KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

Jaśmina

„Nie bądź prędki w mówieniu i niech twoje serce nie wypowiada śpiesznie słowa przed Bogiem, bo
Bóg jest w niebie, a ty na ziemi. Dlatego niech twoich słów będzie niewiele” (Kazn. Sal. 5:1).

No właśnie. Mówią, że modlitwa to dialog, rozmowa z Panem Bogiem. A ty na pewno rozmawiasz? Czy może mówisz, a Twoja modlitwa to jednostronny potok słów?

ABRAHAM45

Dialog z Bogiem to nie dialog z człowiekiem. Człowiek gdy słyszy jakiś głos to odpowiada,rozmawia. Bóg słucha. Różaniec,potem Koronka, potem Godzinki i kolejne modlitwy. Ile jest warty sam Różaniec dla Boga? Oczywiście wiele. Ile jest warta Koronka? Także wiele. Każda gotowa modlitwa jest warta wiele. A teraz trzy słowa: Panie Boże ratuj - ile są warte? Więcej,mniej czy tyle samo? Ani mniej, ani więcej ale tyle samo. Tak samo Jezu ufam Tobie. Tylko trzy słowa a ile zawierają? Miłość, wiarę,zaufanie, uniżenie,pokorę. Takie trzy słowa to kontakt z Bogiem - duchowy, emocjonalny. Czy potrzeba wiele mówić aby dialogować z Bogiem? Wystarczą trzy słowa a potem słuchanie,obserwowanie co Bóg odpowie.

Ale jest jeszcze coś. Można powiedzieć wiele słów lub tylko takie trzy słowa i już jest kontakt. A gdy nie powiemy kompletnie nic to czy może być kontakt z Bogiem dialog? Gdybyśmy rozmawiali z człowiekiem to druga osoba mogłaby się poczuć urażona że nie chcemy nic do niej mówić. Z Bogiem jest inaczej.
Możemy milczeć i tylko myśleć o Bogu, w myślach z Nim rozmawiać. Czy będzie kontakt z Bogiem? Oczywiście że tak, ponieważ Bóg zna nasze myśli, wie co myślimy i co czujemy do Niego.

Czy modlitwa ma być krótka czy długa? To tak naprawdę nie ma znaczenia. Dla Boga ważny jest kontakt z człowiekiem, relacja człowieka do Boga. Jest tylko jedna ważna i podstawowa kwestia: TO NIE BÓG MA ZACZYNAĆ DIALOG TYLKO CZŁOWIEK. Bóg sam nie rozpoczyna dialogu, czeka aż człowiek porwie się na to by z Bogiem rozmawiać. To człowiek musi czuć tą potrzebę obcowania,rozmawiania z Bogiem.

exe

Św. Jan od Krzyża zauważa, że "modlitwa duszy".,mimo że trwa długo, wydaje się nieslychanie krótką. Dusza jest bowiem zjednoczona w czystym poznaniu, a więc niezależnym od czasu.
O tej krótkiej modlitwie mowi się, że przenika niebiosa:
Modlitwa krótka przeniknie obłoki (Syr 35, 21)

Z Bożym pozdrowieniem,
exe
+++

Jaśmina

U mnie rano to zawsze jest krótko
*Ojcze Nasz
*Zdrowaś Maryjo
*Pod Twoją Obronę
Ponieważ spieszę się do wyjścia do pracy. Jednak po wyjściu z domu jak wsiadam w samochód to idzie w obroty Modlitwa Jezusowa. A wieczorami to już jest dużo czasu na modlitwę

uel

To już wiem dlaczego pomimo większej ilości czasu spędzonej na modlitwę, mam wrażenie że się nic nie pomodliłem, i czas tak szybko uciekł. Św Teresa z Avili pamiętam mówiła z kolei że sama walka z rozproszeniami i roztargnieniami co by się wydawało że jest straconą energią na próżno, ona mówiła że jest już modlitwą i to nie byle jaką.

Jaśmina

Modlić się długo nie jest rzeczą niegodziwą i bezużyteczną, gdy jest czas wolny, czyli nie przeszkadzają inne obowiązki zajęć dobrych i koniecznych, chociaż i w nich należy zawsze modlić się tym pragnieniem. Wtedy modlitwa nie jest wielomóstwem, jak niektórzy sądzą, jeśli ktoś modli się dłużej. Co innego znaczy wielomóstwo a co innego długotrwałe wewnętrzne pragnienie.

exe

"Tym, co ważne w modlitwie, nie jest długość jej trwania, lecz intensywność. Midl się nawet tylko 5 minut, ale nie chciałbym te pięć minut będzie darem ofiarowanym Bogu, w miłości i z gorliwością. Może się zdarzyć, że jeden przemodli całą noc, a drugi pomodli się zaledwie pięć minut, i ta druga modlitwa będzie mieć wyższą wartość."

Sotheies 🛐✝️