józefa. Kurs Alpha powstał w Anglii i Kościele anglikańskim w 1992 roku... W Polsce te kursy są szeroko promowane wśród studentów. Dlaczego hierarchowie promują takie rzeczy w Kościele katolickim i z jakiej racji należy się im posłuszeństwo skoro od Kościoła katolickiego oddalają?

Później się dziwić że ludzie stają się coraz bardziej liberalni i odchodzą od nudnego Kościoła skoro na różnych nowych kursach pierze się mózgi ludziom.

Przy Franciszkanach w Krakowie jak byłem w jednej wspólnocie to przy towarzystwie kapłana posługują charyzmatyczni liderzy którzy mówią aby każdy się modlił jak umie a oni sami wydają jakieś jęki i wrzaski i to wszystko za zgodą przełożonych. Wspólnota nazywała się Maryja katolicka odnowa charyzmatyczna. Zgodzę się z ks. Kobylińskim że wszędzie tego pełno ale to wygląda tak jakby nie było w Kościele przełożonych kapłanów, i powpuszczani ludzie do kościoła robią co chcą i ustalają swoje duchowości w miejsce tradycyjnej pobożności.

Jaśmina

Trzeba pamiętać a o czym często się zapomina, że Pokora i Posłuszeństwo Drogą do Świętości. A potem jak widać jest co jest....

uel

To jest prawda jednak zbyt ogólnikowe. Czy ksiądz który atakuje innego księdza i przy tym innych księży umniejsza i wyrzuca im zielonoświątkowość i sekciarstwo bez podanego źródła jest pokorny ? To stawianie i cenienie wyżej swojego powołania od powołania innych kapłanów. Moim zdaniem to zakrawa o oszczerstwo i pomówienie co godzi w dobre imię bliźniego i szacunek.

Co do obrony Kościoła przed zielonoświątkową sektą np w przypadku powszechnie działającego Marcina Zielińskiego jak pamiętam jest przyzwolenie władz. A słuchałem raz wystąpienie tegoż Marcina na słowacji gdzie mówił o wylaniu Ducha Świętego na lotnisku nie na kapłanów katolickich ale na zielonoświątkowców a to nie było żadne wylanie Ducha Świętego. Jednak z jego wypowiedzi wybrzmiewało przypisywanie autorytetu zielonoświątkowcom nad kapłanami a później kapłani katoliccy zrobili góru z Marcina który jeździ po kościołach i stadionach i wmawia że jedynie uzdrowienie cielesne jest najważniejsze i że jest oznaką silnej wiary. A niejaki kapłan Dominik Chmielewski jeszcze przed Marcinem klękał a temten nakładał na niego ręce...