KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

Bogna

Dziękuję. Ja też bardzo wierzę, że spotkam się z Jarkem w Wieczności. Wierzę, że spotkam się tam także z moimi Rodzicami. Teraz bardzo się modlę o spokój duszy moich Najbliższych...

Bogna

*******

To już tyle lat,
a serce ciągle płacze,
i żal rozrywa duszę.

Ukochane Twarze
przychodzą w nocy
i Są tak blisko…
Lecz spłoszone dniem
znikają.

Pozostaje tylko
Tęsknota, której
nie wyrażą słowa,
łzy, które
przynoszą ulgę
i nadzieja
na spotkanie w Wieczności.

Warszawa, dnia 16, 07, 2011r.

exe · Wysłany: Pon 13:34, 04 Mar 2013 Temat postu:

Twój wiersz wyraził wg mojej opinii najistotniejszy poryw serca, jakim jest tęsknota za Bogiem, co także ujął wspominy przez nas na forum Święty Augustyn, pisząc, że niespokojne serce, póki nie spocznie w Bogu.

Bogna · Wysłany: Pon 19:48, 04 Mar 2013 Temat postu: ***********

Witam. W tym wierszu wyraziłam swoją tęsknotę za Rodzicami. Mimo, że od mojego wypadku minęło 23 lata, z każdym rokiem, tygodniem, dniem brakuje mi Ich coraz bardziej... Nadal bardzo przeżywam Ich odejście. Na
codzień o tym nie mówię, ale wyrażam to w moich wierszach.

exe · Wysłany: Pon 20:54, 04 Mar 2013 Temat postu:

Czy świadomość ich wiecznego szczęścia nie daje Ci ukojenia?
Przepraszam za smialosc pytania. ...

Bogna · Wysłany: Czw 11:16, 07 Mar 2013 Temat postu: ***********

Witaj! Nie przepraszaj. Oczywiście, że świadomość szczęścia wiecznego daje mi ukojenie. Wyrażam to w swoich wierszach. Bardzo wierzę w to, że moi
Rodzice i Jarek są szczęśliwi i że opiekują się mną... Przepraszam, że poruszam tutaj te smutne tematy.

exe · Wysłany: Czw 11:25, 07 Mar 2013 Temat postu:

Tematy, ktore poruszasz, niejako kardynalnymi kwestiami dla naszego człowieczeństwa.
Dobrze, że o nich rozmawiamy. Bede dziś pisał o cierpieniu. Do 30minut wstawię temat.

Bogna · Wysłany: Czw 12:02, 07 Mar 2013 Temat postu: ***********

Dziękuję, że tak mówisz. Też uważam, że o cierpeniu trzeba mówić. Niestety
z Babcią, z którą mieszkam, nie mogę o tym porozmawiać, bo Ona wyparła
to ze świadomości. Babcia uważa, że jak się o czymś nnie mowi, to tego
nie ma.
Bardzo chcę przeczytać Twoje rozważania o cierpieniu. Jaki będą mialy temat?
Chciałabym napisać tutaj o swoich doświadzeniach Obecności Pana Boga
w moim życiu. Nie wiem tylko, w którym miejsu to zrobić? Czy utworzyć nowy temat?

exe · Wysłany: Czw 18:32, 07 Mar 2013 Temat postu: Re: ***********

exe · Wysłany: Czw 19:09, 07 Mar 2013 Temat postu:

Spójrz na posty Bombolinki , czy Hejal dla przykładu. Jesteśmy otwarci ze swiadectwami i prawdziwi, inni są bardziej skrycie, mając problemy. To forum specyficzne, Bogno.

Bogna · Wysłany: Czw 19:51, 07 Mar 2013 Temat postu: ***********

Tak wiem, że jest to forum specyficzne, dlatego zapytałam, czy mogę umieścić tu swoje świadectwa.
Zgadzam się z tym, co napisałeś o cierpieniu. Uważam, że każde cierpienie
czy to fizyczne, czy duchowe jest nam dane po coś. Zdarza się, że musi upłynąć dużo czasu, zanim dowiemy się, co Pan Bóg chce nam powiedzieć przez cierpienie.
Moim zdaniem cierpienie jest Darem od Pana Boga, za który trzeba MU szczególnie dziękować.

exe · Wysłany: Czw 19:59, 07 Mar 2013 Temat postu:

Tak, Twoja uwaga jest nieoceniona : uświadomienie tajemnicy własnego cierpienia wymaga dojrzewania przy wsparciu Jezusa, gdyż człowieczeństwo można

exe · Wysłany: Czw 20:01, 07 Mar 2013 Temat postu:

Tak, Twoja uwaga jest nieoceniona : uświadomienie tajemnicy własnego cierpienia wymaga dojrzewania przy wsparciu Jezusa, gdyż człowieczeństwo można wytłumaczyć tylko w perspektywie Objawienia Bożego, tej swoistej autoprezentacji Boga wobec marnego człowieka!

Bogna · Wysłany: Czw 20:06, 07 Mar 2013 Temat postu: ***********

Jestem poruszona Twoją odpowiedzią. Bardzo dziękuję.

exe · Wysłany: Czw 20:20, 07 Mar 2013 Temat postu:

To ja dziękuję, że przyjelas zaproszenie i zechcialas dzielić sie Swym Światem!
Pozdrawiam.

Hejal · Gość

Bogna ja jeszcze nie zdążyłem Ci podziękować. Obserwuję Twoje wiersze i próbuję zrozumieć ból jaki nosisz nie tylko w sercu ale i w życiu. Czytam te wiersze i analizuję każde słowo. Trudno mi zrozumieć niektóre wiersze i interpretuję je na różne sposoby.

Bogna

Witam! Dawno się nie odzywałm. Od kilku dni nad swoim nowym blogiem. Myślę, że będzie on ładniejszy od poprzedniego. Będzie tam wiecej wierszy,
opowiadań i zdjęć.

exe

Witaj !!!
:D
Nie omieszkam do Twojego bloga zajrzeć !!!

Bogna

Witaj! Dziękuję. Ponieważ piszę go dopiero dwa dni, jeszcze tam mało jest. Przenoszę wszystkie swoje teksty z tego starego na ten. Ciekawe czy Ci się spodoba?
Pozdrawiam

exe

Jeśli sobie życzysz . będę na stronie , gdy ukończysz przenoszenie Smile

Pozdrawiam

Bogna

Witaj! Bardzo dziękuję. Możesz odwiedzić mój blog, kiedy tylko będziesz miał czas i ochotę. Ciekawa jestem, czy mój blog Ci się spodoba. Już niedługo zakończę przenoszenie.
Pozdrawiam

joasia

Bogna

Witaj Joasiu! Dziękuję za to, co powiedziałaś o moim wierszu. To dla mnie bardzo ważne, bo przez długie lata nikomu nie pokazywałam tego, co piszę. Dopiero teraz pokazuję to innym. Wiersze wciąż powstają, bo wciąż mam ogromną potrzebę przelewania swoich uczuć na papier.
Pozdrawiam i przesyłam kolejny wiersz:

*********

Ułamki sekund,
a moje życie
legło w gruzy.
Pozostała niepewność
lęk i strach.

Gdzie Jesteście?
To pytanie
bez odpowiedzi,
a w mojej głowie
setki myśli.

Między słowami
znajduję odpowiedź
i już wiem,
lecz nie wierzę.

Jestem spokojna
i choć serce mi pęka
a dusza łka,
nie płaczę,
aby było Ci łatwiej.

Jednak Ty nigdy
nie dostrzegłaś
mojej rozpaczy.

Warszawa, dnia 27, 08, 2010r.

joasia

Bogna

Witaj Joasiu! Dziękuję, za Twoje słowa. Cieszę się, że podobają Ci się moje wiersze. Wcześniej nie pokazywałam nikomu swoich wierszy, bo Babcia,
z którą mieszkam, nie akceptuje tego. Kiedyś przeczytała "LIST DO RODZICÓW", który napisałam trzy lata po wypadku. Jest to moje pożegnanie z Rodzicami. Babcia powiedziała, że skoro piszę do Osób, które nie żyją, to znaczy, że jestem upośledzona umysłowo. Bardzo mnie to zabolało. Babcia kazała mi zniszczyć ten list. Nie zrobiłam tego, ale od tamtej pory nie pokazuję Babci tego, co piszę.
Pozdrawiam

Bogna

JESTEŚCIE

Jesteście gwiazdami,
co świecą tak jasno.
Jesteście ptakami,
co szybują wysoko.

Widzę Was w źródlanej wodzie,
słyszę w drzew poszumie.
Jesteście po prostu wszędzie
tuż obok mnie.

Widzę Was w obłokach,
co po niebie płyną.
Spotykam w drugim człowieku,
który idzie drogą.

Warszawa dnia 15, 01, 96r.
.

Bogna

Witam! Niedawno zauważyłam, że w tytule mojego bloga jest błąd literowy.
Wymyśliłam nowy tytuł (tylko tytuł, blog jest ten sam). Nowy adres mojego bloga to: [link widoczny dla zalogowanych]
Czy podoba Wam się ten tytuł?
Serdecznie pozdrawiam

exe

Witaj. Czasem jest tak, że tytuł powstaje .... na końcu :) Wszystko, co służy Bogu ku Jego Chwale, musi być piękne !
Pozdrawiam.